Cyberpunk 2077 - Dyskusja ogólna

+
Myślę, że tak na prawdę nie chodzi tylko o imersję ale też deadline. Czas im się kończy nieubłaganie, trzeba było coś poświęcić a takie cutscenki były pewnie zostawione do dopracowania na koniec.
Ale zdajesz sobie sprawę, że te scenki FPP też trzeba zanimować i to też zżera zasoby?
Tak się zastanawiam, po co w ogóle w takim razie cały ten system kreacji bohatera i jego wyglądu, kiedy praktycznie nigdzie nie będzie można zobaczyć swojej postaci? Tak, wiem, że jest przemieszczanie się pojazdem w widoku TPP, są lustra itd. ale dla mnie to troszkę za mało.
 
ALE nie widziałem jeszcze gry, w której przerywniki z pierwszej osoby były by specjalnie absorbujące.

Zakładam, że momentów, w których 'tracimy' całkowicie kontrolę nad postacią na rzecz zaprezentowania filmowej scenki będzie mało. Już na dotychczasowym materiale pokazali jak dużo będzie interaktywności nawet w momentach, w których postać jest teoretycznie 'przyklejona' np. do stołka. Nawet wtedy mogliśmy się rozglądać, sięgać po różne obiekty itd. Myślę, że więcej będzie właśnie takich scenek niż takich, w których np. postać sama gdzieś biegnie, strzela itp.

A całkiem niezłym moim zdaniem przykładem przerywników filmowych z punktu widzenia protagonisty jest Bioshock: Infinite.


Tak się zastanawiam, po co w ogóle w takim razie cały ten system kreacji bohatera i jego wyglądu, kiedy praktycznie nigdzie nie będzie można zobaczyć swojej postaci?

Jeśli wygląd postaci będzie wpływał na rozgrywkę, na to jak jest postrzegana w okolicy to wtedy jak najbardziej będzie to miało sens. I tak właśnie ma być w grze i mam nadzieję, że będzie to naprawdę rozbudowane. Na ogół w erpegach wygląd nie ma wpływu na nic, możesz grać postacią, która wygląda jak krowi placek, a i tak wszystkie opcje romansowe dostępne dla danej płci będą zainteresowane. Ot taki przykład pierwszy z brzegu. Poświęcanie wielu godzin w kreatorze postaci żeby zrobić sobie idealną twarz czy inne detale w sytuacji kiedy na nic to nie wpływa jest dla mnie bez sensu. Dlatego z dwojga złego wolę nie widzieć postaci, ale mieć świadomość, że wpływa to na to jak jest postrzegana (dokładnie tak jak w życiu, z reguły nie widzę siebie, ale mam świadomość jak wyglądam i jak jestem postrzegany) niż oglądać super wymodelowaną postać i nie mieć z tego nic więcej poza walorem estetycznym.

PS. Ale jak już pisałem wcześniej, wolałbym całą grę w TPP, bo ten styl przedstawienia akcji w grach fabularnych bardziej mi odpowiada, ale skoro wybrali FPP to wolę jednak FPP przez cały czas niż przeskakiwanie między widokami.
 
Last edited:
O mamuniu...
Już to czuje na VR, heh może być niezły atut do zakupu, bo jakoś nie chce mi się wierzyć że tytuł będący tylko FPP nie będzie miał wsparcia dla VR.

Strach pomyśleć, co jeszcze może wylecieć przed premierą gry...

@dani168 Jakoś jestem niemal pewien że będzie minimum jedna obsuwa w przypadku CP2077, no nie przypominam sobie aby jakiś tytuł wydali w terminie, zawsze był poślizg.
Raczej się zdziwię mocno jeżeli wyrobią się na 16 kwietnia i nic nie przesuną, zobaczycie styczeń-luty i nagle news że opóźnienie celem dopracowania tytułu.
 
Last edited:
Jakby nie patrzeć, najlepsze studia zawsze przekładają premiery - chociażby Rockstar :)
Dlatego jestem pewien przynajmniej jednej obsuwy, kiedy miał wyjść pierwotnie RDR2 na wiosnę a ostatecznie ukazał się w październiku.
 
Nie jestem przekonany.

Scenariusz, w którym obecność cutscenek z trzeciej osoby była tylko i wyłącznie próbą pogodzenia dwóch światów graczy i zachowania jakiegoś kompromisu jest dla mnie dość prawdopodobny, w związku z czym szanuję REDów, że jednak zdecydowali się na jeden kierunek... ALE nie widziałem jeszcze gry, w której przerywniki z pierwszej osoby były by specjalnie absorbujące. Immersja immersją, ale element "filmowości" zupełnie znika - a to zazwyczaj robi robotę, przynajmniej w moim przypadku.
A pamietasz scene z poprzedniego gameplaya w ktorej V przyszla po tego robocika? Gdy w pewnym momencie negocjacji wszyscy w siebie wzajemnie celowali? Moim zdaniem takie sceny beda duzo lepiej wygladac w fpp niz by wygladaly w tpp.
 
A pamietasz scene z poprzedniego gameplaya w ktorej V przyszla po tego robocika? Gdy w pewnym momencie negocjacji wszyscy w siebie wzajemnie celowali? Moim zdaniem takie sceny beda duzo lepiej wygladac w fpp niz by wygladaly w tpp.

Ale scena, o której piszesz, jest wyraźnie powiązana z systemem dialogów, masz tu możliwość podjęcia akcji. Dialogi i akcja swoją, a cutsceny swoją.
 
Ale scena, o której piszesz, jest wyraźnie powiązana z systemem dialogów, masz tu możliwość podjęcia akcji.

Tak jak pisałem wcześniej, uważam że właśnie w tym kierunku to pójdzie. Więcej momentów częściowo interaktywnych zamiast całkowitej utraty kontroli nad postacią na rzecz wyreżyserowanej scenki, w której bohater robi coś co my moglibyśmy robić (biegać, strzelać, bić po pyskach). Tutaj to my będziemy reżyserem mogąc się przechadzać w trakcie rozmowy, sięgać po różne przedmioty albo zagajać temat dotyczący obiektu, na który spojrzymy. To samo podczas walki, pościgów czy innych ciekawych sytuacji.
 
Ale scena, o której piszesz, jest wyraźnie powiązana z systemem dialogów, masz tu możliwość podjęcia akcji. Dialogi i akcja swoją, a cutsceny swoją.
Nie bardzo rozumiem tego podziału, przecież zazwyczaj cutsceny są powiązane z systemem dialogów. Konkretne animacje/kadr odpalają się po kliknięciu w konkretną linijkę dialogową.
 
GG. Zakładając rok temu temat o ttp vs FPS bałem się że game play będzie w 1 osobie. Na pocieszenie zostawaly mi dopieszczone cutscenki jako apogeum rozwoju od W 1. A teraz dowiadujemy się że nie będzie 3 osoby w ogóle? WTF Co oni sobie myśleli i jeszcze te marne tłumaczenie o imersji lol skąd oni wiedzą co dla kogo jest imersyjne. Jeszcze żadna gra fps nie wciągnęła mnie fabularnie. Żadna. Scenki miały być odpoczynkiem dla mojego mózgu i choroby lokomocyjnej a teraz to? Zła decyzja za zła i jeszcze to ugiecie karku pod presją lgbt i likwidacja podziału płci. O ile jeszcze w ang jest to do zrobienia tak język polski nie przejdzie bez podziału płci. Transhumenizm Transhumenizmem ale genetyka genetyka albo masz XX albo XY


Jeżeli tak bardzo zależy im na takiej "imersjii" to niech do jasnej ciasnej zrezygnują z jazdy pojazdami w 3 osobie i tak model jest zalosny więc po co gracza wytrącać z imersjii. LOL. taka sama argumentacja ale podwójne standardy. Tutaj dali opcje a w eksploracji i dialogach już nie. SŁABE
 
Last edited:
Scenki miały być odpoczynkiem dla mojego mózgu i choroby lokomocyjnej a teraz to? Zła decyzja za zła

Możesz nie śledzić wątków z CP2077 dokładnie, ale tytuł dostanie specjalne opcje w gameplayu dla tych co cierpią na takie niedogodności przy tytulach FPP, pozostaje mieć nadzieje że te specjalne opcje umożliwią ci bezproblemowe granie.
 
Myślę, że to nie będzie miało większego znaczenia, jeśli nie będziesz o tym wiedział. W W2 wyleciał cały rozdział z Doliną kwiatów,

Zabawne, bo też mi ten przykład przyszedł do głowy. Jednak to, że gra jest za krótka jest wymieniane jako jedna z głównych wad W2, niemal zawsze. Teraz wiadomo już, że było ciśnienie na wydanie gry, bo studio było na granicy bankructwa, przeszacowawszy swoje możliwości i nie doszacowawszy kosztów tworzenia własnego engine-u.

Chciałbym widzieć (a może i są gdzieś te tematy?) jak niektórzy tłumaczyli studio, i że to na pewno celowo taka konstrukcja gry, a nie że po prostu musieli już coś wydać. Że to nawet lepiej pewnie itd.

Tną z jakiś powodów oczywiście, ale wątpię żeby ktoś się nagle zorientował w 3/4 produkcji, że to jednak psuło immersję i w sumie to niepotrzebne, bo coś takiego raczej byłoby przemyślane od z grubsza początku.
Post automatically merged:

Powinni moim zdaniem żeby nic nigdy nie wybijało z rytmu.

Miałem o tym pisać, ale wyleciało mi - po pierwsze, pełna zgoda, po drugie, tym bardziej to wytłumaczenie wydaje mi się pretekstowe.
 
Zgadzam się. Podobnie uważam, że podobna sytuacja dotyczy dzisiejszego streamu - IMHO wyrzucili rzeczy, które będą poprawiane i nie chcieli pokazywać nieaktualnych już detali, które na pewno wywołają falę nieprzychylnych komentarzy.

Przykład z Bioshock Infinite jest interesujący. Nie miałem jeszcze okazji w to zagrać i nie wygląda to źle. Natomiast seks... słabo to widzę w FPP. Tak, wiem, jest przykład z Far Cry 3 ale do mnie to zupełnie nie przemawia. Mam nadzieję, że po premierze szczerze się rozczaruję (ale jak mówi warhammerowe przysłowie: "Hope is a road to disappointment").
 
Też się trochę obawiam o dzisiejszy gameplay.
Już abstrahując od tego, że gra "nie wypuści" nas z oczu bohatera, sama rozgrywka w opisach wrażeń z branżowych targów wydaje się co najwyżej przeciętna. Mobilność postaci i płynność poruszania się, gunplay, model walki i jazdy - któryś z tych aspektów REDzi muszą ogarnąć do perfekcji, bo poprzednicy w postaci Titanfalla 2, Dishonored, czy nawet pierwszego Dying Lighta imo zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko.
Pierwszy fragment rozgrywki zachwycił mnie przede wszystkim projektem lokacji. Nie wyglądały one jak makiety do wystrzeliwania NPCów, a jak faktyczna, futurystyczna metropolia - i to zarówno jeżeli chodzi o centralną, mocno zaludnioną część, jak i podmiejskie tereny pełne odrapanych, betonowych płyt i bloków. Jeżeli za coś mocno będę trzymał kciuki podczas oglądania dzisiejszej zajawki - to własnie za te elementy.
 
No szkoda. Liczyłam na fajne cutscenki i możliwość obejrzenia bohaterki. Oraz romansowanie w tej sytuacji jakoś zupełnie straciło dla mnie urok. No ale nic, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Też się trochę obawiam o dzisiejszy gameplay.
Już abstrahując od tego, że gra "nie wypuści" nas z oczu bohatera, sama rozgrywka w opisach wrażeń z branżowych targów wydaje się co najwyżej przeciętna. Mobilność postaci i płynność poruszania się, gunplay, model walki i jazdy - któryś z tych aspektów REDzi muszą ogarnąć do perfekcji, bo poprzednicy w postaci Titanfalla 2, Dishonored, czy nawet pierwszego Dying Lighta imo zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko.
Pierwszy fragment rozgrywki zachwycił mnie przede wszystkim projektem lokacji. Nie wyglądały one jak makiety do wystrzeliwania NPCów, a jak faktyczna, futurystyczna metropolia - i to zarówno jeżeli chodzi o centralną, mocno zaludnioną część, jak i podmiejskie tereny pełne odrapanych, betonowych płyt i bloków. Jeżeli za coś mocno będę trzymał kciuki podczas oglądania dzisiejszej zajawki - to własnie za te elementy.

Wydaje mi się, że Redzi nigdy nie byli mistrzami w wymyślaniu jakichś nowatorskich mechanik itepe, zresztą nie o to w ich grach chodzi. Dla mnie zawsze byli mistrzami w opowiadaniu historii. I w art dizajnie. Tego też spodziewam się po Cyberpunku. Jeżeli mechanika jazdy i strzelania będzie po prostu ok - zupełnie mi to wystarczy, bo nie dla strzelania i jazdy gram w ich gry. Podejrzewam też, że te mieszane opinie biorą się stąd, że prezentowany tym razem fragment był bardziej skupiony na pokazywaniu różnych sposobów przejścia danego fragmentu rozgrywki. Co, imo, rzadko jest atrakcyjne dla widza.
 
Last edited:
Mobilność postaci i płynność poruszania się, gunplay, model walki i jazdy - któryś z tych aspektów REDzi muszą ogarnąć do perfekcji, bo poprzednicy w postaci Titanfalla 2, Dishonored, czy nawet pierwszego Dying Lighta imo zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko.

Na nieszczęście CDPR Techland kilka dni temu pokazał Dying Light 2, tytuł można uznać w pewnych aspektach bardzo podobny też oparty w całości na FPP, i też zawierający elementy RPG może nie tak daleko posunięte, no i też mamy mocno określone konsekwencje naszych decyzji.
Jeśli idzie o rozgrywkę to Dying Light2 wypadł po prostu świetnie widać na każdym polu progres, mogą mieć ciężko w bezpośrednim porównaniu co robi lepsze wrażenie CP2077 czy DL2
 
No szkoda. Liczyłam na fajne cutscenki i możliwość obejrzenia bohaterki. Oraz romansowanie w tej sytuacji jakoś zupełnie straciło dla mnie urok. No ale nic, zobaczymy co z tego wyjdzie.



Wydaje mi się, że Redzi nigdy nie byli mistrzami w wymyślaniu jakichś nowatorskich mechanik itepe, zresztą nie o to w ich grach chodzi. Dla mnie zawsze byli mistrzami w opowiadaniu historii. I w art dizajnie. Tego też spodziewam się po Cyberpunku. Jeżeli mechanika jazdy i strzelania będzie po prostu ok - zupełnie mi to wystarczy, bo nie dla strzelania i jazdy gram w ich gry. Podejrzewam też, że te mieszane opinie biorą się stąd, że prezentowany tym razem fragment był bardziej skupiony na pokazywaniu różnych sposobów przejścia danego fragmentu rozgrywki. Co, imo, rzadko jest atrakcyjne dla widza.
Też miałem nadzieję, że nacieszę oczy swoją bohaterką ale cóż...
Podobnie nie liczyłem i nadal nie liczę na jakąś eurekę ze strony CDP Red jeśli chodzi o mechanikę rozgrywki. Tak jak Tobie, wystarczy mi, że strzelanie, jazda samochodem/motorem itd. będzie OK. Nie wydaje mi się, żeby gracze oczekiwali strzelanki na poziomie CoD czy ścigania się a'la Gran Turismo Sport.
 
Top Bottom