Co sądzicie o ER?

+
Jak wiadoma o gustach ciężko dyskutować a najlepiej wcale nie rozmawiać.Jest powiedzenie (o gustach się nie dyskutuje). Wracając do tematu zastanawiam się na ile te problemy z ER (bugi, zawieszania, itd) są winą patcha a na ile konfiguracji sprzętowej, z którą się ta łatka gryzie.Co do pozostałych aspektów gry: wygląd menu, postaci, animacje to już gusta jeden woli to drugi tamto. Według twórców gry to co zrobili w ER jest fajne uważają że odwalili kawał dobrej roboty i stąd taka kampania reklamowa, my sugerując się ich wypowiedziami budujemy sobie własny obraz tego co otrzymamy i to jest problem wersji ER
 
IMO owo rozczarowanie jest tyko i wylacznie wina RED'ow ktorzy bardzo podsycali nasze nadzieje i oczekiwania zwiazne z rozszerzeniem. Gdyby ER nie towarzyszl ten rozmach i rozglos i zostalby wydany po cichu jako kolejny patch 1.4, ludzie byliby zachwyceni. Tylko ze wtedy RED'i nie zarobiliby dodatkowej kasy i nie przyciegneli nowych graczy ;) Zawsze chodzi o pieniadze.
 
Tylko ze wtedy RED'i nie zarobiliby dodatkowej kasy i nie przyciegneli nowych graczy Wink Zawsze chodzi o pieniadze.
Naprawdę tak uważasz? Wiedźmin bardzo mi się podoba czego nie kryję więc pewnie ER oceniam zbyt pobłażliwie. Ale patrząc na grę jako całość śmiem twierdzić że ogromne zaangażowanie twórców i ich uwielbienie dla Geralta widać na każdym kroku. Sam zajmuję się marketingiem i nie sądzę żeby twórcy gry i ludzie którzy odpowiadają za jej marketing to te same osoby. Grę wydaje CDProjekt i Atari a nie RED.
 
CDR said:
Tylko ze wtedy RED'i nie zarobiliby dodatkowej kasy i nie przyciegneli nowych graczy Wink Zawsze chodzi o pieniadze.
Naprawdę tak uważasz? Wiedźmin bardzo mi się podoba czego nie kryję więc pewnie ER oceniam zbyt pobłażliwie. Ale patrząc na grę jako całość śmiem twierdzić że ogromne zaangażowanie twórców i ich uwielbienie dla Geralta widać na każdym kroku. Sam zajmuję się marketingiem i nie sądzę żeby twórcy gry i ludzie którzy odpowiadają za jej marketing to te same osoby. Grę wydaje CDProjekt i Atari a nie RED.
Dokladnie, w pelni sie z Toba zgadzam. Nie mowie ze RED'zi nie okazali zaangażowania w to co zrobili, na kazdym kroku widac ile serca w to wlozyli . Dlatego teraz pora na tym troche zarobic ;) Tak czy inaczej uważam że to własnie marketing jest odpowiedzialny za takie a nie inne oceny ER, gdyz nasze oczekiwania (pobudzone marketingiem) przerosly produkt finalny ;) Jestem pewien ze gdyby nie to cale zamieszanie i ER zostaloby wydane bez rozglosu jako patch 1.4 to ludzie byliby wniebowzieci.
 
Myślę, że sami trochę się nakręcamy, jak sama nazwa wskazuje jest to Edycja Rozszerzona a nie Wiedźmin 2 i sama w sobie jest dobra, podobają mi się zmiany które wprowadzili Redzi patrzę na grę całościowo i w takiej formie jest ok.
 
uważam że to własnie marketing jest odpowiedzialny za takie a nie inne oceny ER, gdyz nasze oczekiwania (pobudzone marketingiem) przerosly produkt finalny
Pełna zgoda ;) niestet marketing gier tak właśnie ostatnio wygląda. Jak poczytać np. opisy na pudełku to badziew sprzedawany za 20zł o którym nikt nie słyszał jest najbardziej rewelacyjną i innowacyjną grą na świecie. Faktycznie patrzę na to zawsze bardzo sceptycznie więc dostałem mniej więcej to czego się spodziewałem. Może szkoda? ???
 
Tylko się wtrącę.
IMO owo rozczarowanie jest tyko i wylacznie wina RED'ow ktorzy bardzo podsycali nasze nadzieje i oczekiwania zwiazne z rozszerzeniem.
Prawda. Ale, jak ktoś to zauważył, to marketing. Nawet najbardziej śmierdzące gufno da się wypromować jako lawendę. Wystarczy wiedzieć jak :dSpójrz na to z innej strony. Jesteś jednym z REDów. Jesteście nową firmą w branży, startujecie z całkowicie nowym projektem, macie wsparcie głównie CD Projektu oraz innych polskich sponsorów. Robisz grę cRPG na dodatek. Ten gatunek dziś ma średnio, bo jeśli gra nie jest dobra, nie ma szans. Nie tworzycie jakiegoś genialnie zapowiadającego się FPSa, z cud miód grafiką, mającego milion w samym USA gwarantowany. I co? Łatwo jest? Nie, musisz biegać do pracy i z powrotem, ba, śpisz tam. Harujesz dzień i noc, by było czym rodzinę wykarmić (tak, to zdanie zawsze działa na ludzkie uczucia :D). Jak wam wyszło? Niedługo na liczniku sprzedanych kopii wybije milion, po premierze Witcher był w Top10 najlepszych serwisów growych i torrentowych, dziś macie dodatkowego Versusa, niedawno wydaliście ER, organizujecie konkursy z nagrodami...Jesteście z Polski. Średnio znanego kraju. A jak na nową firmę, jaki sukces odnieśliście. I gracze naprawdę nie powinni narzekać na te wpadki, na obsuwy, na złe posunięcia.PS Nie jestem multikontem jednego z REDów :]
 
czy ktos zauwazyl jakakolwiek roznice w poradniku do gry z ER w stosunku do normalnego?
miałem w sobotę oba w rękach i porównałem. Różnią się trochę treścią. Nowy jest dokładniejszy ale tak naprawdę różnice są kosmetyczne i nie jest ta żaden nowy poradnik tylko stary lekko uzupełniony. Ciekawostką jest natomiast instrukcja, która różni się wyłącznie okładką (napis ER zamiast gra komputerowa i dodane logo Atari) :D Zwłaszcza polecam rozdział 9. Ekwipunek (został ze starej nie opisuje zmian) :dead:
 
A ja będę oponował tutaj. Co 2 post widzę osoby bezkrytycznie wypowiadające się o pracy REdów , chwalących ile to pracy włożyli , jak bardzo się starali itp , itd... A ja się zapytam , i co z tego ? Po pierwsze , primo - płacą im za to by się starali, po drugie, primo - starać się s postarać , to dwie sprawy różne, po trzecie ,primo ..ultimo - od głaskania jeszcze nikt nie urósł , za to często się stacza . Czy uważam że oszukała mnie reklama ? A co to jest reklama ? Widać że wielu lubi się pochwalić iż "nie zostałem oszukany bo spodziewałem się tego", a ja patrze na to z innej strony : zostałem oszukany , bo słowa zapowiedzi powinny być wiążące, zdziwieni ? Idąc dalej tym krokiem dochodzimy do bardzo poważnych kwestii : np to że wiedźmin rzekomo był poprawiany przez , olaboga 11 miesięcy od premiery, nie jest to raczej powód do dumy. Patche poprawiające wydajność wychodziły co miesiąc, dwa .. pięknie , .. na ten patch który sprzętowo wiele popsuł czekaliśmy o 5 miesięcy ponad normę i ......i wielkie nic z tego wyszło. Jestem raczej przekonany że to , z przykrością stwierdze, właśnie takie bezkrytyczne podejście weryfikuje chęci tworzenia takiego ..bubla . Po co się wysilać i napędzać tę produkcję skoro wystarczy stworzyć 5 miesięcy suspensu , nakarmić motłoch bajkami (w każdej bajce jest ziarno prawdy jednakże), a potem cieszyć się z wpływów. Vide : chęć przez niektórych kupowania ER w całości z wiedźminem , odsprzedając lub prezentując komuś podstawke wiedźmina, o chęci kupowania ER samego nie wspomnę. Pytam się , gdzie niby znajduje się te 5 miesięcy obsuwy ? W krzaczącym sie obecnie enginie ? W niedokładnych dialogach ? W sporadycznych animacjach i gestach których jest jak na lekarstwo ? Tłumaczy się że te 5 miesięcy zostało zużyte na przygotowanie wersji dubbingowanych , omg. Normalnie nie wyrabiam na to stwierdzenie. Co MNIE ,( obywatela polskiego , pracującego uczciwie , płacącego podatki i wydającemu zarobione pieniądze na POLSKI produkt , w języku POLSKIM ), interesuje że odbiorcy z innych krajów nie mają swojej wersji , co to mnie interesuje że trzeba nagrać wersję Hindi , skoro POLSKA wersja już istnieje i ma się dobrze ? Moja wiedza informatyczna sama w sobie jest spora, umiejętności graficzne - średnie , nie moja to specjalizacja , ale do spółki z kolegą próbujemy coś do wiedźmina stworzyć (gdyby wybieranie modeli i modelowanie ich było prostsze , wiedźmin miałby już dawno dodatkowe miecze , pochwy do mieczy na plecach , czy inne umilające elementy) . Ktoś tu się chwali edytorem Djiini ? Na razie ten edytor ma wykorzystany minimalny % swego potencjału, problematyczność dla przygodnych modderów i domowych twórców raczej szybko ostudzi zapał związany z tworzeniem własnych przygód. Tak , teraz po tym poście poczytamy stwierdzenia że moje słowa to rzekomy "płacz" , albo "żal" , albo co innego . Tak jak niektórzy twierdzą że są świadomi kłamstwa reklamy tak ja będę świadomy że nie do wszystkich moje słowa trafią. Mam jednak szczerą nadzieję że co poniektórzy nie -twardogłowi zgodzą się ze mną. Karmi się firmy Achami i Ochami na temat ich dzieł , podczas gdy produkt to jedynie uperfumowany smrodek o którym się mówi że jest po prostu "wyjątkowy". Wielu broni ER twierdząc że są fanami , .. a ja im odpowiem : pseudo-fanami , skoro nie uwierzyliście firmie którą tak chwalicie, ja im wierzyłem że dostanę produkt najlepszej jakości i się na nich zawiodłem , wy im nie wierzyliście , to co z was za fani ? . Pozdrawiam Drago. PS. Gdy wyszedł Wiedźmin , od ucha do ucha już uśmiałem się z politowania , jak można wydać grę , a w pudełku do niej zamieścić dokładny opis wszystkich zagadek i questów ?
 
primo.. ultimo, vide. brakuje jeszcze ergo. moze niektorzy powinni zostac z patchem 1.3, byliby wtedy bardziej zadowoleni. po co mi niby wersja hindi! wstyd!!faktycznie co za badziew z tym dokladnym poradnikiem, tylko kretyni tak robia. oj, patrz.. w mass effect tez dodaja przedokladny poradnik, litosc bierze jak patrze na ten marny bioware.podsumowujac, ER to bubel, Redzi to bubloki, a studia informatyczne sa mile widziane zeby obsluzyc djinniego.
 
A ja powiem tak...Z jednej strony bardzo mnie to cieszy, że chłopaki ciągle starają się ulepszyć poczciwego Wiedźmaka. ;D ;DAle z drugiej strony jest kilka bugów, których producent nie dopatrzył... :dead: (mam na myśli błędy graficzne itp. :beer:) xDDDChociaż nie powinienem nawet smęcić na temat tak doskonałej gry, bo pomimo kilku niedoróbek Wiedźmin jest jedną z najlepszych gier RPG. ;D ;D 8)
 
Te newsy na stronce, że ER jest rozchwytywany i zaraz przebije kase za podstawkę, są GRUBO przesadzone. Czy Redzi naprawde nie patrza na forum i nie widza, że krytykujemy w większości ER?Tak jak powyżej, niech ankieta zadecyduje ;p.Proszę edytować posty.Iwona.
 
pokaz mi gdzie jest napisane, ze ER przebije kase za podstawke. a to, ze sie dobrze sprzedaje jest faktem. to nie Redzi prowadza statystyki tylko opieraja sie na innych serwisach. zarzucasz im podawanie falszywych danych?
 
Cóż... jeszcze przed wydaniem, w każdym newsie próbowali prześmignąć "zmiany mimiki" ;)Pomimo faktu, że każdorazowo forumowicz zwracali na to uwagę.A w zabrzańskim Metrze, w dniu premiery, przeczytałem to samo: "...gruntownie poprawiono także mimikę..."Może nie jest to "rozpowszechnianie fałszywych informacji", ale nie jestem pewien, czy "nie wyprowadzanie" redakcji gazet z błędu jest etyczne ;).
 
Mi się wszystko podoba i przygody i wszystkie zmiany wprowadzone do Wiedźmina, ale ten blure ekranu po jakimś dialogu niszczy cały efekt... Czekam aż ktoś rozwiąże problem bo się grać nie da...
 
nie wiem gdzie byla mowa o mimice, ja zawsze slyszalem o nowych animacjach w czasie rozmow. na filmikach z wywiadem z tworcami mozesz sobie posluchac o nowej "mimice", wtedy pokazuja nowe gesty. od samego poczatku o to chodzilo. zla interpretacja to niczyja wina.
 
Osobiście jestem zadowolony ze zmian jakie nastąpiły w edycji rozszerzonej. Zawiedziony jestem natomiast wszystkimi szumnymi zapowiedziami. Według mnie to wcale nie jest jakaś "edycja rozszerzona" tylko zwykły patch, który potrzebny był już kilka miesięcy temu. Bo na dobrą sprawę co otrzymaliśmy? Szybsze ładowanie lokacji (i tutaj brawa dla REDów za dobrą robotę!) multijęzyczość Wiedźmina i ... Właściwie to sam nie wiem co jeszcze. Nowe modele? Nie zauważyłem żadnego. Jeśli czymś się różnią od reszty to chyba tylko kolorem ubrań. Nowe gesty przy dialogach? To samo co przed chwilą.Patch, nazywany przez Was Edycją Rozszerzoną jest świetnym usprawnieniem dla Wiedźmina. Mimo to liczyłem na więcej. Liczyłem, że nowa przygoda nie będzie tak nudna (bo była) Liczyłem na to, że Wiedźmin faktycznie odżyje na nowo. Niestety, dwa dni temu włączyłem po raz kolejny Wiedźmina, przeszedłem nudny i niesamowicie krótki Efekt Uboczny i właściwie to nie mam ochoty po raz kolejny uruchamiać Wiedźmina. Jeśli wyjdą nowe przygody, wtedy owszem "zaryzykuję" ale na razie Edycja Rozszerzona zniechęciła mnie do grania w Wiedźmina.Cały p[roblem sprowadza się do tego, że zapowiadano niemal milowy krok do przodu. Otrzymaliśmy jedynie parę poprawek. Nie piszcie mi teraz, że te pare poprawek zmusiło Was do zapierd... dzień i noc przez kilka miesięcy. Ja jestem zwykłym graczem i czuje się zawiedziony ER Wiedźmaka.
 
No coz, ja wlasnie sie wscieklem na to, co zrobiono z Wiedzminem w wydaniu ER. Sama inicjatywa byla dla mnie czyms naprawde fajnym - w koncu praktycznie dzisiaj nie spotyka sie takiej dbalosci o klienta kupujacego gry. Wydanie pudelkowe Wiedzmin Update rowniez przypadlo mi do gustu - w szczegolnosci wykonanie go tak, ze praktycznie po przelozeniu komponentow z edycji podstawowej mozna otrzymac pelen komplet ER. Wszystko to brzmi i wyglada arcyfajnie do momentu, gdy w tego gniota w postaci ER przyjdzie zagrac. A niestety pomimo pewnych zmian - z ktorych dla mnie liczy sie tylko modyfikacja inwentarza oraz mozliwosc wylaczenia tych kretynskich autosave (ktore po przyspieszeniu juz tak nie przeszkadzaja, jak kiedys) - gra jest po prostu niegrywalna.Graficznie wiele modeli - i to tych pierwszoplanowych - wyglada gorzej, niz bylo w wersji podstawowej. I kolorowanie ubranek calej szarej nic nie znaczacej masy ludzi nic tutaj nie zmieni. Skopane zadania - juz w pierwszym akcie pokopane jest wiele zadan, ktorych w takich czy innych okolicznosciach nie da sie dobrze wykonac - wiecej info tutaj:http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=16761.msg401749#msg401749W dalszym ciagu Geralt wybiera momenty na schowanie miecza jak ostatni debil - zreszta nie rozumiem kompletnie, dlaczego tutaj w dalszym ciagu to nie gracz decyduje czy schowac bron i kiedy to zrobic.Ogolnie jestem zniesmaczony, i tak jak liczylem na odswiezenie gry po roku od jej wydania, czekajac na wydanie ER, tak wlasnie wylaczylem gre i przez dluuugi czas do niej nie wroce (pewnie po 2-3 nastepnych patchach da sie w to badziewie zagrac).Powiem tylko tyle - wprowadzanie mnostwa rzeczy, bez ktorych spokojnie daloby sie obejsc, psujac jednoczesnie to co jest najbardziej znaczace dla gry - czyli mozliwosci wykonywania zadan - jest dla mnie kpina. Gra w kwestii rozgrywki cofnieta jest nawet przed to, co bylo w wersji 1.0. Nie wiem co robil dzial QA, ale z pewnoscia gry nie testowal - bo bugi ktore ja wylapalem, powinny zostac wylapane przez pracownika w ciagu pierwszego dnia testow nowego wydania gry.Znowu checi byly wspaniale (i za to plus), ale wyszlo jak zwykle (i za to ogromny minus).
 
Top Bottom