Błędy w druku

+
Oto lista błędów, które Wy znaleźliście a ja zebrałem do kupy, jeśli czegoś brakuje to piszcie!

Karty
• Talia Czerwona - Odszczepieniec - 1 zadanie poboczne - 3 u góry, a 4 na dole fioletowe lupki.
• Talia Fioletowa - Porozumienie na Belleteyn - 1 zadanie poboczne - 3 u góry, a 4 na dole fioletowe lupki.
• Talia Czerwona - Wij z Mariboru - 2 zadanie poboczne - 2 u góry, a 3 na dole ilości orenów.
• Talia Niebieska - Ostatnie życzenie - zadanie wsparcia - 2 u góry, a 3 na dole czerwone lupki.

Potwory
• Szubrawiec:
jest: "Nieudana (tarcza) : odnosisz 1 (znak złego losu)."
powinno być: "Nieudana (miecz) : odnosisz 1 (znak złego losu)."
• Banda złodziei:
jest: "Nieudany (miecz) : odnosisz 1 (serce)."
powinno być: "Nieudana (tarcza) : odnosisz 1 (serce)."
• Troll (zwany Flederem):
powinno być: "Udany (miecz) : otrzymujesz 2 PZ. / Nieudana (tarcza) : odnosisz 2 (serce)."
• Fleder - opis ze skróconej instrukcji "Przykładowa walka" różni się od żetonu wydrukowanego. *

View attachment 8401 View attachment 8406

Błędy/nieścisłości:
• w skróconej instrukcji napisane jest " Gracz, który wybierze Yarpena, powinien przeczytać całą treść hasła „Yarpen” na stronie 10 „Podręcznika zasad”, lecz Yarpen jest opisany na stronie 9,
• w instrukcji polskiej jest napisane, że aktualnie rozpatrywana karta nie wlicza się do liczby posiadanych kart danej kategorii, w instrukcji angielskiej wręcz przeciwnie, dolicza się aktualnie rozpatrywaną kartę.
* w przykładzie walki jest napisane, "Udany atak Geralta daje mu jeden żeton złota i 1 PZ" Czy PZ dostajemy po każdym pokonanym potworze? Czy to tylko zły opis Fledera jest w skróconej instrukcji i powinien być ten z wydrukowanego żetonu?

• co robi Triss jak w bitwie wyrzuci Unik? - Unik razem z Mieczem zmienia się w Tarczę. (jeśli się mylę, poprawcie mnie)
• co robi Jaskier jak bitwie wyrzuci Oko? - Oko czyli Rytuał, można nim pokonać niektóre potwory. (jeśli się mylę, poprawcie mnie)
 

Attachments

  • IMG_2508.jpg
    IMG_2508.jpg
    331.9 KB · Views: 73
  • fleder1.png
    fleder1.png
    69.6 KB · Views: 69
Mam nadzieję, że na wydaniu erraty się nie skończy. Bo mi to wygląda jak naprawa samochodu za pomocą gumy do żucia i sznurka. Jakie są błędy wiemy. Errata nie zmieni faktu, że został sprzedany produkt wadliwy. Wydanie erraty nie spowoduje naprawy błędnych kart z zadaniami, czy źle wykonanych żetonów z potworami. Zapłaciliśmy za finalny produkt, otrzymaliśmy niedokończony bubel. Dlaczego nie można wymienić kart zadań i żetonów potworów na nowe? Przecież za to zapłaciliśmy. Jeżeli jednak jest problem z poprawnym wytworzeniem wszystkich elementów gry, to zawsze można oddać pieniądze i wydać ponownie grę, tym razem gotową.
 
Mam nadzieję, że na wydaniu erraty się nie skończy. Bo mi to wygląda jak naprawa samochodu za pomocą gumy do żucia i sznurka. (...) Zapłaciliśmy za finalny produkt, otrzymaliśmy niedokończony bubel. Dlaczego nie można wymienić kart zadań i żetonów potworów na nowe? Przecież za to zapłaciliśmy. Jeżeli jednak jest problem z poprawnym wytworzeniem wszystkich elementów gry, to zawsze można oddać pieniądze i wydać ponownie grę, tym razem gotową.

Wydanie erraty w przypadku tak dużych i częstych problemów z fizycznymi kartami i instrukcją to bardziej jak naprawa wadliwego układu kierowniczego za pomocą porady od producenta "nie skręcaj w lewo, bo się rozpadnie". ;)

Nie wydaje mi się, żeby polityka naklejek na karty była w porządku, moim zdaniem to trochę badziewne rozwiązanie jak na coś, za co zapłaciliśmy dwie stówy. Jeżeli, dla przykładu, kupiłbym album ze zdjęciami mojego miasta, a byłby tam podmienione zdjęcia z innego miasta to też czułbym niesmak. I niezbyt poprawiłoby mi humor gdyby ktoś wydał erratę z napisem "na stronie zamiast zdjęcia X powinno być zdjęcie miasta Y" bez dania mi zdjęcia, które powinno się tam znaleźć.

Nie chcę też wymiany całej gry, bo zdaję sobie sprawę, że to może nawet doprowadzić firmę do bankructwa. Skrewili, ale nie aż tak poważnie.

Moim zdaniem powinno wydać się erratę w postaci instrukcji, kart na których pojawiły się błędy (całych, nie naklejek) i wysłać za darmo (ewentualnie koszty wysyłki do pokrycia przez klienta) do właścicieli planszówki. Tym bardziej jeżeli, jak pisali poprzednicy, to stosowana praktyka.

Wszystkie istotne błędy jakie znalazłem zostały już wymienione. Jeden niezbyt istotny to dziwny opis kładzenia żetonów postaci po wykonaniu akcji. Wygląda jakby sugerował dwukrotne położenie w niewiadomym celu (nie mam teraz instrukcji przed sobą i nie pamiętam dokładnie treści). Ale, jak pisałem, to szczegół.

Uważam, że to najładniejsza planszówka, jaką widziałem i w dodatku działająca na bardzo zręcznym systemie zasad, ale tak wyraźne błędy nie powinny mieć miejsca. A jeśli się już pojawiły CDP musi zdecydować czy stawia na oszczędność czy na dbałość o klientów.
 
Wielkie dzięki za waszą cierpliwość - tworzymy erratę ze znalezionych błędów i opublikujemy ją wkrótce.
Ja proponuję wrzucenie tej erraty tutaj (i na forum Gry-planszowe.pl) przed ostateczną publikacją. Od razu chciałbym nadmienić, że konsultacja z community nie jest żadną ujmą w tej branży - ba, jest dość często stosowaną praktyką przez wydawców, którzy pokazują swoje instrukcje graczom, zanim polecą one do druku. Tak robi np. Phalanx czy Portal. To przynosi obopólny zysk - wydawca ma czyste sumienie i dobry produkt, a gracze mogą się cieszyć optymalną wersją. No i atmosfera od razu staje się zdrowsza. :)

A jeśli się już pojawiły CDP musi zdecydować czy stawia na oszczędność czy na dbałość o klientów.
To raczej nie oszczędność, a po prostu wynik niedbalstwa i pośpiechu. Planszówka musi swoje odczekać zanim zostanie wydana - przede wszystkim instrukcja musi być rzetelnie i wielokrotnie sprawdzona, podobnie jak i inne teksty. Pośpiech to prosta droga do blamażu i dodatkowych, zupełnie niepotrzebnych kosztów.

Mam nadzieję, że wymiana wadliwych komponentów jest możliwa, ale najpierw musi się sprzedać obecny nakład. Nie wiem tylko, czy wystarczy skończenie polskiego nakładu czy światowego (jeśli gra ma być produkowana w tzw. druku wspólnym, to klienci chyba sobie jeszcze poczekają).
 
Takie moje małe nieścisłości na które natknąłem się porównując grę PC do tej na papierze:
Talie zadań: Talia Czerwona
- Obcy w opałach http://wrzucaj.net/image/oNF
- Odszczepieniec http://wrzucaj.net/image/oNI
- Wij z Mariboru http://wrzucaj.net/image/oNK
- Wilczarz http://wrzucaj.net/oNM
- Dolina Obfitości http://wrzucaj.net/image/oNQ
Talia Niebieska
- Ostatnie życzenie http://wrzucaj.net/image/oNg
Talia Fioletowa
- Porozumienie na Belleteyn http://wrzucaj.net/image/oNr
- Tajemnicze pożary http://wrzucaj.net/image/oNv
Karty Postaci: Geralt
- Las Mariborski http://wrzucaj.net/image/oN1
- Wywar de Vries http://wrzucaj.net/image/oNi
- Yrden http://wrzucaj.net/image/oNy
Triss
- Pierścień Loży http://wrzucaj.net/image/oNG
- Wróźba http://wrzucaj.net/image/oNH

I nie piszę już o rożnym tłumaczeniu gry PC i papierowej, o takich szczegółach jak Eliksir z zeulga (papier) Jad zeulga (PC), podmianie imion pomocników Yarpena.

Proszę o branie tego posta jako pomoc w napisaniu erraty oraz wyłapaniu co ważniejszych błędów. Jak coś znajdę jeszcze istotnego to dam znać.
 
Last edited:
Panie @Rafal Jaki , proszę udzielić nam inforamcji kiedy, na jakich zasadach i w jaki sposób zostaną wymienione żetony potworów i karty z błędami. Nie wyobrażam sobie, by ta sprawa zakończyła się na etapie Erraty.
 
Last edited:
Witam wszystkich, ja również mam nadzieję, że cała sytuacja nie skończy się na wypuszczeniu tylko erratów...
Gra nie zalicza się do tanich, a błędy które się w niej pojawiły w znacznym stopniu utrudniają rozgrywkę. Wypuszczenie naklejek, które i tak nie naprawią wszystkich błędów przy grze za taką cenę, w mojej opinii jest pójściem na łatwiznę.

Błędy, z tego co czytałem też na innych forach, prawdopodobnie dotycząc każdego egzemplarzu wydanego w języku polskim. Za błędy odpowiada wydawca, a poszkodowanymi jesteśmy my. Wypuszczenie naklejek w ramach rekompensaty wydaje mi się niestosowne. Wydanie 200 zł na produkt z taką ilością błędów boli.
 
Last edited:
Naklejki są bez sensu ponieważ pogrubiłyby żeton, co przy tworzeniu zakrytego stosu będzie zdradzać "poprawionego" stwora. To byłoby jeszcze gorsze od posiłkowania się samą erratą. To jak znaczona karta w tali. Liczę również na wydanie poprawionych kart i żetonów (głównie żetonów stworów, bo one są najbardziej zepsute), nawet jeśli miałbym zapłacić za przesyłkę kilka złotych.
 
Naklejki są bez sensu ponieważ pogrubiłyby żeton, co przy tworzeniu zakrytego stosu będzie zdradzać "poprawionego" stwora. To byłoby jeszcze gorsze od posiłkowania się samą erratą. To jak znaczona karta w tali. Liczę również na wydanie poprawionych kart i żetonów (głównie żetonów stworów, bo one są najbardziej zepsute), nawet jeśli miałbym zapłacić za przesyłkę kilka złotych.

Panie @Rafal Jaki czy literówki w erracie nr 1 zostaną poprawione? Czy będzie możliwość dosłania, dokupienia poprawionych kart oraz potworów?

Czytam i nie wierzę. Wydawca Was wydymał wydaniem gry z błędami, za którą zapłaciliście kupę kasy, a Wy gotowi jesteście jeszcze dopłacić za poprawione karty/żetony lub ich wysyłkę? Czyście się Panowie z wackami na głowy pozamieniali? Jakby kart lub planszy brakowało, to też byście dopłacali?
 
Trochę gram w gry planszowe i w sumie mogę powiedzieć, że znam rynek i zachowanie wydawców PL, od strony klienta oczywiście.
Generalnie gry firmy Fantasy Flight Games wydaje w Polsce firma Galakta. Jest to po prostu polska wersja gry drukowana razem z pozostałymi wersjami językowymi. Podejrzewam, że w przypadku CDP.PL było tak samo. Sam fakt, że to CDP.PL wydaję grę FFG, a nie Galakta nieco mnie zdziwił.

"Nasz" Wiedźmin był drukowany gdzieś tam za granicą (pewnie w Chinach lub okolicach) razem z anglojęzycznym wydaniem i pozostałymi. Także na ewentualny POPRAWIONY dodruk trzeba czekać, aż wyprzeda się nakład nie tylko w Polsce, i aż FFG zdecyduje się na dodruk, co można sobie sprawdzać tutaj http://fantasyflightgames.com/edge_upcoming.asp (pierwszą opcję wybrać repritns). I liczyć, że wersja PL załapie się też na dodruk - co nie jest takie oczywiste. I na to, że będzie to wersja poprawiona i pozbawiona błędów (chociaż błędy związane z uniwersum zostaną w tej grze do końca jej dni).

Fantasy Flight Games - jeśli gra jest mega popularna - wydaje czasami jej "rozszerzoną" wersję, która przeważnie w nazwie ma "second edition" (np. Gra o Tron), a nawet trzecia (Drakon) - i są to wersje zmienione w stosunku do oryginału np. poprzez zawartość lub zmianę designu itd. drobne zmiany w mechanice gry...
i na takiego Wiedźmina chętnie poczekam.

Galakta, jako polski wydawca FGG - ma różne praktyki z błędnymi elementami - np. pierwsze wydanie nowej Magii i Miecz miało błędy na samej planszy - sprawa skończyła się na opublikowaniu erraty na ich stronie WWW. Następne wydania były już poprawione.
Jeśli chodzi o dosyłanie i wymianę błędnych elementów - to w przypadku Galakty tego nie doświadczyłem. Często Galakta robi tak, że poprawione elementy są zawarte w dodatku - gry od FFG prawie zawsze mają jakiś dodatek :)

Inni polscy wydawcy (mniejsze firmy) przeważnie zawsze wymieniają błędne elementy i w sumie różnie to się odbywa. Czasami w dodatkach, czasami od razu po premierze (np. Lacerta, Rebel.pl)

Nakład Wiedźmina to podobno kilkadziesiąt tysięcy - szczerze wątpię, żeby CDP.PL robiło dodruk na własną rękę (bez druku międzynarodowego) tylu poprawionych elementów (żetony i karty). Chociaż autor przekonuje, że CDP.PL to ogromna firma, z ogromnymi możliwościami - więc może?

Co mnie martwi w przypadku CDP.PL - nie zauważyłem nigdy takiej opieszałości u innych w działaniach. Aktualizowana errata, przeprosiny itd. przeważnie pojawiały się natychmiast po wychwyceniu błędów.
Tutaj praktycznie wymusiliśmy erratę na wydawcy, nadal brak oficjalnego stanowiska, a każdy umywa ręce.

Kończąc - nie ma się co oszukiwać, dopieszczona errata to jest max co dostaniemy do obecnego wydania
 
@szemrany
Nie dałem Ci punkcika dlatego, że cieszy mnie to, co napisałeś. Nie cieszy...:sad:

Jak zamawiałem grę na gbp.cdp.pl , PayU nie umożliwiał mi dokonania płatności zwykłym przelewem - błąd 100 bodajże (nie ma tam mojego banku). Napisałem do pomocy CDP, a oni jakoś po 4 dniach (!) roboczych napisali, żebym złożył zamówienie na nowo. Zrobiłem tak ze 3 razy gdy czekałem na odp. i po niej. To samo.
Premiera blisko, więc WGP kupiłem na "Allegro-Agito" :p
Support CDP.pl ogólnie... hm... - jak to się mówi - ssie. Ilość zakupów tam od teraz zmniejszam do niezbędnego minimum, czyli W3.

Z tego wynika, że Jedyna nadzieja jest w panu @Rafal Jaki

Jeśli będzie dodatek to (wg. mnie) mogą w nim być POPRAWIONE karty.
Jeśli nie, to już czekam na paczkę
 
Last edited:
Podejrzewam, że w przypadku CDP.PL było tak samo. Sam fakt, że to CDP.PL wydaję grę FFG, a nie Galakta nieco mnie zdziwił.
Mnie nie zdziwił ani trochę, bo prawa do marki Wiedźmin jak i prawa do wydawania gry w Polsce ma grupa CD Projekt - co ważniejsze ma już jakieś doświadczenie zarówno w dystrybucji, jak i produkcji gier bez prądu (Gamedec).

Nakład Wiedźmina to podobno kilkadziesiąt tysięcy - szczerze wątpię, żeby CDP.PL robiło dodruk na własną rękę (bez druku międzynarodowego) tylu poprawionych elementów (żetony i karty). Chociaż autor przekonuje, że CDP.PL to ogromna firma, z ogromnymi możliwościami - więc może?
Myślę, że Trzewik miał na myśli grupę CDP, a nie CDP.pl, które jest spadkobiercą i niestety tylko cieniem dawnego CD Projekt Blue. Anyway nie sądzę, by zdecydowano się na samodzielny druk.

Co mnie martwi w przypadku CDP.PL - nie zauważyłem nigdy takiej opieszałości u innych w działaniach. Aktualizowana errata, przeprosiny itd. przeważnie pojawiały się natychmiast po wychwyceniu błędów. Tutaj praktycznie wymusiliśmy erratę na wydawcy, nadal brak oficjalnego stanowiska, a każdy umywa ręce.
Wydaje mi się, że ta opieszałość wynika z tego, że wydawcą w Polsce jest CDPR, zaś dystrybutorem CDP.pl, a więc inna spółka, co powoduje zakłócenia/opóźnienia w komunikacji. W grę mogą wchodzić też inne czynniki i w efekcie mamy czeski film. Czekajmy zatem, aż @Rafal Jaki przedstawi nam oficjalne stanowisko w tej sprawie.
 
Last edited:
Mnie nie zdziwił ani trochę, bo prawa do marki Wiedźmin jak i prawa do wydawania gry w Polsce ma grupa CD Projekt - co ważniejsze ma już jakieś doświadczenie zarówno w dystrybucji, jak i produkcji gier bez prądu (Gamedec).


Myślę, że Trzewik miał na myśli grupę CDP, a nie CDP.pl, które jest spadkobiercą i niestety tylko cieniem dawnego CD Projekt Blue. Anyway nie sądzę, by zdecydowano się na samodzielny druk.


Wydaje mi się, że ta opieszałość wynika z tego, że wydawcą w Polsce jest CDPR, zaś dystrybutorem CDP.pl, a więc inna spółka, co powoduje zakłócenia/opóźnienia w komunikacji. W grę mogą wchodzić też inne czynniki i w efekcie mamy czeski film. Czekajmy zatem, aż @Rafal Jaki przedstawi nam oficjalne stanowisko w tej sprawie.

CDP.PL jest tylko i aż dystrybutorem - nie mają w tym błędzie żadnej winy. Jedyną osobą która jest tutaj winna jestem ja, więc i ja przepraszałem. Podałem swój firmy e-mail - jeśli ktoś do mnie napisał to proponowałem zwrot pieniędzy za grę. CDP.PL wysyła maila do mnie a ja odpowiadam.

Na dziś nie mam niestety odpowiedzi - badam różne opcje ale nie mamy jeszcze decyzji. Błąd w Trollem/Flederem jest największy i "najgłupszy" bo nie da się grać z tym żetonem bez Erraty przed sobą. Pozostałe wyłapane i potwierdzone błędy czyli 2 żetony i misje są mniejsze i po przeczytania erraty da się w mojej ocenie grać bez błędów.

Problem z dodrukiem tych elementów jest kilka ale najważniejszym z nich to to że nie jestem w stanie szybko "wydrukować" żetonów i kart w takim samym kolorze/jakości a że wszystkie z nich muszą wyglądać tak samo z tyłu (bo inaczej będzie widać które elementy są poprawione, co jeszcze bardziej zepsuje zabawę).
Druk w chinach i transport z chin to 2-4 miesiące (jeśli FFG będzie mieć termin) więc nie jest też to idealne rozwiązanie. Sprawdzam czy naklejki na żetony nie są dobrym rozwiązaniem ale znowu to jest dalekie od idealnego scenariusza.

A tak po ludzki to jest mi głupio i przykro że pomimo tego że z Ignacym i wieloma osobami spędziliśmy 2 lata nad grą na ostatniej prostej trafiły się takie błędy, tu jednak pośpiech zrobił swoje bo miałem na ostatnie poprawki dosłownie kilka dni i pracę po nocach (co mnie oczywiście nie usprawiedliwia).
 
Nie mylą się tylko ci co nic nie robią. A mylić się jest rzeczą ludzką. Według mnie najlepszym rozwiązaniem była właśnie ta wiadomość bo wiemy, że nas jako fanów nie olewasz. Na początek można by było wydać erratę z naklejkami na odpowiednie karty i żetony. Kto będzie chciał to pobierze i zastąpi oraz informacja, że jeśli będzie taka możliwość to wydrukujecie i udostępnicie/wyślecie dla chcących, lub z dodatkiem (o ile takowy wyjdzie) lecz tak jak wyżej napisałeś wiąże się to z masą czasu. Dla nerwowych, niecierpliwych errata, dla cierpliwych walka o dodruk elementów. Tak ja to widzę.
 
Last edited:
Wczoraj rozegrałem kolejną partię i rzeczywiście znajomość erraty była kluczowa w ostatecznym rozrachunku - punkty za misje. Dalej zauważam, że pomimo tych błędów (o których uprzedziłem grających), gra sprawiała nam przyjemność. Myślę, że naklejki, żeby nie psuły gry, musiałyby być z bardzo cienkiej folii i mieć mniejszy format niż żetony potworów. W domowych warunkach chyba ciężko coś takiego wyprodukować.

Proszę nie zapomnieć zapytać Ignacego, czy dwa jednakowo działające eliksiry Geralta: Borsuk i Eliksir z Zeugla (Jad Zeugla) to nie jest pomyłka.
 
Wczoraj rozegrałem kolejną partię i rzeczywiście znajomość erraty była kluczowa w ostatecznym rozrachunku - punkty za misje. Dalej zauważam, że pomimo tych błędów (o których uprzedziłem grających), gra sprawiała nam przyjemność. Myślę, że naklejki, żeby nie psuły gry, musiałyby być z bardzo cienkiej folii i mieć mniejszy format niż żetony potworów. W domowych warunkach chyba ciężko coś takiego wyprodukować.

Proszę nie zapomnieć zapytać Ignacego, czy dwa jednakowo działające eliksiry Geralta: Borsuk i Eliksir z Zeugla (Jad Zeugla) to nie jest pomyłka.

To nie pomyłka :)
 
Top Bottom