Co nieco o sprzęcie

+

Co nieco o sprzęcie

  • poniżej 25 FPS

    Votes: 9 2.1%
  • co najmniej 25 FPS

    Votes: 28 6.7%
  • co najmniej 30 FPS

    Votes: 141 33.5%
  • co najmniej 40 FPS

    Votes: 93 22.1%
  • co najmniej 60 FPS

    Votes: 98 23.3%
  • nie patrzę na framerate

    Votes: 52 12.4%

  • Total voters
    421
Trochę nie rozumiem uzasadnia biznesowego tej decyzji. Dlaczego Nvidia miałaby odcinać się od lojalnych klientów?

Wygląda to na piarową zagrywkę pod graczy, którzy się ucieszą, że firma "staje po ich stronie".
 
Trochę nie rozumiem uzasadnia biznesowego tej decyzji. Dlaczego Nvidia miałaby odcinać się od lojalnych klientów?

Wygląda to na piarową zagrywkę pod graczy, którzy się ucieszą, że firma "staje po ich stronie".

To jest piarowy trik, ale mający na celu uszczęśliwić zbiór "normalnych" klientów, zapewniających firmie regularną sprzedaż, niezależną od kryptowych amplitud, które sprawiają logistyczne problemy i generują negatywny piar. Poza tym zieloni wprowadzają osoba linię produktów dedykowanych górnikom.

Niezadowoleni gracza mogą pójść do konkurencji, a wspomniana konkurencja zaczyna sobie coraz śmielej poczynać.
 
Jasne. Trochę tylko nie rozumiem tego negatywnego odbioru kryptokopaczy. Tak jakby gracze mieli wyłączność na zakup GPU.

To oczywiście niekorzystne dla nas jako graczy, że pojawiły się inne grupy konsumenckie zwiększające popyt, a więc i cenę, ale nie ma co się łudzić, że producenci będą się tym przejmować. Takie chwyty piarowe świadczą chyba głównie o tym, że Nvidia liczy na naiwność graczy.
 
Takie chwyty piarowe świadczą chyba głównie o tym, że Nvidia liczy na naiwność graczy.

Nie do końca...

Prędzej Nvidia chce wypromować swój nowy produkt czyli karty dedykowane do koparek kryptowalut.

Czy coś z tego wyniknie i nowy produkt od zielonych zyska na popularności?

Nie wiem, ale podobno część kopaczy po tym jak już GPU będzie na tyle wysłużone (lub znajdzie się lepsze) sprzedają na rynek wtórny (dla graczy) i mają z tego jakąś kasę. W powyższym rozwiązaniu już coś takiego nie będzie miało miejsca, więc atrakcyjność pod jednym względem spadnie. Chyba, że zieloni nadrobią to porządnie ceną i wydajnością w kopaniu.

Tak czy inaczej dla graczy nie będzie to dobra wiadomość, bo moce przerobowe (oraz materiały), które mogłyby iść na growe GPU zostaną (w pewnym sensie) przełożone na nowe pole.
 
Postanowiłem złożyć sobie blaszaka, kilka miesięcy kompletowałem części, dzisiaj przystąpiłem do składania i na dzień dobry trafił się mega problem. Otóż procek 3700x nie wchodzi w gniazdo. Po włożeniu w socket powinien leżeć płasko na podstawie, a tego nie robi. Myślałem, że może za pierwszym razem nie trafiłem idealnie czy cuś, choć to raczej niemożliwe, ale nic. Próbuję raz jeszcze, to samo i jeszcze raz i znowu i kolejny raz. I dupa. Nie zamykałem dźwigni od socketu, bo bym w ogóle wszystko zdupczył. Chociaż to chyba nie ma znaczenia, bo najwyraźniej dostałem dupny cpu z krzywymi pinami. Nie rozumiem jak to w ogóle możliwe i co robić. Jestem w kropce.
Aha, płyta to B550 Aorus Elite v2.
Materiały do wglądu.

IMG_20210524_191102.jpg

IMG_20210524_190220.jpg


Jak na moje to tam są piny krzywe jak nic, tylko jakim cudem?
 
wyprostuj piny jakąś cieniutką rurką (np. końcówką długopisu bez wkładu) i po problemie. Mają stać w rządku równo z innymi (a w zasadzie w dwóch rządkach - w "pionie" i w "poziomie").

Przy moich trzęsących się łapach duże ryzyko, że tylko pogorszę sprawę. W dodatku to jest tak małe, a odkształcenia tak minimalne, że właściwie nie widzę co konkretnie prostować, a lupy nie mam. W ogóle co to ma być, żeby użyszkodnik musiał się bawić w ten sposób. Procem nie rzucałem, niczego nie zgniatałem, wyjąłem z pudełka wkładam delikatnie w socket, a badziew siedzi krzywo. W takim stanie mi sklep dostarczył, nie sadziłem, że to w ogóle możliwe.
 
Całe szczęście że zachowałeś się o tyle profesjonalnie że "nic na siłę" to najważniejsza zasada przy składaniu PC
bo wiadomo mogło by to tylko pogorszyć sytuację.
Dziwna sprawa z tymi pogiętymi pinami może sklep poleciał w wała i sprzedal uzywkę czy też outlet, no chyba ze pudelko było nowiuśkie a proc jakimś cudem uszkodził się w transporcie co w ciężko uwierzyć.

Z tego co kojarzę to Dawid (z WavePC) za prostowanie pinów nie bierze dużo, ale chyba w twoim wypadku perwsze co to bym dzwonił i zwracał do sklepu (jeżeli produkt był określany jako fabrycznie nowy to tym bardziej)
 
Obstawiam, że ktoś się bawił w szukanie dobrej sztuki do jak najwyższego podkręcania i te, które nie spełniały oczekiwań odsyłał do sklepu.
 
Wybaczcie zmianę tematu ale czy nie sądzicie że Ray tracing jest zbędnym eksperymentem skoro większość graczy i tak go wyłącza dla uzyskania lepszej wydajności? Nie każdego(No mnie na pewno nie) w końcu stać na kupno zestawu komputerowego w cenie średniej klasy samochodu po to tylko by uzyskać "Fotorealistyczne" odbicia w lustrach. Wy jak sądzicie? Tak tylko pytam.
 
Postanowiłem złożyć sobie blaszaka, kilka miesięcy kompletowałem części, dzisiaj przystąpiłem do składania i na dzień dobry trafił się mega problem. Otóż procek 3700x nie wchodzi w gniazdo. Po włożeniu w socket powinien leżeć płasko na podstawie, a tego nie robi. Myślałem, że może za pierwszym razem nie trafiłem idealnie czy cuś, choć to raczej niemożliwe, ale nic. Próbuję raz jeszcze, to samo i jeszcze raz i znowu i kolejny raz. I dupa. Nie zamykałem dźwigni od socketu, bo bym w ogóle wszystko zdupczył. Chociaż to chyba nie ma znaczenia, bo najwyraźniej dostałem dupny cpu z krzywymi pinami. Nie rozumiem jak to w ogóle możliwe i co robić. Jestem w kropce.
Aha, płyta to B550 Aorus Elite v2.
Materiały do wglądu.

View attachment 11220185
View attachment 11220173

Jak na moje to tam są piny krzywe jak nic, tylko jakim cudem?
A gdzie kupiłeś? Może uda Ci się zwrócić, bo z prostowaniem pinów sposobami domowymi bywa różnie (zwłaszcza jeżeli robi się to poraz pierwszy).

Wybaczcie zmianę tematu ale czy nie sądzicie że Ray tracing jest zbędnym eksperymentem skoro większość graczy i tak go wyłącza dla uzyskania lepszej wydajności? Nie każdego(No mnie na pewno nie) w końcu stać na kupno zestawu komputerowego w cenie średniej klasy samochodu po to tylko by uzyskać "Fotorealistyczne" odbicia w lustrach. Wy jak sądzicie? Tak tylko pytam.

Nie, na razie rzeczywiście tylko mała grupa ma sprzęt który potrafi wykorzystać RT, ale ta grupa znacznie się powiększy jak tylko XSX i PS5 będą bardziej dostępne. Nie każdemu też zależy na wysokich fps a efekty RT robią duże wrażenie w niektórych grach (CP77, Minecraft, Metro: Exodus, Quake RT czy nadchodzący mod do Jedi Knight). Trzeba też wziąć pod uwagę że w grach dopiero eksperymentujemy z tą technologią i dopiero za parę miesięcy/lat zobaczymy co na prawdę da się zrobić.
 
Całe szczęście że zachowałeś się o tyle profesjonalnie że "nic na siłę" to najważniejsza zasada przy składaniu PC
bo wiadomo mogło by to tylko pogorszyć sytuację.
Dziwna sprawa z tymi pogiętymi pinami może sklep poleciał w wała i sprzedal uzywkę czy też outlet, no chyba ze pudelko było nowiuśkie a proc jakimś cudem uszkodził się w transporcie co w ciężko uwierzyć.

Z tego co kojarzę to Dawid (z WavePC) za prostowanie pinów nie bierze dużo, ale chyba w twoim wypadku perwsze co to bym dzwonił i zwracał do sklepu (jeżeli produkt był określany jako fabrycznie nowy to tym bardziej)

Produkt teoretycznie nówka-niestukana, żodyn outlet.

A gdzie kupiłeś? Może uda Ci się zwrócić, bo z prostowaniem pinów sposobami domowymi bywa różnie (zwłaszcza jeżeli robi się to poraz pierwszy).

X-Kom. Ogólnie kupowałem tu i tam czyhając na jakieś promki, ale i tak przepłaciłem, w moim odczuciu okrutnie, a żeby było zabawniej nawet nie mam gpu. Tysiącletni HD 7950 jeszcze trochę poteguje w nowej budzie (i ile mnie sklep nie wyciula). Póki krypto stoi mocno na jakieś zmiany na rynku gpu się nie zanosi.
No i trochę pupa piekła, że wydałem tyle kasy, bo procesor nie jest najnowszy, a kart graficznych niet, za to ceny, że o panie, a teraz to już w ogóle się zastanawiam, po co mi to? Płacisz krocie, a dostajesz bubla. No nic, tak czy siak zarówno płyta jak i cpu w jednym nabyte sklepie, trzeba zgłaszać.
Żeby było śmieszniej sprawdziłem raz jeszcze proca telefonem z każdej strony, zoomuje, stukam zdjęcia i żadnego krzywego pina teraz nie widzę.
Odsunąć dźwignię, sparować trójkąt do trójkąta, delikatnie ułożyć w sockecie i powinno siedzieć, a nie siedzi. Aż się głupio zastanawiam, czy to ja jednak robię coś nie tak, czy może mobo coś winne, ale nie...

Wybaczcie zmianę tematu ale czy nie sądzicie że Ray tracing jest zbędnym eksperymentem skoro większość graczy i tak go wyłącza dla uzyskania lepszej wydajności?

Do niedawna bym powiedział, że to zbędny myk, ale po tym co pokazuje Metro EE, to przynajmniej jeśli o oświetlenie idzie, rzecz idzie ma sens, ale nie takim kosztem, za duży drop wydajności plus te ceny. Karty, nawet w MSRP nie są jakoś b. dobrze wycenione (szczególnie 3060), a że gpu w MSRP są jak smoki, nie istnieją (chociaż obecnie łatwiej chyba smoka spotkać) to tym bardziej nie warto, przynajmniej na razie.
A AMD to już w ogóle nie wiadomo w co gra, ceny producent wziął z pupy albo do wróżbity Macieja, do tego niska wydajność w RT plus brak DLSS (to jest dopiero game changer).
 
No właśnie chciałem poznać wasze opinie bo sam siedzę jeszcze na 1070-tce choć mój pc nie jest taki jeszcze ostatni ciągnie premiery w HD w 4k nie grywam więc jak na razie nie widzę konieczności brania peceta pod hipotekę bo przy dzisiejszych warunkach w branży tak by się pewnie skończyło dzięki za wyjaśnienie.
 
Żeby było śmieszniej sprawdziłem raz jeszcze proca telefonem z każdej strony, zoomuje, stukam zdjęcia i żadnego krzywego pina teraz nie widzę.
Odsunąć dźwignię, sparować trójkąt do trójkąta, delikatnie ułożyć w sockecie i powinno siedzieć, a nie siedzi. Aż się głupio zastanawiam, czy to ja jednak robię coś nie tak, czy może mobo coś winne, ale nie...
Może ja się nie znam, ale na tym zdjęciu co dałeś to widać z brzegu krzywe piny.
Druga rzecz: zobacz, czy może płyta nie ma jakiegoś otworka zablokowanego (bo może ją ktoś używał i zwrócił).

Ponadto: to, że przy zakupie nie było napisu outlet nie oznacza, że nie dostałeś przechodzonej sztuki - ja raz przy kupowaniu / odbiorze dostałem płytę, której sposób opakowania jak dla mnie różnił się od fabrycznego. Po oględzinach (pod światło!) zobaczyłem na czarnym kartonie pudełka napisany czarnym flamastrem pozostawiony numer serwisowy, którego sklep sprzedający już nie zauważył przy zdzieraniu naklejki serwisowej (po naklejce ślad pozostał na opakowaniu tuż obok numeru).

Ja ZAWSZE przed odbiorem jakiegokolwiek sprzętu szczegółowo oglądam i zapamiętuję unboxingi robione przez inne osoby. Dzięki temu potrafię zauważyć np. "dziwny brak fabrycznej folii", która powinna znajdować się na "nówce-sztuce", co zwykle prowadzi do jasnych wniosków.
 
Last edited:
Ja bym tam dzwonił albo pojechał do punktu X-kom, a jeżeli produkt był kupowany przez internet to w zasadzie problemu nie ma, bo przy takim zakupie jako konsument jesteś poważnie chroniony.
Przy zakupie internetowym dokonanym na odległość masz prawo do zwrotu towaru bez podania przyczyny w ciągu 14dni, ale mi to wygląda jakby ktoś zachował się nie do końca fair i towar był używany albo jakich pech i uszkodził się w transporcie - co w ciężko uwieżyć patrząc jak zapakowany jest 3700X (a sam takowy cep u siebie mam i używam od dnia premiery zen2)
 
Przy zakupie internetowym dokonanym na odległość masz prawo do zwrotu towaru bez podania przyczyny w ciągu 14dni, ale mi to wygląda jakby ktoś zachował się nie do końca fair i towar był używany albo jakich pech i uszkodził się w transporcie - co w ciężko uwieżyć patrząc jak zapakowany jest 3700X (a sam takowy cep u siebie mam i używam od dnia premiery zen2)

Byłem chroniony, procesor kupiony 14 kwietnia, trochę trwało zanim skompletowałem wszystko. Nie miałem podstaw sądzić, że coś może być nie tak, właśnie z uwagi na to jak są pakowane cpu, a tu psikus.
Szczerze to gdybym miał możliwość najchętniej zwróciłbym zarówno procesor jak i mobo i zapolował na coś na intelowskim 14+++++++++++
Tam przynajmniej takich cyrków nie ma, a i wydajność cokolwiek lepsza. Już pal licho ten pobór energii.
Najzabawniejsze, że te odkształcenia ciężko w ogóle uchwycić bez odpowiedniego zooma, kąta i oświetlenia. To jest naprawdę niewielkie, ale jak widać tyle wystarczy.
 
Byłem chroniony, procesor kupiony 14 kwietnia, trochę trwało zanim skompletowałem wszystko. Nie miałem podstaw sądzić, że coś może być nie tak, właśnie z uwagi na to jak są pakowane cpu, a tu psikus.
Nawet najlepsze zapakowanie przez producenta nie będzie miało znaczenia, jeśli sklep spróbuje sobie zaoszczędzić na kupującym. Ja też ostatni sprzęt "kupowałem na raty" ale każdą część dokładnie sprawdzałem przy odbiorze pod kątem oryginalności zapakowania i posiadania wszystkich plomb, folii, dokumentów itp itd. Zwracałem uwagę nawet na tak błahe rzeczy jak miejsce i kolejność włożenia ulotek - firmy pakuja produkty taśmowo, praktycznie nie ma możliwości zmiany tej kolejności i w tym co kupowałem potwierdzałem ten fakt poprzez oglądanie różnych uboxingów tej samej rzeczy.
 
Top Bottom