Okazuje się że jakimś cudem procek nie siedział dobrze w sockecie, i dlatego płyta go nie widziała. Także przynajmniej ten problem mam już z głowy...
Teraz pojawił się kolejny problem. Otóż po zmarnowaniu kilku godzin i próbie zainstalowania systemu, komputer nie widzi dysku SSD na którym owy system się zainstalował. Normalnie, padaka totalna.
Pytanie, czy płyta jest uszkodzona, czy to dysk.
Rozumiem że zamontowałeś sam dysk SSD na którym ma być postawiony system a resztę dysków tymczasowo odpiąłeś, aby system zainstalował się poprawnie?
Jest pewien błąd instalatora windowsa który występuje gdy chcemy postawić system na nowym SSD, a przy okazji instalacji mamy wpięte stare dyski (HDD) system instalując się w takiej konfiguracji zrobi lekki burdel ponieważ miejsce na plik wymiany systemu zamiast utworzyć się tylko na dysku systemowym, utworzy się również na pozostałych dyskach!
Znany bug instalatora windowsa i występuje zarówno na intelu jak i AMD.
Dlatego na czas instalacji systemu odłącz pozostałe dyski (jeżeli jakieś są) a po zaistalowaniu systemu normalnie z powrotem podłącz.
Jeżeli dysk jest niewidoczny to po zainstalowaniu dysku, pierwsze co po odpaleniu kompa wejdź do biosu, zobacz czy w biosie dysk jest widoczny i ustaw odpowiedni priorytet bootowania.
(To dotyczy raczej reinstalacji po formacie )
Dysk może być tez niewidoczny lub też instalacja może być niemożliwa w domyślnym trybie Legacy+UEFI, przełącz na tryb Legacy.
Przynajmniej ja tak miałem przy reinstalce systemu kiedy to nie mogłem przeinstalować systemu na dysku systemowym ze względu na format plików na dysku (MBR) wtedy aby zainstalowac system ponownie na takim dysku (MBR) trzeba przełączyć na tryb Legacy.
Po całej instalacji możesz spokojnie wrócić do BIOSa i przełączyć z powrotem na Legacy+UEFI