Witam,
gram już w tego Gwinta trochę, lubię królestwa północy ale krew mnie zalewa wg. mnie gra jest niezbalansowana, najsłabsze są potwory, potem królestwa północy.
Reszta Skellige, Scoiatael i Moneciarze są przegięci, nie jestem głupi mam 40 na karku i skończone studia nie pisze tu żaden nastolatek.
1
. Skeliiige - Cesys an Craite i zdolność niedzwiedzi rytuał jedno uderzenie wzywa 4 jednostki za 15 punktów, potem vildakaala zmienia w niedzwiedza za 12 punktów , potem wzywa ich z cmentarza w 3 rundzie i inne przegięte jednostki , ludzie jak z tym grać............
2. Scoiatael - woda brokilonu 2 driady i asymilacja ze zdolnością bohatera aby to zagrać drugi raz, do tego inne jednostki z asymilacją, trucie, zamiana moich rzędów i wielki dąb powodzenia............
3.Skellige - Najlepsza rasa jak na nich trafiam to mam od razu ochotę wyłączyć grę aby się nie denerwować trucie i blokowanie w takich ilościach że się nie oczyscisz, czego ci nie wytrują i nie zablokują to ci zabiorą zdolnością bohatera, do tego magiczny wstrząs - zabiera kartę, vilgerfolets morduje ci kartę, inny wampir zajda karę ze statusem, zdrada zabija ci 2 karty no i Assire var Anhid zabera bal ze swojego cmentarza 2 x bal i tak w 3 rundzie z 10 moich kart zabija, blokuje mi wszystko ludzie kto to wymyślił.......
4. Moneciarze - karta która zabiera twoją za monety, no i trucie ale tutaj chodziarz da się powalczyć.
Fajnie że królestwa północy mają najlepsze synergie ale co z tego jak są przy wykładaniu bardzo delikatne i wszystko jest modowane w zarodku, trute albo przenoszone do innego rzędu, obońca jest od razu zjedzony, wykradziony, lub zatruty tarcza powinna blokować truciznę przed zgaśnięciem aby to trochę zbalansować, tak samo jednostki nieumarłe i konstrukty i inne martwe powinny być odporne na truciznę. Jak wykładam oblężenie to wszyscy są w drugim rzędzie trebusze jak atakują tylko jeden rząd to dajcie chodziarz ustawić w który rząd mają strzelać. I tak jedyna taktyka to wykładanie kart które mają dużo życia, dublują się i zamiana w trupy.
Trupy i królestwa północy polegają na ilości i żywotności przychodzi Gerald Yerden i wszystko resetuje.
Przeczytajcie to i przemyślcie trochę, aby grało się przyjemniej powodzenia.
gram już w tego Gwinta trochę, lubię królestwa północy ale krew mnie zalewa wg. mnie gra jest niezbalansowana, najsłabsze są potwory, potem królestwa północy.
Reszta Skellige, Scoiatael i Moneciarze są przegięci, nie jestem głupi mam 40 na karku i skończone studia nie pisze tu żaden nastolatek.
1
. Skeliiige - Cesys an Craite i zdolność niedzwiedzi rytuał jedno uderzenie wzywa 4 jednostki za 15 punktów, potem vildakaala zmienia w niedzwiedza za 12 punktów , potem wzywa ich z cmentarza w 3 rundzie i inne przegięte jednostki , ludzie jak z tym grać............
2. Scoiatael - woda brokilonu 2 driady i asymilacja ze zdolnością bohatera aby to zagrać drugi raz, do tego inne jednostki z asymilacją, trucie, zamiana moich rzędów i wielki dąb powodzenia............
3.Skellige - Najlepsza rasa jak na nich trafiam to mam od razu ochotę wyłączyć grę aby się nie denerwować trucie i blokowanie w takich ilościach że się nie oczyscisz, czego ci nie wytrują i nie zablokują to ci zabiorą zdolnością bohatera, do tego magiczny wstrząs - zabiera kartę, vilgerfolets morduje ci kartę, inny wampir zajda karę ze statusem, zdrada zabija ci 2 karty no i Assire var Anhid zabera bal ze swojego cmentarza 2 x bal i tak w 3 rundzie z 10 moich kart zabija, blokuje mi wszystko ludzie kto to wymyślił.......
4. Moneciarze - karta która zabiera twoją za monety, no i trucie ale tutaj chodziarz da się powalczyć.
Fajnie że królestwa północy mają najlepsze synergie ale co z tego jak są przy wykładaniu bardzo delikatne i wszystko jest modowane w zarodku, trute albo przenoszone do innego rzędu, obońca jest od razu zjedzony, wykradziony, lub zatruty tarcza powinna blokować truciznę przed zgaśnięciem aby to trochę zbalansować, tak samo jednostki nieumarłe i konstrukty i inne martwe powinny być odporne na truciznę. Jak wykładam oblężenie to wszyscy są w drugim rzędzie trebusze jak atakują tylko jeden rząd to dajcie chodziarz ustawić w który rząd mają strzelać. I tak jedyna taktyka to wykładanie kart które mają dużo życia, dublują się i zamiana w trupy.
Trupy i królestwa północy polegają na ilości i żywotności przychodzi Gerald Yerden i wszystko resetuje.
Przeczytajcie to i przemyślcie trochę, aby grało się przyjemniej powodzenia.