Może chociaż projekt lokacji, rozmach i wykonanie miasta? Od początku tym się gracze najbardziej zachwycają.
Tak, widać, że przestrzeń miejską tworzył zastęp grafików przez kilka lat. W to najpewniej włożono najwięcej pracy i szacunek dla tego wysiłku. Nie raz w materiałach powtarzano, że miasto ma być swoistym bohaterem gry. Obecnie trudno zwerifikować te obietnice, bo co to ma oznaczać? Że gracz będzie chciał sobie jeździć po ulicach dla samego jeżdżenia i wchłaniania esencji oraz ducha? Podejrzewam, że bardziej się graczom chciało te kilka lat temu, gdy Ubi robił poprzednie Assassiny i odtwarzał historyczne miejsca. Sam krajobraz, jakkolwiek imponujący by on nie był, będzie tylko tłem dla wydarzeń, tym bardziej drażniącym oko, gdy na tle tych fajnie wymodelowanych ulic i budynków poruszają się w dziwny sposób ludzie i samochody. Szczególnie ludzie, bo dostajemy dwie, sprzeczne ze sobą warstwy wizualne. W Wiedźminie nie odczuwałem tego dyskomfortu, bo tam architektura, przestrzeń i wypełniający to ludzie były spójne. W CP77 jest jakiś zgrzyt w tym obszarze. Żywa tkanka miasta nie współgra z tą betonową.
Same budynki i ulice to nie jest miasto, tylko diorama, model. A już tym bardziej nie jest to miasto, które ma zasłużyć na miano bytu. By to się redom udało, to gracz musi uwierzyć, że mieszkańcy żyją, pracują, bawią się, śpią, rodzą się i umierają w tych budynkach. Jeśli taki będzie odzew graczy, to pogratuluję twórcom, bo dokonają wielkiej rzeczy.