Co nieco o sprzęcie

+

Co nieco o sprzęcie

  • poniżej 25 FPS

    Votes: 9 2.1%
  • co najmniej 25 FPS

    Votes: 28 6.7%
  • co najmniej 30 FPS

    Votes: 141 33.5%
  • co najmniej 40 FPS

    Votes: 93 22.1%
  • co najmniej 60 FPS

    Votes: 98 23.3%
  • nie patrzę na framerate

    Votes: 52 12.4%

  • Total voters
    421
No właśnie bo nie rozumiem, czemu ma lepiej chodzić przy 4k , a nie przy 1080 czy 1440?
Post automatically merged:

Aż się przestraszyłem bo obecnie ryzen 7 2700x i gtx 970 dają 11% bottlenecka :D A z nowa 3070 już mam tylko 1,3% sic !
 
Last edited:
No właśnie bo nie rozumiem, czemu ma lepiej chodzić przy 4k , a nie przy 1080 czy 1440?
Po wprowadzeniu wartości wyskakuje komunikat, że procesor za słaby, przy 1080p/1440, jak zmienię na 4k, to wyskakuje, że karta i procesor będą świetnie razem pracować, więc...
 
Chodzi mi o to że teoretycznie nizsze rozdzielczości są mniej wymagające i dlaczego bottleneck jest przy nich większy? Wydajność spada?
 
Chodzi mi o to że teoretycznie nizsze rozdzielczości są mniej wymagające i dlaczego bottleneck jest przy nich większy? Wydajność spada?
Na to wygląda. Przynajmniej teoretycznie.
Mój dylemat polega na tym, czy wydać na kartę te niecałe 3k, czy kupić series x z cyberpunkiem za 2400zł, bo takie zestawy już są. Czy na tym procesorze 4790k jest sens dawać rtx3070. Pewnie kupiłbym tego Xbox, problem w tym, że nie umiem grać na padzie..całe życie na pc, jestem starej daty.
 
Last edited:
W dużym uproszczeniu: podczas generowania obrazu na ekranie mamy współpracę procesora (CPU) i karty graficznej (GPU). Jedno i drugie musi dostarczyć dane, które składają się na ramkę obrazu. Jeżeli procesor jest wolniejszy od karty graficznej to przy wymagającej grze będzie pracował na pełnych obrotach, a i tak nie dostarczy danych z taką prędkością, żeby karta graficzna również była całkowicie obciążona (kolokwialnie, karta "będzie się nudziła", czekając na CPU). Im niższa rozdzielczość, tym więcej ramek obrazu GPU jest w stanie wygenerować, stąd w niższej rozdzielczości efekt ograniczania karty przez wolny procesor będzie bardziej widoczny niż w 4k (gdzie karta będzie generowała mniej ramek, stąd CPU łatwiej za kartą nadąży). Bynajmniej nie oznacza to, że w 4k będzie ta konfiguracja lepiej działała (przykładowo powiedzmy, że w 1080p GPU ograniczane przez CPU zapewni 60fps, z okresowymi spadkami płynności do 50fps, powodowanymi bottleneckiem; z kolei w 4k będziemy mieć stałe, ale niegrywalne, 20fps).

Natomiast z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie warto zbyt dużo łamać sobie głowy nad tego rodzaju kwestiami. W moim poprzednim komputerze przez ~rok miałem sparowany 2500k z GTX 1080 - oczywiście dochodziło do ograniczania karty przez CPU, ale nie zmienia to faktu, że w porównaniu do siedzącego w budzie wcześniej GTX 970 skok wydajności był niesamowity (m.in. komfortowa, płynna rozgrywka w Wiedźmaka trzeciego z włączonym Hairworks). Potem zmieniłem platformę na 9900k i sytuacja uległa zmianie (teraz to karta zaczęła ograniczać procesor).
 
Pytanko do znawców. Mam komputer z 4790k, dyskiem SSD, 16GB Ramu, gtx 980. czy jeśli bym zakupił kartę pokroju rtx3070, lub odpowiednik AMD, będzie to miało sens, czy konieczna jest modernizacja całego komputera? Interesuje mnie granie w 1440p, bo taki mam monitor, i do tej pory tak grałem.
Polecam ten filmik:
Co prawda tutaj w grze jest RTX3080 ale da to jakieś pojęcie.

Jak już pisałem kilka postów wcześniej, kupiłem RTX3070, karta przyszła po dwóch dniach od zamówienia na morele.net. Moja konfiguracja to właśnie i7 4790K podkręcony do 4,7GHz, 16 GB RAM 2400MHz CL10, dysk SSD, Zasilacz ze statusem GOLD 650W. Wcześniej w kompie siedziała GTX970. Kompa z nową kartą użytkuje już ponad tydzień. Gram w 4K ponieważ kompa mam podpiętego to TV 4K. Odświeżanie mojego TV do 60Hz, więc w większości gier które akurat mam na dysku poustawiałem limit FPS na 60. Wyniki z Wiedźmin 3 - wszystko na ultra z HW w 4K stałe 60FPS zero jakichkolwiek spadków. GTA V to samo. Pożegnanie Białego Wilka (wiem że to stare W2, ale potrafiło zarzynać mocne kompy Youtuberom :) ) stałe 60FPS w 4K na ultra. Z nowości to AC Valhalla, ustawienia pomiędzy wysokie a bardzo wysokie (bardzo wysokie to odpowiednik ultra w tej grze) 4K i FPS pomiędzy 55 a 65, ale masa ludzi narzeka na optymalizacje, więc może po jakimś patchu się to jeszcze poprawi. Ciekawostka, gra na wbudowany benchmark który pokazuje obciążenie karty na poziome 99% (prawidłowo, karta w pełni wykorzystana) a procesora na poziomie około 60% (procek nie haruje tu jak jakiś niewolnik kołchozie). Może sprawdzę jeszcze RDR2, ale dawno nie włączałem tej gry i muszę ściągać jakieś aktualizacje :). Konkluzja? Według mnie gra warta świeczki. Przyrost wydajności jest ogromny (wcześniej grałem tylko w fullHD). Zanim Nvidia zaprezentowała swoje nowe karty to byłem już zdecydowany na zakup nowego Xboxa w tym roku, ale na szczęście zieloni mnie uratowali od przejścia na konsole xD.

EDIT:

Ten sam koleś z filmiku powyżej tym razem ogrywa właśnie w 1440p.
 
Last edited:
Rozpisałem sobie wszystkie plusy i minusy, jednak wyszła 3070. Dorwałem 3070 Asus Dual OC. W poniedziałek ma przyjść :)
 
Premiera Cyberpunka zbliża się wielkimi (oby) krokami, hype z dnia na dzień rośnie, a ja zacząłem się zastanawiać na czym będę go ogrywał. Obecny komputer najlepsze lata ma już za sobą, a Slimka kurząca się na półce, no cóż, obawiam się, że przygody z Johnnym może nie przeżyć.

Początkowo celowałem w b550/5600X oraz jakąś "niedrogą" kartę, ale wirtualne premiery papierowych podzespołów sprawiły, że zacząłem rozglądać się za trochę starszymi elementami. No i tu pojawia się pytanie, czy warto pakować się w coś pokroju Ryzena 3600, za którego trzeba zapłacić 200zł więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu, lub dajmy na to i5 10600k, a do tego jakaś "niedroga" karta rzędu 5700 XT/2070 Super? Czy może lepszą alternatywą będzie zdecydowanie bardziej atrakcyjny cenowo Xbox Series X, a z komputerem czekać aż sytuacja na rynku podzespołów się unormuje i pojawią się tańsze modele z serii RX6000, a może jakiś 3060Ti?

Siedzę i się zastanawiam, a w międzyczasie z Media Expert zniknął XSX w bundlu z Valhallą. Jeszcze wczoraj miałem na niego chrapkę. :giveup:
 
No i tu pojawia się pytanie, czy warto pakować się w coś pokroju Ryzena 3600, za którego trzeba zapłacić 200zł więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu, lub dajmy na to i5 10600k, a do tego jakaś "niedroga" karta rzędu 5700 XT/2070 Super? Czy może lepszą alternatywą będzie zdecydowanie bardziej atrakcyjny cenowo Xbox Series X, a z komputerem czekać aż sytuacja na rynku podzespołów się unormuje i pojawią się tańsze modele z serii RX6000, a może jakiś 3060Ti?

Siedzę i się zastanawiam, a w międzyczasie z Media Expert zniknął XSX w bundlu z Valhallą. Jeszcze wczoraj miałem na niego chrapkę. :giveup:
Jeżeli XSX będzie dostępny na półkach to chyba najlepsze (najtańsze obecnie wyjście)
bo Playstation5 to szybko się nie pojawi w sklepach.

Chyba najłatwiejsze (jeśli idzie o dostępność) to kupno
5600X/B550/ i grafiki do tego 3060TI już pojawia się za granicą możliwe że i do premiery CP u nas się pojawi
RTX 3000/ RX 6000 to takie same widmo obecnie jak Playstation 5
 
Czy ktoś z was miał styczność z komputerami od X-koma? Udało mi się zabezpieczyć fundusze na nowy sprzęt i muszę przyznać że ich oferta gotowych komputerów jest dość kusząca, ale nie jestem pewien jak u nich z jakością wykonania.
 
W gotowce najlepiej się nie bawić i wybrać podzespoły samemu. Na morelach mogą złożyć i zainstalować system.
To fakt w gotowcach zawsze będzie minimum jedna część dobrana na "odwal się" (najczęściej zasilacz) i jeszcze ze 300zł do ceny gdybyśmy mieli sami dobierać części.
 
W gotowce najlepiej się nie bawić i wybrać podzespoły samemu. Na morelach mogą złożyć i zainstalować system.
.. i przy okazji dać używane części, które wróciły bo ktoś je przetestował i odesłał albo wróciły z serwisu po "drobnej naprawie".
Takie praktyki niestety zdarzają się w każdym większym sklepie i dlatego najlepiej składać jest komputer zawsze samemu.

PS. Akurat morele to mi nawet usiłowały wmówić że "nowa" część, którą u nich zakupiłem jest nowa. Gdyby nie to, że wcześniej "przestudiowałem unboxingi" to pewnie dałbym się wrobić, dlatego nawet zamawiając części osobno też trzeba bardzo uważać.
 
.. i przy okazji dać używane części, które wróciły bo ktoś je przetestował i odesłał albo wróciły z serwisu po "drobnej naprawie".
Takie praktyki niestety zdarzają się w każdym większym sklepie i dlatego najlepiej składać jest komputer zawsze samemu.

Hmm, muszę przyznać że spodziewałem się słabej jakości pre-builtów, ale nie myślałem że dochodzi do takich zagrywek.

W takim razie co myślicie o takiej konfiguracji (budżet to ok. 10k jako że chce się zabezpieczyć na następnych parę lat):
Płyta główna: ASUS TUF GAMING X570-PLUS (muszę przyznać że nie jestem do końca do niej przekonany, chyba poszukam czegoś innego)
Procesor: AMD RYZEN 9 3900X
Chłodzenie procesora: Noctua NH-D15 (używam go w obecnym zestawie i jestem bardzo zadowolony)
Grafika: ASUS GF RTX 3070 ROG STRIX
Zasilacz: ASUS ROG 750W 80 Plus Gold (zastanawiam się też nad zasilaczem od beQuiet!)
2 x Dysk SSD (IRDM pro gen.2 od GOODRAM)
Oraz 16 GB ramu (na razie, Ram to jedyny element który zamierzam z czasem zmienić)
 
Hmm, muszę przyznać że spodziewałem się słabej jakości pre-builtów, ale nie myślałem że dochodzi do takich zagrywek.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałeś - takie sytuacje jak opisałem nie zdarzają się tylko przy komputerach tzw. "gotowcach", ale też i przy tych składanych na zamówienie, a także (jak wynika z mojego własnego doświadczenia) przy zamawianiu podzespołów.

Winę w pewnym stopniu ponosi za to polskie prawo, które daje wielodniową możliwość zwrotu towaru przy zamówieniu na odległość, co kupujacy czesto "mocno wykorzystują", a potem sklepy gdzieś upychają te "odrzucone" cześci.
 
Nie wiem czy dobrze zrozumiałeś - takie sytuacje jak opisałem nie zdarzają się tylko przy komputerach tzw. "gotowcach", ale też i przy tych składanych na zamówienie, a także (jak wynika z mojego własnego doświadczenia) przy zamawianiu podzespołów.

Winę w pewnym stopniu ponosi za to polskie prawo, które daje wielodniową możliwość zwrotu towaru przy zamówieniu na odległość, co kupujacy czesto "mocno wykorzystują", a potem sklepy gdzieś upychają te "odrzucone" cześci.

Rozumiem, po prostu nie spodziewałem się że sklepy mają takie podejście.
 
Rozumiem, po prostu nie spodziewałem się że sklepy mają takie podejście.
Jak napisałem: sytuacja nie jest czarno-biała, bo równie dobrze to klienci też "mają takie podejście". Ja sam bardzo poważnie podchodzę do każdego zakupu i nigdy nie zamawiam rzeczy co do których nie jestem pewny na 100% - zakup części do mojego ostatniego komputera poprzedziło 6 miesięcy drobiazgowego szukania różnych informacji. Natomiast wielokrotnie spotykam się w wypowiedziami innych ludzi typu "zamów sobie, masz 14 dni na zwrot, przetestujesz i jak Ci nie bedzie pasowało to zwrócisz" - jak uważasz, co w takiej sytuacji mają robić sklepy? Producent im takiego zwrotu nie przyjmie, a swoje marże mają często tak niskie, że obniżenie ceny praktycznie nie wchodzi w grę.
 
Top Bottom