Co nowego w Night City? [Aktualizacja 1.2 oczami twórców]

+
chyba na samym początku tematu, albo tutaj, w co drugim komentarzu moderatorzy by musieli wielkimi, czerwonymi literami pisać, że to co przedstawiono, to nie jest cały pacz, i pełne patchnotesy jeszcze zostaną udostępnione. Może by się tak ludzie przestali mieć pretensje. Chociaż wątpię. Na pewno znalazł by się taki, który by i tego nie zauważył i pisał "super pacz ***, naprafione tszy rzeczy".

Mnie osobiście taka forma przedstawienia paru zmian się podobała. I czekam na pełną listę zmian
 
Last edited by a moderator:
Wydaje mi się że ludzie po prostu się boją że skoro w prezentacji patcha zaprezentowano takie pierdoły - tak, pierdoły - jak "naprawa" policji który koleś na reddicie "naprawił" prostym skryptem napisanym w 5 minut, jakieś bujanie samochodów, przypisanie klawiszy ??? - to patch nie będzie zawierał żadnych poważnych i najważniejszych dla graczy poprawek.
Ta gra ma WIELE problemów i ludzie są już zirytowani czekaniem na poważną naprawę tej gry - taka ME Andromeda w okresie 3,5 miesiąca od premiery była już w zasadzie naprawiona po 4 DUŻYCH patchach i kilku hotfixach - a tutaj w analogicznym okresie mamy za sobą 1 duży patch który w zasadzie nic nie naprawił.
 
Zapominasz o tym ze konsolowcy nie maja chyba dostepu do modow wiec to dobrze ze CDP dziala. Poza tym jest pewnosc ze zmiany nie beda powodowac innych bledow bo wszystko przechodzi wielogodzinne testy.

Nie wiem czy predko patchy jest duze czy male - nie sadze aby CDP celowo robil cos wolniej niz to mozliwe. No chyba pracuja tam madre glowy ktore nie spedzaja 4h na kawie wiec troche zaufania.
 
Wydaje mi się że ludzie po prostu się boją że skoro w prezentacji patcha zaprezentowano takie pierdoły - tak, pierdoły - jak "naprawa" policji który koleś na reddicie "naprawił" prostym skryptem napisanym w 5 minut, jakieś bujanie samochodów, przypisanie klawiszy ??? - to patch nie będzie zawierał żadnych poważnych i najważniejszych dla graczy poprawek.
Ta gra ma WIELE problemów i ludzie są już zirytowani czekaniem na poważną naprawę tej gry - taka ME Andromeda w okresie 3,5 miesiąca od premiery była już w zasadzie naprawiona po 4 DUŻYCH patchach i kilku hotfixach - a tutaj w analogicznym okresie mamy za sobą 1 duży patch który w zasadzie nic nie naprawił.

Andromeda po dziś dzień ma popsute animacje postaci niezależnych. Może też warto przypomnieć, że została porzucona i nie wyszedł do niej żaden z dodatków, co wiązało się z urwanymi wątkami. Tego akurat dla CP77 bardzo bym nie chciała.

Ale gdy czytam forum, to się zastanawiam, o co biega właściwie. Przecież pełno tu było postów typu: "niech naprawią tę policję wreszcie!".
A teraz czytam, że to pierdoła.

Coś mi się wydaje, że część graczy sobie hejtuje, bo "tak", "się należy".
Nic to jednak nie da. Magicznie nic się nie naprawi od tego hejtu, nie zmieni się rynek, nie zmieni się marketing.
Możecie tylko wyciągnąć wnioski, nie ulegać żadnym marketingowym sztuczkom i rozsądniej podchodzić do zakupów jakiejkolwiek gry.
Nawet Rockstara.
 
Andromeda po dziś dzień ma popsute animacje postaci niezależnych. Może też warto przypomnieć, że została porzucona i nie wyszedł do niej żaden z dodatków, co wiązało się z urwanymi wątkami. Tego akurat dla CP77 bardzo bym nie chciała.

Ale gdy czytam forum, to się zastanawiam, o co biega właściwie. Przecież pełno tu było postów typu: "niech naprawią tę policję wreszcie!".
A teraz czytam, że to pierdoła.

Coś mi się wydaje, że część graczy sobie hejtuje, bo "tak", "się należy".
Nic to jednak nie da. Magicznie nic się nie naprawi od tego hejtu, nie zmieni się rynek, nie zmieni się marketing.
Możecie tylko wyciągnąć wnioski, nie ulegać żadnym marketingowym sztuczkom i rozsądniej podchodzić do zakupów jakiejkolwiek gry.
Nawet Rockstara.

Tak, winmy konsumentow za to, ze chca sprawnie dzialajace gre, juz nawet nie w dniu premiery ale miesiace po.
 
Ale gdy czytam forum, to się zastanawiam, o co biega właściwie. Przecież pełno tu było postów typu: "niech naprawią tę policję wreszcie!".
A teraz czytam, że to pierdoła.
Bo to co zrobili to pierdoła - w żaden sposób nie naprawia to problemu z policją w tej grze. To zwykłe maskowanie problemu najtańszym kosztem - zwykły delay i zwiększenie odległości spawnu policji która nadal pojawia się znikąd - nic więcej. Jeżeli oni tak chcą naprawiać tą grę to życzę im powodzenia.

Andromeda została porzucona tak samo jak kilka tygodni temu Anthem ale tutaj było wiadomo że BioWare nie miało nic do gadania - i były też konsekwencje tych porażek - po Andromedzie mnóstwo ludzi z góry włączając w to GM Aarona Flynna poleciało za swoje błędy, raptem kilka miesięcy temu dwie najważniejsze osoby z BioWare też poleciały (bo chyba nikt nie wierzy w bajkę że obaj nagle złożyli wypowiedzenia w tym samym dniu by podążać za głosem serca).
Tutaj zaś CDPR jest same sobie panem, nie widać by ktoś z góry poniósł jakieś konsekwencje wydania nieukończonej gry 10 grudnia 2020r.
 
@Offka, zaraz tu pewnie Ci wytłumaczą.
Bo policję naprawili „nie tak”. Mieli naprawić inaczej.
Jak?
No, inaczej.
Czego nie rozumiesz?;)

A tak bardziej serio.
W mojej ocenie są teraz trzy grupy graczy.
1. Niezadowoleni z gry od początku i nadal niezadowoleni z działań cdpr
2. Niezadowoleni z gry, ale uznający działania cedepu
3. Zadowoleni z gry

Najgłośniejsza jest grupa 1 - wciąż mają potrzebę o tym mówić i pisać, niektórzy spędzili nawet 600 godzin w tej skopanej grze (być może żeby mieć full pewności, że jest skopana).
Może oczywistość teraz napiszę... Z moich obserwacji wynika (a siedzę już kawał życia na forum i w internetach, żeby nie było), że ogólny klimat dookoła jest w ostatnich miesiącach, a nawet latach, zły po prostu. I coraz więcej osób chętnie kanalizuje swoje złe emocje w necie, co zaczyna przybierać kuriozalne formy. Już nie mówię o skali wulgarności, o braku hamulców w oskarżaniu i obrażaniu, o bronieniu hejtu jako słusznej (sic!) postawy wobec doznanej krzywdy (że policja ma skopane AI, no jak żyć?) - ale w ogóle o tym, że ludzie czują się bardzo, ale to bardzo ważni sami dla siebie i oczekują takiego traktowania od innych: firm, instytucji, osób. „Płacę - wymagam”, „żądam, bo pójdę do sądu”, „ja wam pokażę”, „jesteście tacy owacy”.

Ciężko się to czyta mnie, to co dopiero twórcom, którzy imiennie dwoją się i troją, żeby coś poprawić.
Mam tylko nadzieję, że podchodzą do takiego feedbacku z dystansem - wyłapują esencję problemu, szukają rozwiązań i robią swoje w swoim tempie, nie biorąc osobiście do siebie niefajnych ataków i oskarżeń ludzi w internecie. Ludzi, którzy twarzą w twarz nawet by się nie odważyli tak napadać. I którzy, gdyby sami byli w taki sposób atakowani w internecie, pierwsi by krzyczeli „hejt stop!”.

Miłego dnia życzę. Spokojnego.
 
No i gdzie ten patch? Już po dziurki w nosie mam tych Waszych "fajnych" komunikatów, przerośnięty dział marketingu Wam się nudzi od grudnia? :D Dowieźcie porządną i działającą grę wreszcie, a nie zawracacie głowę bzdurami.
 
Oj tam oj tam, już dajcie spokój z tą policją mordeczki ;) Coś tam jednak robią w tym kierunku, może będzie coraz lepiej - to zresztą nie jest aż tak palący problem, nawet niewiele jest okazji, by tę ich ułomność zauważyć.
Bardziej potrzebna obecnie wydaje się naprawa niedoróbek ze statystykami ciuchów, broni, interfejsem, fizyką i kolizją obiektów, psującymi się questami (doświadczyłem dwa razy) itp. Miło by było też pochylić się nad brzydkimi czasem animacjami, brzydkim modelem postaci V (widać co się z nim dzieje, kiedy zerkniemy na nasz cień), tym paskudnym pojawianiem się i znikaniem npc-ów i aut - to są rzeczy, które wciąż nam towarzyszą w grze i jeśli nie działają jak należy, po prostu obniżają przyjemność z zabawy. No, ale mówię tylko za siebie. Pożyjemy, zobaczymy - gra mimo wszystko jest grywalna.
Te elementy pokazane w filmikach to chyba po prostu były rzeczy, które dało się jakoś zwizualizować i opowiedzieć właśnie w takiej przyjemnej formie. Poprawki bardziej "techniczne" będą na pewno wymienione w zapowiedzianej liście.
Cierpliwości, to już niedługo :)
 
Oj tam oj tam, już dajcie spokój z tą policją mordeczki ;) Coś tam jednak robią w tym kierunku, może będzie coraz lepiej - to zresztą nie jest aż tak palący problem, nawet niewiele jest okazji, by tę ich ułomność zauważyć.
Wystarczy strzelić do jakiegokolwiek cywila w grze ?
 
Ja osobiście uważam że cyberpunk jest fajną strzelanką, ale nie jest dobrą grą RPG...cały ten system rozwoju postaci jest zwyczajnie zepsuty.A to dlatego że sporo umiejętności jest zwyczajnie ześmieconych, albo nie działają tak jak powinny ,albo lepiej wogóle nie działają .Dla przykładu umiejętności związane z rzucaniem noży, na papierze może to wygląda ok, ale wewnątrz gry niema to żadnego sensu ,a to za sprawą faktu że każdy nóż jest jednorazowego użytku. po rzuceniu niemożna go już podnieść.teraz skąd wziąć więcej noży?pewnie znajdziemy ich trochę w jakiś skrzynkach czy przy gangusach.ale te znalezione w wysokiej jakości pewnie wolelibyśmy przetworzyć albo sprzedać.Z kolei niskiej jakości noże ,mogą nie wystarczyć żeby zabić jednym zurzciem nawet średniego przeciwnika. Więc to musi być jeszcze odpowiedni rodzaj noża.idealną sytuacją było by znalezienie schematu wytwarzania takiego noża, ale niewiadomo czy coś takiego woguóle znajdziemy .Mimo wszytko uważam że nawet wtedy jest to nie zawygodne rozwiązanie, bo będziemy zmuszeni ciągle wytwarzać noże, a pewnie będziemy chcieli wytworzyć ich większą ilość, co wiąże się z dodatkowym obciążeniem ekwipunku.Według mnie niema to większego sensu i lepiej po prostu zainwestować w rewolwer z tłumikiem .Gdyby to było rozwiązane np tak że mamy oddzielnie noże do walki wręcz i oddzielnie noże do rzucania,i te noże do rzucania były wielokrotnego użytku ale by się psuły ,albo były by to takie zestawy, takie paski noży jednorazowych powiedzmy po 8 sztuk i miałbyś wtedy te osiem rzutów.Wydaje mi się że takie rozwiązanie było by wiele bardziej eleganckie i wtedy te umiejętności miały by większą rację bytu...Chcecie teraz przykład bezużytecznego perka? Czatowniczka czyli gdy pływamy pod wodą stajemy się nie wykrywalni dla przeciwnika .Nie wiem czy istnieje na świecie osoba której kiedykolwiek chociaż raz tą umiejętność mogła się przydać .Jeżeli już bardzo chcemy dopłynąć do wroga bez wykrycia to i tak tam dopłyniemy, bo przeciwnik zwykle stoi do wody tyłem. Zresztą miejsc gdzie przeciwnicy stoją przy wodzie jest niewiele. Generalnie Niewiem po co to jest może gdyby były jakieś misje skradankowe, gdzie musielibyśmy gdzieś bezszelestnie dopłynąć to może by się to mogło przydać ,ale tak na obecne realia to szkoda gadać...można było by zamiast tego dać umiejętność strzelania z wody było by na pewno użyteczniejsze.Niestety takich umiejętności jest więcej.......mamy też pewne zachwianie balansu niektóre umiejętności dają wiele większe profity od innych i to nieważne w jaki sposób gramy po prostu są trzy typy umiejętności:. 1.umiejętności typu a poco a komu to potrzebne ,czyli jak choćby te wspomniane wszcześniej 2.umiejętności typu tyłka nie urywa i od biedy można dać punkt. 3.umiejętności typu wow to się naprawe przyda trzeba to rozwinąć...Nietrudno się domyślić że większość wybiera ostatnią opcje przez co niema tu do końca takiego dowolnego rozwoju postaci bo poco rozwijać umiejętności które nam się nie przydadzą.Dojdzie to takiej sytuacji że gdy nasza postać wbije około 20 -25 lvl. nie będzie co rozwijać bo te umiejętności niezbędne dla nas mamy już wyuczone, i pozostają nam te mało przydatne, które na obecny progres gry są bezużyteczne. bo mamy już pewnie tak potężny arsenał broni że nie potrzebujemy np zwiększonych szans na trafienia krytyczne gdy sama broń daje nam taki bonus do tego że mamy 100%kryta.Wiec niema poco rozwijać postaci i ja też doszedłem do takiego momentu że brałem każdego przeciwnika na strzała(poza tymi z wysokim zagrożeniem ale ich jest niewielu)a gram na najwyższym stopniu trudności.I tak zbieram sobie te punkty atutów i niema ich gdzie wykorzystać, bo też i poco...jeżeli dochodzi do takich sytłacjiże w grze RPG że niema poco rozwijać postaci to znaczy że nie jest to dobra gra RPG ...niestety żadne patche tu nie pomogą trzeba przysiąść i ten system przebudować .Mam nadzieję że te nadchodzące DLC jak wyjdzie ,to będzie miało tą mechanikę lepiej zorganizowaną.
 
Nie strzelam do cywilów, chyba że trafię przez przypadek :)
No właśnie, tyle że nawet jak strzelisz przez przypadek zaczyna się impreza. Jakie to jest idiotyczne w tej grze że możesz prowadzić regularną strzelaninę w środku miasta jak w The Heat Mann'a i nikt nie reaguje, ale nie daj Panie trafisz jednego cywila i cały oddział SWAT'u teleportuje Ci się za plecami.
 
@Offka, zaraz tu pewnie Ci wytłumaczą.
Bo policję naprawili „nie tak”. Mieli naprawić inaczej.
Jak?
No, inaczej.
Czego nie rozumiesz?;)

A tak bardziej serio.
W mojej ocenie są teraz trzy grupy graczy.
1. Niezadowoleni z gry od początku i nadal niezadowoleni z działań cdpr
2. Niezadowoleni z gry, ale uznający działania cedepu
3. Zadowoleni z gry

Najgłośniejsza jest grupa 1 - wciąż mają potrzebę o tym mówić i pisać, niektórzy spędzili nawet 600 godzin w tej skopanej grze (być może żeby mieć full pewności, że jest skopana).
Może oczywistość teraz napiszę... Z moich obserwacji wynika (a siedzę już kawał życia na forum i w internetach, żeby nie było), że ogólny klimat dookoła jest w ostatnich miesiącach, a nawet latach, zły po prostu. I coraz więcej osób chętnie kanalizuje swoje złe emocje w necie, co zaczyna przybierać kuriozalne formy. Już nie mówię o skali wulgarności, o braku hamulców w oskarżaniu i obrażaniu, o bronieniu hejtu jako słusznej (sic!) postawy wobec doznanej krzywdy (że policja ma skopane AI, no jak żyć?) - ale w ogóle o tym, że ludzie czują się bardzo, ale to bardzo ważni sami dla siebie i oczekują takiego traktowania od innych: firm, instytucji, osób. „Płacę - wymagam”, „żądam, bo pójdę do sądu”, „ja wam pokażę”, „jesteście tacy owacy”.

Ciężko się to czyta mnie, to co dopiero twórcom, którzy imiennie dwoją się i troją, żeby coś poprawić.
Mam tylko nadzieję, że podchodzą do takiego feedbacku z dystansem - wyłapują esencję problemu, szukają rozwiązań i robią swoje w swoim tempie, nie biorąc osobiście do siebie niefajnych ataków i oskarżeń ludzi w internecie. Ludzi, którzy twarzą w twarz nawet by się nie odważyli tak napadać. I którzy, gdyby sami byli w taki sposób atakowani w internecie, pierwsi by krzyczeli „hejt stop!”.

Miłego dnia życzę. Spokojnego.

Dziękuję za tego posta, bo przynajmniej wiem, że nie jestem w swoich wrażeniach odosobniona. :)

No cóż, hejt jest chyba prostszy tak naprawdę niż chłodna, racjonalna krytyka (której na szczęście na forum tez nie brakuje). Nie wymaga analizy, można dać upust negatywnym emocjom. Jestem niezadowolony i wszędzie daje temu wyraz. Na dodatek, jeśli ktoś inny jest zadowolony, to należy go uznać za fanboja i też hejtować.

W sumie to czuję się zmęczona, gdy czytam takie posty. Niekiedy tylko się zapominam i coś tam napiszę, jeśli przeczytam coś, co wydaje mi się już bardzo nielogiczne (te 600 godzin ;) lub jest po prostu nieprawdą (jak mit braku wyborów w grze w poszczególnych zadaniach).
Na dokładkę ten hejt nic nie daje. Gry nie stają się lepsze, bardziej dopracowane.
Redzi są w branży wyjątkiem, bo w ogóle reagują (ale oczywiście źle reagują).

Osobiście po skończeniu CP, 250 godzinach z nim, wyczyszczeniu mapy, znam zalety i wady tej gry.
Czekam na poprawki, ale tak naprawdę na DLC i... możliwość zakupu nowej karty graficznej, co jest dla mnie dużo większym problemem niż patch do gry. ;)
Czyli pewnie jestem w trzeciej grupie. Co nie znaczy, że nie widzę problemów technicznych, błędów i wad.
Tego każdemu życzę, zdroworozsądkowego podejścia do każdej gry...

I też spokojnego, udanego dnia :)
 
No właśnie, tyle że nawet jak strzelisz przez przypadek zaczyna się impreza. Jakie to jest idiotyczne w tej grze że możesz prowadzić regularną strzelaninę w środku miasta jak w The Heat Mann'a i nikt nie reaguje, ale nie daj Panie trafisz jednego cywila i cały oddział SWAT'u teleportuje Ci się za plecami.
Hm, to prawda, ale mnie się wydaje, że po prostu potrzebna tu była pewna umowność: z jednej strony ograniczenie ingerencji NCPD podczas strzelanin typu gang vs gang / gracz vs gang, żeby z miasta nie zrobiła się strefa regularnej wojny (byłoby to zwyczajnie męczące), a z drugiej zasygnalizowanie graczowi, że nie jest w mieście zupełnie bezkarny, kiedy strzeli do cywila. Wiadomo, nie jest to strasznie realistyczne, ale to gra - jakoś trzeba to było wypośrodkować.
Przynajmniej ja tak to widzę. Jak wspomniałem, mnie ta kulawa policja nie przeszkadza aż tak, jak inne, częstsze problemy w grze. But hey, that's me ;)
 
Andromeda została porzucona tak samo jak kilka tygodni temu Anthem ale tutaj było wiadomo że BioWare nie miało nic do gadania - i były też konsekwencje tych porażek - po Andromedzie mnóstwo ludzi z góry włączając w to GM Aarona Flynna poleciało za swoje błędy, raptem kilka miesięcy temu dwie najważniejsze osoby z BioWare też poleciały (bo chyba nikt nie wierzy w bajkę że obaj nagle złożyli wypowiedzenia w tym samym dniu by podążać za głosem serca).
Tutaj zaś CDPR jest same sobie panem, nie widać by ktoś z góry poniósł jakieś konsekwencje wydania nieukończonej gry 10 grudnia 2020r.

Uważasz, że taką drogą, anulowania projektu, powinni iść Redzi?

Co do zmian w BioWare nie będę się wypowiadać, nie lubię bowiem spekulacji.
Nie wiem też, czy nastąpiły jakiekolwiek zmiany w CD Projekcie, więc tu też daruję sobie wymądrzanie się.

Uważam, że spekulacje na tematy tak poważne, jak zwolnienia lub zmiany w spółkach notowanych na giełdzie wykraczają poza ramy dyskusji o jakiejkolwiek grze. Tu wszystko zależy od zysków (więc i od portfeli graczy), a nie czyjekolwiek wyobraźni.
Redzi już na pewno jednym zapłacili za swój błąd - spadkiem wartości akcji, co, jeśli nie zatrzymają negatywnych trendów, może skutkować nawet nieprzewidzianymi konsekwencjami. Warto zdawać sobie z tego sprawę.
 
Uważasz, że taką drogą, anulowania projektu, powinni iść Redzi?

Co do zmian w BioWare nie będę się wypowiadać, nie lubię bowiem spekulacji.
Nie wiem też, czy nastąpiły jakiekolwiek zmiany w CD Projekcie, więc tu też daruję sobie wymądrzanie się.

Uważam, że spekulacje na tematy tak poważne, jak zwolnienia lub zmiany w spółkach notowanych na giełdzie wykraczają poza ramy dyskusji o jakiejkolwiek grze. Tu wszystko zależy od zysków (więc i od portfeli graczy), a nie czyjekolwiek wyobraźni.
Redzi już na pewno jednym zapłacili za swój błąd - spadkiem wartości akcji, co, jeśli nie zatrzymają negatywnych trendów, może skutkować nawet nieprzewidzianymi konsekwencjami. Warto zdawać sobie z tego sprawę.
Uważam że REDzi powinni wziąć się w garść, zacisnąć żeby, przeznaczyć odpowiednie środki finansowe i odpowiednio duże zasoby ludzkie na to by doprowadzić ją do poziomu jakości sugerowanej przed jej wydaniem. Wszyscy widzieliśmy i słyszeliśmy czym ta gra miała być a czym jest. Niech przykładem dla nich będzie Hello Games i doprowadzenie No Man's Sky do jakości sugerowanej przed premierą, a nie BioWare/EA i porzucanie gier po tym jak już się zarobiło pieniądze.
Co do BioWare - sądzę że artykuły z Bloomberga dość dużo wyjaśniły w kwestii tej firmy więc w spekulacje zbytnio bawić się nie trzeba.

A co do zwolnień - ja tu nie zamierzam być oskarżycielem, sędzią i katem, ale sądzę że ktoś powinien ponieść odpowiedzialność za podjęcie decyzji o wydaniu nieukończonej i niedziałającej gry. Nie wierzę w bajki "nic nie widziałem nic nie słyszałem". Osoby decyzyjne doskonale zdawały sobie sprawę w jakim stanie jest gra na dzień 10 grudnia 2020r, ale oczywiście z powodów czysto biznesowych dali zielone światło na jej wydanie. To niedopuszczalne.
 
Bo policję naprawili „nie tak”. Mieli naprawić inaczej.
Jak?
No, inaczej.
Czego nie rozumiesz?;)

A tak bardziej serio.
W mojej ocenie są teraz trzy grupy graczy.
1. Niezadowoleni z gry od początku i nadal niezadowoleni z działań cdpr
2. Niezadowoleni z gry, ale uznający działania cedepu
3. Zadowoleni z gry
Ja bym dołożył jeszcze:
4. Zadowoleni z czegokolwiek by dostali.
5. Ludzie niezadowoleni z gry ale widzący jak bardzo osoby które krytykują grę są wytykani i wyśmiewani więc siedzą cicho.
6. Osoby które wierzą, że CD projekt jest w stanie sprawić, że wszystko będzie super i wystarczy dać im czasu więc nie rozumieją tej ilości krytyki bo przecież "REDzi się starają i w koncu będzie dobrze"
7. Gracze bardzo empatyzujacy z redami którym jest tak bardzo szkoda REDow gdy czytają krytykę w ich stronę że już nawet nie biorą pod uwagę to, że REDzi zawiedli i bagatelizują sposób dostarczenia gry i komunikacji z graczami.

A co do policji to dopóki nie będzie pościgów albo przynajmniej policja nie będzie się respila chamsko za graczem tylko np gdzieś za rogiem tak by gracz miał wrażenie że oni byli gdzieś w pobliżu i przybiegli to dalej będzie wrażenie sztuczności. No bo nie da się nie mieć wrażenia sztuczności gdy ułamek sekundy temu nie było za tobą policjanta a teraz stoi i strzela. Skąd on się tam wziął? (Wiem że że się zrespil, ale jakby gracz chciał się wczuć w grę to w jaki sposób policja miałaby się tam pojawić jeśli by to było prawdziwe życie?
 
Top Bottom