Co nieco o sprzęcie

+

Co nieco o sprzęcie

  • poniżej 25 FPS

    Votes: 9 2.1%
  • co najmniej 25 FPS

    Votes: 28 6.7%
  • co najmniej 30 FPS

    Votes: 141 33.5%
  • co najmniej 40 FPS

    Votes: 93 22.1%
  • co najmniej 60 FPS

    Votes: 98 23.3%
  • nie patrzę na framerate

    Votes: 52 12.4%

  • Total voters
    421
Chociaż po tych wynikach widać że gołe 6 rdzeni potrafi być niezłym bottleneckiem dla kart AMD ( i to w 1440p)

Spokojnie, już w czwartek premiera Zen 3 to i 12 rdzeni 5900X (lub też 16 od 5950X) nie będzie tak karty blokowało.

Na premierę kupuję, któreś z powyższych CPU od AMD, a na nowy rok (końcówka stycznia lub początek lutego) GPU - albo od nVidia (która się może ogarnie z dostępnością) albo AMD (które pokarze moc w RT).
 
Dostanie karę, gdy będzie zbyt niska :p ...


Swoją drogą - trzy dni do premiery nowych procesorów Ryzen, a tylko jeden sklep ma ujawnioną krajową cenę nowych CPU.
Trochę to dziwne :rolleyes: ...
Ja proponuje tutaj

Nie przepłacaj sklep pewny międzynarodowy (siedziba w Danii) ale sprzedają też na Niemcy, Polskę

 
Last edited:
Czyli masz niewielkie pojęcie o działaniu procesorów, systemów operacyjnych, programowaniu...
Jestem programista z zawodu więc jakieś tam mam.

Mówimy tu o programie na PC do komunikacji z innymi (i to kliencie). Nie rozumiem czemu chcesz go przyrównywać do systemów operacyjnych. To zupełnie inna skala złożoności, wręcz aż głupio o tym wspominać.
Przy kupnie komputera do obsługi takiego programu + do codziennych czynności branie jako główne kryterium wielordzeniowość procesora to jak przy kupnie gitary dla początkującego gitarzysty który ma co najwyżej aspiracje do pogrania przy ognisku kiedyś tam jak już się dowie co ta są te akordy czy aby na pewno cała jest z drewna zrobiona, i czy to drewno jest drewnem wysokiej jakości.
 
To tylko jeszcze kwestia kiedy będzie to w grach?
Czytałem plotki że styczeń/luty wtedy można gdzieś oczekiwać że wejdzie to do użytku, a z racji że to rozwiązanie open-source to skorzystają z tego również i konsole PS5/XSX, nie będzie to zamknięta technologia jak DLSS.
 
Po zobaczeniu wymagań pierwszej gry tylko na next-geny jestem niemal pewien, że kupno nowego PC w przyszłym roku mija się z celem.



Minimalny config to już kosmos zważywszy na to, co jest obecnie standardem jeśli idzie o tzw. gamingowy pecet, większość graczy będzie miała problemy z płynną rozgrywką w przyzwoitych ustawieniach. Z kolei rekomendowany konfig ma zapewniać oszałamiające 60 fps w 1080p i ustawieniach high. Dla porównanie na PS5 gra ma działać też w 60 klatkach, ale za to w 4K. Co się zaś 4K tyczy właśnie, to na PC wymagane będzie aż 12GB VRamu. Fajne te 3070/3080, takie drogie i rzadkie, że właściwie jeszcze ich nie ma, a już przestarzałe.
Żeby było zabawniej gra nie wygląda jakoś olśniewająco, toteż następne czysto next-genowe produkcje mogą mieć nawet wyższe wymagania. Może jak ludzie zobaczą jak działa takie WD Legion i inne tytuły na XSX/PS5, a jak na dużo droższym PC, to uświadomią sobie, że wpycha im się z rzyci wyceniony sprzęt, że przepłacają nie dostając nic w zamian i w związku z tym płacić przestaną.
Tak czy siak przyszły rok raczej na przeczekanie, ciężko będzie, bo Cyberpunk, ale wyjścia za bardzo nie mam.
 
Po zobaczeniu wymagań pierwszej gry tylko na next-geny jestem niemal pewien, że kupno nowego PC w przyszłym roku mija się z celem.



Minimalny config to już kosmos zważywszy na to, co jest obecnie standardem jeśli idzie o tzw. gamingowy pecet, większość graczy będzie miała problemy z płynną rozgrywką w przyzwoitych ustawieniach.
Już dawno nie zwracam uwagi na wymagania, bo już dawno wymagania na papierze nie mają przełożenia na realne wymagania jakie tytuł reprezentuje.
Dobrze zoptymalizowane tytuły na PC to chyba tylko pokazują gry made in Poland i sąsiednie jak bo ja wiem Elex czy Metro czyli w tych krajach gdzie gaming ma mocno PC-towe korzenie.
Jak popatrzymy na minimalne wymagania nie ma tu nic strasznego, bo zarówno GTX 1060 jak i Polaris to niemal 5 letnie grafiki (RX 580 to w zasadzie RX 480 z kapkę podbitym zegarem)
Procesor i5 6600 to w dalszym ciągu nieśmiertelne 4rdzenie i 4 wątki z premierą ponad 5 lat temu !.
O dwunastu gigabajtach pamięci to w zasadzie nie ma co dyskutować, bo już taki Wiedźmin3 robił dobry użytek z więcej niż 8GB.
Minimalne wymagania nie są takie straszne jak mogą się wydawać, cały sęk w tym na ile one pozwolą, jeśli idzie o płynność.

Chyba najbardziej jaskrawymi przykładami diametralnie różnych wymagań tych na papierze i realnych są tytuły od Ubi Soft szczególnie AC Origins oraz RDR2 to już całkiem kosa jeśli idzie o realne wymagania.

Mnie ciekawi jakie wymagania będzie mialo Resident Evil VIII Village, jak wiadomo tytuł powstaję pod next-geny, a wersje na stare konsole moooże wyjdą.
Silnik Capcomu jest znany z dobrej optymalizacji i niezbyt wysokich wymagań, w zasadzie to ma tylko większy apetyt na Vram, więc ciekawe jak z wymaganiami będzie w przypadku RE8.
 
Last edited:
@eustachy_j23

Ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.

To może być zwyczajnie kiepsko zoptymalizowana gra/port i tyle. Tym bardziej, że to debiut studia w segmencie AAA (Gearbox tego nie robi, tylko wydaje).

A 10GB na 30XX podnosiło brew jeszcze przed debiutem (wystarczy sobie wymaksować choćby RE2:R w 4K, by wiedzieć o czym mówię).
 
Last edited:
Medium który również wychodzi tylko na next-geny i PC, wymagania ma bardzo podobne, tylko że tam dużo większe wymagania są względem procesora, co twórcy tłumaczą tym że w zasadzie mamy odpalone dwie gry jednocześnie (świat realny i alternatywny)



Koncept gry istniał już od dawna ale z uwagi na ograniczenia sprzętowe starych konsol (słabe CPU) to pomysł musiał poczekać.
 
Jak popatrzymy na minimalne wymagania nie ma tu nic strasznego, bo zarówno GTX 1060 jak i Polaris to niemal 5 letnie grafiki (RX 580 to w zasadzie RX 480 z kapkę podbitym zegarem)

Niby tak, ale...
To były karty ze średniej półki, które do teraz nie doczekały się następców, bo jakoś nie zanosi się na RTX3060 i RX6700 za 1200-1400 PLN. I tu jest problem.
Najwięcej pecetowych graczy siedzi właśnie na 580/1060 i nie dlatego, że te karty są tak dobre, a dlatego, że w zasadzie nie ma alternatywy.
No i mowa tu o wymaganiach minimalnych, gdzie nie ma gwarancji, że nawet spełniając takowe da się wygodnie pograć.
Przeciętny gamingowy PC jest daleko za PS5/XSX, co przy obecnych cenach szybko się nie zmieni, a zmienić się musi o ile PC ma pozostać konkurencyjne jeśli o sprzedaż gier idzie, a konkurencyjne być musi, bo inaczej deweloperzy zaczną blaszaki olewać, to jest bardziej niż obecnie.

Ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.

To może być zwyczajnie kiepsko zoptymalizowana gra/port i tyle. Tym bardziej, że to debiut studia w segmencie AAA (Gearbox tego nie robi, tylko wydaje).

Możliwe, a nawet pewne o ile faktycznie na PS5 gra będzie śmigać w 4K i 60 klatkach, ale to niewiele zmienia. Wkrótce pojawi się więcej typowo next-genowych gier, gdzie bez 5700X/XT, solidnego cpu 6/12 i najlepiej 32GB pamięci nie będzie co startować jeśli będzie się chciało uzyskać przyzwoitą jakość i płynność. I to wszystko po to by w ogóle równać do konsol, a gdzie tu dalej?
Sęk w tym, że sprzęt komputerowy jest absurdalnie wręcz drogi, karty z półki średniej powinny zaczynać się od 200$, a najtańsze 8/16 być niewiele ponad to. Tyle swego czasu (a nawet mniej bo 730 PLN) kosztował legendarny 2500K.
Z kolei HD7850, czyli najtańsze gpu środka na dzień dobry wyceniono na 950 PLN, HD7870 na 1300 PLN, co i tak zostało uznane za zbyt wysoką kwotę. Szybko dokonano korekty i już kilka miesięcy później mocniejszy model kosztował poniżej 1000, a za 1300 mieliśmy HD7950, a więc już wysoką półkę.
Teraz RTX3070, a więc odpowiednik tego HD7870 potrafi kosztować nawet trzy razy tyle i jeszcze co niektórzy mówią, że o panie jak tanio. Nie, nie jest tanio, te ceny zabiją PC gaming, a w najlepszym razie straci on mocno na znaczeniu.
W necie, na różnych forach sporo osób deklaruje gotowość przerzucenia się na konsole (i to nawet takich co grają na pc po naście lat lub więcej), bo stosunek perf/$ na blaszakach ssie jak nigdy. I to nie jest dobre. Sam, gdyby nie to, że konsole mocno mi nie leżą, mimo podejść do X360 i PS4 (jedynie PS2 mnie swego czasu kupiło) olałbym PC i z miejsca brał XSX.
A tak najwyżej nie kupię nic, bo nie warto.
 
Last edited:
Czytając sobie o konsolach i pecetach w kontekście "- mam 5 letniego kompa i co dalej", naszło mnie na wspomnienia. Przypomniały mi się czasy kiedy miałem swojego pierwszego blaszaka z akceleratorem grafiki Voodoo II. Och, ale to była karta w tamtych czasach :D Później weszła Riva TNT, która zapoczątkowała sukces Nvidii i ostatecznie pogrążyła 3dfx. Wychodziły co prawda kolejne karty graficzne tej firmy, ale były w cieniu swojego kolegi. Później pojawiły się Radeony i to obecnie między AMD, a Nvidią toczy się walka technologiczna i ta o prym na rynku.
Być może błędne, ale mam pewne spostrzeżenie, że ten rok może przynieść Nvidii straty i jeśli nie zaczną myśleć nad swoją strategią to kiedyś mogą podzielić los 3dfx'a. Bez względu na to które karty graficzne będą lepiej się sprawować, to AMD już jest na wygranej dzięki temu, że ich układy dodatkowo zasilają PS5 i XSX. Czyli mają 2/3 rynku pod względem wspomagania graficznego (nie licząc gier mobilnych, itp.). Dodatkowo kawałek tego tortu zachciał ostatnio dla siebie Intel, który chce konkurować z pozostałymi graczami na rynku
Każdy rozpatrujący zakup nowego sprzętu widzi jedno - że jest drogo, za drogo. I do jasnej ciasnej...
Sam się zastanawiam czy inwestować w PC, czy jeszcze się wstrzymać, a może przejść na konsolę. Nvidia sobie nie pomaga z cenami z kart, a Geforce Now w pełni ich nie ratuje. Żeby się tym cieszyć trzeba spełnić 2 warunki - dobry internet i posiadanie gry na platformie, z którą współpracują. Chciałem skorzystać z Geforce Now przy okazji Cyberpunka, ale grę zdążyłem zamówić na Gogu. Niestety nie współpracują ze sobą, więc sobie odpuściłem. I tak czekam i odkładam decyzję o zakupie sprzętu myśląc sobie, że to wszystko musi mi się bardziej wyklarować.
 
Po anulowaniu (oficjalnie niezapowiedzianej) karty RTX 3080 Ti, znowu pojawiają się kolejne plotki o tym, że taka konstrukcja jednak powstanie.

Co więcej miałoby to być takie RTX 3090 (10496 rdzeni CUDA) z 20 GB VRAM przyciętymi do 320 bitowej szyny pamięci.

Zobaczymy, i oby się to potwierdziło (ja osobiście w tym raku GPU raczej nie kupię - zrobię to na początku 2021; tak styczeń/luty).

P.S. Dzisiaj premiera Ryzen 5xxx i jakoś "pusto" ("towar chwilowo niedostępny" i temu podobne chrzanienie) w ofertach polskich sklepów. Teraz zasadnicze pytanie wykupili czy jeszcze nie rzucili?

P.S.2. Gdzie są niezależne testy nowych CPU od AMD?
 
P.S.2. Gdzie są niezależne testy nowych CPU od AMD?
Recenzje procesorów pojawią się albo o 14:00 albo godzinę później, nie pamiętam konkretnej godziny kiedy schodzi NDA.

Myślę że karta 3080TI z 20GB Vram się pojawi, a Nvidia anulowała poprzedni projekt bo tam była tylko zwiększona pamięć i mogło by to być za mało na 6800XT - teraz widać i chip zostanie dopakowany.

Jednak obawiam się o dostępność patrząc co dzieje się do tej pory i wcale się nie zdziwię jak karty AMD będą o wiele lepiej dostępne (a te mają być o wiele łatwiejsze do kupienia za wyjątkiem 6900XT)

Znowu coś wyciekło aż ciężko w to uwierzyć


5600X idący łeb w łeb z 10900K a 5900X to oczywiście trochę inna liga.

 
Last edited:
Top Bottom