Co nowego w Night City? [Aktualizacja 1.2 oczami twórców]

+
Nie zgodzę się, myślę że takie factorio, rozne roguelike albo gry fromsoftware osiągają podobne wyniki. Regrywalnosc występuje nie tylko w grach multi. Jeśli gameplay sprawia przyjemność to ludzie chętnie przechodzą kilkukrotnie to samo co już robili bo sprawia im to przyjemność.

Myślę, że to da nam obojgu odpowiedź:

Najpopularniejsze gry świata - w jakie tytuły gra najwięcej osób? | GRYOnline.pl (gry-online.pl)

To dane z pobrań, zalogowanych jednocześnie graczy, liczby kont. Nie zawsze świeże, bo firmy nie za chętnie dzielą się takimi danymi.
Część to oczywiście f2p, więc trudno oszacować, jak wielu graczy pozostaje przy grze na dłużej. Ale wystarczy zajrzeć na Steam i zerknąć, w co grają stale gracze. Pierwsze miejsce... zaskoczenie CS: GO, drugie Dota 2, trzecie PlayerBattel, czwarte Apex...

Wspomniane przez Ciebie Factorio sprzedało w ok. 3 mln egzemplarzy, więc akurat nie należy do liderów.
Trzy części Dark Soulsów już zdecydowanie lepiej, bo to sprzedaż bodajże 25 mln egzemplarzy. Wiedźmin 3 ma więcej (28 mln).
Ale to gry do przejścia, odłożenia i najwyżej do powrotu po jakimś czasie. Zawsze będą mniej summa summarum ogrywane niż taki CS lub gry-usługi.
Chyba Mario Bros się tu zdecydowanie wyróżnia i Tetris. :)
 
W niektórych sytuacjach zgadzam się że perspektywa pierwszoosobowa pozwala się naprawdę wczuć w sytuację. Choć powiem Wam że to jest bardzo miłe kiedy w Wiedźminie 3 można sobie po prostu oglądać jak film scenę, i włączać się tylko wtedy kiedy trzeba wybrać odpowiedź. No dobra - zgodzę się z Offką że to w sumie kwestia gustu :)
Post automatically merged:

Tyle że minusem takiego rozwiązania jest to, że gra musi być dopracowana, bo w misji, gdzie trzeba się włamać do pokoju w hotelu, jakiegoś Rosjanina, to kiedy dostałem się na zaplecze hotelu, kiedy podszedłem do ściany, to nagle recepcjonista przez ścianę pyta się czy już się zdecydowałem czy coś tam, bo już nie pamiętam. To banalizuje w tym momencie autentyczność swiata.
 
Myślę, że to da nam obojgu odpowiedź:
Nie, bo ja miałem na myśli regrywalność a nie popularność. @Polkot zachwalał regrywalność the division a nie jej popularność ludziom sprawiało przyjemność przechodzenie rzeczy które już robili. Więc trafniejszą statystyką byłby średni czas spędzony przy grze graczy grających w te gry.
 
W niektórych sytuacjach zgadzam się że perspektywa pierwszoosobowa pozwala się naprawdę wczuć w sytuację. Choć powiem Wam że to jest bardzo miłe kiedy w Wiedźminie 3 można sobie po prostu oglądać jak film scenę, i włączać się tylko wtedy kiedy trzeba wybrać odpowiedź. No dobra - zgodzę się z Offką że to w sumie kwestia gustu :)
Post automatically merged:

Tyle że minusem takiego rozwiązania jest to, że gra musi być dopracowana, bo w misji, gdzie trzeba się włamać do pokoju w hotelu, jakiegoś Rosjanina, to kiedy dostałem się na zaplecze hotelu, kiedy podszedłem do ściany, to nagle recepcjonista przez ścianę pyta się czy już się zdecydowałem czy coś tam, bo już nie pamiętam. To banalizuje w tym momencie autentyczność swiata.

W tym ostatnim punkcie to z kolei ja się zgodzę. Taka perspektywa wymaga dopracowania. Mnie wybijały choćby lewitujące papierosy, które spotkałam w kilku scenach. Na szczęście nie było ich aż tak wiele,. Wśród moich prywatnych życzeń patchowych tego typu błędy są jednak na liście dość wysoko, tuż za craftingiem.
 
W tym ostatnim punkcie to z kolei ja się zgodzę. Taka perspektywa wymaga dopracowania. Mnie wybijały choćby lewitujące papierosy, które spotkałam w kilku scenach. Na szczęście nie było ich aż tak wiele,. Wśród moich prywatnych życzeń patchowych tego typu błędy są jednak na liście dość wysoko, tuż za craftingiem.
Ciagle się zbieram żeby się wypowiedzieć w końcu na temat gry, ale jakoś nie potrafię za to zabrać. Ale tak - jakieś lewitujące rzeczy, czy np notoryczny brak możliwości zebrania łupów z androidów, czy dronów bywa wkurzający.
 
Ale dlaczego nie ma nic do rzeczy i dlaczego "powinny" być te sceny?
Oczywiście, że nic nie "powinno". Wszystko zależy od koncepcji, jak jest dobrze przemyślana to gitara. First person, third person - i tu i tu może być świetnie.
Ale WYKONANIE - jeśli leży, to często może być jak obcierający but podczas górskiej wycieczki.
Rozumiem, że części osób te niedoróby nie przeszkadzają / nie przeszkadzały i należy to rzecz jasna uszanować.

Koncepcja FPP w Cyberpunku jest całkiem fajna. Np:
Ja też się kilkakrotnie mocno wczuwałem, nawet w taksówce z umierającym Jackiem (mimo że o jego nadchodzącym zgonie wiedziałem już na długo przed premierą dzięki "genialnemu!" pomysłowi marketingowców)
. Ale jak już z samochodu wysiadłem, spojrzałem niebacznie pod nogi i zobaczyłem znowu, jak V przebiera nóżkami niczym baletnica i teleportuje się z jednej animacji w drugą, a potem szybko ślizga się po nierównościach terenu, to klimat i wczuwanie szlag trafił. No brzydkie to jest, że ręce opadają. W dużym, drogim, "profesjonalnym" tytule. I to jest ten nieznośnie obcierający but, który noszę przez całą grę - chyba że Redzi się zlitują i to naprawią.

A TPP - wciąż uważam, że miks obu widoków, albo nawet tylko TPP, też mogłyby być cudne. Ale tak jak już tu wspomniano, to oczywiście kwestia gustów i co tam kogo najbardziej "rusza". Sam fakt jednak, że zdania choćby tylko w tym temacie są tak mocno podzielone, wydaje się wyraźnym sygnałem, że studio mogło się "ociupinkę" rozminąć z oczekiwaniami szerszej publiczności co do niektórych fundamentalnych aspektów gry. A do szerszej publiczności próbowali przecież dotrzeć, bo i szumny marketing, i skala projektu raczej nie sugerują, że to miało być coś niszowego.
 
Last edited:
Nie, bo ja miałem na myśli regrywalność a nie popularność. @Polkot zachwalał regrywalność the division a nie jej popularność ludziom sprawiało przyjemność przechodzenie rzeczy które już robili. Więc trafniejszą statystyką byłby średni czas spędzony przy grze graczy grających w te gry.

Czyli to Cię interesuje:

Gry, które kradną nam życie - z jakimi tytułami spędzamy najwięcej czasu | GRYOnline.pl (gry-online.pl)

Mamy tu single, łącznie z Factorio, na dalszych miejscach. Przodują jednak gry multi, nie da się ukryć.
 
Mamy tu single, łącznie z Factorio, na dalszych miejscach. Przodują jednak gry multi, nie da się ukryć.
To prawda, te gry bazują na regrywalnosci dlatego gry online mają najlepsze statystyki pod tym wzgledem, ale można zrobić gry singlowe które będą miały na tyle przyjemne mechaniki i gameplay że ludzie chętnie spędza w nich więcej czasu. Cyberpunk miał potencjał na grę która będzie miała tyle kontentu, że prawie każdy mógłby znaleźć coś dla siebie. Finalnie nie ma za bardzo co robić poza łatwymi powtarzalnymi misjami (na początku sprawiają przyjemność ale potem prawie same się przechodzą).
 
W mojej ocenie tryb 1. osobowy zdecydowanie na +. Wydaje mi się, że znacznie wzmacnia to imersję. Kurczę, w CP77 jest masa dialogów które odbywają się przy barach, jednak popijanie drinka w trakcie rozmowy z 1. osoby robi klimat. I nie tylko w takich sytuacjach. Przytulenie Panam przy ognisku z widokiem z 3 osoby zdeeeecydowanie nie byłoby tym samym. ;)
Tak. I można przytrzeć nosa Takemurze zajadając ze smakiem coś, co on z niesmakiem odrzucił a wszystko to w moim ulubionym kapeluszu, czadowym body i wypielęgnowanymi rączkami goryla. Sugeruję aby nie ograniczać się do myślenia albo-albo. FPP albo życie lub TPP albo kwestia gustu (głębokie ukłony dla klaniku moderatorów). Gdyby zebrać i połączyć opinie łatwo i bez zacietrzewienia lub łapania za słówka można by zharmonizować tryby z fabułą i misjami pobocznymi dla wzmocnienia a niekiedy zwielokrotnienia efektu. Idąc tym tokiem, mielibyśmy dominujący tryb FPP przy strzelaniu, TPP w walce katanami i w walkach ulicznych oraz podczas wybranych scenek. Nie widzę tu pola do manifestacji własnych ego, wysublimowanych gustów czy wspomnianego podszczypywania. Jeśli dobrze też zrozumiałam, którąś z opinii to dzięki znacznym środkom finansowym na wsparcie twórców można by nawet oczekiwać zmiany trybu podstawowego w opcjach gry. Czy to komplikacja lotu na Marsa? No ale gdyby Panam wyskakiwała z pupy miotała tak jak Jackowi giwera to faktycznie w FPP tego widoku zdecydowanie się uniknie.
 
Wszystko pieknie, tylko z tym stalym widokiem FPP nasuwa sie jedno zasadnicze pytanie - po co w ogole wybierac elementy wygladu, fryzury, tatuaze, ze o ubraniach nie wspomne? Zeby na chwile spojrzec na nieruchoma jak lalka postac w momencie otwarcia inventory?
 
Wszystko pieknie, tylko z tym stalym widokiem FPP nasuwa sie jedno zasadnicze pytanie - po co w ogole wybierac elementy wygladu, fryzury, tatuaze, ze o ubraniach nie wspomne? Zeby na chwile spojrzec na nieruchoma jak lalka postac w momencie otwarcia inventory?

Coś w tym jest co napisała undomiel9, toć w naszym kochanym REALU jest tak samo. :D Idąc tym tokiem myślenia przy zakupach, tatuażach, fryzurach etc. powinniśmy zwracać uwagę tylko na... buty. ;)
 
W CP 2077 jest rozbudowany system robienia zdjęć.
Zgadza się tryb foto jest rozbudowany i można zrobić fajne screeny. Szkoda tylko że w trakcie cutscenek nie da się zrobić fotki inaczej niż z perspektywy pierwszej osoby, a przynajmniej ja tak miałem.
 
Coś w tym jest co napisała undomiel9, toć w naszym kochanym REALU jest tak samo. :D Idąc tym tokiem myślenia przy zakupach, tatuażach, fryzurach etc. powinniśmy zwracać uwagę tylko na... buty. ;)
Owszem, ale irl nasz wyglad ma spory wplyw na to, jak reaguje na nas otoczenie - a in game to npcom rowno zwisa. Szczerze watpie, zeby devsi to zmienili - to by wymagalo kolosalnej ilosci kodowania, nagrywania kilkuset nowych sciezek dubbingowych w wielu jezykach itd...
 
Tyle że minusem takiego rozwiązania jest to, że gra musi być dopracowana, bo w misji, gdzie trzeba się włamać do pokoju w hotelu, jakiegoś Rosjanina, to kiedy dostałem się na zaplecze hotelu, kiedy podszedłem do ściany, to nagle recepcjonista przez ścianę pyta się czy już się zdecydowałem czy coś tam, bo już nie pamiętam. To banalizuje w tym momencie autentyczność swiata.
Tu się zgodzę. Chociaż sam system jest fajny, to nadal ma trochę drobnych bolączek, które trzeba poprawić. jak chociażby to jak w niektórych miejscach dialog potrafi załączyć się przez ścianę, a w jeszcze innych tryb dialogu aktywuje się na zbyt szerokim polu, zamiast przy bezpośrednim zbliżeniu się do rozmówcy. To jeszcze trzeba dopracować.
 
Tu się zgodzę. Chociaż sam system jest fajny, to nadal ma trochę drobnych bolączek, które trzeba poprawić. jak chociażby to jak w niektórych miejscach dialog potrafi załączyć się przez ścianę, a w jeszcze innych tryb dialogu aktywuje się na zbyt szerokim polu, zamiast przy bezpośrednim zbliżeniu się do rozmówcy. To jeszcze trzeba dopracować.
Jak Wakado która odzywa się tym samym tekstem zawsze gdy już wychodzimy i jesteśmy za drzwiami 🤔 nie mogę sobie przypomnieć co ona tam mówi ale nic adekwatnego do faktu że wychodzimy
 
A ile razy widzisz siebie?
Tylko w lustrze/jako odbicie?
Oh, wait.

O takie podejście do „granej” postaci tu chyba chodziło twórcom.
No tak, i w większości bez włosów w dużo,dużo mniejszej rozdzielczości niz reszta gry. Nie sądzę by o to chodziło.
 
Coś w tym jest co napisała undomiel9, toć w naszym kochanym REALU jest tak samo. :D Idąc tym tokiem myślenia przy zakupach, tatuażach, fryzurach etc. powinniśmy zwracać uwagę tylko na... buty. ;)
Niektórzy tak się nadymają, że i butów nie widują. Uważam, że zła wola i lekceważący ton nie pomogą podmalować trupa jakim jest brak widoku ekwipunku w akcji. I jak dla mnie nie ma sprawy. Wystarczą mi narzędzia jak w W3 i zrobię wszystko, co ma dla mnie znaczenie takim jak lubię. Czas spędzony na modyfikacji W3 był równie ekscytujący jak sama gra. A efekty bardziej satysfakcjonujące również dzięki grupie zdolnych ludzi, którzy robili i robią to dla frajdy. Rzeknę nawet, że wiele rozwiązań i osiągnięć moderów można uznać za kompromitujące dla etatowych specjalistów studia. Nie chcę być złą wróżką ale kiedy tak się zastanawiam, to Cymbergaj niebawem nie będzie niczym więcej jak tylko osnową dla rozgrywek przygotowywanych indywidualnie przez każdego z graczy z osobna. W końcu jesteśmy jej właścicielami i możemy robić z nią, co nam się podoba nie czekając na furmankę z kasztanami.
 
Top Bottom