Co nieco o sprzęcie

+

Co nieco o sprzęcie

  • poniżej 25 FPS

    Votes: 9 2.1%
  • co najmniej 25 FPS

    Votes: 28 6.7%
  • co najmniej 30 FPS

    Votes: 141 33.5%
  • co najmniej 40 FPS

    Votes: 93 22.1%
  • co najmniej 60 FPS

    Votes: 98 23.3%
  • nie patrzę na framerate

    Votes: 52 12.4%

  • Total voters
    421
Kurka, a ja głupi myślałem (miałem nadzieję), że mój komputer robiony jako topowy dla W3, z czasem doposażony w SSD na SATA, jest do dziś mocarzem...
:LOL:
 
Ponieważ widzę, że ludzie na tym forum znają się na sprzęcie a ja tylko ogólnie orientuje się w procesorach i kartach chciałbym zwrócić się z prośbą o małą pomoc.
Jaką konfiurację byście polecali dla kogoś kto chce grać w strategie takie jak Civilization VI, Endless Legend, Crusader Kings III, Humankind i Total War: Rome II, Attila, Three Kingdoms, Troy, Warhamer III? Szczególnie chodzi mi o to jaki procesor i karta, przy czym mam złe doświadczenia ze sterownikami AMD więc wolałbym kartę konkurencji.
Zakup planuję w tym roku chociaż nie wiem kiedy bo wolałbym żeby ceny się uspokoiły. Budżet tak 4000 - 5000 przy czym w tym górnym zawiera się też monitor i głośniki.
 
Jeżeli sytuacja na rynku kart graficznych się nie unormuje to o składaniu peceta możesz zapomnieć. Chyba że w planach są uwzględnione części używane. A i to nie jest pewne bo za używanego rtx'a w tej chwili można wydać połowę tej założonej kwoty. Co prawda nie potrzebujesz rtx do tych gier, ale wszystkie grafiki są obecnie w absurdalnych cenach. Generalnie to za takie pieniądze spokojnie kupisz laptopa na którym będziesz mógł grać na wysokich ustawieniach.
Na tą chwilę ODRADZAM nawet planowanie kupna komputera, no chyba że pieniądze są nieistotne.
Jak tak dalej będzie to i laptopów też zabraknie, czytałem że górnicy łakomym wzrokiem spoglądają już i w tym kierunku.
 
Już jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że obecnie zakup laptopa to jedyny sposób, by w miarę łatwo nabyć RTX-a...
Normalnie, to zaproponowałbym poczekać, aż sytuacja na rynku kart się unormuje. Ale ponieważ obecne czasy normalne nie są, to będę ostrożny i wstrzymam się z propozycjami.
 
Już jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że obecnie zakup laptopa to jedyny sposób, by w miarę łatwo nabyć RTX-a...

POWODZENIA :giggle: ....


 
Zakup planuję w tym roku chociaż nie wiem kiedy bo wolałbym żeby ceny się uspokoiły. Budżet tak 4000 - 5000 przy czym w tym górnym zawiera się też monitor i głośniki.
Teraz w tym górnym budżecie może udałoby ci się złożyć samego peceta, który dałby jako tako radę przez następne 2-3 lata.
 
Hmm nawet na ppc w proponowanych zestawach nie wstawiano kart graficznych... bo ich zwyczajnie nie ma w normalnych cenach. Nie no do strategii które wymieniłeś spokojnie można złożyć sprzęt z monitorem i głośnikami, problemem pozostaje grafika.
Przed chwilą widziałem 4 letni gtx 1080 ti wystawiony za 2,5k (to ok tyle ile w dniu premiery). Ludzie szaleją z cenami z nadzieją na mało zaznajomionych z tematem lub zdesperowanych przy kupnie.

edit:

rtx w jednym sklepie
i w drugim
obłęd

Pomijając fakt że w morelach kosztowała ta mała 1.4k.
Btw słowo spekulant było jednoznacznie nacechowane kiedyś.. teraz to się nazywa wolny rynek :p
 
Last edited:
Ja planowałem zakup karty graficznej Asus Rog Strix RTX3080. Pomijając, że jej nie ma to podrożała od premiery o prawie 2000zł ;D Dobrze, że jest Geforce NOW :)
 
RTX3080 podrożały praktycznie najbardziej w stosunku do ich początkowej ceny, bo kartę jeśli można już gdzieś kupić to niemal 100% drożej :eek: .

Dochodzi nawet do tak kuriozalnych sytuacji.
 
Biorąc pod uwagę $699 jak to było wycenione to.. ekhemmm ten tego no tamten, ale ludzie kupują... 3090 jakby to była woda bez której nie można się obejść... Ale +3090 do lansu na kwadracie :D
No i taki potem na forum napisze: "Z tym złomem chcesz grać ? Kup sobie PRAWDZIWY sprzęt do grania. Ja na RTX 3090 mam 400 fps a ty poor baby weź się do pracy." Widuje się o podobnym wydźwięku teksty i tu.
 
Nie zdziwię się jak za jakiś czas komputery gamingowe będą w głównej mierze wspierane przez platwormy typu GeForce Now, czy Stadia. Nawet w środowisku konsolowym czasem słychać o przeniesieniu się z usługami do sieci. Wówczas karty graficzne byłyby produkowane w głównej mierze dla branż specjalistycznych.
 
Chyba zacznę się lansować :giggle: (i pościemniać za ile kartę kupiłem :p ).

Hehehe pogratulować zakupu, jeśli w normalnej cenie to tym bardziej. Masz prawo się czuć jak rodzynek w cieście drożdżowym :D
Poczekam do końca roku i wtedy się zastanowię nad płytą, prockiem i grafiką. Ciekawe rzeczy dzieją się na rynku procesorów, i chociaż siedzę na intelu to coś mi się wydaje że mogę być zmuszony do zweryfikowania poglądów.
Nie sądzę że gracze się przeniosą na GFN czy Stadie itp, ja osobiście gdybym skorzystał to tylko czasowo. 1080p i 60 fps niby i wystarcza ale to nie to :p
 
Nie sądzę że gracze się przeniosą na GFN czy Stadie itp, ja osobiście gdybym skorzystał to tylko czasowo. 1080p i 60 fps niby i wystarcza ale to nie to :p
Chyba że za x lat producenci stwierdzą, że taka forma im się bardziej opłaca i ceny kart graficznych będą dla większości graczy nieosiągalne.
Na dobrą sprawę to obecna sytuacja najbardziej opłaca się Nvidii. W normalnej sytuacji wielu graczy nie zainteresowałoby się GFN, a na swoje karty mimo wysokich cen i tak mają popyt. GFN, czy Stadia maja obecnie bardzo dobry czas na wypromowanie się. Możliwe że wielu graczy, u których będzie to przyzwoicie działa, zostanie na tych platformach po przeliczeniu kosztów abonamentu i tego jak wyglądają koszty kart graficznych.
 
Hehehe pogratulować zakupu, jeśli w normalnej cenie to tym bardziej. Masz prawo się czuć jak rodzynek w cieście drożdżowym :D

Kupno było w listopadzie, więc cena nieco już szła w górę ale wykorzystałem wyprzedaże (był więc drogo bo 7 z przodu ceny ale dalej była 2).
Jedyne co mnie gryzie w tej karcie to kultura pracy - jakbym miał suszarkę w PC - no i temperatury pod 78-79 potrafią podejść.

Jakiś czas wstecz kupiłem blok wodny do karty i niedawno doszła reszta komponentów ale jak tak patrzę na ceny, które skoczyły o te 60-70%, to się zastanawiam czy podjąć się wymiany tego chłodzenia (doświadczenia z wodowaniem grafiki nie mam, a jak coś spartolę wówczas - teoretycznie - stracę więcej niż te kilka tysięcy które wydałem).
 
Każdy ma lekkiego pietra przy pierwszym wodowaniu czegokolwiek, czy to procesor, sekcja zasilania czy karta grafiki. Jak wymieniałeś pady pod chłodzeniem to i tu spokojnie dasz sobie radę. Wystarczy się pilnować, ostatecznie pozostaje zaufany serwis.
I ten sposób myślenia nie pomaga, zazwyczaj jak się coś posypie, to się traci ciut więcej niż się zakładało.
Te 350 W TGP to jak niejeden cały pecet, więc i układ musi być odpowiednio pojemny, Ale w efekcie błoga cisza i tego się trzymaj.
Mam AIO na procku, stary corsair H110, a grafikę słyszę jak odpale grę w 4k. Jedyny hałas to krople wody z topniejącego śniegu stukające o parapet. Od czasu do czasu mam "wyrzuty" drugiej połowy - nie lubię tego komputera, bo nie słyszę że działa. :D
Też mnie czeka rozbieranie pompki bo chyba już czas uzupełnić płyn, ale jakoś nie mogę się do tego zabrać :p
 
Masz chłodnicę wyprowadzoną na zewnątrz budynku?
:ROFLMAO:

Nie, podłączyłem się do chłodni w odległym o 400m supermarkecie :p
Btw był taki wątek kiedyś o grzejniku zamiast chłodnicy i o chłodnicy na zewnątrz również. O ile ten pierwszy działał długi czas, to z drugim jak dla mnie było za dużo kombinowania.
Jak wychylisz głowę za okno to zobaczysz że jest odwilż :D
 
Top Bottom