Cyberpunk 2077 - Dyskusja ogólna

+
Jak można być tak "anty" względem czegoś, czego się nawet nie zna?

Dodatkowo do tego, co napisał @Chodak zdefiniuj "zna". Ile trzeba, żeby już uznać że się zna i powiedzieć, że goofno?


Miliony Polaków świetnie potrafią się przy tej muzyce bawić,

Z pewnością tak, bo w ogóle miliony są zdolne do wielu rzeczy, ale to jeszcze nie znaczy że to są dobre rzeczy. I to też nie znaczy, że obraża się ich. A to jest goofno. Wystarczy spojrzeć na poziom intelektualny tekstów, linie melodyczne, itd. Tu nie chodzi nawet o to, czy coś takiego mi się podoba, czy nie, tylko o to na jakim to jest poziomie. A jest to poziom, delikatnie mówiąc, bardzo niski i muzyka mająca trafić do najprostszych ludzi.

Tzw. kwestia gustu nie ma tu nic do rzeczy bo nawet, jeśli moim ulubionym daniem ma prawo być Big Mac i nie ma dla mnie nic smaczniejszego, zajadam się Big Macami co dzień, to Ty masz prawo powiedzieć, że jest to goofniane, wysoko przetworzone żarcie i syf, a ja mówiąc że to są wysokiej klasy delicje narażam się na śmieszność.

Akurat taki death metal pod kątem tekstów czy w ogóle poziomu skomplikowania technicznego to w większości przypadków (o ile nie we wszystkich) gra w kompletnie innej lidze niż disco polo :)
 
Akurat taki death metal pod kątem tekstów czy w ogóle poziomu skomplikowania technicznego to w większości przypadków (o ile nie we wszystkich) gra w kompletnie innej lidze niż disco polo
Padłem:) Dobre teksty w death metalu? Panie toż to darcie japy i walenie w garnek jest. No ale co kto lubi. Żeby nie było off topu, ja dalej bym widzał w Cyberze muzykę typu Synthwave, może jest oczywista, ale pasuje tu jak ulał. Takie zespoły jak Perturbator, Timecop1983, Miami Nights itd.
 
Teksty bywają proste, bywają też głębokie i poetyckie, natomiast pod względem umiejętności technicznych gry na instrumentach, death metal to jeden z bardziej wymagających gatunków. I to akurat nie jest kwestia gustu, tylko fakt.
 
Teksty bywają proste, bywają też głębokie i poetyckie, natomiast pod względem umiejętności technicznych gry na instrumentach, death metal to jeden z bardziej wymagających gatunków. I to akurat nie jest kwestia gustu, tylko fakt.
Sorki, ale muzycy rocka klasycznego czy bluesa zjadają na śniadanie muzyków death metalowych, i to też nie gust, tylko fakt. To raz, druga sprawa nie samą umiejętnością techniczną tworzy się muzykę, która zachwyca. No ale to nie o tym temat.
 
To jest wątek o muzyce, tylko się zdegenerował. Zawartość kilku moich postów tam istniejących nie ogranicza się do ramki z teledyskiem.
 
[...] muzyka mająca trafić do najprostszych ludzi.
Tacy też mają prawo słuchać muzyki. Na równi z deathmetalowcami, amatorami rocka, czy techno. Obecnie gatunki muzyki mocno się przenikają i zarówno "discopolowcom" zdarzają się kawałki niezawstydzające rockmanów, czy pop-owców, a zespoły heavymetalowe nagrywają ballady rockowe.
EOT z mojej strony, bo to - faktycznie - nie ten wątek.
 


Fajnie zrobić jakąś jedną rzecz w grze która jest podwojnym easter eggiem, bo wygląd to nawiązanie do Akiry, a w nazwie ma Kusanagi :)
 
Projekt wizualny pojazdów jest w tej grze obłędny. Żeby tylko model jazdy sprawiał radość i nie wytrącał z immersji.
A tutaj modele postaci, które się przewinęły przez filmik o konkursie cosplayowym. Mam wrażenie, że modele V (męski i żeński) w porównaniu do innych wyglądają tu dziwnie płasko i nie wiem...plastikowo? Nie wiem od czego to zależy, może to modele stworzone w kreatorze postaci i wyglądają gorzej niż domyślne? Choć ta żeńska V wygląda tak jak ta z dema z 2018.
 
Mam wrażenie, że modele V (męski i żeński) w porównaniu do innych wyglądają tu dziwnie płasko i nie wiem...plastikowo?

Myślę, że to... kwestia oświetlenia :D

Pokazali je dosyć małe i z pewnej odległości, przez co pewnie twarze straciły nieco szczegółów, ale patrząc na wdzianko i cieniowanie, to V wyglądają bardzo fajnie moim okiem.

W ogóle design tych postaci jest oszałamiający :D Przez takie zestawienie widać pięknie jaka różnorodność będzie panować w świecie gry. Bardzo bym chciał w grze zobaczyć unikalne wszczepy poszczególnych postaci, których my nigdy z jakiegoś powodu nie będziemy mogli sobie zaimplementować, mam nadzieję, że sporo czegoś takiego będzie. Jak na przykład rączka Victora Vectora, która wygląda świetnie :D
 
Z postacią protagonisty może być taki problem, że sami będziemy mogli zdecydować o wyglądzie dobierając różne fryzury, twarze itd. W takim Mass Effecie postać stworzona przez nas wyglądała moim zdaniem ciut gorzej niż wygląd domyślny znany z materiałów promocyjnych.
 
To jest świat, w którym wygląd można zmienić jak przysłowiowe rękawiczki. Oczywiście nie zajmuje to godziny, ale skoro redzi w Wiedźminie bardzo swobodnie i lekceważąco podchodzili do czasu i przestrzeni, to nie widzę powodu (poza pomijalnym brakiem logiki), by i w CP77 nie dało się jedną wizytą u ripperdoca zmienić sobie nosa, szczęki i rozstawu oczu.
 
Przynajmniej z tego co widziałem w starym demie CP77 to po wybraniu typu ciała następnym wyborem jest wybór modelu twarzy i jest to o tyle fajne ,że są to już gotowce ,które potem możemy modyfikować, więc jeśli ktoś boi się że wprowadzając zmiany w wyglądzie bohatera zepsuje naturalność jego wyglądu to może poprostu ominąć elementy takie jak np. rozstaw oczu. Rad byłbym z takiego rozwiązania w finalnej wersji, bo chciałbym odtworzyć wygląd bohatera z najnowszego zwiastunu (z tego co widze na obrazie powyżej to meski V jest odzwierciedleniem tego z cinematica. Jakoś tak mam ,że gdy już raz zobaczę wygląd bohatera i mi się on podoba to nie pasuje mi zmienianie "aktora")
 
Na spotify udostępniono nową (pełną) wersję Chippin In: https://open.spotify.com/embed/album/5NjxLtH4VJE1KHqSC4CSXQ

Edit: Po przesłuchaniu tej wersji, nie za bardzo wiem co o niej myśleć. Z jednej strony bardziej podobał mi się głos wokalisty z wersji 2018, z drugiej podoba mi się przejście w mocniejsze brzmienia. Jedna rzecz, która mi się na pewno nie podoba to zmiana tekstu piosenki, oryginał był lepszy (chyba, tak na prawdę nie mogłem wyłapać całego tekstu nowej wersji). Jestem ciekaw skąd taka zmiana, bo stary tekst także pasowałby do stylu nowej wersji.
 
Last edited:
Nazapraszali "influenserów" i innych mniej lub bardziej związanych z branżą ludzi. Nie wiem natomiast po co zapraszać szafiarko vlogerki pokroju mamiko lub autorkę "Najpopularniejszego kanału o relacjach damsko-męskich w Polsce‼️" Dla mnie jest to trochę śmieszne. Nawiązując do nowej wersji Chippin' in, to niestety nie podoba mi się. Za dużo darcia ryja, nie zapada w pamięć, jak stara wersja. O tekście nie piszę, bo niewiele można zrozumień, a utwór nie wciągnął mnie na tyle, abym szukał po necie). Przesłuchałem raz i nie mam specjalnej potrzeby na kolejny.
 
Top Bottom