Ciemna strona mocy - uniwersum Star Wars

+

Ciemna strona mocy - uniwersum Star Wars

  • Luke Skywalker

    Votes: 22 11.9%
  • Yoda

    Votes: 64 34.6%
  • Palpatine

    Votes: 5 2.7%
  • Obi-Wan Kenobi

    Votes: 29 15.7%
  • Qui-Gon Jinn

    Votes: 5 2.7%
  • Darth Vader

    Votes: 37 20.0%
  • Hrabia Dooku

    Votes: 3 1.6%
  • Mace Windu

    Votes: 20 10.8%

  • Total voters
    185
Jakkolwiek Ewoki były milusie i sympatyczne (i świetnie się nadawały na maskotki dla dzieci - marketing, marketing, marketing), to podczas oglądania "Powrotu Jedi" krew mnie zalewała na widok imperialnych szturmowców padających jak muchy od ewockich łuków (pancerzyki mieli najwyraźniej gorszej jakości niż średniowieczne zbroje) czy też opancerzonych maszyn kroczących, które rozpadały się od trafienia belką drewna (a przecież epizod wcześniej rebelianci, dysponujący ciężkim sprzętem, mieli z tymi robotami gigantyczne kłopoty na Hoth).
 
Na Hoth był AT-AT, a na Endorze AT-ST (ST był też na Hoth, ale nie było chyba żadnej sceny gdzie by do nich strzelali).
Co nie zmienia faktu że z łukami na szturmowców...
A, dobry tekst jest w IV części, jak Obi-Wan mówi Lukowi, że Jawów zaatakowali szturmowcy właśnie, bo "nikt tak dokładnie nie strzela" :D
 
Wniosek - ewoki muszą być jedną z form przejściowych xenomorfów. Luca$ jednak postanowił zastąpić krwiożercze bestie pluszowymi misiami uznając, iż bolszewi... tfu!, rebelianci są tacy "dobzi" i z krwiożerczymi bestiami się bratać nie mogą.
 

jiti

Forum veteran
Na Hoth był AT-AT, a na Endorze AT-ST (ST był też na Hoth, ale nie było chyba żadnej sceny gdzie by do nich strzelali).
Co nie zmienia faktu że z łukami na szturmowców...
Pancerze szturmowców są robiony by chronić przed strzałami z blastera, mogą mieć mniejszą wytrzymałość przeciw broni konwencjonalnej - albo wręcz żadną.
A, dobry tekst jest w IV części, jak Obi-Wan mówi Lukowi, że Jawów zaatakowali szturmowcy właśnie, bo "nikt tak dokładnie nie strzela" :D

Pamiętajmy że ten mit o braku celności szturmowców wyszedł z części pierwszej i walk na gwieździe śmierci. Plan imperium był taki by dać uciec rebeliantom, bo ci mieli ich doprowadzić do bazy ukrytej na Y4 - co też się stało. Jakby szturmowcy popisali się celnością, to mieliby 4 trupy, które nie powiedzą im nic więcej, ani nie przekażą żadnych informacji, a celem było zniszczenie całej rebeli -co się nie udało, ale nikt nie sądził że rebelianci będą mieli moc po swej stronie.
 
Pancerze szturmowców są robiony by chronić przed strzałami z blastera, mogą mieć mniejszą wytrzymałość przeciw broni konwencjonalnej - albo wręcz żadną.

Cóż, doświadczenia empiryczne wskazują raczej, że ich funkcja była jedynie ozdobna ;)

A na poważnie, to raczej miały większą skuteczność właśnie przeciw broni konwencjonalnej (w "Dziedzicu imperium" jest scena, w której na Waylandzie jeden z tubylców strzela do Thrawna z łuku, jednakże nie wyrządza mu żadnej szkody, bo Thrawn ma ukryty pod mundurem napierśnik pancerza sztrumowca).
 
O, akurat w temacie na FB zobaczyłem

 
Jestem po pierwszej "miniopowieści" z VI sezonu Wojen Klonów i oddanie marki Disneyowi to najlepsze co GL mógł zrobić dla tego uniwersum. Całość kręci się wokół rozkazu 66. Jest mrocznie i czuć, że coś złego wisi w powietrzu. Po tych 4 odcinkach jestem spokojny o film kinowy. Disney ma u mnie kredyt zaufania :)
 
Pancerze szturmowców są robiony by chronić przed strzałami z blastera, mogą mieć mniejszą wytrzymałość przeciw broni konwencjonalnej - albo wręcz żadną.
.
Może być też tak jak jest opisane w książce "Dowództwo Starka", gdzie napisane jest, że te pancerze przy obecnym rozwoju broni nie są wstanie obronić pocisku, ale są tak elastyczne aby zniwelować ewentualne uszkodzenia i siniaki od upadków i odłamków.
 
Jestem po pierwszej "miniopowieści" z VI sezonu Wojen Klonów i oddanie marki Disneyowi to najlepsze co GL mógł zrobić dla tego uniwersum. Całość kręci się wokół rozkazu 66. Jest mrocznie i czuć, że coś złego wisi w powietrzu. Po tych 4 odcinkach jestem spokojny o film kinowy. Disney ma u mnie kredyt zaufania :)

Które "Wojny Klonów" masz na myśli? Do tych ostatnich, animowanych, zraziłem się po pierwszym sezonie. Co prawda kilka sporadycznie obejrzanych późniejszych odcinków nieco rehabilituje ten serial (Tetralogia Umbarańska z IV sezonu swoim niesamowitym mrocznym, ciężkim wojennym klimatem przebija IMHO całą trylogię prequeli, a ukazanie Jedi jako "tego złego skurwiela" - genialne), ale jakoś nie mam chęci do obejrzenia całego serialu, w którym odcinki dobre są poprzetykane dziecinną papką. Choć przyznaję, spoilery z Bastionu dotyczące ostatnich odcinków są dość interesujące.
 
Muahahahaha, mózg na ścianie ^^
No tak. Nie ma to jak połączenie prostej, niewymagającej rozrywki ze stereotypem twierdzącym, iż każdy Afroamerykanin to badass.

Hmm, w ankiecie brakuje Mejsa Łindy.
 
Muahahahaha, mózg na ścianie ^^
No tak. Nie ma to jak połączenie prostej, niewymagającej rozrywki ze stereotypem twierdzącym, iż każdy Afroamerykanin to badass.

Hmm, w ankiecie brakuje Mejsa Łindy.
Grievous też nieźle kosi w tym serialu:
[video=youtube;xTnpqjJae-g]http://www.youtube.com/watch?v=xTnpqjJae-g[/video]
 
Stare Wojny Klonów ogólnie były fajniejsze niż te nowe ;) A co do Grievousa, wyjaśnia się tam czemu w filmie pokaszluje :p
 
Top Bottom