Za niektóre dostajesz więcej u mnie było to 220XP (poziom około 42 dokładnie nie pamiętam). Niestety nie mam pojęcia za jakie bo padają w grupie jak muchy. Elfy i zakonnicy są po prostu za słabi jak na V akt. Mnie jeszcze bardziej wkurza cmentarz na bagnach - utopce/topielce tylko przeszkadzają w bieganiu - to już w III akcie na bagnach bywały lepsze potwory (V. Królewskie, Kikimory). A za bazyliszka to po prostu dostaje się o wiele za dużo XP.
Mnie ER w pełni usatysfakcjonowała. Zdecydowanie skrócone czasy wczytywania i save'owania - czyli to co w podstawowej wersji denerwowało najbardziej. Poza tym usprawnienia dotyczące ekwipunku - duży plus! Co do różnorodności postaci i gestów moim zdaniem nie ma się do czego przyczepić, niektórzy to chyba myśleli że w ER każda napotkana postać będzie inna... no nie przesadzajmy 
No i nie można zapomnieć o lokalizacji gry na 10 różnych języków! Może dla nas nie jest to żaden bajer, ale pomyślcie ile osób z innych krajów sięgnie po tę grę wiedząc że istnieje możliwość ustawienia dubbingu w ich rodzimym języku. Kawał dobrej roboty na rzecz popularyzacji wiedźmina (a myślę że i także prozy Sapkowskiego) za granicą! Kupiłem ER na płytce tak więc ominęły mnie problemy ze ściągnięciem i instalacją patcha. W każdym bądź razie uważam że CD-Projekt odwalił po raz kolejny kawał dobrej roboty i chwała im za to.
No i nie można zapomnieć o lokalizacji gry na 10 różnych języków! Może dla nas nie jest to żaden bajer, ale pomyślcie ile osób z innych krajów sięgnie po tę grę wiedząc że istnieje możliwość ustawienia dubbingu w ich rodzimym języku. Kawał dobrej roboty na rzecz popularyzacji wiedźmina (a myślę że i także prozy Sapkowskiego) za granicą! Kupiłem ER na płytce tak więc ominęły mnie problemy ze ściągnięciem i instalacją patcha. W każdym bądź razie uważam że CD-Projekt odwalił po raz kolejny kawał dobrej roboty i chwała im za to.Ja kupiłem od razu ER i jestem bardzo zadowolony. Nie kupiłem pierwszej wersji, gdyż dopiero niedawno mogłem sobie pozwolić na kupno nowego komputera, na którym gra by mi poszła, jednakże jestem szczęśliwy, gdyż zapłaciłem stosunkowo mało za doskonały produkt jakim jest Wiedźmin - Edycja rozszerzona. Pierwszy raz z grą zetknąłem się ładnych parę miesięcy temu u kolegi i od tego czasu robiłem wszystko, aby kupić sobie lepszy komputer. W sklepach była już ER, więc niewiele myśląc dokonałem zakupu. Sama gra świetnie dopracowana, oprócz paru drobnych detali. Do doskonałej gry, z załączonymi poprawkami dostajemy parę fajnych i cieszących oko i ucho dodatków a wszystko to w estetycznym opakowaniu i co ponownie podkreślę, za niewielkie pieniądze. Jeden tylko smutek...brak medalionu. Ale to już inny temat
'Edycję Rozszerzoną" kupiłem wczoraj i zaraz po instalacji, wziąłem się za granie. Nie znam pierwotnej wersji z zeszłego roku, więc oceniam tą. Jak na razie jestem zachwycony. Takiej gry się właśnie spodziewałem-dynamicznej z świetną grafiką i dialogami. Na razie jestem jeszcze w "Prologu" (nie mam zbyt wiele czasu na granie), ale to co zobaczyłem przekonało mnie, że warto spędzić przed monitorem kilka najbliższych godzin.
Dwie nowe przygody... są.. ale??? kiepskie do bólu nie wprowadzają niczego nowego do gry, wręcz "cofają w rozwoju". Po przejściu głównej gry fabuła misji dodatkowych jest fatalna, już lepiej by było gdyby zostały jakoś sprytnie wplecione do samej gry jako zadania główne. Pamiętając o podstawie czyli książkach fabuła powinna być na pierwszym miejscu a w tym przypadku kuleje... co do innych elementów zgadzam się z przedmówcami.mały OT jak czytam posty typu "format c:jedynym rozwiązaniem" to się pochlastać można. lol u mnie win xp działa po kilka lat bez problemu i reinstalacja jest wtedy ja mi dysk padnie lub zmieniam kompa.
co do innych elementów zgadzam się z przedmówcami.mały OT jak czytam posty typu "format c:jedynym rozwiązaniem" to się pochlastać można. lol u mnie win xp działa po kilka lat bez problemu i reinstalacja jest wtedy ja mi dysk padnie lub zmieniam kompa.w ER najlepsze jest nowe inventory na alchemie ( bez tego nie miałem ciagle miejsca w inventory) miminka Geralta jest lepsza ale te przygody są że tak sie wyraże "bleee" nie można było dać jakiejś kontynuacji po zabiciu Wielkiego Mistrza np. trzeba zabić reszta potworów w wyzimie itp
W końcu znalazłem czas by odpalić ER i od razu po rozpoczęciu rozgrywki stary problem (a myślałem - naiwniak - że rok wystarczy twórcom gry na zrobienie TEGO) - Geralt nie może chodzić w trybie TPP. Nie może i już. On musi tak jak Kubica - na pełnej prędkości.Tu pytanie do twórców: po co jest przycisk pozwalający chodzić w trybie izometrycznym i dlaczego nie ma go w TPP?Zamiast podziwiać widoki w grze (a jest co podziwiać) szukam z nadzieją w sercu moda, który pozwala w końcu Geraltowi poruszać się jak normalny człowiek/nieludź/mutant po mieście.
Właśnie po raz już siódmy skończyłem grę,tym razem na ER. Przechodząc od razu do meritum:Minusy-Zniknięcie Wielebnego w I Akcie.-Rozmywanie tekstur(ale za to minusik naprawdę malutki).-Gra wywaliła mnie dwukrotnie do systemu(szkoda, ale cóż zrobić).-Absolutnie niepotrzebny "lifting" postaci.Plusy+Dodatkowa sakwa na składniki alchemiczne.+Nowe animacje postaci(nie ma co prawda rewelacji ale jest fajnie).+Zmiana ubrań przez postacie(na wsi wygląda to może dziwnie ale w mieście w pełni się sprawdza).+Ulepszony Edytor Przygód.+Materiały dodatkowe i różne wersje językowe.+Absolutnie za darmo dla zarejestrowanych użytkowników(za to bardzo duży plus).Ocena ogólna: 9.3/10
CN - Cena Neutralności Żeby mieć udźwiękowione dialogi musisz pobrać przygodę i zainstalować ją jeszcze raz KLIKNIJ TUTAJ ŻEBY POBRAĆ CENĘ NEUTRALNOŚCIPod tym adresem znajduje się druga oficjalna przygoda - Efekt Uboczny
Żeby mieć udźwiękowione dialogi musisz pobrać przygodę i zainstalować ją jeszcze raz KLIKNIJ TUTAJ ŻEBY POBRAĆ CENĘ NEUTRALNOŚCIPod tym adresem znajduje się druga oficjalna przygoda - Efekt Uboczny