Ciemna strona mocy - uniwersum Star Wars

+

Ciemna strona mocy - uniwersum Star Wars

  • Luke Skywalker

    Votes: 22 11.9%
  • Yoda

    Votes: 64 34.6%
  • Palpatine

    Votes: 5 2.7%
  • Obi-Wan Kenobi

    Votes: 29 15.7%
  • Qui-Gon Jinn

    Votes: 5 2.7%
  • Darth Vader

    Votes: 37 20.0%
  • Hrabia Dooku

    Votes: 3 1.6%
  • Mace Windu

    Votes: 20 10.8%

  • Total voters
    185
Chyba własnie oficjalnie została pogrzebana teoria jakoby Luke był ojcem Rey.

Niedawno akcjonariusze mogli zobaczyć krótki fragment filmu. W tym fragmencie dowiadujemy się jakie są pierwsze słowa Luke'a w kontynuacji sceny z zakończenia PM: "Kim jesteś?".

Źródło.
 
Nars;n8027310 said:
Chyba własnie oficjalnie została pogrzebana teoria jakoby Luke był ojcem Rey.



Ale... może po prostu jej nie poznał? :(
 
HuntMocy

Oficjalnie wyeliminowani zostali Ezra i Luke. Teraz faworytami są chyba Palpi (dziadek lub pradziadek of course) i Ben (takoż dziadek). Szczególnie ten ostatni miał ostatnio wysyp plotek popierających pokrewieństwo z Rey.
 
HuntMocy;n8031860 said:
To ja już wolę żeby była kolejnym wybrańcem mocy niż wnuczką czy prawnuczką z tyłka...

Cóż istnieje dość mocny argument, że Luke będący ojcem Rey to najnudniejsza, najbardziej oczywista i najmniej ekscytująca opcja.

Oba wybory mają w sobie jakiś poetyzm. Albo Kenobi będzie walczyć ze Skywalkerem (nawiązanie do PT), albo Palpatine ze Skywalkerem (nawiązanie do OT + odwrócenie ról).

 
PATROL;n8135320 said:
R.I.P. Maul :(

W ogóle jest to arcyciekawy odcinek, bo pokazuje jak niesamowicie silny stał się Obi. Zabił Maula w trzech ruchach. Trzech ruchach. To rzuca światło na drugi pojedynek z Vaderem z NN.

 
Nars;n8135370 said:
W ogóle jest to arcyciekawy odcinek, bo pokazuje jak niesamowicie silny stał się Obi. Zabił Maula w trzech ruchach. Trzech ruchach. To rzuca światło na drugi pojedynek z Vaderem z NN.

Zauważyłeś, że Kenobi zmienia styl na Formę IV, czyli styl Qui-Gona, kiedy Maul zapala drugie ostrze, a Maul stara się go zaatakować identycznym atakiem, którym zabił właśnie Qui-Gona? Odcinek był świetny, tylko Ezra jakiś niepotrzebny mi się zdał, Obi i Maul mogli zagrać równie dobrze tylko we dwójkę. No i pojedynek przypomniał raczej pojedynki mistrzów miecza, które są na serio, a walka trwa sekundy, a nie długie pokazówki. Nudny odcinek sprzed tygodnia zrekompensowany.
 
PATROL;n8135420 said:
Zauważyłeś, że Kenobi zmienia styl na Formę IV, czyli styl Qui-Gona, kiedy Maul zapala drugie ostrze, a Maul stara się go zaatakować identycznym atakiem, którym zabił właśnie Qui-Gona?

W ogóle. Nie jestem w stanie określić po "stójce" jaka forma została użyta. Moja wiedza kończy się na tym, że Soresu skupia się na defensywie, Jar'Kai na posługiwaniu się dwoma mieczami jednocześnie, a w praktyce rozpoznam jedynie skupioną na sile fizycznej Shien i z oczywistych powodów w/w Jar'Kai.
 
Nars;n8135610 said:

W ogóle. Nie jestem w stanie określić po "stójce" jaka forma została użyta. Moja wiedza kończy się na tym, że Soresu skupia się na defensywie, Jar'Kai na posługiwaniu się dwoma mieczami jednocześnie, a w praktyce rozpoznam jedynie skupioną na sile fizycznej Shien i z oczywistych powodów w/w Jar'Kai.

No ja sam też nie zauważyłem, w komentarzach na YT ktoś to fajnie przeanalizował :D
 
Tak się nad tym zastanawiam i...

To bardzo przemyślany ruch ze strony Disneya. Łatwość i szybkość z jaką Obi rozprawił się z przeciwnikiem klasy Maula miała pokazać jak bardzo urosły jego umiejętności. Taki pokaz był konieczny, by zrobić z niego godnego przeciwnika dla Vadera, którego i w Rebelsach, i w Łotrze wykreowano na prawdziwą bestię. Teraz mamy pokazane dlaczego ktoś klasy Darth'a tak ostrożnie podchodził do pojedynku z Obim w NN. Ben to mistrz, który w mgnieniu oka wykorzysta najmniejszą nawet lukę w obronie. Klasa wyżej niż Tano.
 
Nars;n8136600 said:
Tak się nad tym zastanawiam i...

To bardzo przemyślany ruch ze strony Disneya. Łatwość i szybkość z jaką Obi rozprawił się z przeciwnikiem klasy Maula miała pokazać jak bardzo urosły jego umiejętności. Taki pokaz był konieczny, by zrobić z niego godnego przeciwnika dla Vadera, którego i w Rebelsach, i w Łotrze wykreowano na prawdziwą bestię. Teraz mamy pokazane dlaczego ktoś klasy Darth'a tak ostrożnie podchodził do pojedynku z Obim w NN. Ben to mistrz, który w mgnieniu oka wykorzysta najmniejszą nawet lukę w obronie. Klasa wyżej niż Tano.

No kupy się to ładnie trzyma. Nawet Ezra nie zwraca się ani razu per Obi-Wan, co zgadza się z NN, gdzie Ben przyznaje, że bardzo dawno nie słyszał tego imienia. Ruchy Bena są świetne w tym odcinku, widać jakby był i McGregorem i Guinessem :D Zdecydowanie odcinek bomba, oglądam go znów po raz enty, rzadko mi się to zdarzało przy Rebelsach :p Tylko mi tak szkoda tego Maula... nie dość, że mu design wzorów na twarzy popsuli, to jeszcze zabili, chociaż to było do przewidzenia, zbyt ważna postać, by nie została wspomniana w IV-VI, o ile by żyła. Ciekawi mnie też jakie były wycięte sceny, bo w Rebels Recon mówili, że bardzo dużo.
 
Dobry odcinek, ale też myślę, że Ezra był tam zupełnie niepotrzebny. Poleciał tak jakby na siłę, żeby tylko było z czyjej perspektywy obserwować akcję. Choć skoro już tam był to czy będzie mieć to jakieś konsekwencje na nim? Maul ciągle nazywał go swoim uczniem, a potem zaraz szybko zginął co wykluczałoby jego udział w przeciągnięciu Ezry na ciemną stronę i anulowało niejako jego starania w urabianiu Brigdera. Z drugiej strony może nie duch, ale jakieś echo Maula wywrze jakiś wpływ na nim?
Zastanawiam się jeszcze, czy statek którym przyleciał Ezra jest tym Padme z Zemsty Sithów przejetym być może przez Kenobiego, ale po sprawdzeniu różnią się, więc nie.
 
Tak sobie myślę o Rebelsach i zastanawiam się co stanie się z Kananem. Ezra nie jest jeszcze Jedi na dobrą sprawę, więc bym przebolał, gdyby go nie ukatrupili lub po prostu pozostał w roli w jakiej jest teraz, natomiast Kanan jest w tej chwili bardzo silny. W zasadzie od momentu utraty wzroku wciąż pnie się w górę, a przecież już na Malachor pokonał Maula, który z Inkwizytorami nie miał najmniejszych problemów. Może zginie, może zmieni ścieżkę, a udział w tym będzie miał Bendu? Na pewno pozostawienie go takim, jaki jest teraz, bardzo by mi się kłóciło z jedyną nadzieją w Luke'u od części V oraz ze słowami Yody w EpVI. W zasadzie Kanan nie musiałby zginąć przed EpIV, bo nie jest tam chyba ani zaprzeczone, ani potwierdzone istnienie innych Jedi, aczkolwiek jego brak w komiksach i książkach z tamtego okresu wskazują raczej jasno, że coś z nim stać się musi(albo Disney ukrywa to celowo, bo nie chce zdradzać zakończenia Rebelsów).
 
Ciekawy news, Hayden Christensen pojawi się na kwietniowym iwencie. Chłop nagle wraca po niemal 15 latach. Myślę, że dodaje to nieco wiarygodności teoriom, jakoby Anakin miał się pojawić w jakiejś formie (duch, retrospekcja) w epizodzie ósmym.

Straszliwie soczyście się SWC zapowiada: epizod ósmy, Battelfront, Han Solo, Rebelsi, ponoć mają również zapowiedzieć oficjalnie spinoffa z Kenobim. Yey. :D
 
A Katalizator w kontekście Rogue One jest świetny! Jedna z najlepszych książek kanonicznych.
 
Nars;n8286180 said:
Ciekawy news, Hayden Christensen pojawi się na kwietniowym iwencie. Chłop nagle wraca po niemal 15 latach. Myślę, że dodaje to nieco wiarygodności teoriom, jakoby Anakin miał się pojawić w jakiejś formie (duch, retrospekcja) w epizodzie ósmym.

Straszliwie soczyście się SWC zapowiada: epizod ósmy, Battelfront, Han Solo, Rebelsi, ponoć mają również zapowiedzieć oficjalnie spinoffa z Kenobim. Yey. :D

Nawet wedge się pojawi po raz pierwszy w historii
 
Tarathelion;n8301000 said:
Nawet wedge się pojawi po raz pierwszy w historii

No no, widać coś się mocno zmieniło na plus w relacjach z Disneyem, w końcu Lawson w arogancki sposób zbył propozycję zagrania Antillesa w Przebudzeniu.
 
Top Bottom