Ja również potwierdzam istnienie tego buga. Pomogło dopiero wczytanie gry zapisanej przed wizytą w miejscu kultu. Niestety nie obeszło się bez kolejnej wtopy. Po tym jak zrobiłem cyberpsycholce reset wciąż słyszałem te jej sapanie.
Mimo ukończenia misji i pomimo oddalenia się z miejsca, w którym ją unieszkodliwiłem głos wciąż mnie prześladował. Chyba, że to miało tak być? Głosu w mojej głowie pozbyłem się dopiero gdy wróciłem do apartamentu V, poszedłem spać, zapisałem a następnie wczytałem grę (fix znalazłem na anglojęzycznej wersji forum.)