A ja będę oponował tutaj. Co 2 post widzę osoby bezkrytycznie wypowiadające się o pracy REdów , chwalących ile to pracy włożyli , jak bardzo się starali itp , itd... A ja się zapytam , i co z tego ? Po pierwsze , primo - płacą im za to by się starali, po drugie, primo - starać się s postarać , to dwie sprawy różne, po trzecie ,primo ..ultimo - od głaskania jeszcze nikt nie urósł , za to często się stacza . Czy uważam że oszukała mnie reklama ? A co to jest reklama ? Widać że wielu lubi się pochwalić iż "nie zostałem oszukany bo spodziewałem się tego", a ja patrze na to z innej strony : zostałem oszukany , bo słowa zapowiedzi powinny być wiążące, zdziwieni ? Idąc dalej tym krokiem dochodzimy do bardzo poważnych kwestii : np to że wiedźmin rzekomo był poprawiany przez , olaboga 11 miesięcy od premiery, nie jest to raczej powód do dumy. Patche poprawiające wydajność wychodziły co miesiąc, dwa .. pięknie , .. na ten patch który sprzętowo wiele popsuł czekaliśmy o 5 miesięcy ponad normę i ......i wielkie nic z tego wyszło. Jestem raczej przekonany że to , z przykrością stwierdze, właśnie takie bezkrytyczne podejście weryfikuje chęci tworzenia takiego ..bubla . Po co się wysilać i napędzać tę produkcję skoro wystarczy stworzyć 5 miesięcy suspensu , nakarmić motłoch bajkami (w każdej bajce jest ziarno prawdy jednakże), a potem cieszyć się z wpływów. Vide : chęć przez niektórych kupowania ER w całości z wiedźminem , odsprzedając lub prezentując komuś podstawke wiedźmina, o chęci kupowania ER samego nie wspomnę. Pytam się , gdzie niby znajduje się te 5 miesięcy obsuwy ? W krzaczącym sie obecnie enginie ? W niedokładnych dialogach ? W sporadycznych animacjach i gestach których jest jak na lekarstwo ? Tłumaczy się że te 5 miesięcy zostało zużyte na przygotowanie wersji dubbingowanych , omg. Normalnie nie wyrabiam na to stwierdzenie. Co MNIE ,( obywatela polskiego , pracującego uczciwie , płacącego podatki i wydającemu zarobione pieniądze na POLSKI produkt , w języku POLSKIM ), interesuje że odbiorcy z innych krajów nie mają swojej wersji , co to mnie interesuje że trzeba nagrać wersję Hindi , skoro POLSKA wersja już istnieje i ma się dobrze ? Moja wiedza informatyczna sama w sobie jest spora, umiejętności graficzne - średnie , nie moja to specjalizacja , ale do spółki z kolegą próbujemy coś do wiedźmina stworzyć (gdyby wybieranie modeli i modelowanie ich było prostsze , wiedźmin miałby już dawno dodatkowe miecze , pochwy do mieczy na plecach , czy inne umilające elementy) . Ktoś tu się chwali edytorem Djiini ? Na razie ten edytor ma wykorzystany minimalny % swego potencjału, problematyczność dla przygodnych modderów i domowych twórców raczej szybko ostudzi zapał związany z tworzeniem własnych przygód. Tak , teraz po tym poście poczytamy stwierdzenia że moje słowa to rzekomy "płacz" , albo "żal" , albo co innego . Tak jak niektórzy twierdzą że są świadomi kłamstwa reklamy tak ja będę świadomy że nie do wszystkich moje słowa trafią. Mam jednak szczerą nadzieję że co poniektórzy nie -twardogłowi zgodzą się ze mną. Karmi się firmy Achami i Ochami na temat ich dzieł , podczas gdy produkt to jedynie uperfumowany smrodek o którym się mówi że jest po prostu "wyjątkowy". Wielu broni ER twierdząc że są fanami , .. a ja im odpowiem : pseudo-fanami , skoro nie uwierzyliście firmie którą tak chwalicie, ja im wierzyłem że dostanę produkt najlepszej jakości i się na nich zawiodłem , wy im nie wierzyliście , to co z was za fani ? . Pozdrawiam Drago. PS. Gdy wyszedł Wiedźmin , od ucha do ucha już uśmiałem się z politowania , jak można wydać grę , a w pudełku do niej zamieścić dokładny opis wszystkich zagadek i questów ?