Co nieco o sprzęcie

+

Co nieco o sprzęcie

  • poniżej 25 FPS

    Votes: 9 2.1%
  • co najmniej 25 FPS

    Votes: 28 6.7%
  • co najmniej 30 FPS

    Votes: 141 33.5%
  • co najmniej 40 FPS

    Votes: 93 22.1%
  • co najmniej 60 FPS

    Votes: 98 23.3%
  • nie patrzę na framerate

    Votes: 52 12.4%

  • Total voters
    421
Moja stara myszka odeszła już jakiś czas temu na zasłużoną emeryturę. Logitech M510 sprawował się bardzo dobrze do czasu. Padł prawy przycisk. Jeśli ktoś chciałby jeszcze napisać, że można by rozebrać mysz i oczyścić, z góry oznajmiam - to na nic.
W jej miejsce przyszła MX master 3
1668545311654.png


Jestem już po dłuższym czasie testowania i mogę się w pełni na jej temat wypowiedzieć. Przede wszystkim jest to naprawdę dobra mysz przeznaczona do pracy przed komputerem. Ma ogrom funkcji i można ją konfigurować pod swoje potrzeby. Chociażby zmiana grubości pędzla ustawiona na bocznej rolce to spora wygoda i przyjemniejsze korzystanie z pędzla podczas pracy. W celu indywidualnego ustawienia poszczególnej aplikacji korzystamy z Logi Options+. W tym programie mamy dostęp do wielu rozbudowanych funkcji.
Jedną z ciekawszych funkcji jest umożliwienie pracy na 2 odrębnych stacjach roboczych. Jeśli pracujemy nad czymś na komputerze a potrzebujemy pliku z laptopa odpalonego obok to wystarczy, że skopiujemy odpowiedni plik, przeciągniemy myszkę na 2 ekran i wkleimy tak jakbyśmy działali na jednej stacji roboczej z 2 monitorami. Na ten moment jest to dla mnie bardziej gadżet niż przydatna funkcjonalność jednak wiem, że dla niektórych może być to bardzo przydatna funkcja.
Funkcją, o której warto jeszcze wspomnieć to SmartShift. Ma ona swoje plusy i minusy. Jeśli ktoś pracuje na wielu otwartych okienkach to potrafi narobić bałaganu. W pozostałych sytuacjach może okazać się jednak przydatna. Funkcja ta daje dostęp do błyskawicznego przewiania wierszy kiedy szybciej, czy też bardziej dynamicznie, przesuniemy kółko przewijania. Wówczas należy pamiętać by zatrzymać to kółko, bo samo będzie się kręcić dalej i przechodząc na inną kartę z otwartej aplikacji może się zdarzyć tak, że powiększymy obraz kilkaset razy. Jeśli więc pracujesz w taki sposób, że często musisz przechodzić między różnymi kartami to lepiej wyłącz SmartShift i ustaw zapadkowy tryb przewijania.
To wszystko co daje nam MX master 3 jest naprawdę dobrze przemyślane. Ma ogrom funkcji i możliwość indywidualnego ustawienia każdej aplikacji, z którą pracujemy. Jest jednak jeszcze jedna ważna rzecz, na której mi bardzo zależało i tu to mam a jest to - wygoda. Nie jest to mysz wertykalna jednak ergonomia pracy jest z nią o wiele lepsza niż z poprzednią M510. Gryzoń jest nieco pochylony. Jego kształt jest zaprojektowany w taki sposób, że bardzo wygodnie leży w dłoni. Przy tym wszystkim dobrze się spisuje nie tylko w pracy, ale i po, podczas grania. Teraz, kiedy zdarza mi się, że muszę skorzystać ze zwykłej myszy to ciężko jest mi się przestawić.
MX master robi wrażenie ;P
 
Jedną z ciekawszych funkcji jest umożliwienie pracy na 2 odrębnych stacjach roboczych. Jeśli pracujemy nad czymś na komputerze a potrzebujemy pliku z laptopa odpalonego obok to wystarczy, że skopiujemy odpowiedni plik, przeciągniemy myszkę na 2 ekran i wkleimy tak jakbyśmy działali na jednej stacji roboczej z 2 monitorami.

Też korzystam z tej myszy i dla mnie dla odmiany to chyba jej główna używana funkcjonalność. Pracuję na 3 różnych urządzeniach w tym jednym Apple, możliwość kopiowania między nimi ratuje mi flow. Świetny sprzęt, wart każdej złotówki. Ergonomia 10+
 
Też korzystam z tej myszy i dla mnie dla odmiany to chyba jej główna używana funkcjonalność. Pracuję na 3 różnych urządzeniach w tym jednym Apple, możliwość kopiowania między nimi ratuje mi flow. Świetny sprzęt, wart każdej złotówki. Ergonomia 10+
Którędy te dane są przesyłane z jednego urządzenia na drugie?
 
Którędy te dane są przesyłane z jednego urządzenia na drugie?

Schowek jest w urządzeniu. Konfigurujesz do trzech przełącznikiem pod spodem, w Options+ włączasz logi flow i urządzenia w tej samej sieci WiFi są jakby po prostu dwoma ekranami, myszka przesuwa się swobodnie między nimi. Mega sprawa.
 
@Deymos666: W dalszym ciągu nie rozumiem. :giggle: "Schowek jest w urządzeniu." - to znaczy w myszce?
Czy myszka pełni tu rolę takiego bezprzewodowego pendrive'a o jakiejś określonej pojemności?
 
W dalszym ciągu nie rozumiem.

Zawartość jest kopiowana do wirtualnego clipboardu, na podobnej zasadzie jak wspólny schowek dla smartfona i komputera albo urządzeń Apple. Czy ten clipboard znajduje się w apce Logi czy w samej myszce jako pamięci - nie wiem, nie sprawdzałem, działa wybornie :)
 
@Deymos666: No własnie to mnie głównie zastanawia, "jak to działa". Nigdy nie korzystałem z urządzeń Apple.
Zwykle schowek kopiuj-wklej przechowywany jest w pamięci danego urządzenia i jeśli chcemy przenieść go na inne to musimy jego zawartość przesłać poprzez jakąś sieć lub zewnętrzną pamięć.
 
Zwykle schowek kopiuj-wklej przechowywany jest w pamięci danego urządzenia i jeśli chcemy przenieść go na inne to musimy jego zawartość przesłać poprzez jakąś sieć lub zewnętrzną pamięć.
Dopiero po przejściu na drugi komputer i kliknięciu wklej podejmowana jest czynność przenoszenia pliku tą samą drogą, którą jesteśmy połączeni z myszką. Nie da się tego zrobić bez zainstalowanego oprogramowania.
Logitech też nie wyjaśnia tego jakoś dokładnie. Możemy zauważyć, że instalując oprogramowanie do myszki, która daje nam możliwość łączenia się na kilku urządzeniach, tworzymy na swój sposób zintegrowane środowisko, dające nam kilka funkcji, o których mówimy. Wszystko odbywa się poprzez drogę jaką łączymy się z urządzeniami i tyle.
 
Dopiero po przejściu na drugi komputer i kliknięciu wklej podejmowana jest czynność przenoszenia pliku tą samą drogą, którą jesteśmy połączeni z myszką. Nie da się tego zrobić bez zainstalowanego oprogramowania.

No, czyli przez WiFi, bo urządzenia muszą być w tej samej sieci. Tak samo, jak integracja tel - laptop. Wspólne oprogramowanie + sieć.
 
@Sylvin @Deymos666 OK, czyli w sumie to nie jest nic specjalnego.
Aktualnie jeśli mam zamiar przerzucić dane to robię to korzystając z Far Managera lub Total Commandera, które mają taką przewagę, że prócz sieci obsługują też inne nośniki danych oraz że nie potrzebują dodatkowych sterowników (a co będzie jak myszka się zepsuje?). Bardzo rzadko korzystam z domyślnego, systemowego interfejsu zarządzania plikami.
 
OK, czyli w sumie to nie jest nic specjalnego.
Aktualnie jeśli mam zamiar przerzucić dane to robię to korzystając z Far Managera lub Total Commandera, które mają taką przewagę,

Czyli za pomocą tego robisz swobodne copy paste między środowiskami MacOS i Windows?

Wydaje mi się, że mówimy o dwóch różnych funkcjonalnościach. To równie dobrze mógłbyś wskazać Google Drive, ale nie o to tutaj chodzi. Chodzi o to, że diametralnie inne środowiska zaczynają działać tak, jakbyś pracował na dwóch/trzech monitorach.
 
@Deymos666: Nie robię, bo mam tylko różne Windows. Ale skoro mogę do komputera podłączyć różne urządzenia posiadające magazyny danych lub udostępniać ich zasoby przez sieć to pewnie nie było by z tym żadnego problemu. Używanie tej samej myszki na dwóch różnych urządzeniach może być pewnie interesujące, ale sama operacja kopiowania nie wywarła na mnie żadnego wrażenia i wrzucam ją do kategorii "bajer, za który pewnie trzeba dodatkowo zapłacić".
 
Ale skoro mogę do komputera podłączyć różne urządzenie posiadające magazyny danych lub udostępniać ich zasoby przez sieć to pewnie nie było by z tym żadnego problemu.

To było podchwytliwe pytanie. Nie zrobiłbyś tego, bo aplikacje których używasz nie są dostępne na Maca oidp.

Po drugie, dalej mówimy o innych funkcjonalnościach. Przenoszenie danych pomiędzy urządzeniami załatwia byle bezpłatna chmura. Tutaj masz cały płynny workflow pomiędzy urządzeniami. Nie muszę chyba rozwijać, że copy - paste między urządzeniami czy przerzucanie pliku jednym ruchem myszy to nie to samo co przeniesienie pliku tekstowego między urządzeniami i dlaczego to pierwsze jest dużo lepsze, szybsze, wygodniejsze. Do zabawy się pewnie nie przyda, ale w pracy takie rzeczy mają znaczenie.

Oczywiście nie przekonuję, że komuś to musi być niezbędne do życia, podobnie jak magnetyczne responsywne przewijanie, makra itd. ale to jest jednak sprzęt dla profesjonalistów.
I sporo sprzętu do profesjonalnych zastosowań na takie funkcje, jako klawiatury używam np. Keychron który też łatwo przełącza się między urzadzeniami.
 
@Deymos666: Nie muszę mieć aplikacji w wersji na Maca, mogę wszystko sobie zrobić z poziomu systemu Windows, który zapewne będzie widział oba magazyny danych. A co do workflow, to może ja jestem taki dziwny przypadek, bo gdy koncentruję się na operacjach na plikach to praktycznie nie dotykam wtedy myszy, a używam wyłącznie klawiatury. Bardzo często korzystam też z linii poleceń do wydawania przydatnych mi komend lub wywoływania plików wsadowych, które sobie stworzyłem na własne potrzeby. Takie "dodatkowe kopiowanie myszką" to nawet by mój workflow zaburzało. ;)
 
@Lexor, każdy ma prawo uważać co chce. Dla ciebie bajer, dla kogoś innego bardzo funkcjonalna rzecz. Jedno jest pewne praca z tą myszką zapewnia spory komfort pracy. Masz jednego gryzonia do przechodzenia między różnymi komputerami bez tracenia czasu. Bez rozkojarzania się na czynnościach pobocznych pracujesz jak na jednym komputerze. Można się bez tego obejść, ale są to funkcje, które można pokochać.
 
@Sylvin: Ale ja nie napisałem, że to jest kompletnie złe.
Chodzi tylko mi o to, że na mnie żadnego wrażenia to nie robi, bo mam swój własny system pracy, który już dawno pokochałem, ta myszka nie odkryła mi żadnej Ameryki. Zapewnie dla wielu innych osób mój system pracy byłby zbyt trudny do opanowania (dużo używania klawiatury, u mnie to wychodzi "po ciemku i na pamięć"), więc pocieszą się tą myszką.
Moja myszka to zwykły optyczny model bez kabla, ma już 20 lat i działa. :)
 
Last edited:
mogę wszystko sobie zrobić z poziomu systemu Windows, który zapewne będzie widział oba magazyny danych

Nie bardzo.

Poza tym jeśli piszesz w ten sposób, to chyba dalej nie rozumiemy się odnośnie tego, jaką operację mamy na myśli. Ja piszę o pracy na dwóch różnych środowiskach jednocześnie. Ty o czymś dawno dostępnym dla wszystkich, czyli dostępie do zasobów z jednego urządzenia do zasobów drugiego urządzenia. To jest zupełnie co innego i do czego innego służy.

Dla ciebie bajer, dla kogoś innego bardzo funkcjonalna rzecz.

No ja głównie dlatego mam tę mysz, także ciężko mi to rozpatrywać w kategoriach "bajeru" :) Mi to jest potrzebne, wręcz niezbędne i nie wyobrazam sobie używać do tego TC bo to tak, jakbym jadł zupę widelcem.

Zapewnie dla wielu innych osób mój system pracy byłby zbyt trudny do opanowania (dużo używania klawiatury, u mnie to wychodzi "po ciemku i na pamięć"), więc pocieszą się tą myszką.

Ha, ha masz mnie! Tak dokładnie o to chodzi, true prosi uzywaja TC. W przerwach nie jedzą miodu, żują pszczoły. Myszki są dla słabych, którzy się pocieszają ;)

Ale cieszę się, że jednak ostatecznie wyszło że w tych pytaniach chodzi o moje, najmojsiejsze. Chyba możemy się rozejść.
 
Top Bottom