cRPG czy Hack'n'Slash? O grach fabularnych słów kilka.

+
Status
Not open for further replies.

jiti

Forum veteran
Tofik1992 said:
Jak lubisz morrowinda to obliviona też raczej polubisz. Co do monotonii w obu grach - w Morrowindzie trzeba mnóstwo chodzić, a w Oblivionie zamykać bramy piekieł, będzie tego kilka sztuk, wszystkie na tej samej zasadzie, ale po za tym bardzo fajne oba tytuły :)
Morrowind jest jedną z lepszych gier w jakie grałem, oblivion to natomiast największa porażka jaką doświadczyłem - tak nudnego, monotonnego świata, nędznej fabuły i palstikowych postaci nie ma chyba w żadnej innej grze, całkowite przeciwieństwo morrka.
 
Po lekturze kilku recenzji Obliviona mam obawy co do tej gry. Powód - przeważnie wychwala się grafikę, a to w przypadku gry fabularnej nie powinno raczej być głównym atutem.
 
Jeśli mam szczerze polecić fanowi Morrowinda, to lepiej niech przeznaczy ten czas na Daggerfalla (jeśli nie grał) niż Obliviona :p
 

jiti

Forum veteran
Jimp said:
Jimp said:
Ściągnąłem sobie ostatnio i przymierzam się do zagrania.
To jedna z tych rzeczy o których nie piszę się na forach internetowych .
Daggerfall jest już za darmo dostępny do ściągnięcia - bethesta udostępniła go chyba na 15 czy tam któreś urodziny serii
 

Jimp

Forum veteran
jiti said:
jiti said:
jiti said:
Ściągnąłem sobie ostatnio i przymierzam się do zagrania.
To jedna z tych rzeczy o których nie piszę się na forach internetowych .
Daggerfall jest już za darmo dostępny do ściągnięcia - bethesta udostępniła go chyba na 15 czy tam któreś urodziny serii
Ok nie wiedziałem . To wybacz .
 
A to o to chodziło. Myślałem, że Jimp narzeka na słowa "przymierzam się do zagrania" :p Daggerfall jest dostępny od tych wakacji za darmo chyba ;]
 
jagielka01 said:
Ja sam lobię gry hack n slash ale do c rpg nic nie mam ! :peace: ]:->
To miło.I witaj na forum.Następnym razem rozwiń troszkę swoją wypowiedź, o tytuły gier chociażby :)
 
Tak trochę przejrzałem ten wątek i zauważyłem wiele błędów co do gatunków poszczególnych tytułów.cRPG: Fallout, Baldur's Gate, Icewind Dale, Lionheart, Planescape TormentaRPG: Dragon Age, Wiedźmin, Oblivion, MorrowindHnS : Sacred, Titan Quest, Loki,Tak na przyszłość ;)
 
Widzę, że Arwil nie przyporządkował gry, której nie zna. Zaryzykuję więc swoją specyficzną reputację (bo za fanatyka czegokolwiek chyba nikt mnie nie uważa? :p) i powiem, że D:A nie jest HnS, a raczej strategią. Rozwój umiejętności wymaga pomyślunku, a walki... Gram na poziomie trudnym (3/4) i do jednej z walk podchodziłem 10 razy, aż w końcu udało mi się ją zakończyć z zamierzonym efektem. Zarówno aspekt strategiczny (rozdawanie umiejętności, atrybutów, specjalizacje, przedmioty) jak i taktyczny (sam przebieg walki) jest bardzo kompleksowy (ale intuicyjny!) i ma ogromne znaczenie na wynik walki.Jeżeli ktoś poprosi, opiszę jedną ze swoich walk - nie żeby pochwalić się jakąś tam wymyślną strategią, ale podzielić się entuzjazmem z myślenia w grze.Naprawdę, gorąco polecam poziom trudny w D:A. Choć mi po ostatnich wyborach jakoś łatwo idzie i chyba przestawię sobie na najtrudniejszy - szalony. Może i nie byłoby to konieczne, gdyby nie przesadny pr0gaming z mojej strony (potraktowałem poziom trudny jako wyzwanie, bowiem zawsze w grach zaczynałem od easy, a drugi raz przechodzić mi się nie chciało; o D:A natomiast z zaufanego źródła usłyszałem, że jest zajebiste, więc postanowiłem zwiększyć swoje wrażenia do maksa - czego nie żałuję) oraz brak wystarczająco silnej woli, by nie nadużywać niedociągnięć w sztucznej inteligencji przeciwnika.
 

Liwra

Forum veteran
DA nie znam i się na jego temat nie wypowiem. Modlę się tylko po cichutku, by mój komp nie zawiodł w chwili próby. [choć od DA odstręcza mnie brak szalonego i nieprzejrzystego skomplikowania kwestii tworzenia postaci. Kocham w BG stworzyć półgnomiego nieumarłego barbarzyńcę nocy na kilofy i oskardy bojowe i cieszyć się, że mam tą nieszablonową postacią o 2 większe rzuty na uroki, -1 KP więcej i +1,33 dmg w porównaniu do zwykłego kraśka-woja, dzięki godzinnym mieszaniu w karcie postaci. A tu? Rasa[trzy dostępne], klasa[trzy], zaczynaj grę. :/ No, ale dam DA szansę...
 
GalaktycznyArwil said:
DA nie znam i się na jego temat nie wypowiem. Modlę się tylko po cichutku, by mój komp nie zawiodł w chwili próby. [choć od DA odstręcza mnie brak szalonego i nieprzejrzystego skomplikowania kwestii tworzenia postaci. Kocham w BG stworzyć półgnomiego nieumarłego barbarzyńcę nocy na kilofy i oskardy bojowe i cieszyć się, że mam tą nieszablonową postacią o 2 większe rzuty na uroki, -1 KP więcej i +1,33 dmg w porównaniu do zwykłego kraśka-woja, dzięki godzinnym mieszaniu w karcie postaci. A tu? Rasa[trzy dostępne], klasa[trzy], zaczynaj grę. :/ No, ale dam DA szansę...
Masz rację, pod względem opracowywania postaci D:A nie jest aż tak rozwinięte jak BG. Mi jednak to odpowiada, nie lubię zagłębiać się w mechanikę, nie lubię myśleć z kalkulatorem - wolę raczej operować swoim mózgiem na rzeczach nieuchwytnych - to tak jakbyś porównał logiczne i strategiczne podejście do szachów.
 
Szachów [i innych wezyrów] nie lubię, za głupi jestem nań. Ale godzinne przygotowanie do gry w BG - rozplanowanie drużyny, preferowanego ekwipunku, kolejności wypełniania zadań, a przede wszystim rzuty na cechy ['wyrollowanie' dobrego palasia czy łowcy - nie lada to sztuka] - to jest coś, choć samo w sobie może wydawać się nudne, gra później daje dzięki temu uogromną satysfakcję. [Drużyna wojów i Mazzy na halabardy - rox] A operowanie na rzeczach nieuchwytnych? Objaśnij, plox, bo jakoś tego nie mogę odnieść do cRPG. ;)
 
głos oddany na oba gatunki...Trudno jest mi dokonać wyboru, kiedyś Diablo, teraz Torchlight oraz Fallout czy Wiedźmin... zdecydowanie, obydwa gatunki są moimi ulubionymi :p
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom