Ukash;n7335590 said:
Może kiedyś będzie dało się ogarnąć streamowanie meczy ?...
Jak pojawi się tryb widza w grze, to postaram się podziałać coś w tym kierunku
Hekwit;n7335600 said:
Ciekawa inicjatywa. Niestety wymóg posiadania dwóch talii z różnych frakcji mnie dyskwalifikuje jako, że obecnie skupiłem się tylko na budowie decków Scoia i raczej nie dam rady nic nowego, grywalnego ulepić oraz przetestować do 29.
W każdym razie życzę powodzenia uczestnikom i mam nadzieje, że za miesiąc będzie kontynuacja. Będę gotowy !
Będzie, będzie, już zamówiłem część nagród na edycję styczniową
kwach;n7336620 said:
Rozumiem że pojedynki będą odbywać się w formie potyczki z przyjacielem. Co w przypadku dc jednego z graczy? Niestety gwint jest bardzo na to podatny i nie ma znaczenia jakość naszego internetu.
Stworzenie polityki związanych z disconnectami w meczach jest chyba najtrudniejszą ze wszystkich, ponieważ nie mamy obecnie żadnej opcji sprawdzenia czy dany gracz się rozłącza specjalnie czy też najzwyczajniej w życiu ma pecha albo wadliwy internet. Obecna polityka postępowania z disconnectami jest opisana w opisie turnieju i wygląda następująco:
"6) Jeżeli do rozłączenia dojdzie we wczesnej fazie pierwszej rundy, mecz zostaje powtórzony 1 DODATKOWY RAZ. W przypadku rozłączenia w późniejszej fazie meczu, w pierwszej kolejności osoba którą rozłączyło wysyła zapytanie do przeciwnika z prośbą o powtórzenie meczu. Jeżeli druga strona zgodzi się na powtórzenie meczu należy niezwłocznie zrobić zrzut ekranu na którym widać daną konwersację. Zrzuty ekranu to jedyny uwzględniany dowód, który będzie brany pod uwagę podczas rozstrzygania sporów lub niejasności.
7) Dla własnego dobra każdy gracz powinien robić i zapisywać zrzuty ekranów z wynikami danych meczy, oraz konwersacjami z przeciwnikami (w przypadku rozłączenia). Ponieważ w każdym momencie mogą się one przydać!"
Ja sam ciągle się uczę i razem z moim streamowym community aktywnie staramy się usprawniać każdą następną edycję turnieju. Na chwilę obecną w przypadku ostrych DC'ków osoba którą często rozłącza będzie niestety musiała liczyć na dobrą wolę drugiego gracza i na to, że druga strona zgodzi się na powtórzenie meczu. Nikt przecież nie wie lepie w jakich okolicznościach doszło do DC i czy mecz nie był by wygrany tak czy owak niżeli sami uczestniczący. W większości się znacie doskonale, jeżeli nie tutaj z forum to z twitcha bądź grupy facebookowej fanowskiej społeczności Gwinta, więc z dogadanie się nie powinno być problemu.
Ja sam odpadłem z turnieju Gwint Polska po dwóch disconnectach mojego przeciwnika i w końcu przy trzecim meczu dobrałem najgorszą możliwą rękę a los wtedy chciał, że przeciwnika nie rozłączyło, więc znam ten ból
