Cyberpunk 2077 - Dyskusja ogólna

+
Przecież CP jest dość duży, mamy tu 70GB! TYLKO dla trybu single player ! bez modułu multiplayer ! sporą część w GTAV czy RDR2 zajmuje online multik, a tutaj 70GB tylko dla kampanii single to dość dużo !


Tak, faktycznie. Zapomniałem o trybie multi, który jest już tam zawarty. :shrug:
 
Z drugiej strony, czysto singlowy Horizon Zero Dawn, który oferuje jednak dość pustawy świat (w końcu post apo) zajmował na kompie 100 GB. Co ciekawe, na PS4 jakieś 40 GB. Dlatego mnie też zastanawiają te wymagania Cyberpunka.
 
Trzeba ufać, że to nie oznacza mocnego pójścia na kompromisy i utraty jakości, tylko po prostu jest to efekt dobrej optymalizacji. Ogólnie uważam, że Redzi po prostu na to nie mogą sobie pozwolić. Ta gra ma błyszczeć, ma świecić jak Czarnobyl w 86!
 
Z drugiej strony, czysto singlowy Horizon Zero Dawn, który oferuje jednak dość pustawy świat (w końcu post apo) zajmował na kompie 100 GB. Co ciekawe, na PS4 jakieś 40 GB. Dlatego mnie też zastanawiają te wymagania Cyberpunka.
Dużo zależy jeszcze przecież ile danych wersji językowych ma na starcie dana gra jeśli CP będzie miał dany język+ENG (u nas PL+ENG) to naprawdę nie jest mało, a jak ktoś chce inne wersje językowe to niech sobie dociąga.
@HuntMocy Horizon na PC zajmuje 69GB, ale potrafi sporo siorbnąć z dysku, z pliku wymiany jeszcze, stąd te 100GB.
 
Last edited:
Ja tylko przypominam, że są to wymagania dla rozgrywki w 1080 i to pewnie nie ultra. Gracze grający w UHD i 4k mogą mieć 30-40 GB-towy patch z teksturami do dociągnięcia osobno. Przykład watch dogs.
 
Dzięki, tak mi coś świtało, że był jakiś trailer z polskimi kwestiami. Mimo to liczę, że przed premierą będzie jeszcze pełnoprawny gameplay z polskim dubbingiem.
 
Pojawiło się tłumaczenie dialogów z japońskiego na angielski. Pozwoliłem je sobie przełożyć na polski.


W sekwencji z Maelstromem dialog pomiędzy Roycem, a V jest niemal kompletnie inny niż ten, który słyszeliśmy na E3. Dialog z Dum Dumem jest taki sam, za wyjątkiem tego dodatkowego fragmentu na samym początku:

V: Bot. Model DT0D12, Flathead.

Dum Dum: Nie wiem o czy mówisz.

V: Uzgodniłem już wszystko z twoim przywódcą, Brickiem.. Przyszedłem go tylko odebrać. Jak nie wierzysz, to zapytaj Royce'a.

Dum Dum: Nie trzeba. Mów mi Dum Dum.

Później wszystko przebiega tak samo jak w demie, ale sporo się zmienia, gdy na scenę wkracza Royce.

Royce: Brick?

"wyciąga broń"

Royce: A widzisz go gdzieś tutaj? Co?

V: Nie miałem pojęcia, że będę musiał znowu płacić.

Royce: Śmieszny jesteś. Na twoim miejscu zamknąłbym ryja i grzecznie zapłacił. Chcesz bota, to wyciągaj forsę.


1. (Pokaż Chip) Mam ją tutaj.

2. Wal się.

3. (Zapłać 10000 ze swojej kieszeni)


V: Spokojnie. Mam ją tutaj.

Royce: Tak po prostu? Nudziarz z ciebie.

(tu jest wybór, ale nie wiem co znaczy druga opcja)

V: Dostajesz chip, oddajesz mi bota. Uczciwa wymiana, nie?

Royce: Więc to tak wyglądają negocjacje z harcerzami? Co mi przypomina... nie usłyszałem kto Cię przysłał. Dla kogo pracujesz?

V: DeShawna. Dextera DeShawna.

Royce: Dextera Deshawna... Tego tłustego skurwiela, który wychujał połowę Pacifici? To on jeszcze żyje?


1. (Wyciągnij broń)

2. (Obezwładnij Royce'a) (Wymagana Budowa Ciała na 5 poziomie)


(V wyciąga broń)

Jackie: Dokładnie, ale śpieszy nam się, więc przejdźmy do sedna.

V: Co powiesz na tę ofertę?


1. (Daj chip)

2. (Zastrzel go)

3. (Zapłać 10000 z własnej kieszeni)


(V daje mu chip)

(potem dialog przebiega już tak jak w demie)

Tłumaczenie dialogu z Evelyn i Judy:

Judy: Wreszcie jesteś.

Evelyne: Oto V. Przyszedł obejrzeć ten BD. A to Judy, w edycji braindance'u nie ma sobie równych.

Judy: Bo się zarumienię.


1. Miło Cię poznać.

2. Niezły sprzęt.

3. Widzę, że masz model z najwyższej półki (Wymagana Technika na 5 Poziomie)


V: Miło Cię poznać, Judy.

Judy: BD skończył się już kompilować.

Evelyn: I co? Działa?

Judy: Nie miałam czasu żeby go za bardzo przerobić, ale nie powinien robić problemów.

Evelyn: Wystarczy, że V będzie w stanie się w niego zanurzyć.

Judy: Dobra, to możemy przejść do kalibracji? W porównaniu do hardkorowych pornosów, jakie czasem przysyłają z Jig-Jig, to będzie łatwizna.

Evelyn: No to zaczynajmy. Gotowi?

Judy: Jak się czujesz, V? Pierwszy raz będziesz doświadczał surowego braindance'u?


1. Jakoś to będzie.

2. Pierwszy raz.

3. Surowego?


V: Jakoś to będzie. Zaczynajmy.

Judy: Jasne. Usiądź i zaraz go aktywujemy.

(V siada)

Zacznijmy od sporządzenia twojego profilu sensorycznego.


1. Śmiało.

2. Profilu sensorycznego?


V: Śmiało. Tylko lepiej żeby nie bolało.

Judy: Nie martw się. To akurat nie zaboli. Dobra, nie ruszaj się i patrz na mnie, przeprowadzam test diagnostyczny. Możesz poczuć ukłucie.

V: Dobra.

Judy: Teraz musimy jeszcze dostosować twoje zmysły. To jak test wzroku, po prostu skup się na ekranach.


1. Za każdym razem musisz przeprowadzać tę całą kalibrację?

2. Zajmujesz się tym na co dzień?


V: Za każdym razem musisz przeprowadzać tę całą kalibrację?

Judy: Nie zawsze, ale się opłaca. Niedługo zobaczysz jak niesamowita jest analiza BD.

Judy: Jeszcze coś na uśmierzenie bólu. I jesteśmy gotowi. Najpierw przetestujemy twój profil i przyzwyczaimy cię do edycji na próbnym BD. Który tu wybrać...?

Evelyn: Nie możemy od razu użyć mojego nagrania? Tracimy czas.

Judy: Wolę ograniczyć ryzyko. Nie zajmie to dużo czasu. Myślę, że miałam go... tu jest!


1. (Rozpocznij BD) Dobra, zaczynamy.

2. Co jest na tym próbnym nagraniu?


V: Dobra, zaczynamy.

Judy: Najpierw doświadczysz BD w pełni dostrojonej postaci, a potem aktywuję tryb edycji. Zanurzenie na 3... 2... 1...

(reszta to już znany nam gameplay)

Tłumaczenie spotkania z Dexterem:

Dexter: Pan V, witamy.

Jackie: Wreszcie rodzinka w komplecie.

T-Bug: Miło Cię poznać w realu, V.

Dexter: A Flathead?

Jackie: Pokaż go, V.




(Walizka) Przywołaj Flatheada do walizki.


(V przywołuje Flatheada)

Dexter: Dobra, w takim razie możesz usiąść.


1. (Kanapa) Usiądź

2. (T-Bug) Dzięki za pomoc z Kosiarzami.


(V siada)

Jackie: Ładny pokój. Dźwiękoszczelny?

T-Bug: Jackie...

Dexter: Tak jest, panie Welles. Rozmawiamy w końcu o bardzo delikatnych sprawach. Zanim przejdziemy do interesów, muszę zapytać się Pana V, jak poszło z Evelyn Parker?


1. Widziałem budynek od środka.

2. Nienajgorzej, pomijając to, że chce Cię odciąć.


V: Poszło dobrze. Obszedłem wnętrze budynku na jej nagraniu.

Dexter: Słyszałem o tym od Bug.

V: To znaczy, że wiesz kim jest nasz cel. Yorinobu Arasaka, syn i następca cesarza.

Dexter: Tylko z imienia. Kompletne beztalencie. Najwyraźniej on i Parker są ze sobą blisko. Poza tym mówiła coś jeszcze?


1. Nic takiego.

2. Evelyn chce Cię odciąć.

3. Nie można jej ufać. (Wymagana Inteligencja/Opanowanie na Poziomie 5 (nie jestem pewien co znaczy ta ikona))


V: Chciała mnie tylko lepiej poznać.

Dexter: Tylko poznać?

V: Omówmy nasz plan. Jak to wygląda?

Dexter: Proszę.

(V bierze od niego chip z danymi)

V: Dobra, nie musisz się silić na słowa.

T-Bug: Wszystko jest już gotowe. Sam plan jest prosty.

Jackie: Tylko ze szczegółami.

Dexter: Po pierwsze, pojedziecie do hotelu Delamainem. Użyjecie fałszywych przepustek żeby wejść od frontu. Na miejscu włamiecie się do podsieci hotelu z pomocą T-Bug.

T-Bug: Użyję do tego Flatheada.

Dexter: Potem musicie po cichu dostać się do apartamentu Yorinobu i ukraść Relikt.

T-Bug: Wolelibyśmy żebyście działali po kryjomu. Najlepiej żeby obyło się bez ofiar.

Dexter: Bug będzie wspierać Was na odległość. Jakieś pytania?


1. Wszystko jest jasne.

2. Mamy też wrócić Delamainem?

3. Jak brzmią nasze fałszywe imiona?

4. Jak mamy dostać się do apartamentu?


V: Wszystko zrozumiałem.

Dexter: To świetnie.

Jackie: Czekaj, jak wygląda nasza stawka?

Dexter: 30% i nie podlega negocjacji.

Jackie: Co? 30%?

Dexter: To niebezpieczna robota. Stawka jest równa stopniu ryzyka.


1. (Do Jackiego) Nic na to nie poradzimy.

2. (Do Dextera) To trochę za mało.


V: Nic na to nie poradzimy.

Jackie: Serio?

V: Nie mamy wyboru. Tyle powinno wystarczyć.

Jackie: Cholera.

Dexter: Jeszcze jedno. Nie wniesiecie tam broni. Bramka przy wejściu. Zostawcie broń w samochodzie i wnieście tylko walizkę z Flatheadem.

T-Bug: Przygotowałam stroje na okazję.

Jackie: Brzmi jak utrapienie.

V: Będzie dobrze.

Jackie: Nie chcę naciskać, ale kiedy dostaniemy pieniądze?

Dexter: To zależy od Pani Parker, Panie Welles. Może za tydzień albo dwa?

V: Do tego czasu mamy Ci po prostu wierzyć na słowo?

Dexter: Musimy być ostrożni. Jeżeli Arasaka coś zwęszy, będzie po nas. No, jak to się mówi, komu w drogę, temu czas. Samochód będzie czekał na zewnątrz.

T-Bug: Muszę iść upewnić się czy system łączności dobrze działa. Jeżeli masz jeszcze do mnie jakąś sprawę, to mów.


1. Nie będę Cię zatrzymywał.

2. Co myślisz o tym planie?

3. Co Cię łączy z Dexem?

4. Dzięki za pomoc z Kosiarzami.


V: W porządku. Teraz zaczyna się najtrudniejsza część.

T-Bug: W takim razie, powodzenia.

Jackie: Gotowy?


1. Mam coś do załatwienia.

2. Chodźmy.


V: Chodźmy. Nie mamy czasu.
 
Last edited:
Chyba nowy screen, nie widziałem go wcześniej.
120217283_1051541615276659_5336146664083166848_o.jpg
 
Dziennikarze z brazylijskiego portalu UOL Start grali przez kilka godzin w Cyberpunk 2077. Dzięki temu, na podstawie własnych wrażeń, udzielili odpowiedzi na kilka pytań graczy.

Mam wątpliwości co do tego, jak wygląda struktura misji, czy jest to schemat Wiedźmina, który ma „listę rzeczy do zrobienia” z punktami na mapie, czy jest to coś mniej prowadzącego gracza za rękę, bardziej w stylu The Legend of Zelda: Breath of the Wild.

Jeśli porównać Cyberpunka do Wiedźmina 3 lub The Legend of Zelda: Breath of the Wild, będzie on bliżej gry z Geraltem w roli głównej. Widok mapy wygląda podobnie jak w typowych tytułach sandboxowych, jest pełny ikon zadań pobocznych i dodatkowych aktywności. Podczas jednej z rozegranych misji zwrócono uwagę na zachowanie przeciwników. Gang Tyger Claws zareagował na obecność gracza ostrzeżeniem słownym, próbując wyprosić go ze swojego terenu. Dopiero gdy gracz ujawnił swoje prawdziwe zamiary, członkowie gangu odpowiedzieli ogniem.

Jak bardzo twoje działania mogą wpłynąć na świat gry? Na przykład, jeśli przypadkowo rozjadę pieszego, jakie to będzie miało konsekwencje? Czy wpłynie to na nas, wywoła skutki tymczasowe, czy też faktycznie zmieni cały przebieg gry?

Redaktor opowiada o misji w prologu, która oferuje kilka możliwych dróg jej rozegrania. Była ona już zaprezentowana na gameplayu, ale pokazano tylko jedną z możliwości. Tymczasem jest ich dużo więcej i niektóre z dróg mogą mieć wpływ na fabułę, a nawet na uniwersum gry. Na przykład da się zabić przywódcę gangu, więc świat gry będzie musiał „uwzględnić” brak tej postaci w rozwoju fabuły. Przy odpowiedniej ilości gotówki można też uniknąć rozwiązań siłowych i wykonać misję bez rozlewu krwi.

Czy penis postaci, (…) zawiera jakąś prawdziwą funkcję?

W Cyberpunku 2077 można dostosować wygląd i płeć postaci, w tym także jej ciało. Płeć nie ogranicza się do dwóch opcji, można stworzyć bohatera transseksualnego. Możliwości wizualnej personalizacji jest bardzo dużo, począwszy od tatuaży po piercing i blizny. Nie pominięto najbardziej intymnych części ciała, gdyż nie jest to pruderyjna gra. Tutaj także oddano graczom do dyspozycji pewne ustawienia dotyczące rodzaju, „wersji” i kształtu. Nie jest jednak wiadome, czy narządy intymne postaci spełnią jakąś funkcję w grze. Czas, który dano redaktorom Startu, był zbyt krótki, aby to sprawdzić.

Chcę wiedzieć o niesławnym widoku z pierwszej osoby i personalizacji postaci, czy to była tylko wymówka dla lepszego zanurzenia [w świecie gry – dop. autor]? I czy jest wiele okazji do podziwiania postaci, którą stworzył gracz?

Widok z pierwszej osoby spełnia swoje zadanie i dobrze buduje immersję przebywania w świecie gry. Niektóre implanty wpływają na obraz widziany przez postać i dzięki takiemu ustawieniu kamery, odczucia z ich stosowania (łącznie z zakłóceniami w wyniku awarii lub wirusa) stają się udziałem gracza. Jeśli chodzi o sposobności patrzenia na własną postać, redaktor portalu nie miał ich zbyt wiele. Jest ona widoczna w menu i zapewne będzie w lustrach, które w obecnej wersji gry nie funkcjonują jeszcze poprawnie.

Chciałem wiedzieć, jak się ukrywa, hakuje i walczy w zwarciu.

W grze dostępne są dwa rodzaje ataków podczas przebywania w ukryciu: powodujący utratę przytomności lub śmiertelny. Można też ukrywać ciała. Hakowanie zaś polega na minigierce, która przypomina nieco zabawę z edytorem hexów. Wymaga wykonywania procedur i zarządzania pamięcią. Niestety czas udostępnionej gry pozwolił na poznanie możliwości postaci tylko do drugiego poziomu. Według redaktora Start, to zbyt mało, aby poznać wszystkie możliwości. Wydaje się jednak, że Cyberpunk 2077 nie będzie zawierał w tym obszarze elementów, które nie wystąpiły już w innych grach. W demie można było walczyć w zwarciu przy użyciu katany. Są dostępne dwa rodzaje ciosów, bloki i parowania. Gdy gracz nabierze rozpędu, może użyć ciosów specjalnych. Walka tym ostrzem sprawiła redaktorom mnóstwo przyjemności.

Chciałbym wiedzieć o zdobywaniu doświadczenia, czy będzie to zgodne z rolą, wyposażeniem i rodzajem gry, w którą grasz, czy też będzie liniowe, pozostawiając cię przywiązanym do określonej klasy i drzewka umiejętności.

Mam duże wątpliwości co do systemu rozwoju (zarówno atutów, jak i atrybutów) i tego, jak wykonać misję tylko za pomocą dialogów! [bez przemocy – dop. autor]

Rozwój postaci w Cyberpunk 2077 jest dość rozbudowany. Można przydzielać punkty doświadczenia do 5 głównych atrybutów, takich jak budowa ciała, refleks, inteligencja, umiejętności techniczne i opanowanie („cool” – odpowiednik charyzmy). Na każdy z tych atrybutów przypada kilka drzewek umiejętności. Na przykład w „budowie ciała” są dostępne trzy takie możliwości, każda ma ok. 20 profitów/perków. Czas gry pozwolił redaktorowi na osiągnięcie drugiego poziomu, stąd nie wszystko dało się sprawdzić. Jeśli chodzi o klasy, wyboru takowych w grze nie ma, panuje duża swoboda w rozwoju postaci. Implanty zaś mogą dać dodatkowe możliwości i także są elementem tworzącym „build” bohatera.

Jakie jest Night City? Czy to wszystko, o czym powiedzieli [twórcy gry – dop. autor]?

Świat dostępny w grze ma wyjątkowy klimat. To, co stworzył CD Projekt RED, jest niesamowite, Night City sprawia bardzo dobre wrażenie. To jedno z najbardziej wciągających i realistycznych miast, jakie zaprojektowano na potrzeby gier. Jest „żywe” i pełne NPC-ów. Postacie poboczne reagują różnie na gracza, zależnie od obranej roli. Sprowadza się to co prawda na ogół do ich odzywek, ale dobrze buduje klimat. Przy tym ma się wrażenie, że osoby postronne nie są tylko sztucznymi bytami czekającymi na interakcję z graczem, ale naprawdę mają swoje własne „życie” w tym mieście.

Źródło - Gry-online.
 
Last edited:
W jaką wersję językową będziecie grali? Ja wybieram angielską z polskimi napisami. Poza tym bardzo możliwe, że wybiorę przy pierwszym podejściu żeńską postać, ze względu na głos.
 
W jaką wersję językową będziecie grali? Ja wybieram angielską z polskimi napisami. Poza tym bardzo możliwe, że wybiorę przy pierwszym podejściu żeńską postać, ze względu na głos.
Ja DO-KŁA-DNIE tak samo, dodam jeszcze że ścieżka Nomad i to nie na podstawie ostatnich trailerów czy Alany Pearce ale ze względu na Rouge (liczę na pewne profity z tytułu bycia Nomadem przy spotkaniach z Rouge)
A mieć znajomości z Rouge to duża rzecz.
 
Ciekawią mnie wybory odnośnie origin V podczas premiery, coś czuje że korpo może być najmniej popularne.
Jednakże granie korpo ale jako typowy wredny ch** do kwadratu (po trupach do celu jak na korpo przystało) może być wyjątkowo niezapomniane.
 
Top Bottom