[BŁAD KRYTYCZNY] Cyberpunk uszkadza zapisy gry - nie da się załadować save

+
Witam
Z tego co pamietam to ja wspominalem Ci o mozliwych nieprawidlowosciach jakie mogą miec wplyw na zapis gry.
Z góry je odrzuciles,natomiast zeby stwierdzic na 100% iz jest to wina gry, wskazywalem ci by wykluczyc inne potencjalne rzeczy,czy to problem sprzetowy(o ktorym moze nawet nie masz zielonego pojecia) lub program.
Jesli chcesz to Ci wypisze z 10 rzeczy na które zwrocilbym na twoim miejscu uwage(i zeby bylo jasne,nie na zasadzie ze sie uparlem ze cos u ciebie jest nie tak,ale zeby wyeliminowac inne przyczyny).
Bo skoro piszesz ze odpaliles gre na drugim kompie,zgrales sejwa z poprzednego kompa i Ci wywala rowniez,to prosta dedukcja ze to nie bedzie chodzic dobrze,a wnioskujesz ze na 101% nie jest to wina sprzetu.Przeciez to nielogiczne.
Ile zostalo sprzedanych kopii gier,nie wiem,z 10 mln?
Ile osob ma problem taki jak Ty ?
Albo miales pecha i po prostu jakis sejw żle sie nagrał(ja mysle ze błąd hard/soft mógłby być,Ty że bug w grze),albo
powinienes zaczac grac w totka a REDsi powinni CI bonus odpalic za znalezienie takiego bledu w grze.
Nie kolego to zdecydowanie nie jest problem na poziomie sprzętowym - gdyby to był problem sprzętowy to problem na ogół występowałby przy każdym zapisie gry bo musiałby być jakoś związany z konfiguracją w momencie odpalania gry (a wątpię czy OP przed każdym odpaleniem gry kombinuje w ustawieniami lub dokonuje zmian sprzętowych by do takich sytuacji notorycznie doprowadzać), do tego gra by mu się zwyczajnie wysypywała bo tak software zareagowałby w większości sytuacji na problem sprzętowy.
Tutaj definitywnie jest problem z grą, pytanie jednak co zainicjowało ten problem i czy ktoś inny trafił na podobny. Może być to związane z konkretnym miejscem które odwiedził i w którym coś zrobił, konkretną misją której nie wykonał lub która mu się zabugowała lub sposobem wykonania jakiegoś zadania (inaczej niż przewidziane przez twórców).
Nie wiem ile walk bokserskich jest w całej grze, ale ja walczyłem tylko z tym gościem co ma siebie brata-bliźniaka ;), potem wparowałem do magazynu gdzie był ten mistrz animalsów i wszystkich tam wybiłem, zaproponował mi walkę zgodziłem się ale chciałem najpierw skoczyć do miasta po parę wszczepów do walki wręcz i jak byłem w drodze nagle gra mi sama zaliczyła ten quest i przede mną już była walka finałowa w Pacyfice. Nie wiem jak to się stało ale się stało. Zapewne takie cuda mogą doprowadzić do problemów z save'ami.
Post automatically merged:

natomiast podczas testu zapisu gry @HAKIMODO kolejne autosejvy i również quicksejvy potrafiły się popsuć same z siebie w dowolnym momencie gry .... i to bardzo szybko ...
Niestety, przy takiej ilości błędów w grze bardzo łatwo trafić na problem. Kojarzysz fixera Padre Ibarrę ? Mi od misji "Czwarta Władza" którą od niego dostałem zaczęły się walić wszystkie jego misje. Dostawałem od niego telefon z misją a 5 sekund później kolejny z podziękowaniem za jej wykonanie, gdy ja nawet nie zdążyłem przeczytać co mam zrobić; robię coś zupełnie innego a nagle koleś do mnie dzwoni i dziękuje za wykonanie misji której nawet nie dostałem itd.
 
Last edited:
u mnie póki co na poprzedniej rozgrywce trzy misje zbugowały , niemniej jednak nie miałem poza nieukończeniem ich żadnych problemów z sejvami jak i kontynuacją dalszej gry ...

odbiór nagrody jakieś darmowe wszczepy od RipDoca
cyberpsychoza - ta z kultem - tu po drodze do innej misji ubiłem wszystkich virusem z decka ;) i pobiegłem dalej bo i tak byli na innym "poziomie ulicy i nie chciało mi się szukać drogi w tedy "
i ten czerwony wieszcz - co się śledzi routery - do pierwszego się nie dało podłączyć
 
Problem faktycznie może nie być związany z hardwarem.

Wiem że autor wątku pisał że nie używa dziwnego softu..

Ale faktycznie błąd na razie występuje u niego i savy rozesłane do kogokolwiek psują rozgrywkę na innych stacjach.

Patrząc na skalę problemu i ile ludzi zgłosiło taki przypadek jestem w stanie przyjąć że faktycznie jakiś kawałek kodu gry źle reaguje na środowisko softwareowe twórcy tego wątku i naprawdę przewijanie tego tematu nic na razie nie wnosi są pewne wnioski ale nie nakręcajmy się

Za pierwszym razem błąd pokazał się w okolicach 100 godziny

Więc jeśli autor będzie na tyle wytrwały to zobaczymy czy przy ponownym przejściu nową postacią stanie się to samo przy 100 godzinie...

Trzymam kciuki za rozwiązanie problemu ale nie wałkuj y tego w kółko bo zaraz się tu pozagryzamy ;)
 
Na miejscu autora nie rozpoczynałbym nowej rozgrywki przed ukazaniem się zapowiadanych patchów 1 i 2, bo jak trafi na podobny lub inny krytyczny błąd to może nigdy nie ukończyć tej gry.
 
@enrique_alo @Tharnog @Juffi @seba84PL @AldaranX
Przepraszam, że nie odpisywałem ale miałem nieco innych zajęć ostatnimi czasy.

Nie jestem pewien kiedy tak naprawdę po raz pierwszy pojawił się ten problem. Na pewno po raz pierwszy miało to miejsce pomiędzy wydaniami kolejnych patchy ponieważ pamiętam, że wtedy się cofałem z zapisem - i zwaliłem to karb wydanych patchy i łatanych błędów - więc mnie to jakoś specjalnie nie zdziwiło. Save nr 55 (100h gry) utkwił mi w pamięci ponieważ wtedy nie ładowało się >1 pozycji. PS. Zdarzyło się, że położyłem się na chwilę o 1 w nocy... zasnąłem i wstałem o 9 rano a gra sobie działała. Chyba ze dwa razy tak zasnąłem o_O

Hotfix 1.06 został wydany 2020.12.23
Hotfix 1.05 został wydany 2020.12.20
Hotfix 1.04 został wydany 2020.12.11
Hotfix 1.03 został wydany bodaj bezpośrednio po premierze.
Pojawiła się także przynajmniej jedna nienotowana zmiana i nie wiadomo co tak naprawdę wprowadziła.

Gdy już wiedziałem z czym tańczę było to 2020.12.17 czyli po 1.04 więc zagadnienie urodziło się właśnie na tej wersji.

Co niektórzy piszą mi tu, że jest to wina mojej platformy sprzętowej. Moi drodzy - system jakim jest Windows posiada coś takiego jak ochrona pamięci i tu proces bez praw administratora (przykład: CheatEngine) nie ma możliwości ingerować w zawartość pamięci innego procesu. Tak działa ten system. Dlatego nadal twierdzę, że to jest problem z kodem gry.

Gdyby zależało to od platformy sprzętowej - to nie dałoby się tego tak prosto zreplikować (odtworzyć) na innych komputerach - a testy przeprowadzone przeze mnie czy też Juffi pokazały, że problem przenosi się wraz zawartością save.

Chciałbym także nieśmiało zauważyć, że gra ładuje zapis. Czyli przetwarza i rozumie podane jej informacje. Działa na nich - a potem znów dokonuje ekstrakcji części posiadanych danych i robi z tego kolejnego save. Wątpię by polegało to na zaczytaniu pliku save i wrzuceniu tego po prostu w jakiś fragment pamięci - te dane bez wątpienia są też w jakiś sposób po drodze przetwarzane. Ale to raczej pytanie do deweloperów gry a gdybanie i zgadywanie można pominąć.

W trakcie początkowej rozgrywki znalazłem 2 błędy i zgłosiłem je tu na forum (misja ratowania reportera Maxa + możliwość tworzenia granatów i sprzedawania ich bez końca). Być może mają one związek z bieżącą sytuacją... a być może nie. Nie oszukuję w grze i np. nabijanie punktów z użyciem CheatEngine nie ma to dla mnie sensu i tak naprawdę ułatwia rozgrywkę, psując ją (przyjemność, nie grę :p ). Gram na swój sposób.

Problem jak już udało się sprawdzić tkwi w samym zapisie gry - i da się do odtworzyć u każdego z was (jeśli ktoś chce spróbować - http://hakimodo.pl/INNE/INNE/cyberpunk/2021-01-07_ManualSave-184.7z).

Co ciekawsze - nie ma on ŻADNEGO wpływu na nową rozgrywkę i nikomu niczego w jego grze nie zepsuje (po prostu jego kolejne zapisy korzystając z mojej postaci będą losowo się uszkadzać). Ale nie inne save, które posiadasz.

Obecnie testuję inną rozgrywkę, z innym sposobem gry.
Przełączam się też niekiedy między polską a angielską wersją językową.
(30h gry - zero problemów)


Gra ma wiele bugów. To widać na forum, wystarczy przejrzeć dział techniczny. Jedne są prozaiczne i uśmiecha się na nie pod nosem, na inne macha się na ręką a inne albo znikają po ponownym załadowaniu save... albo nie da się niczego zrobić. Mój błąd jest wyjątkowy i jak już ktoś zdążył wyżej zauważyć - nie wiadomo z czego wynika. Odwiedzenie lokacji, zebranie przedmiotu czy też zrobienie jakiejś dziwnej rzeczy, która nie była przewidywana przez grę.

Dodam, że pracuję jako administrator IT. Zajmuję się obsługą baz danych (Oracle), OS serwerów (linux/unix) od ponad dekady. I też mam kontakt z różnymi błędami w różnorodnych aplikacjach więc wiem pi razy drzwi jak to wygląda. Czasami trafiał nam się błąd w aplikacji używanej przez dziesiątki tysięcy osób przez lata. I wyszedł na jaw dopiero po kilku latach.
Jestem więc w stanie rozróżnić jak wygląda błąd tkwiący w sprzęcie od tego tkwiącego w oprogramowaniu.

Snap009645.jpg


Najbardziej zastanawiające jest natomiast to, że gra akceptuje swój zapis, ładuje go - i wszystko działa poprawnie - możesz grać i realizować dowolne misje. Nic się nie sypie. Pytanie zatem - co jest WADLIWEGO w silniku gry, że uruchamiając procedurę zapisu potrafi generować uszkodzone save? Co więcej - to nie jest jednostkowy przypadek i powtarza się w miarę regularnie (i zawsze zaskakuje :p ). I najważniejsze: dlaczego jest to LOSOWE? Dlaczego już uszkodzony save gry czasami zapisuje się poprawnie? Jeśli dane (save) są wadliwe - dlaczego występuje losowość odnośnie tego czy grę uda się zapisać poprawnie czy może jednak nie? Tak się nie powinno dziać - a dzieje się - i dzieje się to dlatego, że z uwagi na jakieś czynniki kod gry raz zadziała tak - a kiedy indziej inaczej. Zastanawiająca jest ta losowość. Co więcej - zdarzały się przypadki, że save jest uszkodzony, uszkodzony, uszkodzony, uszkodzony, poprawny, uszkodzony... Dlaczego jest to aż tak losowe... Gdyby się sypało od początku do końca generując JEDYNIE uszkodzone zapisy - to byłoby jasne. Ale to gra przyjmuje załadowane dane i czasami zapisuje poprawnie. I to jest największa zagadka.

Przypominam, że już sprawdziliśmy, że dzieje się identycznie także na innych komputerach - więc to nie jest kwestia sprzętu i użytego na nim oprogramowania.
 
Last edited:
Ja Ci kibicuję i czytam uważnie :) ale tylko poruszę wiem że testowaliśmy savy na swoich pc i Ty to zrobiłeś ale wszędzie matrycą był już Twój Save zainfekowany czymś nie wiadomo czym i tylko grając na tym Save dochodziło do błędnych kolejnych zapisów itd...

Wracając do swojej rozgrywki gramy znów stabilnie.. Więc jako tako nie możemy nic powiedzieć o testach od sprawy softu ponieważ ciągle bazujemy na różnym sprzęcie ale docelowo zainfekowanym Save na twojej stacji z różnym softem i hardwarem...

Właśnie mnie ciekawi czy jak grasz od nowa co się będzie dalej działo czy znów dostaniesz złego savea czy poleci rozgrywka prawidłowo

Jeżeli chodzi o kod ja jak już coś piszę to głównie systemy zarządzania bazodanowe lub komunikacyjne z maszynami...

Ogólnie programuje sterowniki PLC

I już różne w życiu klocki widziałem nauczyłem się nie wykluczać niczego :D
 
Save nie był w żaden sposób modyfikowany. Dodam, że ja też gram stabilnie - jedynym źródłem kłopotów jest zapis/ładowanie save. W grze się to niczym nie objawia, wszystko działa bez uwag.

Obecny save ma 30h i nie generuje problemów. Jakaś lokacja albo przedmiot gdzieś istnieją - i jest to zapewne jakaś dalsza lokacja (przewalałem się po całej mapie) więc nic dziwnego, że nie ma takich zgłoszeń - rzadko kto mógł tam zajść.

Zapis gry nie jest niczym zainfekowany - po prostu gra taki wytworzyła. Co więcej - jeśli go ładuje i działa poprawnie - to spodziewałbym się też, że zapisany będzie działać. A tu jest pełna losowość - i właśnie tej losowości nie rozumiem...

Fakt faktem, że wystarczyłoby by programiści zerknęli na save i powiedzieli w czym jest kłopot. Ale jakoś ani widu ani słychu ich reakcji.
 
Hakimodo źle mnie zrozumiałeś ten Save zainfekowany chodzi mi po prostu o złośliwy kod gry w którymś mome cie coś wrzucił i dalej już się powiela... Nie miałem namyśli że Ty go czymś infekujesz ;)

W każdym razie szacun że się nie poddajesz i czekam na dalszy rozwój Twojej gry czy znowu trafisz na to złośliwe ziarno a może już pójdzie ok
 
@Tharnog ja cię rozumiem.

Tylko nie jest dla mnie zrozumiałe czemu gra tak losowo produkuje zwykły / uszkodzony zapis. Coś w jej mechanice w danej sytuacji powoduje, że ta zachowuje się w ten sposób. Przesiedziałem / przestałem postacią niczego nie robiąc ponad 2h - i żaden z zapisów nie został zniszczony. Ale dzieje się tak przy aktywności gracza.

Skoro zapis został przez grę załadowany - to jasne jest dla mnie, że jest poprawny i nie zawiera błędów.
Jeśli zaś jest uszkodzony - to nie może zostać załadowany. I to też jest jasne.

Ale czemu gra nadal działa GODZINAMI i nic po jej stronie nie wieszczy, że coś jest nie w porządku i naprzemiennie te zapisy wariują - to tego już nie. To przecież zależy jedynie od kodu gry. Program nieprawidłowo reaguje na jakąś zmienną zawartą w zgromadzonych przez siebie danych. I to jest zadanie dla programistów gry - bo skoro dane się ładują i gra działa - to nie powinno się dziać to co się dzieje. A przecież tych zapisów po drodze aż do teraz powstało już setki! Wyłapałem problem przy ręcznym save nr 55. Obecnie mam ich ponad 180. Jak sobie do tego dodasz auto-zapisy, które powstają nie rzadziej niż co 5 minut...

Po kiego groma robić dedykowane forum gry, TWOJEJ gry, jeśli nikt z twórców się na nim nie udziela? Już nawet nie wspomnę o tym, że powstał "dział techniczny" a w nim PC / XBOX / PLAYSTATION. Wszystko w porządku. Tylko dlaczego można pisać w samej kategorii "Dział Techniczny"? Ludzie najpierw trafiają tutaj, opisują z czym walczą... a później wszystko się ze sobą przelewa i nie wiadomo czy zastany problem ma miejsce na PC czy konsoli. Zero pomyślunku... Owszem, ktoś powie "ale przecież bazą jest wspólny kod". I tak - i nie. Nie wiadomo jak to jest dokładnie zorientowane i czy rzeczywiście tak jest. Zresztą - każdą platformę będą trapić specyficzne dla niej problemy.

Ja, czyli gracz - zapłaciłem za pełnowartościowy produkt, czyli w tym wypadku grę. Już pomijam resztę - ale powinienem się przynajmniej spodziewać JAKIEJKOLWIEK odpowiedzi w temacie, który obecnie ma już 8 stron. Kupiłem, zapłaciłem - a oni te pieniądze dostali. To nie jest dotacja, tylko ZAKUP. I już nawet nie chodzi o mój przypadek - każdy z nas, zgłaszający jakiś problem powinien liczyć na jakąś odpowiedź. Może nie mają czasu odpowiedzieć na każdy wątek - jest to zrozumiałe. Ale nie jest dlaczego nie odpowiadają w żadnym temacie zgłaszanym przez graczy.

I tu jest niestety zawarta nasza szara polska rzeczywistość. Wszystko zrobione jest na opak, "po januszowemu". Masz swoje "community" i swój produkt. Im bardziej jest on złożony tym więcej możliwych błędów (a ten wyjątkowo JEST złożony). W grę pocina naprawdę masa osób i prócz małego grona wszystkim działa. Nie każdemu chce się też logować tutaj i może o tym równie dobrze pisać na forum Steam itp.

Jeden w przypadku zastania problemu rzuci grę w kąt w zapomnienie, drugi się naczytał w prasie o "masie błędów w grze", trzeci wystawi negatywa i pójdzie grać w coś innego, czwarty odłoży na pół roku / rok aż wyjdą poprawki (Wiedźmina 3 ograłem dopiero 1,5 miesiąca przed premierą Cyberpunka, choć kupiłem znacznie wcześniej). Mało kto jest tak zaparty jak ja by bić się z tym problemem i ustalać gdzie też może być przyczyna i co ją powoduje. Ale ja to zachowanie wyniosłem akurat z pracy...
 
Last edited:
@Tharnog ja cię rozumiem.

Tylko nie jest dla mnie zrozumiałe czemu gra tak losowo produkuje zwykły / uszkodzony zapis. Coś w jej mechanice w danej sytuacji powoduje, że ta zachowuje się w ten sposób. Przesiedziałem / przestałem postacią niczego nie robiąc ponad 2h - i żaden z zapisów nie został zniszczony. Ale dzieje się tak przy aktywności gracza.

Skoro zapis został przez grę załadowany - to jasne jest dla mnie, że jest poprawny i nie zawiera błędów.
Jeśli zaś jest uszkodzony - to nie może zostać załadowany. I to też jest jasne.

Ale czemu gra nadal działa GODZINAMI i nic po jej stronie nie wieszczy, że coś jest nie w porządku i naprzemiennie te zapisy wariują - to tego już nie. To przecież zależy jedynie od kodu gry. Program nieprawidłowo reaguje na jakąś zmienną zawartą w zgromadzonych przez siebie danych. I to jest zadanie dla programistów gry - bo skoro dane się ładują i gra działa - to nie powinno się dziać to co się dzieje. A przecież tych zapisów po drodze aż do teraz powstało już setki! Wyłapałem problem przy ręcznym save nr 55. Obecnie mam ich ponad 180. Jak sobie do tego dodasz auto-zapisy, które powstają nie rzadziej niż co 5 minut...

Po kiego groma robić dedykowane forum gry, TWOJEJ gry, jeśli nikt z twórców się na nim nie udziela? Już nawet nie wspomnę o tym, że powstał "dział techniczny" a w nim PC / XBOX / PLAYSTATION. Wszystko w porządku. Tylko dlaczego można pisać w samej kategorii "Dział Techniczny"? Ludzie najpierw trafiają tutaj, opisują z czym walczą... a później wszystko się ze sobą przelewa i nie wiadomo czy zastany problem ma miejsce na PC czy konsoli. Zero pomyślunku... Owszem, ktoś powie "ale przecież bazą jest wspólny kod". I tak - i nie. Nie wiadomo jak to jest dokładnie zorientowane i czy rzeczywiście tak jest. Zresztą - każdą platformę będą trapić specyficzne dla niej problemy.

Ja, czyli gracz - zapłaciłem za pełnowartościowy produkt, czyli w tym wypadku grę. Już pomijam resztę - ale powinienem się przynajmniej spodziewać JAKIEJKOLWIEK odpowiedzi w temacie, który obecnie ma już 8 stron. Kupiłem, zapłaciłem - a oni te pieniądze dostali. To nie jest dotacja, tylko ZAKUP. I już nawet nie chodzi o mój przypadek - każdy z nas, zgłaszający jakiś problem powinien liczyć na jakąś odpowiedź. Może nie mają czasu odpowiedzieć na każdy wątek - jest to zrozumiałe. Ale nie jest dlaczego nie odpowiadają w żadnym temacie zgłaszanym przez graczy.

I tu jest niestety zawarta nasza szara polska rzeczywistość. Wszystko zrobione jest na opak, "po januszowemu". Masz swoje "community" i swój produkt. Im bardziej jest on złożony tym więcej możliwych błędów (a ten wyjątkowo JEST złożony). W grę pocina naprawdę masa osób i prócz małego grona wszystkim działa. Nie każdemu chce się też logować tutaj i może o tym równie dobrze pisać na forum Steam itp.

Jeden w przypadku zastania problemu rzuci grę w kąt w zapomnienie, drugi się naczytał w prasie o "masie błędów w grze", trzeci wystawi negatywa i pójdzie grać w coś innego, czwarty odłoży na pół roku / rok aż wyjdą poprawki (Wiedźmina 3 ograłem dopiero 1,5 miesiąca przed premierą Cyberpunka, choć kupiłem znacznie wcześniej). Mało kto jest tak zaparty jak ja by bić się z tym problemem i ustalać gdzie też może być przyczyna i co ją powoduje. Ale ja to zachowanie wyniosłem akurat z pracy...
Sądzę że nie ma tu na forum nikogo kto mógłby Ci pomóc, jedyni właściwymi osobami są programiści z CDPR a jak widać zarządzono u nich pełną ciszę medialną więc nie zostaje Ci nic innego jak rozpocząć nową grę (a najlepiej za jakiś czas po patchach 1 i 2 by zmniejszyć ryzyko wystąpienia podobnego błędu) lub wystąpić o zwrot gotówki.
 
Masz pełną rację..

Ekipa Redów osobiście mnie nie interesuje a wręcz WKU...

Ale grze kibicuję i liczę że w końcu każdy do niej siądzie i się w niej zatopi...

Czekam na zawartość 1 dużego patcha i czy będzie jakiś komentarz to nam trochę rozjaśni sytuację na przyszłość
 
To było wyjaśniane wiele razy: te forum nie służy do kontaktu z REDS-ami i nie należy oczekiwać, że ktokolwiek z firmy będzie je czytał. Jeżeli ktoś ma problem z błędami zapisu i oczekuje reakcji producenta, to powinien to zgłosić poprzez stronę pomocy technicznej (link). Jest tam specjalny odnośnik do problemów z zapisami gry - więc podejrzewam, że tego typu błędy REDS-i traktują wyjątkowo poważnie.

Swoją drogą, z mojego punktu widzenia: z tego co piszesz, wynika że masz uszkodzoną JEDNĄ starą rozgrywkę, która już zawiera wadliwy kod. To, czy i kiedy ten wadliwy kod się ujawni jest częściowo losowe (i może się pojawić wiele sejwów później, albo od razu, itp. - w zupełnie przypadkowy sposób), ale problem bierze się stąd, że w którymś momencie - być może bardzo dawno temu - doszło do błędu zapisu.

Nie mam pojęcia skąd się to uszkodzenie wzięło; ale nie ma absolutnie żadnego powodu, aby uznać, że nie mogło do niego dojść z winy Twojego sprzętu. W takim przypadku uszkodzenie rozgrywki / zapisu się już dawniej dokonało i dlatego da się je łatwo odtworzyć z Twojego zapisu gry.

Oczywiście równie dobrze może to być wina samej gry; ale to co jest istotne, to że do uszkodzenia dojść mogło jeszcze w czasie, kiedy grałeś na jej starszej wersji. W takim przypadku "coś" w grze uszkodziło Ci jej zapis np. kiedy byłeś jeszcze na wersji 1.04; natomiast skutki uszkodzenia pojawiły się dopiero później. Przykładowo, w przypadku nagłośnionego problemu uszkodzeń zapisów gry związanych z ich wielkością, REDS-i bardzo wyraźnie mówili, że hotfix 1.06 sprawi że problem nie będzie występował w dalszej rozgrywce, ale że hotfix nie naprawi już uszkodzonych sejwów. W Twoim przypadku mogło dojść do czegoś podobnego.

Byłoby bardzo dobrze dowiedzieć się, skąd realnie wziął się błąd. Jeżeli wystąpił z winy Twojego sprzętu, to musisz problem rozwiązać u siebie, żeby nie dochodziło u Ciebie do kolejnych takich przypadków. Jeżeli jest to problem, który pojawił się przy którymś ze starszych hotfixów (np. w 1.04), to wystarczy grać na najnowszej wersji C2077 i będziesz (miejmy nadzieję) bezpieczny. Jeżeli jest to jeszcze inny problem... No cóż, niestety nie wiemy, a w związku z tym nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy pojawi się u Ciebie znowu, w zupełnie nowej rozgrywce.

Chwilowo wydaje się, że jest to bardzo nietypowy, wyizolowany problem, który występuje wyjątkowo rzadko.

Bez względu na wzgląd - jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś - powinieneś przesłać uszkodzone zapisy do REDS-ów na ich stronę pomocy technicznej (link). Jeżeli już to zrobiłeś (a z wcześniejszych postów rozumiem, że tak), to bardzo interesuje mnie ich reakcja / brak reakcji. Czy naprawdę nie odpowiedzieli Ci jeszcze na zgłoszenie? Może warto w takim razie zgłosić błąd jeszcze raz, bowiem zgodnie z moją wiedzą, powinieneś dostać przynajmniej potwierdzenie, że Twoje zgłoszenie zostało otrzymane. Być może zgłoszenie nie zarejestrowało się?

W końcu: również zdarzyło mi się raz natrafić w C2077 na sejw, który nie dawał się odczytać. Miało to miejsce prawie na samym początku mojej przygody z grą, kiedy jeszcze ją "rozpoznawałem" i w związku z tym bardzo często / bardzo szybko zapisywałem i wczytywałem gry. Po jednej z serii takich częstych zapisów i wczytań powstał quicksave, który nie dawał się odczytać. Kiedy wróciłem do wcześniejszego zapisu, wszystko działało normalnie. Niestety, niedługo potem całkowicie zmieniłem koncepcję gry i stworzyłem zupełnie nową postać, tak więc nie posiadam już tamtych starych zapisów. Podczas rozgrywki kolejnymi 3 postaciami nigdy już na taki błąd nie natrafiłem, co - z mojego punktu widzenia - pozwala podejrzewać, że być może rzeczywiście wcześniejsze wersje gry mogły czasami "psuć" zapisy; natomiast nawet jeżeli tak było, to najprawdopodobniej problem został rozwiązany w kolejnych hotfixach.
 
@Kondaru Niestety na 2 wysłane zgłoszenia (minął już prawie miesiąc) nikt mi nie odpowiedział.
Jak się okazuje, podany przez ciebie link do zgłoszeń miał błąd (potwierdzone przez pracownika CDPR) - a z tego co widzę - to nadal ma. Było to wałkowane (z przykładami) w poprzednich postach. Formularz nie pozwala mi zgłosić problemu - sprawdzałem na różnych przeglądarkach a nie mam czasu na zabawę i testowanie który konkretnie znak wiadomości to powoduje. Przekazałem treść do Vattier.
Snap009659-medium.jpg


>ale że hotfix nie naprawi już uszkodzonych sejwów.
Ale ja nie mam stricte uszkodzonego save. Gra się z niego odpala i działa prawidłowo. Natomiast coś w nim jest, że kod gry naprzemiennie generuje uszkodzone i poprawne zapisy (potwierdzone u innych użytkowników).

>Czy naprawdę nie odpowiedzieli Ci jeszcze na zgłoszenie?
Tak jak napisałem, nie mam jeszcze żadnej informacji - korespondowałem jedynie z Vattier'em (przekazując mu też informacje, że formularz zgłoszeniowy nie działa poprawnie). Dowiedziałem się jedynie, że były z nim jakieś kłopoty. Personalnie nikt mi nie odpowiedział - ani też o nic nie zapytał, wiem, że "niby jest przekazane" i "pisz tam w wątku, czasami tam ktoś zagląda" - czyli zero konkretów i nie wiem ile jest w tym prawdy.

>natomiast nawet jeżeli tak było, to najprawdopodobniej problem został rozwiązany w kolejnych hotfixach.
Tylko widzisz - moje save się ładują (nie tylko u mnie) i gra na nich działa godzinami. Pytanie czemu silnik produkuje z tego naprzemiennie to uszkodzone to działające zapisy.

PS. Gram na aktualnej wersji a QuickSave jakoś nigdy nie używałem.
Post automatically merged:

PS2. Ja rozumiem, że są błędy, OK.
Ale zlewanie graczy (klientów, którzy ci zapłacili) też jest OK?
Forum nie działa (nie jest oficjalnym kanałem), przez formularz zgłoszeniowy się nie da zgłosić... to którędy do k... nędzy mam zgłaszać? Gołębiem pocztowym?
 
Last edited:
>ale że hotfix nie naprawi już uszkodzonych sejwów.
Ale ja nie mam stricte uszkodzonego save. Gra się z niego odpala i działa prawidłowo. Natomiast coś w nim jest, że kod gry naprzemiennie generuje uszkodzone i poprawne zapisy (potwierdzone u innych użytkowników).

(...)

>natomiast nawet jeżeli tak było, to najprawdopodobniej problem został rozwiązany w kolejnych hotfixach.
Tylko widzisz - moje save się ładują (nie tylko u mnie) i gra na nich działa godzinami. Pytanie czemu silnik produkuje z tego naprzemiennie to uszkodzone to działające zapisy.

Nie jestem programistą i nie znam niuansów REDengine, ale kiedyś dawno, dawno temu próbowałem tłumaczyć "ręcznie" bardzo stare gry DOS-owe (typu "The Ancient Art of War") za pomocą edytora heksadecymalnego. To były gry o prostym kodzie, więc robiłem to na tej zasadzie, że ~ zastępowałem angielski tekst polskim. No cóż, przez większość czasu przetłumaczona gra śmigała świetnie i byłem w stanie w nią grać całymi godzinami... ale czasami coś się w niespodziewanym momencie wykrzaczało. Do czego zmierzam? Kod zmienionego programu był wadliwy cały czas, ale błąd ujawniał się nieregularnie.

Z mojego punktu widzenia to może być coś, co jest już zepsute w kodzie Twojego sejwa, ale co samo w sobie nie jest krytyczne. Problem polega na tym, że ten błąd przetwarzany jest w czasie gry / kolejnych zapisów, które przenoszą błąd z miejsca na miejsce. W którymś momencie błąd znajduje się w punkcie, w którym zaczyna sprawiać krytyczny problem - i dopiero wtedy gra wywala. Porównajmy to do sytuacji, w której ktoś wypuścił na statek kosmiczny "Nostromo" Aliena. Czy to znaczy, że statek nagle przestał działać, a cała załoga w jednej chwili zginęła? Oczywiście że nie. Załoga wciąż wykonuje swoje zadania, statek cały czas leci, tyle że raz na jakiś czas ktoś napotyka na swojej drodze Obcego... i dopiero wtedy dochodzi do tragedii.

Żeby nie było, że to czysty wymysł: to jest najczęstszy problem z zapisami gry np. w Skyrimie. Jeżeli skrypt się zepsuje w którymś momencie, to jego skutki wystąić mogą setki godzin później. Gracze w Skyrima tworzą specjalne poradniki i instrukcje dla innych, czego unikać i w jaki sposób korzystać z modów, aby nie doprowadzić do zepsucia skryptów (przykładowo, raz wgranego moda dotykającego skryptów nie należy już nigdy usuawać, jeżeli chce się korzystać z sejwów zrobionych, kiedy był on aktywny).

Jeżeli rzeczywiście tak jest i jeżeli rzeczywiście nie dojdzie ponownie do sytuacji, w której błąd zaistnieje (tzn. jeżeli nikt nie wpuści Aliena na kolejny statek, dajmy na to "Sulaco"), to jest bardzo duża szansa, że w kolejnej rozgrywce nic takiego nie będzie już miało u Ciebie miejsca. Tak więc istnieje całkiem spora szansa, że rozpoczynając kompletnie nową rozgrywkę, nigdy w niej takiego problemu nie doświadczysz.

No ale znowu, tego się nie dowiemy, do czasu aż spróbujesz.

...a do tego istnieje możliwość, że przyczyna oryginalnego błędu cały czas jest obecna na Twoim komputerze / w kodzie gry, a w takim przypadku kolejna rozgrywka teoretycznie również może się zabugować. :(
 
Last edited:
To wszystko było już napisane, może nie w taki sposób ale sens ten sam. Nowa rozgrywka i zapisy są bez błędów, to też już było tu potwierdzone.
Pozostaje kwestia braku odpowiedzi od firmy i zapewnienia że takie błędy się już więcej nie pojawią, że jest to naprawione.
Zdaje się że nie odpowiadają na zgłoszenia - z mojego punktu widzenia potrzeba by do tego całego sztabu ludzi. Począwszy od tłumaczy, przez informatyków, programistów, speców od konfiguracji sprzętowej od powiedzmy 2007 roku kończąc na kimś ko by te odpowiedzi klepał na klawiaturze. Bo chyba nie jesteśmy rodzynkiem w cieście, grę wydano nie tylko w naszym języku. Pan Wiesio z kotłowni raczej się nie nada.
Jak to wygląda z boku to już inna sprawa, każdy ma własne zdanie w tej kwestii.
Co do drugiej sprawy, to przy odrobinie niefarta każdy może mieć uszkodzony zapis. Nie sądzę żeby zapewnienie że to się nie powtórzy pojawiło się kiedykolwiek, od któregokolwiek producenta gier. Bo to by znaczyło że gra jest WOLNA OD BŁĘDÓW, nawet tych o których nie wiedzą. Nie wspominając już o inwencji graczy, konfliktach sterowników i samym systemie.
Ktoś potrzebuje zapewnienia, że jak wyjdzie z mieszkania to nie przewróci się nigdy i nigdzie, bo jak go nie otrzyma to nie wyjdzie ?
Bo tak wygląda, że bez obietnicy ze strony firmy że błędne zapisy się nie pojawią, to nie ma sensu grać. To program, prawda ? Dostarczamy błędne dane i oczekujemy prawidłowego wyniku ?

Nie rozumiem podejścia do gry jak do niechcianego obowiązku, albo przymusu. Przecież to zabawa, rozrywka, jeżeli czas poświęcony na zabawę jest czasem straconym, to po co grać ? 150 godz gry mam stracone... Jak wygląda taka konstrukcja słowna ? Bo ponowne przechodzenie to już kara ? Miałoby to jako taki sens, gdyby ktoś na grze zarabiał.
Tu czasem straconym, (jak już ustalono że jest błąd w zapisie) jest brnięcie w dalszą rozgrywkę i denerwowanie się że zabawa nie jest taka jaka miała być... Ale to już na własne życzenie.
To tylko moja opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać.
 
Nie rozumiem podejścia do gry jak do niechcianego obowiązku, albo przymusu. Przecież to zabawa, rozrywka, jeżeli czas poświęcony na zabawę jest czasem straconym, to po co grać ? 150 godz gry mam stracone... Jak wygląda taka konstrukcja słowna ? Bo ponowne przechodzenie to już kara ? Miałoby to jako taki sens, gdyby ktoś na grze zarabiał.

Nie stracił 150h czasu tylko wynik 150 godzin gry. A 150 godzin to bardzo dużo. To praktycznie tyle samo ile ludzie spędzili czasu w pracy od wydania tej gry. Jak komuś to nagle znika, i jedyną możliwością jest zacząć od początku, to nie ma się co dziwić że ktoś uważa to za stratę. Chyba nigdy nie zawiesił Ci się komp po kilku godzinach grania bez zapisu :) Grając tak długo masz wyrobioną postać, znalazłeś i dobrałeś sobie ciuchy, auta, masz trochę kasy na koncie i przeszedłeś już większość i ciekawszej części i tej mniej ciekawej części gry. Normalnie mógłbyś przejść ją sobie drugi raz przez kolejne 150h całkiem inaczej i czerpać z tego przyjemność a tu jest sytuacja jak by przyszedł starszy brat i skasował wszystkie postępy w grze z miesiąca... To jest absolutnie naturalne że kolega jest "zniesmaczony" tą sytuacją.

Miło by było wiedzieć czy gra nagle po 200h gry nie postanowi skasować moich postępów i uniemożliwić dalszą rozrywkę.
 
Ja gram już 389 godzin i na razie jest dobrze, a zacząłem interesować się tematem, bo w mieszkaniu schowek mi rzeźbi i dobrze, że trafiłem na to forum, będę zapobiegawczo robił co jakiś czas zapis.​
 
Uzyskałem ZERO pomocy ze strony twórców gry. Zero odpowiedzi, zero prób kontaktu (nie licząc nawiązania ze strony Vattier).

Na chwilę obecną już nie gram, nie chce mi się przechodzić całej gry po raz kolejny.
Czekam aż się ktoś do mnie odezwie ponieważ tu coś z silnikiem gry jest nie tak skoro akceptuje swój zapis a potem losowo kolejny zapisze poprawnie... albo i nie. To musi mieć związek albo z kodem gry (może jakiś skrypt?) albo konkretną lokacją. A może zebrałem coś czego nie powinienem? Ponieważ ja włażę wszędzie i zbieram wszystko to się może skończyć identycznie jak poprzednia rozgrywka więc szkoda czasu.

Wygląda na to, że gra nie waliduje tego co dostaje do ręki w przypadku save i stąd takie jej dziwne zachowanie.

Mają siedzibę w Warszawie - może się tam po prostu przejdę i zapytam?
 
Last edited:
Top Bottom