Co zmienić?

+
Co zmienić?

Witam....to moja talia. Nie moge wbić 20 rangi..byłem o krok ale zacząłem zmieniac i się posypało. Generalnie nie zrezygnuję z Shieli i Geralta. Do tego tarany i duma foltesta chyba też musi zostać.
https://www.gwentdb.com/deckbuilder...:1:2;50253:1:2;50288:2:1;50297:1:2;50401:2:1;

Baron jest..ale zagrałem nim raz i zupełnie się nie nadaje. Wcześniej miałem Vandergrifta a przed nim suszę, ale zamieniłem ją na mróz żeby zwolnić złoty slot, tylko że nie bardzo teraz wiem czym go zapełnić. Generalnie jakaś pogoda chyba powinna być żeby wymuszać grę jeden rząd który chcę kończyć Shielą. Ale czy ktoś ma jakieś pomysły żeby to wszystko jakoś lepiej działało?
 
Gdzie Ty widzisz Shiel`ę w tym zestawieniu? ;) Szczerze mówiąc nie cierpię grać na coś takiego. Jeszcze jak talia jest bardzo mocno kontrolna to jest w miarę ok, ale w innym przypadku kaplica :) Co zmienić? Może tarany na jakieś balisty bo chyba tak bardzo na szybkim niszczeniu jednostek w tym wypadku Ci nie zależy skoro Baron do wywalenia.
 
Last edited:
Oczywiście chodzi mi o Sabrinę. Pierwotnie była tam jeszcze iris....i z tego powodu te tarany są w tym decku. Barona nie będzie.
 
2jacks jak polecasz to też sobie wezmę ją na warsztat ;) Zwłaszcza, że nie jestem daleko od 20 rangi a Avatar za nią jest bardzo kuszący w tym sezonie.
 
No tylko że już trochę zmieniłem bo na pożerkę nic nie mam i pożerka to problem.....no i te brązy takie trochę bez ładu, bez składu. Ale ogólnie wszystko jest ok. Dużo robi susza i gradobicie i co za tym idzie duma foltesta.
 
A może zamiast Sheali wrzuć Figurkę lub Pożogę?
Co do Barona, to właśnie wypróbowuję go w decku Henselta na maszynach, trochę innego od Twojego. Prawda jest taka, że głównie z powodu braku złot KP, ale muszę przyznać, że świetnie się spisuje przy pożerce i SK na miśkodrakarach - głównie przez to, że oni sami się wykańczają, więc Baron potrafi wejść jako finisher nawet za 25+ (zwłaszcza przywołany dekretem).
 
Tertyon;n10334062 said:
A może zamiast Sheali wrzuć Figurkę lub Pożogę?
Co do Barona, to właśnie wypróbowuję go w decku Henselta na maszynach, trochę innego od Twojego. Prawda jest taka, że głównie z powodu braku złot KP, ale muszę przyznać, że świetnie się spisuje przy pożerce i SK na miśkodrakarach - głównie przez to, że oni sami się wykańczają, więc Baron potrafi wejść jako finisher nawet za 25+ (zwłaszcza przywołany dekretem).

Mi na pożerkę kiedyś wszedł w 3 rundzie za 31 pkt... ale i tak nie starczyło do wygranej :)
 
Shielę lubię....No i dobrze współpracuje z Shani i kartami specjalnymi. Generalnie mam 3 karty do wskrzeszania...głownie to 2. Shielę i Stenisa. To takie trochę kombo kończące, poza Dijkstrą.
A zamiast Natalisa mam Igni. Oczywiście pożoga też nie byłaby głupia, bo z tego co widzę jest sporo pożerki, szpiegów.....ale obecnie mam zamiast Ronvida tą kalarepę za 6 pkt i na te dwie wymienione talię jest idealna.

Właśnie przegrałem VS szpiedzy kolesia z 68 miejsca. Dobrałem igni po 2 rundzie i przegrałem...ale ten mój deck na value spokojnie może rywalizować z Nilfgardem.
 
Last edited:
2jacks , a jak z wieżami? Teraz praktycznie każdy deck, przeciwko któremu gram ma jakąś ognistą kartę, nie spalają ci wież?
A szpiedzy też mi doskwierają. Jeszcze pół biedy, jeśli na rękę dojdzie mi figurka czy ewentualnie pożoga, ale bez tego bywa ciężko. Przy okazji, czy mogłabym się was poradzić w sprawie mojej talii? Wprawdzie póki co daje radę, dopiero zaczęłam nią grać jakieś 200 MMR temu i ku mojemu zdziwieniu udało mi się wbić 19 rangę, co dla mnie jest sporym awansem. Niemniej jednak zastanawiam się wciąż nad srebrami i układem brązów, może dałoby się lepiej? :) Zazwyczaj gram ST w różnych wariantach, KP grałam na niższych rangach trochę Radkiem na pogodzie, ostatnio ułożyłam fun deck pod czarodziejki, ale wciąż brakuje mi kilku kluczowych sreber (Stennis), o złotach nie wspominając. Co myślicie o tej talii?

I na koniec jeszcze jedno pytanie od prawie nowicjuszki - czy jeśli w drugiej rundzie przeciwnik pasuje na sucho, a ja w pierwszej rundzie rzuciłam Ronvida, to czy on wyskoczy po mojej stronie stołu, jeśli też spasuję? Czy jednak muszę coś rzucić, by mógł się uaktywnić? Ktoś z was miał taką sytuację?
 
Przepraszam za dublowanie postów, zapomniałam załączyć linka a w edycji coś mi nie chce działać...
 
Tertyon;n10335482 said:
2jacks , a jak z wieżami? Teraz praktycznie każdy deck, przeciwko któremu gram ma jakąś ognistą kartę, nie spalają ci wież?
I na koniec jeszcze jedno pytanie od prawie nowicjuszki - czy jeśli w drugiej rundzie przeciwnik pasuje na sucho, a ja w pierwszej rundzie rzuciłam Ronvida, to czy on wyskoczy po mojej stronie stołu, jeśli też spasuję? Czy jednak muszę coś rzucić, by mógł się uaktywnić? Ktoś z was miał taką sytuację?

Nie wyskoczy bo mechanika tego wskrzeszania została zmieniona i dopóki nie zagrasz karty się nie pojawi.
 
Tertyon
Ja mam te wieże bo one są lepsze niż te trebusze jeśli chodzi o obronę. Mogę je wyciągnąć Henseltem za 12 i 10 pkt...więc żeby to dobrze spalić to trzeba 2 ruchów. Generalnie ja tak gram, że lubię grać pasem i ta talia mi pasuje, bo jeśli wygram coin flip to kołowrotem robię wierzę a potem wyciągam reszte i tutaj często dostaję pas....pasuje 2 rundę i w 3 mam przewagę karty. Ze względu na deck daje mi to szansę wyciągnąć maks z igni, gradobicia i suszy.

Jeśli coina przegram to coraz częściej poddaje pierwszą rundę bez gry...niestety wtedy czasem się często przytrafia długa 2 runda co jest trochę słabe nawet jeśli uda się ją skończyć z +1. Wtedy wieże są dośc podatne na Igni...pożoge nie bardzo...raczej igni.
 
luk757 Dzięki, tak przypuszczałam.
2jacks Ja podobnie robię z trebuszami - kołowrót+Henselt w pierwszej rundzie, gorzej jak mi z kołowrotu trebusz nie wyjdzie. I też gram podobnie pasem. Zastanawiam się nad zmianą czegoś, bo o ile te MMR do 19 rangi poszły sprawnie, tak po przekroczeniu tej magicznej granicy passa się odwróciła i znacznie spadłam w rankingu. Najgorzej ze szpiegami, tymi CA, bo nie mam ani kręgu, ani własnego szpiega, i zdarzało się, że mimo wygranej pierwszej rundy kończyłam z jedną czy dwoma kartami w plecy. A przy wszechobecnej Ciri:Nova nie jestem w stanie tych punktów nadrobić. Zamieniłam Nenneke na Ocvista, ale niewiele pomogło. Próbowałam Talarem, ale jakoś nie czuję tej mechaniki szpiegów. Spróbowałabym twoją talią, ale nie mam ani Shani, ani Natalisa, ani Stennisa, ani Dumy Foltesta...ani wystarczającej ilości skrawków :)
 
Tertyon
Wiesz co? Może lepiej nie próbuj.....bo się pochwaliłem, ale eldorado dość szybko się skończyło. Zbyt wiele jednak mam obecnie kart które są dość sytuacyjne i które w trzeciej rundzie są ciężarem.
No ja wbiłem rangę, ale teraz już spadłem trochę w dół.

A ocvista też starałem się uruchomić, ale ta karta w takiej formie po prostu nie ma racji bytu. Przeciw Nilfgardowi to jest 0% żeby odpalił. Po prostu 0
 
Keymaker7;n10333192 said:
2jacks jak polecasz to też sobie wezmę ją na warsztat ;) Zwłaszcza, że nie jestem daleko od 20 rangi a Avatar za nią jest bardzo kuszący w tym sezonie.

Jednak nie xD Wziąłem deck na pro laddera, dostałem 3 sromotne lania pod rząd i wróciłem do swojego Henselta, wymieniając 3 maszyny na potężniejsze. Po czym wbiłem sobie 20 rangę i Roche już jest mój :victory:






P.S. Jednak bez żadnej karty do CA to nie idzie grać obecnie talią kontrolną.
 
2jacks Ech... Pokombinuję z tym co mam w takim razie, a jak nie to dobiję resztę talią Scoia. A co do Ocvista, to niestety się zgadzam, probowałam go w różnych taliach i jako tako sprawdzał się tylko w buffie na ręce u Filavandrela, bo rzucałam go dopiero w trzeciej rundzie, po zbuffowaniu do min.11 siły i najczęściej zneutralizowaniu wiedźminów. I z Triss motyle.
Zawsze zostaje opcja przekonania się do Talara, ale nijak mi to nie współgra z deckiem.
 
Top Bottom