Moi drodzy Alarm!
Przy uruchomieniu PC Zarzęził mi dysk i jednej z partycji na szczęście pochodzącej sprzed wymiany starej już nieużywanej i teraz przestało mi ją czytać. Podejrzewam, że dysk mi się spalił, co mogło zawieść? Jakie mogą być konsekwencje? Czy mogą mi się spalić inne dyski? I Co na to zaradzić?
Tak to się kończy jak się kupuje złożone "Gotowce" z narzuconym z góry chłodzeniem.
Przez internet to nikt ci dokładnie nie powie, co się stało

To może być temperatura, może być uszkodzenie mechaniczne (od wibracji / coś się ułamało / ktoś za dużo razy kopał w obudowę). Albo równie dobrze może to być starość. Czy dysk przed awarią pracował wolniej, wydawał nietypowe dźwięki (piski, ćwierkanie, chrupanie)?
Co do temperatur - sprawdź, jakie mają obecnie używane dyski. Poniżej 40* - fajnie. Od 40 do 45 - kiepsko. Powyżej 45 - źle. Upewnij się, że pomiar temperatury jest w miarę prawidłowy poprzez dotknięcie paluchem obudowy dysku (tylko się przedtem uziem). Zobacz, czy dyski nie latają po całej obudowie - solidnie dokręcone śruby plus podkładki antywibracyjne to podstawa. Zobacz stabilność napięć zasilania.
Sprawdź, czy do tego uwalonego dysku jesteś w stanie dostać się przez programy bootowalne z płyt. Podmień kable. Obwąchaj dysk. Jeśli nic sensownego nie wymyślisz, a do fachowca nie chcesz z dyskiem iść, to sobie go rozkręć i obejrzyj. Być może zauważysz jakieś widoczne uszkodzenia.