Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Emdzey;n9017400 said:
Człowieku, a Ty jesteś obiektywny? Płaczesz nad tym Skellige gdzie tylko się da, a jak jest przegięte to bronisz jak tylko możesz. Ogarnij się. To nie jest gra robiona dla Ciebie tylko dla wszystkich i każdy składa jakieś zażalenie na Skellige i to nie tylko na polskim forum. Przestań, po prostu przestań opowiadać brednie. I zostaw tego Hjalmara, nie dociera do Ciebie że on sam jest ok, tylko w połączeniu z całą resztą stał się OP? Zmienią co nie co i Hjalmar w obecnej postaci będzie nadal git.

Ja się zastanawiam na ile te negatywne oceny mogą się brać ze słabszych wyników. Ja pamiętam że gra też była dla mnie zła jak mi gorzej szło.

To płaczę nad Skelige czy go bronię? Skelige jest pewnie teraz najsilniejsze, ale jak ktoś mi pisze że 90% gier to VS Skelige i nic nie może zrobić to chyba przesadza. Jak ludzie wymieniając karty OP ze Skelige wymieniają w zasadzie wszystkie to też jest to trochę dziwne.....

Nie rozumiem też twojego tekstu dotyczące Hjalmara. To ja mam się od niego odczepić? No ja piszę że niektórzy co piszą że Hjalmar jest OP i trzeba go zmienić chyba przesadzają bo jest taki jak zawsze i ty jak widzę się z tym zgadzasz...więc o co ci chodzi?
 
Wydaje mi się, że Donar an Hindar zasługuje na lekką zmianę, a konkretnie jego "dodatkowa" zdolność - odrzucanie przypadkowej brązowej karty z talli przeciwnika. To strasznie randomowe i frustrujące "o, hej, ukradł mi jedną z moich kluczowych jednostek a ja nic nie mogłem z tym zrobić, fajnie".

Oprócz tego usunąłbym Uzdrowieniu możliwość kradnięcia jednostek przeciwnika, to też strasznie frustrujące. Ogólnie najchętniej wyrzuciłbym tę kartę z gry (jak Kambiego, Vilena i Letho heh) ale to akurat mało prawdopodobne.

Tarczowniczkom Drumond imo należy zabrać veterana i, jeśli to nie wystarczy, zmniejszyć obrażenia o 1. Nadal będzie odchudzanie decku, ale lorda undvik będzie już trudniej zabić.

Sukkub jak dla mnie powinien się odpalać na koniec tury (nerf Sukkuba kto by pomyślał parę miesięcy temu), bo teraz nawet jak się go zablokuje kajdanami, to przeciwnik i tak może go odblokować i z łatwością ukraść kartę. Albo przeciągnąć ją utopcem.

Traperzy z Dol Blathana, ich pułapki powinny mieć ograniczenie np. do 2 jednostek na lewo i prawo (jak Toruviel), bo takie rozdarcie na cały rząd przechodzące przez pancerz jest lekko idiotyczne.

Niedźwiedzie z Ryku zmieniającego w niedźwiedzie powinny być ulotne, ew. zmniejszyć im siłę.

Poważnie rozważam by pogoda uderzała na koniec tury (po raz kolejny, jak z Sukkubem, bardziej fair, DAŁOBY się zabić Toporników lub skontrować czystym niebem).

Baron, jeśli zostajemy przy jego obecnym designie, powinien bufować się także na ręce, bo teraz taki Avallach praktycznie wyłącza talię pod Barona.

+ Reworki nieużywanych sreber i goldów, ale to oczywiste.
 
Ale komentarze, że CDP jest do bani to możecie sobie jednak darować. To jest BETA. Po to ona jest, żeby testować, testować i jeszcze raz testować oraz zbierać dane, ażeby wydać w końcu oficjalną, finalną wersję. Zgadzam się, że aktualnie jest słaby balans, ale jestem w 100% przekonany, że prędzej czy później zostanie to naprawione i gra będzie z każdym patchem coraz lepsza :) Pozdrawiam
 
2jacks;n9017320 said:
Z tego co pamiętam to końcówka CB wyglądała tak, że trzeba było czekać minutę na przeciwnika bo nikt nie grał. Ja nie grałem wcale....Jakoś mam wrażenie że brak wam obiektywizmu w tych ocenach. Coś wam nie pasuje, więc krytykujecie na maksa a argumenty dopasowujecie do tezy. Jeśli tak uważacie to no cóż. Redzi mają problem

Zastanawia mnie jednak sprawa z Hjalmarem. Ta karta jest taka jak teraz w zasadzie od zawsze...jednak inne złote zostały generalnie wzmocnione i nagle Hjalmar staje się OP

Tak, wyglądała. Co to ma wspólnego ze złym balansem? Nic. Nikt nie chciał tracić czasu na bezsensowne grindy kart, kto miał przetestować grę, to przetestował. \grała grupka zapaleńców których ta gra mocno wciągnęła ( m.in ja ). Mnie w rankedach na tyle nie szło już w tamtym momencie, że grałem tylko potyczki for fun ( m.in mega przyjemnym Ge'elsem na spam ), więc gadki o tym, że teraz jest trudno i tylko dlatego płacz, to jest głupota totalna.
I to jeszcze w ustach osoby, która już na koniec nie grała. Na pewno może się taka osoba poszczycić ogromną wiedzą o mecie na koniec. Powiem tak, fanboj Skellige i osoba która nie potrafi przyjąć kilkudzięsięciu wytłumaczeń czarno na białym na temat problemu na poziomie matematyki w szkole podstawowej, nie jest dla mnie autorytetem w sprawach obecnego balansu.

PS: I żeby nie było, że przed OB to balans był idealny. Nie był. Najprawdopodobniej też nigdy nie będzie. Tak czy siak, był lepszy niż obecnie, bo cały proces ciągnął się ponad pół roku, stąd było zdecydowanie bliżej. W OB większość rzeczy wyrzucono do śmieci, stąd taka, a nie inna sytuacja. Trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo samo wyrzucenie pasywek mocno pomoże w przyszłości, tak samo jak i mulligan po każdej turze ( teraz można wrzucić do talii bardziej sytuacyjne karty, kiedyś to było proszenie się o przypadkowe przegrane ).
 
Last edited:
Ale to nie jest kwestia autorytetu..każdy z nas wyraża tylko swoje zdanie. Pamiętam grę sprzed OB. Jeśli ktoś pisze że balans jest teraz słabszy to potrafię to zrozumieć. To ma sens i na pewno ktoś taki będzie miał sporo argumentów. Ale jeśli ktoś pisze że gra jest bardziej monotematyczna, mniej zróżnicowana to to jest dla mnie frustracja i hejt. Może źle to oceniam, ale po prostu nie jestem w stanie znaleźć żadnego sensownego argumentu na poparcie takiej tezy....poza argumentami natury emocjonalnej.

No i sam piszesz że pod koniec nie grałeś nawet rankedów. Nie dość że ich nie grałeś, to jeszcze z takiego powodu że byłeś za słaby. To też jakoś nie brzmi najlepiej. Chyba nie bardzo się przedstawiasz jako znawca mety i gry.

Co do zmian kart. Myślę że sensownie byłoby zmieniać je delikatnie. Axmenom można zabrać mobilność, tarczowniczkom weterana, sukkuba odpalac na koniec itd..
 
Last edited:
I to jest właśnie twój podstawowy argument : "wtedy nie grałeś, bo byłeś cienki i nie było balansu. Teraz płaczesz, bo jesteś cienki i sobie nie radzisz". Nie trzeba być w top 100, żeby wytknąć słaby balans.
I tak, byłem za słaby na koniec rankedów ( do dziś jestem ), ale ważniejsze było to, że nie miałem już szans na awans do top 1000, a co za tym idzie, motywacja była zerowa, zwłaszcza, że musiałbym grać taliami z mety, a ja miałem ochotę na zabawę na pół-memowym Ge'elsie, jednocześnie chciałem mieć chociaż to 50% wr, bo poniżej to już totalna frustracja.
Dla ciebie jest to pewnie argument na brak balansu, jak i exodus setek innych graczy.
 
​Efekty pogodowe widziałbym bardziej jako wchodzące na całą planszę, przy czym z innym, słabszym niż obecnie efektem. Obniżenie jednorazowe wartości bojowej każdej jednostki o 1 może 2 punkty, gdzieś w takich proporcjach. Klimatycznie byłoby walczyć z jednostkami gonu na zmrożonej planszy. Do tego odporność na pogodę przywrócić, by całą talie można było ustawić pod archetyp dzikiego gonu, żeby nieefektywne było wrzucanie jednostek z innych archetypów. Efekty pogodowe mogłyby się kumulować. Rzucamy deszcz, moczymy tym samym jednostki i wchodzi mróz silniej.
 
@2jacks dobrze gadasz w ostatnich postach. Na forum jest pełno malkontentów. Według mnie powinien być obowiązek podawania np. przy avatarze takich danych jak wiek gracza, ranga i win ratio. Bez tego jesteśmy skazani słuchać płaczu osób które sobie zwyczajnie w świecie nie radzą.
 
M.L;n9018710 said:
Klimatycznie byłoby walczyć z jednostkami gonu na zmrożonej planszy.
Oh god ktoś użył słowa "klimat" w kontekście wiedźmina, od razu mam flashbacki z dyskusji o wiedźminie 1 i jedyny argument jego fanów.... A wg twojej propozycji pogoda byłaby strasznie słaba i niegrana.

fullmonkPL To co proponujesz jest złe z kilku względów: już na wstępie ogranicza możliwość dyskusji, oczernia graczy z niższą rangą, promuje mierzenie pewnej części ciała, już nie mówiąc o tym, że ludzie by oszukiwali z rangą i winratio >.>
 
Marat87;n9018610 said:
I to jest właśnie twój podstawowy argument : "wtedy nie grałeś, bo byłeś cienki i nie było balansu. Teraz płaczesz, bo jesteś cienki i sobie nie radzisz". Nie trzeba być w top 100, żeby wytknąć słaby balans.
I tak, byłem za słaby na koniec rankedów ( do dziś jestem ), ale ważniejsze było to, że nie miałem już szans na awans do top 1000, a co za tym idzie, motywacja była zerowa, zwłaszcza, że musiałbym grać taliami z mety, a ja miałem ochotę na zabawę na pół-memowym Ge'elsie, jednocześnie chciałem mieć chociaż to 50% wr, bo poniżej to już totalna frustracja.
Dla ciebie jest to pewnie argument na brak balansu, jak i exodus setek innych graczy.

Ten tekst o twojej grze to potraktuj raczej jako odbicie piłeczki. Sam zacząłeś od tych personalnych wycieczek...które moim zdaniem sensu nie mają. Po prostu napisałem że jak mi nie szło to też byłem skłonny narzekać na grę, balans itd.... Ja ci mogę napisać, że ja nigdy nie gram potyczek. CB skończyłem z winratio poniżej 50% i chyba na miejscu coś koło 7 tyś z kawałkiem. Grałem jednak też w turnieju i w pewnym momencie byłem 48 w rankingu i gdyby mi się ie odechciało grac przed nowym patchem to może zaszedł bym wyżej. Nie przywiązuje do tego aż takiej wagi...lubię po prostu grać. Czasem też lubię się powygłupiać dziwną talią, ale nie mam zamiary dbać o ranking, winratio itd.. jak zawodowy bokser o bilans

fullmonkPL
To chyba nie najlepszy pomysł. Tym bardziej że sam chyba musiałbym siedzieć cicho, bo obecnie na pewno nie wymiatam. Chodzi jednak o krytykę sensowną. Bo jak już pisałem. Jeśli ktoś pisze że Gwint jest nudniejszy niż kiedyś to przemawia przez niego frustracja. Jeśli się wygrywa to wszystko jest ciekawe, jak przegrywa to wszystko jest do niczego.
 
2jacks Nie, nie kolego, to ty zacząłeś pół-personalne wycieczki, twierdząc, że narzekamy na obecną metę i twierdzimy, że ma gorszy balans, bo nam nie idzie. Nie przeinaczaj teraz faktów. To jest praktycznie twój jedyny argument. Pytasz innych by podawali momenty z CB, gdzie balans był lepszy, ale argumentów na obronę obecnego zbyt dużo nie podajesz.

2jacks;n9020220 said:
To chyba nie najlepszy pomysł. Tym bardziej że sam chyba musiałbym siedzieć cicho, bo obecnie na pewno nie wymiatam. Chodzi jednak o krytykę sensowną. Bo jak już pisałem. Jeśli ktoś pisze że Gwint jest nudniejszy niż kiedyś to przemawia przez niego frustracja. Jeśli się wygrywa to wszystko jest ciekawe, jak przegrywa to wszystko jest do niczego.

Nie mierz ludzi swoją miarą. Ja tu widzę co najmniej kilkunastu graczy, którzy podają bardzo sensowne propozycje, nawet będąc wysoko w rankingu.
Sam osobiście mocno szedłem w górę na Ciri:Szarża oraz Nekkerach, a nie przeszkadzało mi to w twierdzeniu, że talie są OP i balans jest lichy.
Od dziś możesz sobie darować takie gadki, każdy już je na przyszłość zna.

 
@Akuumo dlaczego ogranicza ? W prawdziwym życiu jak ktoś jest nie wiem innego wyznania religijnego czy koloru skóry to też już z nim nie rozmawiasz ? Ja wolę wiedzieć z kim mam do czynienia w dyskusji. Pomijając fakt że to mój luźny pomysł i że i tak pewnie nie wejdzie to CDPR mógłby weryfikować konto na forum z kontem GOGa ;)

@2jacks No właśnie ! Chodzi o sensowną krytykę i wcale nie musiałbyś siedzieć cicho jeśli, uwaga, miałaby ona sens. Wydaje mi się że inteligenty użytkownik tego forum potrafi rozróżnić kto gada dobrze a kto plecie jak potłuczony. Takie informacje pomogłyby tylko weryfikować już na wstępie z kim mamy "MNIEJ WIECEJ" do czynienia.

Taki może trochę skrajny przykład. Chodzi o sytuację gdzie ktoś gra na niskich albo bardzo niskich rangach do tego ma niskie WR a na forum pisze wszędzie że Tibor jest OP po czym mamy nerf Tibora i całego Nilfgardu że mało kto tym gra a teraz krzyczy że skellige jest op i nagle wszystko z nim związane typu karty jak Hjalmar i zaraz będzie to samo ze skellige. Oczywiście jest to bardzo ogólnie powiedziane i nie znaczy że wszystko jest cacy ale takie sytuacje też są według mnie złe.
 
Marat87
Słuchaj. Jeśli ktoś pisze że "gwint ma obecnie najgorszy balans i najmniejszą róznorodność w ogóle"...albo jak ktoś pisze że trzeba zwolnić tego co odpowiada za balans i Gwint jest żałosny
To po prostu mam wrażenie że to nie są argumenty, tylko ogólne opinie...i mam wrażenie że przemawia przez ludzi złość i frustracja z jakiegoś powodu. Nic więcej w tym temacie chyba napisać nie dam rady.
fullmonkPL
Rozumiem o co ci chodzi, ale nie sądzę żeby to była dobra opcja. Po prostu 80% dyskusji będzie się kończyło argumentem "ad rankingum"
 
fullmonkPL;n9019630 said:
@2jacks dobrze gadasz w ostatnich postach. Na forum jest pełno malkontentów. Według mnie powinien być obowiązek podawania np. przy avatarze takich danych jak wiek gracza, ranga i win ratio. Bez tego jesteśmy skazani słuchać płaczu osób które sobie zwyczajnie w świecie nie radzą.

W closed beta przez długi okres byłem w top 100-500. Dopiero w marcu przestałem grać rankedy, i przed turniejem w 2 dni wróciłem z top 5k do top 500. Na rankedach miałem w/l ratio 200/120. Mam 26 lat. W turnieju odpadłem w ostatniej rundzie.

W open beta rankedów praktycznie nie gram (obecnie ratio lekko ponad 50%, ale od dwóch tygodni nie gram), bo po prostu wiem, że nie mam uniwersalnego decku, którym mógłbym rywalizować z każdym. Ponadto nie gram także już potyczek, bo obecnie jest mnóstwo niezbalansowanych kart, które pasują wszędzie, mimo że nie powinny, a mechaniki wielu decków są tak monotematyczne, że aż szkoda gadać.

Proszę poczytać wszystkie moje uwagi co do bety i zobacz, ile z tych uwag było słusznych. Co ciekawe prawie zawsze byłem w obozie malkotentów.

Powiem tak: CDP strzeliło sobie w stopę zmieniając wiele archetypów decków, zamiast balansować te z CB.

Edit: nie kwiecień a marzec
 
Last edited:
Jeżeli Sukkub dostanie nerfa i będzie się odpalał na koniec tury to już nikt nie będzie go grać.
Pogoda tak samo będzie martwą kartą bo nie zdąży zadać obrażeń ani razu więc karta za 0.

Tak się tego nie da naprawić, trzeba inaczej.
 
Ura1987;n9021280 said:
Jeżeli Sukkub dostanie nerfa i będzie się odpalał na koniec tury to już nikt nie będzie go grać.
Pogoda tak samo będzie martwą kartą bo nie zdąży zadać obrażeń ani razu więc karta za 0.

Tak się tego nie da naprawić, trzeba inaczej.

Mylisz się, Sukkub nadal by się sprawdzał, jeśli gracze nadal buffowaliby jednostki na polu do niewyobrażalnych wartości (co pewnie będą robić), byłby teraz bardziej uczciwy dając przeciwnik szanse na kontrę. A pogoda nie byłaby martwa, jeśli przeciwnik by się jej pozbył, to wyszedłbyś na 0 punktów, ale on też zyskałby 0 rzucając czyste niebo, więc zagranie za zerowe tempo w zamian za zerowe tempo. I heh, pamiętam jak redzi zmienili działanie pogody na obecną to ktoś tu zawzięcie pisał, że ją zniszczyli, nie będzie grana, śmieć, a tu co? Jest grana wszędzie, więc uwierz mi, taka zmiana by nic jej nie zrobiła, a jedynie ograniczyła możliwości toporników i może wpuściła inne decki na podium tier 1 ;)
 
Piwus
Czyli nie grasz bo nie masz talii.....i z tego powodu Gwint jest zły i do niczego. No chyba rozumiesz że są tacy co grają i mają talie. Ciekaw jestem na ile takie podejście jest powszechne. Jak bardzo konkurencja i chęć bycia wyżej w rankingu zabija samą istotę gry. To oczywiście jest problem i to spory. Bo jeśli dla większości gwint będzie zbyt trudny żeby grać to ludzie jak widac grać nie będą.
 
2jacks mam talię, która bije potwory, mam talię która bije KP, mam talię, która bije Skellige, nie mam talii, która bije wszystkie naraz, mówię zero jedynkowość
 
2jacks Ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora, bo ja nie życzę sobie być porównywany do płaczków, którzy narzekają na wszystko wokół. Nigdy nie uważałem Tibora za przegiętego, nie uważam za takiego Hjalmara czy też Kejrana. Nie chce głupich nerfów dla Skellige, bo podzielą losy Nilfgardu. Nigdy też nie pisałem, że balans jest obecnie żałosny, albo że należy zwolnić osobę odpowiedzialną za tenże balans.
 
Top Bottom