Cyberpunk 2077 - Dyskusja ogólna

+
Mam tak samo jak część z was. Spodziewałem się "mroczniejszego" klimatu. Trochę nie pasuje mi ten cukierkowy Cyberpunk. Pierwsze takie wrażenie. Jednak z każdym kolejnym obejrzeniem trailera zaczynam się przyzwyczajać. Nie wiem tylko, czy to dobrze, czy źle.
 
Taki długi okres oczekiwania na jakieś wieści na temat gry nie wpłynęły na mnie pozytywnie. Spodziewałem się szczerze czegoś innego... . Imho nie przemawia do mnie ta jasna stylistyka gry, raczej preferuję deszczową, nocną znaną chociażby z ekranizacji "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?", czyli z Łowcy Androidów.

Sam trailer bez informacji, że to Cyberpunk 2077 od REDów pomyślałbym, że to nowa część Watch Dogs lub tego typu podobne. Nawet odnoszę wrażenie, że wizualnie przypomina gry Ubisoftu (nie mówię tu o poziomie graficznym, a raczej o stylistyce i kolorystyce grafiki). Samo ukazanie peryferii miasta skojarzyło mi się z GTAV.

Liczyłem także na większą metropolię miasta, która na sam widok osłupiała by gracza, jak wpatrywanie się w wysokie obiekty przy ich podstawach. Widząc miasto przedstawione w trailerze nie czuję niepokoju, który mógłby się czaić za każdym rogiem.

Choć to tylko krótki trailer to jednak wcześniejszy trailer CGI sprzed lat wzbudził u mnie większy hype i zainteresowanie grą i zdecydowanie bardziej mi się podobał pod względem klimatu jakiego oczekiwałem.
 
Lepsza jakość wiadomości


Kreator postaci potwierdzony, uff.
 
Jeśli wpiszecie adres "212.91.11.20 " w przeglądarkę to przekieruje was do ciekawej stronki, tylko hasło trzeba zgadnąć :p
 
Nie znam lore Cyberpunka, niemniej sądzę, że wyszłoby grze (albo przynajmniej zwiastunowi!) na lepsze, gdyby była cała utrzymana w mrocznym klimacie a'la Blade Runner. Strzelanek z dużą ilością hałasu, piskiem opon i ulicznymi potyczkami mamy już zbyt wiele.. To faktycznie na kilometr zalatuje GTA ;P Nie wiem czemu, ale ta grafika, animacje postaci i stylistyka mi również bardzo przypominają Ubisoft czy Rockstar. Nie twierdzę, że to źle, ale... Liczyłem na to, że wizualnie gra będzie miała swojego "ducha", tak jak Wiedźmin. No i to, co pisze Alcatraz - nie czuć tego lęku i niepokoju, które powinien chyba budzić ten świat. Teraz się nagle okazuje, że gra będzie kolorowa, rozrywkowa, głośna i zabawna.. Przynajmniej takie mam wrażenie. No, ale zobaczymy, pewnie pod tą przykrywką kryje się głęboka, mroczna i ponura opowieść... Już wiem, że będę grał głównie nocą, a za dnia.. medytował ;)
 
E3 jeszcze się nie skończyły więc nie marudzić ;]

Jeśli wpiszecie adres "212.91.11.20 " w przeglądarkę to przekieruje was do ciekawej stronki, tylko hasło trzeba zgadnąć :p

To już nie aktualne hasło to NC20 CP77 (tablice auta V).
 
Nie ujął mnie, fakt faktem - jest kilka ładnych ujęć i już sobie to wyobraziłem podczas grania, ale tak to nic. Nie jestem ekspertem jeśli chodzi o cyperpunkowy klimat, bo właściwie ledwo co zacząłem się nim interesować, ale Blade Runner czy Akira do tej pory wbijają mnie w fotel. Mam nadzieje, że coś z tych rzeczy będzie w grze. Podjeżdża trochę pod GTA czy Watch Dogsy, ale nie będę psioczył. I tak zagram i tak zagram.
 
Początkowo byłem lekko rozczarowany nazbyt jaskrawą kolorystyką, ale po ponownym obejrzeniu zwiastuna uważam, że REDzi świetnie to rozegrali. U większości utarł się pewien wizerunek Cyberpunka wypromowany przez Łowcę Androidów, stąd też ogólnie oczekiwano wszechobecnego w masowej świadomości wizerunku faceta w długim płaszczu kroczącego przez skąpane w deszczu nocne ulice, ale sami REDzi podkreślali wielokrotnie, że nie robią Łowcy Androidów i ich gra będzie przede wszystkim CyberPUNKIEM, a nie CYBERpunkiem. Dlatego tym zwiastunem postanowili zagrać osobom oczekującym po grze kolejnego Łowcy Androidów na nosie, prezentując bardziej kolorystyczną stronę świata gry w celu podkreślenia swojej wizji.
 
Trochę mnie śmieszą te wszechobecne jęki, że zbyt kolorowy, że nie taki jak pierwszy teaser CGI i w ogóle.. Taki właśnie ma być. Poza tym, większość trailera pokazywała miasto w samym środku dnia. Nocą zapewne będzie wyglądać to zupełnie inaczej, więc wrzućcie na luz.
 
Jeśli o mnie chodzi, to spodziewałem się czegoś podobnego. To, że trailer utrzymany jest w jasnym klimacie nie oznacza, że w grze nie będzie mrocznych momentów.
A w ogóle to podobają mi się te wszystkie wszczepy i ulepszenia ;)
 
Jeśli się zastanowić i przypomnieć sobie pierwsze zapowiedzi gry, to zwiastun dokładnie wpisuje się w nakreślona wtedy wizję. Redzi wyraźnie podkreślali, że nie chcą zrobić kolejnego dystopicznego świata z trans-humanizmem jako motywem przewodnim. Miał być rock and roll. I jest.

Wpisuje się to też doskonale w materiał źródłowy. Jest brutalnie, ale efektownie, jest biednie, ale i kolorowo. Jest stylowo, a jak wiadomo, styl jest ważniejszy od istoty. ;P

To nie deus ex, gdzie mechaniczna noga z widocznymi serwomotorami jest powodem do wstydu czy wytykania placami. To świat, gdzie mamy kobietę w kolorze chromu na czerwonym dywanie.
 
Redzi zaprezentowali dwa zwiastuny, każdy pokazujący inną stronę tego świata. To wszystko póki co wygląda bardzo dobrze. Nie mamy tu tylko mrocznego, ponurego miasta, jest kolorowo, efektownie, zwariowanie, widać, że to jest faktycznie ten "punk" a sama gra na starcie obiecuje inną stylistyke niż Blade Runner czy Deus Ex. Jak dla mnie na wielki plus.
Redzi mają coś jeszcze pokazać i już nie mogę się doczekać :D
 
Mnie osobiście stylistyka zwiastuna nie przeszkadza. Łykam cyberpunk w niemal każdej postaci. Martwi mnie tylko struktura zwiastuna, pasująca bardziej do prezentacji gry typu GTA. Oby się okazało, że to tylko zabieg marketingowy i CP 2077 nie zamienił się gdzieś po drodze w GTA 2077 z kilkoma płytkimi elementami RPG.
 
Mnie osobiście stylistyka zwiastuna nie przeszkadza. Łykam cyberpunk w niemal każdej postaci. Martwi mnie tylko struktura zwiastuna, pasująca bardziej do prezentacji gry typu GTA. Oby się okazało, że to tylko zabieg marketingowy i CP 2077 nie zamienił się gdzieś po drodze w GTA 2077 z kilkoma płytkimi elementami RPG.

to polecam Ci przeczytac "ukryta" wiadomosc z trailera :) story driven rpg
 
Oby się okazało, że to tylko zabieg marketingowy i CP 2077 nie będzie GTA 2077 z kilkoma płytkimi elementami RPG.

W zwiastunie jest ukryty tekst od studia. Wyraźnie stoi tam, że Cp2077 to singlowy, skupiony na fabule erpeg. Nie ma się co martwić.

Zwiastun skupia się na pokazaniu żywego miasta, metropolii, więc akurat skojarzenia z GTA są - wydaje mi się - dość naturalne.
 
Przez to, że wejście REDów w konferencję Microsoftu było kapitalne (szczerze, lepszej zagrywki nigdy nie widziałem), sam zwiastun za pierwszym razem nie wywołał u mnie opadu szczęki. Oprócz wymienionego, zebrało się na to wiele czynników, w tym moja osobista niewiedza o Cyberpunku i okołocyberpunkowych klimatach, a także już wyżej wspomniane podobieństwo do gier innych studiów. Ale oglądając go później raz za razem dostrzegam o wiele więcej pozytywów.
Po pierwsze, ich Cyberpunk jest kolorowy, z jajem, ciętym dowcipem (może i z czarnym humorem), kontrastując z tym, co dzieje się na ulicach, w klubach, piwnicach etc., ale jednocześnie możemy się spodziewać ikonicznych scen rodem z Łowcy Androidów. Skoro tytuł ma w sobie słowo "punk", to dobrze mi się to wszystko komponuje w całość i jednocześnie mówi odbiorcy, że REDzi nie brną w stereotypowe postrzeganie tego świata tylko i wyłącznie przez pryzmat jednego (nawet jeśli kapitalnego) filmu.
Rzuciła mi się w oczy też mnogość lokacji i aktywności społeczeństwa. Każde ujęcie pokazuje coś innego i w połączeniu z mapą metra z początku zwiastuna pokazuje nam, że miasto będzie duże i obfitujące w pamiętliwe miejscówki, zarówno za sprawą designu, jak i dzięki NPCom wypełniającym te lokacje. Widać, jak dużo twórcy poświęcili właśnie temu aspektowi i zastanawia mnie nawet, czy ten trailer nie ma za zadanie pokazać, jak bogaty, różnorodny i obszerny jest świat gry. Mamy tutaj srebrną kobietę, wysoko postawionych ludzi w garniturach, mięśniaków, trójkę genialnie wyglądających zabójców w towarzystwie arabskiego taksówkarza, gościa, który używa cybernetycznych nóg do gry w kosza i tak dalej, aż nie sposób wszystkiego wymienić. Ani Watch_Dogs ani GTA nie dysponują tak różnorodnym arsenałem projektowym, z wiadomych względów, więc po analizie tego aspektu myślę, że CP nie będzie klimatem w żadnym stopniu przypominał wyżej wspomnianych tytułów.
Myślę, że zupełnie inne miejsca i oryginalni mieszkańcy stworzą unikalny klimat. To, że kolorystyka trailera oraz pewne rzucające się w oczy elementy są podobne do konkurencyjnych tytułów, nie znaczy, że całościowe wrażenie będzie podobne. To, że gra jest tego samego gatunku, co inne znane dzieła, nie oznacza, że powinna wyglądać tak jak one. I wciąż pozostaje coś, czego nie ocenimy na dobrą sprawę aż do premiery, a co REDzi zawsze starają się stawiać na pierwszym miejscu, czyli fabuła oraz postaci. Ponieważ poniżej pewnego wysokiego poziomu REDzi praktycznie nigdy nie zeszli w tych dziedzinach, o losy gry jestem spokojny.
 
to polecam Ci przeczytac "ukryta" wiadomosc z trailera :) story driven rpg
W zwiastunie jest ukryty tekst od studia. Wyraźnie stoi tam, że Cp2077 to singlowy, skupiony na fabule erpeg. Nie ma się co martwić.
Czytałem. Trochę mnie uspokoiła, ale to tylko słowa. Trzeba poczekać na jakiś fragment rozgrywki.

A propos klimatu Łowcy androidów, ten kadr wygląda, jak żywcem wyjęty z tego filmu:

 
Last edited:
Top Bottom