TraN999;n9005640 said:
Najlepsze, że najlepszą kontrą na Skellige jest właściwie inne Skellige, gdzie np. grzyby są kartą bardzo uniwersalną, a dochodzą jeszcze te jednostki, które zamieniają się w Niedźwiedzie przy zranieniu.
Mnie już też zmęczyły rankedy i granie ciągle Skellige vs Skellige, ale szczerze to czasami ludzie faktycznie przesadzają z tymi propozycjami nerfów. Z kart zdecydowanie za silnych zmieniłbym Tarczowniczki (odebranie weterana wystarczy) i Niedźwiedzie (5 siły lub atakuje tylko jednostki zagrane z ręki). Hjalmarowi można zmniejszyć ilość dodawanych punktów, ale nie wiem czy to aż takie konieczne. Reszta jest ok, po prostu inne talie i archetypy potrzebują wzmocnienia.
No ja się czaje na KP pod maszyny. Czy to nie jest super archetyp właśnie vs Skelige? Masz jednostki co znoszą pogodę+amunicja, masz pancerze i do tego bardzo dużą możliwość zdejmowania niewygodnych jednostek. Sam możesz fajnie operować własną pogodą...tyle teoria, jak będzie w praktyce nie wiem.
Ale mi się wydaje, że gdyby ktoś kto pisze że 90% gier to Skelige zrobił porządną talię to by tutaj nie pisał...bo by po prostu wygrywał. Generalnie teraz bardzo łatwo zdejmować karty. Czy ktoś widuje Ocvista? Bardzo silna karta której w zasadzie nie ma, bo zdejmowany jest pewnie w ponad połowie przypadków, a w drugiej połowie jest ogrywany pasem.
Sam uważam, że synergia mróz, topornicy jest na prawdę silna. Ale czy od razu OP? Mi się wydaje że tą sytuację można rozwiązać w jeden prosty sposób. Zabrać topornikom mobilność.
Cyprian Wiley to takie silniejsze grzyby. Niszczy siłę bazową jednostki i znosi buff