Pytam o to, bo ja mam troszkę mieszane uczucia. Z dwóch przyczyn.
Po pierwsze - nie wiem czy jakakolwiek zmiana (w chwili obecnej) nie jest zbyt przedwczesna. Faktycznie obie karty są obecnie nader często spotykane, ale wydaje mi się, że nie jest kwestia samych kart (zresztą CDPR na streamie potwierdził balans ich efektów względem kosztów), a bardziej małej puli kart frakcyjnych, z których obecnie korzystamy, więc gracze sięgali po karty neutralne, i tu oba jednorożce "ładnie się prezentowały".
Po drugie - czy zmiana z "posiadania w ręku" do "kontroli na stole" jest słuszna i czy dokładnie o to wszystkim chodziło? O ile wcześniej można było rozpoznać posiadanie w ręku drugiego jednorożca po tym jaki efekt wywołał pierwszy, to teraz, poniekąd, będzie można łatwiej "oszukiwać" przeciwnika. Wydaje mi się, że z punktu widzenia "nieprzewidywalności" i "siły przebicia" teraz może być "nawet lepiej" (a chyba nie o to twórcom i graczom chodziło?). Owszem, samo kombo Chironexa (zadanie 8 punktów obrażeń) będzie "wolniejsze o jedną turę", ale obecnie jeśli przeciwnik ma w ręku dwie karty i jedną z nich jest Chironex, który zadaje 5+ obrażeń, to drugą na pewno jest Jednorożec (i mogliśmy się na to ewentualnie jakoś przygotować). Po zmianie, jeśli przeciwnik ma w ręku dwie karty i zagra Jednorożca i da wzmocnienie za 4, to nie będziemy mieli takiej pewności, że Chironex jest tą drugą.
Po pierwsze - nie wiem czy jakakolwiek zmiana (w chwili obecnej) nie jest zbyt przedwczesna. Faktycznie obie karty są obecnie nader często spotykane, ale wydaje mi się, że nie jest kwestia samych kart (zresztą CDPR na streamie potwierdził balans ich efektów względem kosztów), a bardziej małej puli kart frakcyjnych, z których obecnie korzystamy, więc gracze sięgali po karty neutralne, i tu oba jednorożce "ładnie się prezentowały".
Po drugie - czy zmiana z "posiadania w ręku" do "kontroli na stole" jest słuszna i czy dokładnie o to wszystkim chodziło? O ile wcześniej można było rozpoznać posiadanie w ręku drugiego jednorożca po tym jaki efekt wywołał pierwszy, to teraz, poniekąd, będzie można łatwiej "oszukiwać" przeciwnika. Wydaje mi się, że z punktu widzenia "nieprzewidywalności" i "siły przebicia" teraz może być "nawet lepiej" (a chyba nie o to twórcom i graczom chodziło?). Owszem, samo kombo Chironexa (zadanie 8 punktów obrażeń) będzie "wolniejsze o jedną turę", ale obecnie jeśli przeciwnik ma w ręku dwie karty i jedną z nich jest Chironex, który zadaje 5+ obrażeń, to drugą na pewno jest Jednorożec (i mogliśmy się na to ewentualnie jakoś przygotować). Po zmianie, jeśli przeciwnik ma w ręku dwie karty i zagra Jednorożca i da wzmocnienie za 4, to nie będziemy mieli takiej pewności, że Chironex jest tą drugą.