froget67;n7968220 said:
Jak dla mnie słabo te testy wypadły bo miejsca CPU to chyba jedynie w Watch_Dogs 2 i w Krew i Wino
Początkowo też byłem lekko zawiedziony wynikami. Liczyłem, że nowy proc AMD będzie bardziej przewidywalny, równiejszy, ale i tak chyba nie jest źle. Mocy toto wydaje się mieć sporo, owszem w niektórych grach 1800x spisuje się nawet słabiej aniżeli i3, ale coś takiego można wybaczyć sprzętowi, który nie jest stricte dedykowany grom.
W takim Fallout 4 (gwoli ścisłości to żaden Fallout ino jakaś popierdółka, a w dodatku technologiczny bubel) R7 1800X wyciąga średnio 40.7 klatki, podczas gdy Pentium G4560 41.6.
Czyli co? Proc za niespełna 300 złociszy lepszy od tego za 2500? Niekoniecznie, bo w tej samej grze i7 5960X, kosztujący bagatela 4900 PLN, pochwalić się może wynikiem 42.5.
Pentium jest kilkanaście razy tańszy od Hashwella, a wydajność oferuje z zasadzie taką samą. Wniosek, na śmietnik z drogimi procami, Pentium rządzi. Tylko, że to nie takie proste. Wspomniane proce (R7 i i7) sprawdzą się przede wszystkim w zastosowaniach profesjonalnych, a i w grach wykorzystujących wielowątkowość odjadą budżetowym konstrukcjom. Żeby ocenić należycie nową rodzinę cpu trzeba zaczekać na testy jednostek dla ludu, wtedy zobaczymy. Wydaje się jednak, że potencjał jest i oby faktycznie tak było, to wówczas modernizując blaszaka zakupu Intela nie wezmę nawet pod uwagę.
W 2011 za najmocniejsze i5 dałem 730 złotych, obecnie to już około 1500. Sorry, nie wiem jak inni, ale ja czuję się dymany i to solidnie. W rezultacie takiej nie innej polityki nadal siedzę na 2500k i nie myślę o wymianie. Mam nadzieję, że wreszcie coś drgnie, będzie w końcu wybór i ceny bardziej adekwatne do oferowanej wydajności, bo póki co, jeśli idzie o Intela, to z ichniej oferty jedynie wymieniony wyżej Pentium jest dobrze wyceniony.