Co nowego w Night City? [Aktualizacja 1.2 oczami twórców]

+
Uważam, że na taki heheszkowy marketing jest jeszcze za wcześnie. REDzi najpierw powinni pokazać tym patchem, że jest na co czekać i że przynosi naprawdę duże zmiany. Tymczasem po reakcjach widać, że ludzie są mocno zawiedzeni tym co pokazali w video przebitkach. Nie tędy droga...
 
@Swooneb
No to jeszcze
8. Ludzie, którym gra po prostu się podoba i działa bez większych błędów, ale boją się o tym pisać, bo są natychmiast przekrzykiwani, jak bardzo nie powinni się odzywać, bo nie może się podobać gra, która jest tak bardzo zepsuta, CO JEST CHYBA OCZYWISTE.
 
bo są natychmiast przekrzykiwani, jak bardzo nie powinni się odzywać
Szczerze mówiąc nie spotkałem się z takimi przypadkami, jak ktoś był zadowolony z gry to nikt na niego nie naskakiwal, chyba że masz na myśli sytuacje, w których po prostu pozytywna opinia po grze nie rozpoczynała jakiejś dyskusji. Ale to normalne, że pozytywne opinie zazwyczaj budzą mniej emocji, a w związku z tym mniej osób chce z nimi się spierać.

Moim zdaniem to bardzo dobrze że ta gra wzbudza takie uczucia także te negatywne u graczy, bo normalnie już by ludzie dawno o niej zapomnieli i ją zignorowali a najwidoczniej jeszcze na tej grze ludziom zależy, stąd krytyka. Bo jeśli by już mieli gdzieś tę grę (a tego żaden developer nie chce) to już dawno by zapomnieli, i nigdy do niej nie wracali nawet myślami.
 
Widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Tyle samo jest na forum przypadków kpienia z „fanbojów”, co z krytykujących osób z Twojego punktu 5, niestety. Co widzimy w raportach i w samych postach.

Te złe emocje w internetach.

Oby się to przekuło na lepszy CP/, a jeszcze lepszy CP3, idąc śladem wiedźmińskiego poprzednika.

A mówiąc „lepszy”, mam na myśli „lepiej dopasowany do oczekiwań większości graczy”, choć i błędy też.
 
Dziękuję za tego posta, bo przynajmniej wiem, że nie jestem w swoich wrażeniach odosobniona. :)

No cóż, hejt jest chyba prostszy tak naprawdę niż chłodna, racjonalna krytyka (której na szczęście na forum tez nie brakuje). Nie wymaga analizy, można dać upust negatywnym emocjom. Jestem niezadowolony i wszędzie daje temu wyraz. Na dodatek, jeśli ktoś inny jest zadowolony, to należy go uznać za fanboja i też hejtować.

W sumie to czuję się zmęczona, gdy czytam takie posty. Niekiedy tylko się zapominam i coś tam napiszę, jeśli przeczytam coś, co wydaje mi się już bardzo nielogiczne (te 600 godzin ;) lub jest po prostu nieprawdą (jak mit braku wyborów w grze w poszczególnych zadaniach).
Na dokładkę ten hejt nic nie daje. Gry nie stają się lepsze, bardziej dopracowane.
Redzi są w branży wyjątkiem, bo w ogóle reagują (ale oczywiście źle reagują).

Osobiście po skończeniu CP, 250 godzinach z nim, wyczyszczeniu mapy, znam zalety i wady tej gry.
Czekam na poprawki, ale tak naprawdę na DLC i... możliwość zakupu nowej karty graficznej, co jest dla mnie dużo większym problemem niż patch do gry. ;)
Czyli pewnie jestem w trzeciej grupie. Co nie znaczy, że nie widzę problemów technicznych, błędów i wad.
Tego każdemu życzę, zdroworozsądkowego podejścia do każdej gry...

I też spokojnego, udanego dnia :)
Przepraszam w euforii zaokrągliłem trochę do 600set :) doszło by pewnie 20 godzin w ten weekend gdyby ten patch wszedł.....po prostu gra że tak powiem siadła mi i jestem ogólnie z niej zadowolony ale pomimo wszystko chciałbym zagrać w pełni funkcjonalnego Cyberpunka 2077 i przede wszystkim żeby Redzi dotrzymywali słowa...
 

Attachments

  • 2021.03.21-16.19.png
    2021.03.21-16.19.png
    1.5 MB · Views: 149
Last edited:
Problem (?) polega na tym ze to sa duze i bardzo rozbudowane firmy zatrudniajace po kilkaset osob ktore nie obieraja ziemniakow, ale pisza i dlubia w kodach, programuja i maja pewnie w wiekszosci wiele lat doswiadczenia a grupa docelowa ich produktu to czesto osoby ktore jeszcze nie podjely sie jakiejkolwiek pierwszej pracy. I nie mowie tego zlosliwie - po prostu wiekszosc osob nie jest zainteresowana mysleniem dlaczego cos wyglada tak a nie inaczej a oczekuje swojej jedynej wizji.

Jest sporo rzeczy ktore bym w CP poprawil - pewnie numer jeden to pojawiajacy sie i znikajacy NPC bo to widzi sie co 30 sekund rozgrywki. I wiem ze w CDP nie pracuja osoby slepe - jesli poprawia to super. Jesli nie, to wierze ze cos wiekszego stalo na przeszkodzie i pozostanie mi zaakceptowac taki stan rzeczy. Moze za jakis czas bedzie jakis Q&A i dowiemy sie wiecej o tym co okazalo sie niemozliwe do zaimpelentowania i stalo za decyzjami tworcow aby finalny ksztalt byl taki a nie inny.
 
Czasami czytając komentarze tutaj na forum odnoszę wrażenie, jakbym żył w jakiejś równoległej rzeczywistości. Grałem w CP77 blisko 200h, na PS4. Zdaję sobie w 100% sprawę z różnorakich bolączek tej gry, ale na miłość..., we współczesnych czasach to już normalne, że gry dopracowywane są już po wydaniu, jeżeli ktoś zdał sobie z tego sprawę dopiero przy premierze CP - gratuluję! właśnie odblokowałeś perk "przezorny zawsze ubezpieczony", dzięki czemu następnym razem nie kupisz preordera. Tyle i aż tyle.

Szczerze powiedziawszy reakcja części graczy przypomina mi złamane serce gimnazjalnego podkochiwacza, który dowiedziawszy się, że obiekt jego westchnień jest inny, niż sobie z początku wyobrażał, postanawia oblewać go goryczą przy każdej możliwej okazji - czy to w twarz, czy za plecami, czy w necie, czy w realu. Masakra.

Ja w grach poszukuję głębi, emocji, estetyki, refleksji, no i - co oczywiste - rozrywki. W MOJEJ OCENIE Cyberpunk jest grą niezwykłą, pociachał mnie emocjonalnie (w dobrym tego słowa znaczeniu), skłonił do refleksji, dostarczył blisko 200h porządnej rozrywki. Mój pobyt w Night City uznaję za wspaniałą przygodę, którą z całą pewnością jeszcze powtórzę.

Hype wokół Cyberpunka był duży, naprawdę duży. Ale gratuluję, dzięki zgorzkniałym maruderom hype przerośnięty został przez hejt.

PS: Wielki szacunek dla wszystkich krytyków gry, którzy w swej negatywnej ocenie zachowali kulturę wypowiedzi, robili to w sposób merytoryczny i sensownie uargumentowany. Respect.

A Wy CDPR dawajcie już to DLC bo mnie kot w Megabloku głoduje. ;-)
 
Czołem wszystkim! Wpadłem tu poirytowany komunikatem, trochę poczytałem i nie mogę się teraz powstrzymać od dodania swoich 3 groszy ;)
Nie wiem z kim lub czym trwa tutaj polemika, ale wydaje mi się ona kompletnie oderwana od istoty gry. Tak, są piękne widoczki i kilka godzin dobrej fabuły, osadzonej w świetnym świecie - jakby to była ekranizacja trylogii Tolkiena to super, ale to jest GRA. A pod tym względem jest bardzo kiepsko 4 miesiące po premierze, po tym jak naopowiadano bajek, jak jest rewelacyjnie. I to jest sedno sprawy, a nie czy NCPD spawnuje się 5 czy 25 m za plecami. Mam za sobą 100h i natężenie mniejszych lub większych niedoróbek, gliczy, błędów byłoby do zniesienia (tak, znosimy to w jakimś stopniu na początku w większości gier), gdyby gra się broniła dopracowanymi, ciekawymi mechanikami. Tymczasem pod tym względem jest słabizna (żeby zasygnalizować tylko kilka rzeczy z brzegu, które mnie najbardziej kłują: rozwój postaci, odkrywanie i interakcja ze światem i jego mieszkańcami, decyzyjność, loot, crafting).

I teraz, naprawdę, ostatnie czego oczekuję od CDPR to "heheszkowa" zapowiedź wydania czegokolwiek, w szczególności patcha poprawiającego jakieś pierdoły w zepsutej grze wydanej 4 miechy temu. Swoją reputację firma może w moich oczach uratować tylko po prostu dostarczając niezwłocznie patche i DLC, które pozwolą mi cieszyć się zakupionym produktem zgodnym z obietnicami, których przecież sobie sam nie wymyśliłem, ale serwowanych przez producenta w "gameplayach" i teaserach.

Także trzymam kciuki i czekam... ale cierpliwość nie jest moją mocną cechą ;)

PS
A wzbudza to u mnie takie emocje, bo dotyczy moich wielkich słabości: Sci-Fi, gier i polskiej firmy, której jeden z pierwszych salonów powstał na mojej drodze do szkoły i od tego czasu kibicuję sukcesom, smucę się wtopami...
 
Last edited:
Tak czytam te komentarze, że gra przecież nie miała być drugim gta V itd. Oficjalnie nie miała ale aspirowała na bycie rewolucyjnym, interaktywnym, żywym otwartym światem "City of Dreams" a co tam jest rewolucyjnego poza Jali? Tymczasem w całym tym super fajnym świecie mamy NPC z prymitywnym AI którzy nie wyminą cię samochodem tylko staną w miejscu a jak strzelisz to wszyscy się kulą żeby po chwili kolejni npc obok nich przechodzili jakby nic się nie stało. Policja która respi na głowach a teraz po zmianie biegnie przez pół mapy i respi po prostu dalej w momencie kiedy wsiadasz do fury i uciekasz, stoją i strzelają aż nie znikniesz im z radaru zamiast wsiąść do samochodu i zrobić jakiś krótki pościg, znikający npc za plecami, brak motorów do kradnięcia! jedynie samochody. Tam nie ma żadnej piaskownicy świat jest totalnie martwy po co komu taki openworld? Gta V nie powstało tylko po to żeby strzelać do ludzi czy robić z nich zakładników, napadać na sklepy. Tam też główne skrzypce grała fabuła i była niezła a do tego gracze jeszcze mogli spędzić wiele czasu na innych aktywnościach, przejazdy kolejkami,helikopter,łódki(w cp2077 nie dali rady zaimplementować nic latającego a przecież latające pojazdy były na starym zwiastunie) szukanie ukrytych easter eggów jak wielka stopa itd. Tam po przejściu fabuły chciało się jeszcze pobiegać a tutaj jak przejdziemy grę to cofa nas dodatkowo jeszcze do tyłu przed "finałowym momentem" czyli pewną windą. Wszędzie widać cięcia w każdym aspekcie, bardzo rzucają się w oczy do tego te cięcia są zrealizowane po prostu źle, bo można coś uciąć ale zrobić to w taki sposób żeby nie było tego aż tak widać. Poza ripperdociem, sklepami z bronią,ciuchami, tymi modyfikacjami do hakowania, 2 joytoye i tyle w mieście nigdzie nic nie ma. Jest ładne, duże ale kompletnie niewypełnione niczym innym tylko głupimi NPC z prymitywnym AI i reklamami.
Też gadanie, że przecież to nie Rockstar i nie będą kopiowali ich rozwiązań. Jak rozwiązania są dobre to warto je przerobić na swój sposób i zaimplementować. Sklepy z bronią i ciuchami też były w grach od rockstara to jak są w CP2077 to kopia?

Stosunkowo liniowa fabuła w ogromnym świecie(a w dodatku mieście!) bez żadnych większych atrakcji to jest słabe połączenie a dodatkowo kiepsko wykonane. I tak z City of Dreams zostało chyba tylko Dreams - marzenia o lepszym cyberpunku2077 niż to co zostało wydane.

A może tak miało być i nazwa City of Dreams wzięła się od tego, że ma być to żenujące, ładnie wyglądające miasto ale kompletnie puste zepsute od środka do którego nie będziemy chcieli wracać jak już z niego wyjdziemy? A atrakcje i różnorodność mieliśmy sobie wymarzyć? :D
 
Tak czytam te komentarze, że gra przecież nie miała być drugim gta V itd. Oficjalnie nie miała ale aspirowała na bycie rewolucyjnym, interaktywnym, żywym otwartym światem "City of Dreams" a co tam jest rewolucyjnego poza Jali? Tymczasem w całym tym super fajnym świecie mamy NPC z prymitywnym AI którzy nie wyminą cię samochodem tylko staną w miejscu a jak strzelisz to wszyscy się kulą żeby po chwili kolejni npc obok nich przechodzili jakby nic się nie stało. Policja która respi na głowach a teraz po zmianie biegnie przez pół mapy i respi po prostu dalej w momencie kiedy wsiadasz do fury i uciekasz, stoją i strzelają aż nie znikniesz im z radaru zamiast wsiąść do samochodu i zrobić jakiś krótki pościg, znikający npc za plecami, brak motorów do kradnięcia! jedynie samochody. Tam nie ma żadnej piaskownicy świat jest totalnie martwy po co komu taki openworld? Gta V nie powstało tylko po to żeby strzelać do ludzi czy robić z nich zakładników, napadać na sklepy. Tam też główne skrzypce grała fabuła i była niezła a do tego gracze jeszcze mogli spędzić wiele czasu na innych aktywnościach, przejazdy kolejkami,helikopter,łódki(w cp2077 nie dali rady zaimplementować nic latającego a przecież latające pojazdy były na starym zwiastunie) szukanie ukrytych easter eggów jak wielka stopa itd. Tam po przejściu fabuły chciało się jeszcze pobiegać a tutaj jak przejdziemy grę to cofa nas dodatkowo jeszcze do tyłu przed "finałowym momentem" czyli pewną windą. Wszędzie widać cięcia w każdym aspekcie, bardzo rzucają się w oczy do tego te cięcia są zrealizowane po prostu źle, bo można coś uciąć ale zrobić to w taki sposób żeby nie było tego aż tak widać. Poza ripperdociem, sklepami z bronią,ciuchami, tymi modyfikacjami do hakowania, 2 joytoye i tyle w mieście nigdzie nic nie ma. Jest ładne, duże ale kompletnie niewypełnione niczym innym tylko głupimi NPC z prymitywnym AI i reklamami.
Też gadanie, że przecież to nie Rockstar i nie będą kopiowali ich rozwiązań. Jak rozwiązania są dobre to warto je przerobić na swój sposób i zaimplementować. Sklepy z bronią i ciuchami też były w grach od rockstara to jak są w CP2077 to kopia?

Stosunkowo liniowa fabuła w ogromnym świecie(a w dodatku mieście!) bez żadnych większych atrakcji to jest słabe połączenie a dodatkowo kiepsko wykonane. I tak z City of Dreams zostało chyba tylko Dreams - marzenia o lepszym cyberpunku2077 niż to co zostało wydane.

A może tak miało być i nazwa City of Dreams wzięła się od tego, że ma być to żenujące, ładnie wyglądające miasto ale kompletnie puste zepsute od środka do którego nie będziemy chcieli wracać jak już z niego wyjdziemy? A atrakcje i różnorodność mieliśmy sobie wymarzyć? :D
Oczywiście, ze nie miała być, ale marketing przyciągnął graczy do których gra nie była skierowana. Redzi zarobili, ale teraz musza się liczyć z płaczem o policję, fryzjera itd.
W grze nie widać wielu cięć, jeśli podejść do niej z otwartą głową, jeżeli ktoś miał jakieś oczekiwania w stylu " gra wszystkich gier" to cóż chyba czas dorosnąć.
Gra nie jest drugą GTA a Redzi nigdy nie zrobią takiej gry, bo głupotą byłoby robić 5 lat grę która miałaby być kopią innej. Zawsze możesz pograć w GTA jak nie podoba się Cyberpunk. Na przykład ja nie zagram, bo mnie gry dawno temu znudziły, misje robione są dla ludzi chyba po lobotomii, kreatywność gracza jest nagradzana "mission failed", do tego fabuła i dialogi jest pisana na kolanie przez jakiegoś gimnazjalistę, żadnego rozwoju postaci, toporne strzelanie z TPP, niewymagający wyobraźni świat najczęściej będący płytką karykaturą.
Bezpieczne produkty dla młodszych graczy, którzy jeszcze nie mają prawo jazdy i bawią ich pościgi z policją. Zresztą podejście do tematu w przypadku RDR też jest podobne, bo gra zrobiona jest w ten sposób jakby historia westernu zatrzymała się na Johnie Waynie i Johnie Fordzie. Jak studio Rockstar miało jakieś ambicje to chyba zakończyły się wraz Max Payne 3 i LA Noire. Zresztą GTA 4 też jakoś specjalnie nie zawładnęła sercami graczy, choć system policji tam był chyba w porządku... no tak ale była ciut poważniejsza, jak mogli...:D:D:D
 
Mnie zastanawia teraz jedno - czy info o tej łatce (jeszcze podane w taki makertingowy sposób) nie ma na celu podtrzymania uwagi ludzi nad poprawkami, na które jeszcze przyjdzie nam poczekać. I to poczekać zdecydowanie dłużej niż pierwotnie zapowiadano...

Teoretycznie mają jeszcze półtora tygodnia roboty, ale nie zdziwię się jak 1.2 wyjdzie w połowie kwietnia.
 
Wydaje mi się że nie będą przekładać wydania tego patcha...właśnie głównie z powodu infa o łatce ,które przywróciło zainteresowanie grą.Teraz muszą to wydać bo inaczej odbije się to nich nie zadowoleniem graczy.Gdyby chcieli obsuwać termin to by siedzieli cicho,i tylko na koniec miesiąca wrzucili by posta że potrzebują więcej czasu.Zakładam że patch wyjdzie w przyszły piątek
 
Gdyby chcieli obsuwać termin to by siedzieli cicho,i tylko na koniec miesiąca wrzucili by posta że potrzebują więcej czasu.

Niby tak, ale gdyby łatka miała się jeszcze opóźnić ludzie traciliby zainteresowanie tytułem (swoją drogą kto jeszcze pamięta jak przed premierą dzień bez newsu o CP 2077 był dniem straconym ;) ), a tak uspakajają pokazując, że coś tam robią.
Gdyby łatka była naprawdę blisko daliby jakąś pełną listę zmian.

Tak przynajmniej myślę.
 

ya1

Forum regular
O, to już nie przeprosiny i kajanie, tylko jaja jak balony? A ten filmik ze zmianią klawiszy, to powinna "Walkirja" Wagnera lecieć w tle bo normalnie triumf czlowieka nad technologia to, żyć się chce jak się take cuda ogląda, muszę całej rodzinie pokazać.

Poważnie jednak, Panie Od Marketingu, coż że Pan wyprawia?
 
Last edited:
Dla mnie łatka na plus. Duży. W przeciwieństwie do niektórych nie oczekuję, że z CP zrobi się klon GTA. Poza tym nie jest dla mnie najważniejszą kwestią, żeby strzelać do przechodniów, aby pogonić się z policją. Nie gram jak psychopata, wiec po prostu nie strzelam do "cywili"
😃
Natomiast cieszę się, że jak niechcący mi się trafi strzelić w walce z ulicznym gangiem cywila policja już nie pojawi mi się od razu za plecami i będzie próbować mnie killować... Jak grałam w Wieśka też nie latałam za przechodniami po Novigradzie z mieczem i ich nie mordowałam...ogólnie w żadnym RPG-u tego nie robiłam, więc...dostaję wysypki jak słyszę "GTA"... Cieszą mnie z jednej strony te zmiany a z drugiej trochę mi smutno...w tej grze jest tyle fajnych rzeczy, które można by było wykorzystać, aby sprawiała jeszcze więcej frajdy. Mi się marzył garaż dla samochodów V, więcej fur do kupienia lub większa costomizacja pojazdów...bo znajduję się takie cudeńska w Night City i szkoda, że kupić ich nie można a tych kupionych podziwiać sobie w garażu...ale rozumiem, że narzekania na policję były tak głośne, że trzeba było coś z tym zrobić. Fajnie napisane info, zabawne, uśmiałam się czytajac w sensie pozytywnym. Trzymam kciuki za powrót dobrej passy!
 
Last edited:
XBOX series X:

Moje uwagi do gry i oczekiwania odnośnie patcha 1.2, ze spraw ważnych, o oczywistych bugach nie będę pisał:

1. Save-Load-Load-...-Load .... razy iks, aby uzyskać "Legendary Item" z odpowiednią ilością slotów.
Czy twórców gry interesuje w ogóle zużywanie mojego dysku w konsoli XBOX?
Dlaczego mam robić fizyczny odczyt dysku tysiące razy, aby podmienić jeden przedmiot, który od razu powinien być prawidłowy?
100 legendarnych przedmiotów to 1000-2000 razy odczyt pliku z dysku.
To mega-pomyłka jest ... Powinno to działać jak "re-roll" w grze, tak jak działa "przewiń czas" - a prawdę mówiąc to losowości w ilości slotów nie powinno być wcale, ani w przedmiotach zbieranych, ani w wytwarzanych.

- Potrzebuję karabin z 6 slotami i obrażeniami termicznymi - muszę wyprodukować ich ze 20, jeden po drugim, a potem 19 zbędnych usunać, jeden po drugim...
Czy CDPR interesuje 39 bezsensownych kliknięć w klawisz kontrolera? Czy tak mam spędzać czas? Bezmyślnie kilkając i do tego zużywając ten biedny przycisk?

Może powinno być trochę prościej: kliknij 39 razy w klawisz, a dostaniesz "ten karabin" ....
Bo przecież "kliknij raz", aby wyprodukować "karabin z 6 slotami i obrażeniami termicznymi" - tego jak sądzę nie da się zrobić w 1.2?

2. Powszechne chamstwo, buractwo i prostactwo kobiet NPC w grze, ale nie tylko kobiet.
Kto takie zachowanie wymyślił w ogóle?
Jedyna miła NPC to ta bokserka, Rinho ... no ale to "pół - NPC" ... i wygląda pięknie ...
Tego w 1.2 nie zmienią ..... Chamskie odzywki nagrywali kilka lat.
O ile w Wiedźminie to nie uderzało tak bardzo, bo przecież to "słowiańskie wieśniaczki", to w USA w 2077 roku to już razi.
Night City to nie jest USA - tam przypadkowi ludzie na ulicy są mili i sympatyczni, a już tym bardziej mili są sprzedawcy! "Keep smiling!".

3. Sprzedaż zbędnych samochodów.
Ja naprawdę ich tyle nie chcę. Mogę kupić, aby przestała się wyświetlać ta żółta ikonka "!" na mapie, jako "zadanie", ale potem chciałbym tego złomu pozbyć się z garażu, aby go nie przewijać bez sensu ... Może być za zero ED ...
Może dałoby się je rozmontować lub na Nikolę przerobić?

4. Ręce.
Brak możiwości pozbycia się modliszek, pięści, ... Kupisz - co oznacza ich założenie - i już zawsze zmieniająć broń musisz je "przewijać" ...
Gdzie jest opcja "zdejmij"?

5. Cyberware
Brak możliwości pozbycia się zakupionych elementów, nawet jeśli z rozwoju postaci wynika, że zdolności na poziomie 15 w tym "perku" nie mamy szans mieć.
Nawet nie można tego wyrzucić ...

6. Brak możliwości tworzenia zestawów ubrań,
że nie wspomnę o nabywaniu zdolności do ich wytwarzania w wyniku rozmontowania ...

7. Ikoniczne przedmioty - sprzedane lub przypadkowo rozmontowane, bo przecież wielogodzinne rozmontowywanie na oślep tysięcy losowo wytworzonych przedmiotów jest częścią gry, powinny być do odkupienia u miłych sprzedawców, np. w sklepie u Wilsona, albo w jakimś "antykwariacie" ...

8. Masywne kołysanie celownika w karabinach snajperskich.
Brak klawisza "ustabilizuj celownik", czy innego "wstrzymaj oddech" - nikt tam nie grał w Call of Duty?
Czy randomizacja nie poszła za daleko?
Dobrze, że kierunki "w przód" i "w tył" nie są "zrandomizowane"....

9. Punkty szybkiej podróży ... Przydałaby się korekta lokalizacji i dodanie nowych.

10. Rezygnacja z przeskakiwania do "głównego" wątku i uporczywego zaznaczania go na mapie, szczególnie "Spotkania z Hanako w Embers".
Uwielbiam zadania "Zadzwoń do", albo "Znajdż karty tarota" - nie wyświetlają żadnej drogi na mapie .... co za ulga.

11. Korekta wyglądu postaci V w grze. Nie zmiana płci, bo to ingerowałoby w wątki, ale elementów wyglądu - zapewne na PC to prosta sprawa.

12. Na konsoli - więcej slotów zapisu i grupowanie ich po różnych postaciach V, a nie 20 "sejwów" w jednym worku.

13. Dodanie filtrów do schowka, bo nie ma.
Dodanie więcej grupowań do plecaka.
W plecaku nie widać ile jest amunicji i do dziś nie wiem, ile się jej tworzy, jak się ją wytwarza.

14. Statystyki - ilu i jakich gangusów i z jakiej broni zabito, ilu podduszono.
Dopasowanie ilości miejsc po przecinku w podawanych danych do tych danych.
- Jak jest 1.5 to nie jest to 1, ale jak jest 239.998 to naprawdę wystarczy 240.

15. Brak jeszcze wyższego poziomu trudności: "Hardcore" .... = każdy przeciwnik jest z trupią czaszką, nie ma innych.

16. Powszechne palenie papierosów. Zgroza, jak w latach '70 XX wieku.
Sprzedawca dmucha mi dymem papierosa w twarz, to rok 1977 czy 2077 ?

17. Brak aut elektrycznych, same spalinowozy ... to rok 1977 czy 2077 ?

18. Brak wielu opisów i wyjaśnień w grze. Mnóstwo sformułowań jest niejasnych i nie wiadomo "jak to naprawdę będzie działać".

19. Drzewa perków.
Nakładanie się wielu zdolności, np "obrażenia krytyczne" - rozwijane w wielu miejscach jednocześnie. Granaty - w kilku miejscach. Itd.
Są atuty powiązane ze sobą, ale rozrzucone po drzewie - jeden działa jak się zaznaczy drugi, tymczasem powinny być w hierarchii....

20. Punk rock to nie jest smętne ambientowe brzdąkanie.

Tyle oczekiwań odnośnie 1.2 ...

Dobranoc.
eW
 
Last edited:
Dla mnie łatka na plus. Duży. W przeciwieństwie do niektórych nie oczekuję, że z CP zrobi się klon GTA. Poza tym nie jest dla mnie najważniejszą kwestią, żeby strzelać do przechodniów, aby pogonić się policją. Nie gram jak psychopata, wiec po prostu nie strzelam do "cywili"
😃
Natomiast cieszę się, że jak niechcący mi się trafi strzelić w walce z ulicznym gangiem cywila policja już nie pojawi mi się od razu za plecami i będzie próbować mnie killować... Jak grałam w Wieśka też nie latałam za przechodniami po Novigradzie z mieczem i ich nie mordowałam...ogólnie w żadnym RPG-u tego nie robiłam, więc...dostaję wysypki jak słyszę "GTA"... Cieszą mnie z jednej strony te zmiany a z drugiej trochę mi smutno...w tej grze jest tyle fajnych rzeczy, które można by było wykorzystać, aby sprawiała jeszcze więcej frajdy. Mi się marzył garaż dla samochodów V, więcej fur do kupienia lub większa costomizacja pojazdów...bo znajduję się takie cudeńska w Night City i szkoda, że kupić ich nie można a tych kupionych podziwiać sobie w garażu...ale rozumiem, że narzekania na policję były tak głośne, że trzeba było coś z tym zrobić. Fajnie napisane info, zabawne, uśmiałam się czytajac w sensie pozytywnym. Trzymam kciuki za powrót dobrej passy!
Mamy okna otwierane na tę samą stronę. A przy okazji, tak sobie myślę, że cyber-info na temat zmian procedur NCPD, choć sprawia pozory - powiedzmy - ukłonu w kierunku "niezłomnych neo-przyjaciół człowieka", to niesie także nutki sarkazmu, które pobrzmiewają jak BEKA z ministrantów niosących ogniem ciągłym i mieczem wybawienie wiernym. Wybierając tę grę, tak dla przypomnienia sylabizującym ministrantom, jednym z moich głównych motywów było danie sobie wirtualnej sposobności eksterminacji właśnie ministrantów potworów a nie ludzi. Reguła gwałtownej reakcji na błąd gracza bardzo mi się podobała. Złego słowa. Mierziła i mierzi mnie odrobinkę sytuacja, że nie jest to najzwyczajniej Temida strzelająca prosto w łeb awatarowi gracza postępującemu wbrew regułom, bo po co tyle zachodu... ale niech będzie, że to cyber policmajstry czuwają (scyzoryk mi się otworzył) na ładem i praworządnością. Do zo w NC.
Post automatically merged:

XBOX series X:

Moje uwagi do gry i oczekiwania odnośnie patcha 1.2, ze spraw ważnych, o oczywistych bugach nie będę pisał:

1. Save-Load-Load-...-Load .... razy iks, aby uzyskać "Legendary Item" z odpowiednią ilością slotów.
Czy twórców gry interesuje w ogóle zużywanie mojego dysku w konsoli XBOX?
Dlaczego mam robić fizyczny odczyt dysku tysiące razy, aby podmienić jeden przedmiot, który od razu powinien być prawidłowy?
100 legendarnych przedmiotów to 1000-2000 razy odczyt pliku z dysku.
To mega-pomyłka jest ... Powinno to działać jak "re-roll" w grze, tak jak działa "przewiń czas" - a prawdę mówiąc to losowości w ilości slotów nie powinno być wcale, ani w przedmiotach zbieranych, ani w wytwarzanych.

- Potrzebuję karabin z 6 slotami i obrażeniami termicznymi - muszę wyprodukować ich ze 20, jeden po drugim, a potem 19 zbędnych usunać, jeden po drugim...
Czy CDPR interesuje 39 bezsensownych kliknięć w klawisz kontrolera? Czy tak mam spędzać czas? Bezmyślnie kilkając i do tego zużywając ten biedny przycisk?

Może powinno być trochę prościej: kliknij 39 razy w klawisz, a dostaniesz "ten karabin" ....
Bo przecież "kliknij raz", aby wyprodukować "karabin z 6 slotami i obrażeniami termicznymi" - tego jak sądzę nie da się zrobić w 1.2?

2. Powszechne chamstwo, buractwo i prostactwo kobiet NPC w grze, ale nie tylko kobiet.
Kto takie zachowanie wymyślił w ogóle?
Jedyna miła NPC to ta bokserka, Rinho ... no ale to "pół - NPC" ... i wygląda pięknie ...
Tego w 1.2 nie zmienią ..... Chamskie odzywki nagrywali kilka lat.
O ile w Wiedźminie to nie uderzało tak bardzo, bo przecież to "słowiańskie wieśniaczki", to w USA w 2077 roku to już razi.
Night City to nie jest USA - tam przypadkowi ludzie na ulicy są mili i sympatyczni, a już tym bardziej mili są sprzedawcy! "Keep smiling!".

3. Sprzedaż zbędnych samochodów.
Ja naprawdę ich tyle nie chcę. Mogę kupić, aby przestała się wyświetlać ta żółta ikonka "!" na mapie, jako "zadanie", ale potem chciałbym tego złomu pozbyć się z garażu, aby go nie przewijać bez sensu ... Może być za zero ED ...
Może dałoby się je rozmontować lub na Nikolę przerobić?

4. Ręce.
Brak możiwości pozbycia się modliszek, pięści, ... Kupisz - co oznacza ich założenie - i już zawsze zmieniająć broń musisz je "przewijać" ...
Gdzie jest opcja "zdejmij"?

5. Cyberware
Brak możliwości pozbycia się zakupionych elementów, nawet jeśli z rozwoju postaci wynika, że zdolności na poziomie 15 w tym "perku" nie mamy szans mieć.
Nawet nie można tego wyrzucić ...

6. Brak możliwości tworzenia zestawów ubrań,
że nie wspomnę o nabywaniu zdolności do ich wytwarzania w wyniku rozmontowania ...

7. Ikoniczne przedmioty - sprzedane lub przypadkowo rozmontowane, bo przecież wielogodzinne rozmontowywanie na oślep tysięcy losowo wytworzonych przedmiotów jest częścią gry, powinny być do odkupienia u miłych sprzedawców, np. w sklepie u Wilsona, albo w jakimś "antykwariacie" ...

8. Masywne kołysanie celownika w karabinach snajperskich.
Brak klawisza "ustabilizuj celownik", czy innego "wstrzymaj oddech" - nikt tam nie grał w Call of Duty?
Czy randomizacja nie poszła za daleko?
Dobrze, że kierunki "w przód" i "w tył" nie są "zrandomizowane"....

9. Punkty szybkiej podróży ... Przydałaby się korekta lokalizacji i dodanie nowych.

10. Rezygnacja z przeskakiwania do "głównego" wątku i uporczywego zaznaczania go na mapie, szczególnie "Spotkania z Hanako w Embers".
Uwielbiam zadania "Zadzwoń do", albo "Znajdż karty tarota" - nie wyświetlają żadnej drogi na mapie .... co za ulga.

11. Korekta wyglądu postaci V w grze. Nie zmiana płci, bo to ingerowałoby w wątki, ale elementów wyglądu - zapewne na PC to prosta sprawa.

12. Na konsoli - więcej slotów zapisu i grupowanie ich po różnych postaciach V, a nie 20 "sejwów" w jednym worku.

13. Dodanie filtrów do schowka, bo nie ma.
Dodanie więcej grupowań do plecaka.
W plecaku nie widać ile jest amunicji i do dziś nie wiem, ile się jej tworzy, jak się ją wytwarza.

14. Statystyki - ilu i jakich gangusów i z jakiej broni zabito, ilu podduszono.
Dopasowanie ilości miejsc po przecinku w podawanych danych do tych danych.
- Jak jest 1.5 to nie jest to 1, ale jak jest 239.998 to naprawdę wystarczy 240.

15. Brak jeszcze wyższego poziomu trudności: "Hardcore" .... = każdy przeciwnik jest z trupią czaszką, nie ma innych.

16. Powszechne palenie papierosów. Zgroza, jak w latach '70 XX wieku.
Sprzedawca dmucha mi dymem papierosa w twarz, to rok 1977 czy 2077 ?

17. Brak aut elektrycznych, same spalinowozy ... to rok 1977 czy 2077 ?

18. Brak wielu opisów i wyjaśnień w grze. Mnóstwo sformułowań jest niejasnych i nie wiadomo "jak to naprawdę będzie działać".

19. Drzewa perków.
Nakładanie się wielu zdolności, np "obrażenia krytyczne" - rozwijane w wielu miejscach jednocześnie. Granaty - w kilku miejscach. Itd.
Są atuty powiązane ze sobą, ale rozrzucone po drzewie - jeden działa jak się zaznaczy drugi, tymczasem powinny być w hierarchii....

20. Punk rock to nie jest smętne ambientowe brzdąkanie.

Tyle oczekiwań odnośnie 1.2 ...

Dobranoc.
eW
Pełna zgoda.
 
Last edited:
Top Bottom