Cyberpunk 2077 — Nasza Obietnica Zapewnienia Jakości

+
Narazie to poleciłbym CDPR zwiększyć liczbę pracowników o 4 razy jeśli chcą dalej kontynuować rozszerzanie CP DLC oraz ewentualne zrobienie kolejnej części. Także pracownicy powinni zarabiać więcej skoro jest ich tak mało przy tak ogromnym projekcie. Myślę, że CDPR stać byłoby na większy staff i większe pensje.

Pycha kroczy przed upadkiem - ciśnie się na usta.
Dziś każdy mądry i można sobie gdybać, ja jednak myślę że sprawę załatwiło by odcięcie się od old-genów (większe zasoby dla PC/PS5/XSX) i premiera jesien 2021 - teraz to musztarda po obiedzie.

Tak tylko się zastanawiam, szkoda że nie miałem jakiegoś licznika bugów, prowadzonych zapisów przez całą grę, bo tak myślę pod koniec gry jakbym policzył wszystkie babole to czy wyszły by trzy zera na liczniku czy może nawet i cztery!.

CP w tym stanie na premierę to ewidentna beta bez jakichkolwiek ostatecznych szlifów, i może sprzedaż była duża, ale sumarycznie to studio na tym więcej straciło niż zyskało, skończyła się pewna epoka dla studia.
 
jesli naprawde tak wyglądała produkcja gry jak w poniższym tekscie (cytat poniżej) to wielki smuteczek :( wyłania się z tego newsa obraz studia fatalnie zarządzającego ludzmi i podejmującego skrajnie głupie decyzje kładącego nacisk na zrobienie wrażenia a nie na zrobienie dobrej gry. wstydz sie CDPR !

cytat:


Cyberpunk 2077 z jednej strony jest grą niezwykle chwaloną, z drugiej, ganioną za stan techniczny i niedopracowanie. Jeśli zastanawialiście się, jak wyglądały kulisy pracy nad grą, to po artykule Jasona Schreiera sprawa nabierze jasności.

Tłumaczenie problemów w produkcji Cyberpunka 2077 ze strony Marcina Iwińskiego nie spotkało się ze zbyt ciepłym przyjęciem, zwłaszcza w zachodnich mediach growych. Publikacja materiału wideo zbiegła się z tekstem, nad którym pracował Jason Schreier. Dziennikarz serwisu Bloomberg przedstawia w nim anonimowe wypowiedzi 20 byłych i obecnych pracowników studia CD Projekt RED. Z nich wyłania się obraz studia z ogromnymi ambicjami, oderwanymi jednak od rzeczywistości.

Firmy, która przy planowaniu procesu produkcji gry skupiała się przede wszystkim na marketingu kosztem dewelopingu gry. Do tego dochodzi ciągła presja i niewiarygodny crunch, wynikający z wielu błędów w zarządzaniu. Komentując wypowiedzi Marcina Iwińskiego na temat wewnętrznych testów, które miały rzekomo nie wykryć wielu błędów nękających graczy, pracownicy zdecydowanie się nie zgodzili z tą tezą. Zdradzili, że wiele błędów zostało wykrytych i zgłoszonych, ale zabrakło czasu, by je naprawić.

Podobnie było z tworzeniem silnika napędzającego Cyberpunka 2077, który powstawał równocześnie z grą. Pracujący nad nim programiści porównali to, do układania torów przed jadącym szybko pociągiem. Miałoby to sens, gdyby ekipa odpowiedzialna za silnik miała przynajmniej kilka miesięcy więcej, by w spokoju mogła przygotować podwaliny pod pracę reszty zespołu. Kolejnym zarzutem ze strony pracowników jest przesadne skupienie się na chęci zaimponowania mediom i graczom, co prowadziło do tworzenia nierealnych materiałów prezentujących rozgrywkę. Pokaz na E3 2018? Całe demo zostało stworzone wyłącznie na targi. Nie byłoby to żadnym problemem, gdyby nie fakt, że wiele elementów w nim obecnym nie było zaimplementowane do gry i cały pokaz prezentował nieistniejącą wersję Cyberpunka 2077.

Kolejny raz przewija się też wątek fatalnego zarządzania zespołem ze strony producenta gry - Adama Badowskiego. Schreier, podobnie jak lata temu polskie media, potwierdził to, o czym mówiło się zakulisowo. W 2016 roku proces dewelopingu został zrestartowany i cztery lata wcześniejszej pracy zostały wyrzucone do kosza, co spowodowało także niezadowolenie wśród weteranów studia mających na koncie Wiedźmina 3: Dziki Gon. Ostatecznie postanowili oni odejść z pracy. Schreier na Twitterze dodał kilka ciekawych smaczków, dla których zabrakło miejsca w artykule. Studio CD Projekt RED może pochwalić się osobliwym procesem tworzenia nowych elementów, który pozbawiony jest kontroli. Jeśli jakiś pracownik chce coś wykonać, to ma wolną rękę, jednak nikt nie sprawdzi, czy tego samego nie zrobił ktoś inny. Prowadzi to oczywiście do dublowania i marnowania czasu pracy. Ciekawy jest też fakt, że do 2016 roku gra była trzecioosobową produkcją przypominającą miks serii GTA i gatunku RPG. Miało być dostępne bieganie po ścianach, latające samochody i wiele innych elementów rozgrywki, które wycięto. Policja w grze? Została dodana na ostatnią chwilę i zabrakło czasu, by ją dopracować. Gdy zbierzemy wszystkie te informacje, wyłoni nam się obraz gry, która nie miała prawa się udać i tylko cud sprawił, że na PC jest w jakimś sensie grywalna. Zarząd do końca wierzył w „magię CD Projektu”, która sprawiła wcześniej, że mimo przeciwności losu udało się wydać niesamowitą trylogię Wiedźmina. Tym razem jednak Ikar wzbił się zbyt blisko słońca i hukiem roztrzaskał się o wodę.

koniec cytatu

źródło:

Może to zabrzmi jak teoria spiskowa, ale to co robi ten cały Schreier nosi znamiona ataku na CDPR, opłaconej walki z konkurencją. Pisze o jakichś bzdurach typu AI policji, czy latające samochody w wersji gry z 2016 roku. Już nie wspomnę o bardzo frywolnych tłumaczeniach czy interpretacjach słów ludzi z CDPR ( nikt z CDPR nigdy nie obiecywał, że nie będzie crunchu, tylko było obiecane, że spróbują). Jeżeli masz do czynienia z osobą, gryzipiórkiem, który w złej wierze interpretuje wszelkie fakty nt. gry, studia, no radziłbym z dystansem podchodzić do jego artykułów.
Tworzona jest pewna narracja, że Wiedźmin 3 to jest peak studia, no a teraz to zjazd w dół, celem odciągnięcia potencjalnych nowych pracowników od studia (rotacja jest zawsze duża w tej branży). Tak bym to widział.
Że już nie wspomnę, że jechał po 'bugach' CP, a potem okazało się, ze nie zainstalował nowych sterowników do karty graficznej....
To tyle ode mnie, jeśli chodzi o tego gościa, ale jeśli ktoś chce i ma taką potrzebę, to niech łyka, moim zdanie,bzdury, ktore wypisuje.
Post automatically merged:

Dziś każdy mądry i można sobie gdybać, ja jednak myślę że sprawę załatwiło by odcięcie się od old-genów (większe zasoby dla PC/PS5/XSX) i premiera jesien 2021 - teraz to musztarda po obiedzie.

Tak tylko się zastanawiam, szkoda że nie miałem jakiegoś licznika bugów, prowadzonych zapisów przez całą grę, bo tak myślę pod koniec gry jakbym policzył wszystkie babole to czy wyszły by trzy zera na liczniku czy może nawet i cztery!.

CP w tym stanie na premierę to ewidentna beta bez jakichkolwiek ostatecznych szlifów, i może sprzedaż była duża, ale sumarycznie to studio na tym więcej straciło niż zyskało, skończyła się pewna epoka dla studia.
Nie skończyła się żadna epoka dla studia, to ich pierwsza premiera jako studia AAA, bo za taką ciężko uznać premierę Wiedźmina 3, co za tym idzie, zbierają cięgi jak każde inne studio AAA przy premierze ich gry (Becia, Rockstar, Naughty Dog).
Chyba macie krótką pamięć, jeśli zapomnieliście, co się działo przed i po premierze TLOU2.
 
Może to zabrzmi jak teoria spiskowa, ale to co robi ten cały Schreier nosi znamiona ataku na CDPR
Nie powiedziałbym, Jason po prostu wyciąga na wierzch kulisy pracy w każdym większym studiu i również problemy, czy to było EA (i prace nad Andromedą) czy to Blizzard czy CDPR.
Nie zdziwię się jak zrobi podobny artykuł o Techlandzie i DL2, to jego praca, takie rzeczy dobrze się sprzedają i nie widzę tu żadnego ukierunkowania że Jason uwziął się na studio.
 

Jakby ktoś jeszcze chciał użyć tego pseudo-argumentu, że to wina starej generacji konsol albo wina czegokolwiek innego niż zarządu to polecam obejrzeć ten filmik i przemyśleć sprawę. Zarząd i tak bierze całą winę na siebie. Nie ma sensu wybielanie studia albo ich decyzji.
 
Nie skończyła się żadna epoka dla studia, to ich pierwsza premiera jako studia AAA, bo za taką ciężko uznać premierę Wiedźmina 3, co za tym idzie, zbierają cięgi jak każde inne studio AAA przy premierze ich gry (Becia, Rockstar, Naughty Dog).
Chyba macie krótką pamięć, jeśli zapomnieliście, co się działo przed i po premierze TLOU2.
Skończyła się pod tym względem że do tej pory tytuły CDPR wychodziły w relatywnie akceptowalnym stanie na premierę albo całkiem dobrym, Marketing nie zakrawał na manipulację i częściowe wprowadzenie pewnej grupy konsumentów w błąd, studio było wręcz czyste - consumer friendly - to się skończyło.
 
Nie powiedziałbym, Jason po prostu wyciąga na wierzch kulisy pracy w każdym większym studiu i również problemy, czy to było EA (i prace nad Andromedą) czy to Blizzard czy CDPR.
Nie zdziwię się jak zrobi podobny artykuł o Techlandzie i DL2, to jego praca, takie rzeczy dobrze się sprzedają i nie widzę tu żadnego ukierunkowania że Jason uwziął się na studio.
Tylko, żeby coś pisać, trzeba bazować na faktach i prawdziwym sensie wypowiedzi a nie naginać wszystko pod swoją narrację. Czy gdzieś bronię CDPR, zajrzyj w historię moich postów. Przed Wiedźminem 3 przecież była afera z downgradem graficznym, więc nie rozumiem tego CDPR, które jest niby "consumer friendly", raczej populistyczny, ale to już temat na inną rozmowę.
Facet, w sposób jaki pisze, jest nieuczciwy, żeby wręcz nie powiedzieć kłamliwy. Ta krytyka jest pretensjonalna i powierzchowna, bo mógłbym przykładowo napisać o naprawdę sporych rzeczach, które moim zdaniem pojawiły się w trailerach, a nie ma ich w finalnym produkcie (np. Trauma Team rozwalający kryjówkę Kosiarzy, jako rezultat zadania z Sandrą Dorsett, w grze tego nie ma, Kosiarze po prostu uciekają z kryjówki, bo Trauma Team). Tylko, no właśnie, minął miesiąc a gawiedź skupiona jest na marginalnych aspektach gry jak AI policji czy tak jak Jason fantazjuje o latających samochodach w wersji z 2016 - skoro gra już była wtedy, to dlaczego specjalnie męczyli się z demem ( z którego kontentu zdecydowana większość jest obecna w grze, dodatkowo w lepszej oprawie graficznej)?
Rozumiem, każdy sobie szuka, artykułów, materiałów, które zbliżone są do jego opinii, takie mamy teraz czasy, krytycznego myślenia niestety nie używa się za często. Ale litości, człowiek, który nie wie, że musi zaktualizować sterowniki do karty graficznej, a potem jedzie po bugach gry, powinien trzymać się z dala od branży gier video.

Skończyła się pod tym względem że do tej pory tytuły CDPR wychodziły w relatywnie akceptowalnym stanie na premierę albo całkiem dobrym, Marketing nie zakrawał na manipulację i częściowe wprowadzenie pewnej grupy konsumentów w błąd, studio było wręcz czyste - consumer friendly - to się skończyło.
Nie wiem o których tytułach piszesz, relatywnie jest pojęciem "RELATYWNYM". Dla mnie relatywnie CP2077 jest bardziej dopracowanym tytułem niż W3 i to na premierę. Możemy tak sobie dyskutować, tego typu oceny sprowadzają się do wyrażenia swojej opinii.
 
Dziś każdy mądry i można sobie gdybać, ja jednak myślę że sprawę załatwiło by odcięcie się od old-genów (większe zasoby dla PC/PS5/XSX) i premiera jesien 2021 - teraz to musztarda po obiedzie.
Ja nie gdybam tylko mówię że już TERAZ powinni to chociaż rozważyć. Ja wiem że wprowadzanie nowych ludzi to pewna inwestycja i długa, czasochłonna rzecz, ale uważam, że zdecydowanie mają za mało ludzi nawet na ten moment, żeby tę grę naprawić i dostatecznie szybko ogarnąć żeby się chociaż zmieścić w tym roadmapie który sami podali. Tak to chyba zacznę doliczać 2 lata od oficjalnej premiery gry zanim zagram w jakąkolwiek kolejną grę Redów.

Tak tylko się zastanawiam, szkoda że nie miałem jakiegoś licznika bugów, prowadzonych zapisów przez całą grę, bo tak myślę pod koniec gry jakbym policzył wszystkie babole to czy wyszły by trzy zera na liczniku czy może nawet i cztery!.
Ja gram na bazowym PS4 i miejscami się dziwię, że ta gra wgl odpala i nie crashuje się przy starcie - naprawdę wyciąga ostatnie soki z konsoli.

Podczas 111 h rozgrywki miałem 33 crashe.
Pomijając liczne śmieszne glicze i zabawne sytuacje z hitboxami albo latającymi rzeczami, pomijając interfejs który miejscami zostawia mi jakieś obrazki na ekranie(to wszystko jestem jeszcze w stanie wybaczyć), pomijając również fakt, że nawet rozdzielczość ekranu nie jest dostosowana do PS4 i ucina mi boki z każdej strony(że zamiast napisu z boku "jakiś czas później" który pojawia się czasem w grze to widze "kiś czas później" i nie da się tego zmienić w ustawieniach) to miałem też kilka poważnych bugów które nie pozwalały mi przejść gry dalej i zmuszały mnie do wczytania poprzedniego sejwa.

Te ostatnie są całkowicie nie do zaakceptowania biorąc pod uwagę, że CDPR mówili, że gra jest grywalna na PS4 i da się ją skończyć. Co jest oczywistym kłamstwem bo powinienem wtedy móc przejść grę za jednym zamachem, bez crashy i bez wczytywania poprzednich sejwów.
 
pomijając również fakt, że nawet rozdzielczość ekranu nie jest dostosowana do PS4 i ucina mi boki z każdej strony(że zamiast napisu z boku "jakiś czas później" który pojawia się czasem w grze to widze "kiś czas później" i nie da się tego zmienić w ustawieniach)
Sprawdź sobie ustawienia TV.

Po kupieniu PS4 rok temu, bawiłem się ustawieniami telewizora, żeby dostosować obraz dla trzeciego złącza HDMI. Ze zdumieniem zauważyłem, że obraz przesyłany przez PS4 jest trochę jakby przybliżony i przycina wszystkie boki obrazu, dopiero po włączeniu opcji "Pure Direct 1080p" (mam TV Panasonica) było jak należy.

Nie wiem czemu tak jest i po co obraz jest tak korygowany, ale przy żadnej grze nie zauważyłem żadnych problemów ani glitchy graficznych pojawiających się na tych przyciętych krawędziach, więc możesz popatrzeć, czy Twój TV nie oferuje takiej opcji i obejść problem (bo faktycznie niektóre elementy interfejsu Cyberpunka pojawiają się na samiusieńkim skraju - sam byłem zaskoczony grając w wersję PC).
 
Sprawdź sobie ustawienia TV.

Po kupieniu PS4 rok temu, bawiłem się ustawieniami telewizora, żeby dostosować obraz dla trzeciego złącza HDMI. Ze zdumieniem zauważyłem, że obraz przesyłany przez PS4 jest trochę jakby przybliżony i przycina wszystkie boki obrazu, dopiero po włączeniu opcji "Pure Direct 1080p" (mam TV Panasonica) było jak należy.

Nie wiem czemu tak jest i po co obraz jest tak korygowany, ale przy żadnej grze nie zauważyłem żadnych problemów ani glitchy graficznych pojawiających się na tych przyciętych krawędziach, więc możesz popatrzeć, czy Twój TV nie oferuje takiej opcji i obejść problem (bo faktycznie niektóre elementy interfejsu Cyberpunka pojawiają się na samiusieńkim skraju - sam byłem zaskoczony grając w wersję PC).
Dzięki, wiem że mogę pewnie obejść ten problem. Dziwi mnie jedynie, że tak archaiczne rozwiązania trafiają do ostatecznej wersji gry na premiere. Z innymi grami nie mam takich problemów bo mogę albo w grze to dostosować albo gra sama to robi. Tutaj takiej opcji nie ma i jestem zmuszony "kombinować" xd
 
No tak, ewidentne przeoczenie, tym bardziej widać, że to gra stricte PCowa, portowana na kolanie na słabsze platformy.

Tutaj prawdopodobnie powinno się odbyć cięcie w jakości assetów, wywalanie zbędnych elementów świata, zabranie tam reklamy, tu automatu, tam barierki, a tam worków na śmieci, bo nie miałoby to żadnego znaczenia dla samej gry, a odciążenie silnika z konieczności strumieniowania mnóstwa obiektów musiałoby wpłynąć korzystnie na jej działanie. Zamiast tego odbyło się proste przesunięcie suwaków maksymalnie na lewo.

Ciekawi mnie jak Redzi sobie poradzą z optymalizacją gry na podstawowe last geny i jak gra będzie działać po wszystkich poprawkach.
 
No tak, ewidentne przeoczenie, tym bardziej widać, że to gra stricte PCowa, portowana na kolanie na słabsze platformy.

Tutaj prawdopodobnie powinno się odbyć cięcie w jakości assetów, wywalanie zbędnych elementów świata, zabranie tam reklamy, tu automatu, tam barierki, a tam worków na śmieci, bo nie miałoby to żadnego znaczenia dla samej gry, a odciążenie silnika z konieczności strumieniowania mnóstwa obiektów musiałoby wpłynąć korzystnie na jej działanie. Zamiast tego odbyło się proste przesunięcie suwaków maksymalnie na lewo.

Ciekawi mnie jak Redzi sobie poradzą z optymalizacją gry na podstawowe last geny i jak gra będzie działać po wszystkich poprawkach.
Czy Microsoft i Sony nie będą przeciwni czemuś takiemu? To znaczy, gra byłaby wtedy "wybrakowana" względem wersji PC, oczywiście już jest, ale nie jeśli chodzi o assety. Podejrzewam, że zagęszczenie NPC na konsolach pewnie jest ustawione na minimum. Tylko na NPC masz suwaki w opcjach, a na liczbe asssetów to nie zauważyłem, żeby było coś takiego.
 
Nie mam pojęcia jakby Sony i Microsoft zareagowali. Mogłoby być i tak jak mówisz.

Mówię tylko co prawdopodobnie trzeba byłoby zrobić. Fallout New Vegas w patchu po premierze zrobił dokładnie to - pousuwał wiele zbędnych wraków, słupów elektrycznych, lamp ulicznych i innych tego typu przedwojennych pozostałości, żeby polepszyć działanie gry na konsolach, ale - co ciekawostka - zostały one też usunięte z wersji PCowej. Czy pod naciskiem gigantów z Japonii i Ameryki, czy z powodu małej mocy przerobowej Obsidianiu - nie wiem. Wiem, że jest mod, który to wszystko przywraca (https://www.nexusmods.com/newvegas/mods/56625).

Problem z Cyberpunkiem jest taki, że na PS4 z dyskiem SSD gra działa sporo lepiej, co potwierdzają filmiki na youtubie i komentarze w internecie. Nie wiem czy programiści będą w stanie ustabilizować grę dla podstawowych dysków HDD. Ze względu na dobro użytkowników last genów, trzymam kciuki, żeby im się udało.
 
Last edited:
Ja nie gdybam tylko mówię że już TERAZ powinni to chociaż rozważyć. Ja wiem że wprowadzanie nowych ludzi to pewna inwestycja i długa, czasochłonna rzecz, ale uważam, że zdecydowanie mają za mało ludzi nawet na ten moment, żeby tę grę naprawić i dostatecznie szybko ogarnąć żeby się chociaż zmieścić w tym roadmapie który sami podali. Tak to chyba zacznę doliczać 2 lata od oficjalnej premiery gry zanim zagram w jakąkolwiek kolejną grę Redów.

Przecież oni stale szukają pracowników, wystarczy zajrzeć na ich stronę.
Tyle, że w tej branży pracownik, specjalista to deficytowy towar. Zresztą chyba w ogóle tak jest u programistów. Znajoma, gdy będzie chciała zmienić pracę, to jej nowy pracodawca musi ją właściwie "wykupić", płacąc staremu pracodawcy sporą sumę.
Artykuły, jak ten wyżej cytowany, czy wszechobecny hejt na pewno nie ułatwią im zdobycia nowych pracowników.
Ba, pewnie ułatwią za to odejścia.
 
160h zrobilem wszystkie misje na demolce choć chciałem skradanie ,a się praktycznie nie da. Teraz czekam na update żeby móc grać normalnie i zacząć historie w inny sposób. Gra z artystycznego punktu widzenia jest po prostu świetna. Powodzenia w poprawianiu stanu technicznego ✌
 
Ze zdumieniem zauważyłem, że obraz przesyłany przez PS4 jest trochę jakby przybliżony i przycina wszystkie boki obrazu, dopiero po włączeniu opcji "Pure Direct 1080p" (mam TV Panasonica) było jak należy.
Ja miałem podobną sytuację po podłączeniu komputera do mojego poprzedniego tv Samsunga. Musiałem używać opcji dostosowania obrazu (na pilocie) co jakiś czas, bo inaczej miałem też część obrazu uciętą, choć rozdzielczość się zgadzała. Dodatkowo nie dało się tego ustawić na stałe, tylko co jakieś 45 minut obraz się resetował do pierwotnego i trzeba było klikać na pilocie.
 
Przecież oni stale szukają pracowników, wystarczy zajrzeć na ich stronę.
Tyle, że w tej branży pracownik, specjalista to deficytowy towar. Zresztą chyba w ogóle tak jest u programistów. Znajoma, gdy będzie chciała zmienić pracę, to jej nowy pracodawca musi ją właściwie "wykupić", płacąc staremu pracodawcy sporą sumę.
Artykuły, jak ten wyżej cytowany, czy wszechobecny hejt na pewno nie ułatwią im zdobycia nowych pracowników.
Ba, pewnie ułatwią za to odejścia.
Deficyt pracowników nie dotyczy tylko tej branży, choć tam zapewne jest wyższy od przeciętnej. Od ponad 10 lat systematycznie spada liczba studentów, i jest ich kilkaset tysięcy mniej niż 10 lat temu. Teraz na rynek pracy wchodza roczniki niżu demograficznego a odbicie nastąpi za kilka lat i wcale nie będzie takie duże.
Teksty, ze CDPR powinien zatrudnić 4 razy wiecej ludzi to jakaś fantazja, skąd niby mają ich wziąć, przeciez nawet taki Blizzard zlecił Warcraft 3 Reforged podwykonwacy, bo chyba nie mieli zasobów, żeby sami to zrobić.
To jest tylko moja opinia, ale takie artykuły nie są pisane w dobrej wierze, bo nie służą przecież tym uciśnionym pracownikom CDPR wręcz przeciwnie. Juz pominę fakt nazwania wersji PC jakimś cudem, lub szczęśliwym zbiegiem okoliczności, bo jak rozumiem wg autora kod napisał się sam. Można odwrócić kota ogonem i napisać, że w CDPR pracuja najlepsi game devowie na świecie, bo w ciągu 2 lat stworzyli, mimo fatalnego zarządzania, crunchu itd. jedną z lepszych gier 2020 (pomińmy milczeniem wersję na stare konsole, żeby pasowało do przesłania :))
 
160h zrobilem wszystkie misje na demolce choć chciałem skradanie ,a się praktycznie nie da.
To widać dokonałem niemożliwego, bo praktycznie każdą misję zrobiłem po cichu, chyba że akurat miałem ochotę spróbować bardziej agresywnego podejścia lub pokpiłem sprawę i nie chciało mi się już wczytywać gry. To kwestia uważnej eksploracji i wykorzystania otoczenia. Póki co natknąłem się tylko na jedną lokację, w której było to może nie niemożliwe, ale diabelnie trudne do wykonania, ponieważ ktoś się nie popisał z projektem akurat tej lokacji (który zazwyczaj stoi na wysokim poziomie).
 
Streszczając pewną kwestię:

1. Wielkie halo, że AAA wymaga poprawek po premierze... no przecież to jest pierwszy raz... inni są święci...
2. Dla konsoli powinna być adnotacja "musicie chwilę zaczekać, bo mamy jeszcze parę rzeczy do poprawienia".
3. Prezes nie ma za co przepraszać, Redzi zrobili kawał dobrej roboty.
 
To widać dokonałem niemożliwego, bo praktycznie każdą misję zrobiłem po cichu, chyba że akurat miałem ochotę spróbować bardziej agresywnego podejścia lub pokpiłem sprawę i nie chciało mi się już wczytywać gry. To kwestia uważnej eksploracji i wykorzystania otoczenia. Póki co natknąłem się tylko na jedną lokację, w której było to może nie niemożliwe, ale diabelnie trudne do wykonania, ponieważ ktoś się nie popisał z projektem akurat tej lokacji (który zazwyczaj stoi na wysokim poziomie).

To gramy podobnie. Można cicho, ale w bezpośrednim kontakcie, a rozwijając netrunnera, można się w ogóle nie zbliżać do przeciwników i załatwić wszystko z dachu lub poprzez kamery.
Zdarzyły mi się tez różnice w dalszym rozwoju misji lub dialogach postaci, jeśli coś przeszłam po cichu, o dodatkach od fixerów, którzy chcieli, by zrobić coś po cichu, nie wspominając. ;)
Gra pod względem gamplayu jest bardzo elastyczna.
 
160h zrobilem wszystkie misje na demolce choć chciałem skradanie ,a się praktycznie nie da. Teraz czekam na update żeby móc grać normalnie i zacząć historie w inny sposób. Gra z artystycznego punktu widzenia jest po prostu świetna. Powodzenia w poprawianiu stanu technicznego ✌
Da sie skradać aczkolwiek jest to czasem za łatwe a czasem nie wiadomo o co kaman i wrogowie zauważają mnie mimo że nie powinni. Był jeden albo dosłownie dwa questy gdzie było "opcjonalnie pozostań niezauważony" czy tam "nie alarmuj wrogów" i to były fajne questy skradankowe. Szkoda że tak mało, reszta questów pobocznych miała jakes tam opcjonalne zadania skradankowe ale warunek brzmiał inaczej i był znacznie łatwiejszy do spełnienia.
 
Top Bottom