HuntMocy;n8379010 said:
Plakat świetny, zdecydowanie bardziej mi się podoba niż ten z Przebudzenia.
Pełna zgoda (dla odmiany), nieprzeładowany, skupiony na rozdających karty "w Mocy", z konkretnym wydźwiękiem.
Odnośnie trailera, jakoby nie zwalał z krzesła, to osobiście bardzo się cieszę, że się powstrzymali i poszli śladem Przebudzenia. Do premiery jeszcze daleko i będzie okazja, by wytoczyć ciężkie działa. Teaser dał nam za to odpowiednio dużo, mglistych informacji, by zacząć falę spekulacji...
Ithlinne_Aegli;n8375040 said:
Myślę, że to jedyna naturalna konkluzja zważywszy na wszystko co się dzieje w świecie SW w tej chwili. Pojawienie się rzeszy postaci wrażliwych na Moc nie należących do Jedi, czy Sithów: Bendu, Tano, Maz, Snoke, Kylo (prawdopodobnie cały "zakon" Rycerzy Ren). Z czego, co najmniej dwie postacie nie stoją na klasycznej Jasnej, czy Ciemnej stronie (Ahsoka, Bendu).
Reitrodukcja "Whills", tym razem jako konceptu odnoszącego się do całości Mocy, nie jej skrajnych aspektów. Luke, który po klęsce tradycyjnej Akademii, odizolował się w "pierwszej" świątyni Jedi, jakby chciał powrócić do źródeł. Skupienie na "balansie" Mocy w teaserze.
Zastanówmy się, w zasadzie od tysięcy lat widzimy powtarzający się cykl wojen pomiędzy Sithami i Jedi, pomiędzy Jasną i Ciemną stroną. Luke, idąc tradycyjną drogą odniósł spektakularną klęskę. Yoda w Rebelsach przyznaje, że przystąpienie Zakonu do Wojen Klonów, było błędem, a na decyzje Jedi miała wpływ Ciemna Strona. Anakin miał stworzyć Balans, tymczasem 30 lat po wydarzeniach z Powrotu Jedi jesteśmy w punkcie wyjścia.
Można spekulować, że ów balans, o którym mowa w przepowiedni, to nie zjawisko filozoficzne, czy stan/liczebność sił przedstawicieli Jasnej i Ciemnej strony, tylko osoba, a konkretniej Luke. Skywalker pokonał Vadera używając Ciemnej Strony, Palpatine'a, używając Jasnej. Na sam koniec OT Luke był własnie gdzieś po środku (nie raz używał Ciemnej Strony - uzyskując wymierne korzyści - nigdy jednak jej się nie poddał).
Gdyby nie zbuntował się i nie przerwał treningu, by pomóc przyjaciołom, nie dowiedziałby się, że Vader jest jego ojcem, dokonał też niemożliwego i zawrócił Anakina z Ciemnej strony.
Nie dziwota, że ktoś może w końcu dojść do wniosku, że taki podział na Ciemną i Jasną stronę Mocy nie działa, że potrzebne są reformy. Myślę, że do takich wniosków doszedł Luke, bo pomimo swojej wypowiedzi, widzimy, że trenuje Rey. Dlatego Luke będzie ostatnim, wywodzącym się z "klasycznej szkoły" Jedi, a Rey pierwszym przedstawicielem nowej filozofii.
Takie podejście pasuje do kolejnej trylogii, bo uniknięto by schematu ciągłego zmieniania stron, odkupienia i zdrady.
E:
Rian stwierdził, że "Jedi" w tytule to jednak liczba pojedyncza i odnosi się do Luke'a. Mark był zszokowany po przeczytaniu ostatniej linii z teasera. Fisher nie pojawi się w ep IX, ale będzie mieć dużą rolę w VIII.
Źródło:
[1] [2].