Gameplay oczywiście wcisnął mnie w fotel. Ale wiedząc, że Redzi zaglądają na fora i biorą pod uwagę to co mówią fani, czuję się w obowiązku, żeby pokręcić trochę nosem.
A więc tak:
1. Strzelanie oraz poruszanie się. Animacja tych procesów wygląda trochę sztywno i tak jak już niektórzy tutaj wspominali, część czynności była wykonywana "animacją" a część bez. Warto byłoby to dopieścić.
2. To już taka sugestia ode mnie. To co mnie strasznie gryzie w grach RPG, to kiedy wracamy do tej samej lokacji NPC odpala TĄ SAMĄ opcję dialogową. I tak przez 20 razy gdy go mijamy. Marzy mi się, żeby zobaczyć taką dopieszczoną wersję dialogów z Gothica. Pamiętacie? "Tajemnica o której wszyscy wiedzą" czy "Uciekał jakby gonił go sam Beliar". Fajnie by było, jakby takie losowe sekwencje odpalały się podczas gdy dwa NPC ze sobą rozmawiają. Jak dla mnie to lepsze rozwiązanie niż słyszenie po raz setny "Milcz kobieto, gdy artysta tworzy!" jak w Wieśku 2.
3. Wciąż uważam, że powinien znaleźć się w grze mechanizm pozwalający nam widzieć swoją postać. FPP po obejrzeniu gameplaya odpowiada, serio. Ale fajnie by było jakbyśmy na przykład naciskając klawisz "H" wchodzili w tryb fotobudki czy coś takiego. Jest to fajny sposób na łatwe dzielenie się swoimi "stylówami" w społeczności oraz zaspakaja nieco potrzebę widzenia naszego bohatera.
4. Statystyki i ich istotność. Należę do tych graczy, którzy uwielbiają przechodzić grę różnymi klasami. Zwłaszcza, jeśli rozgrywka a czasami elementy fabuły różnią się przy tym. Podam kilka przykładów, żeby zobrazować o co mi chodzi.
-Na gameplayu widzieliśmy zwinną postać, która potrafiła dosyć płynnie unikać ostrzału. Mam nadzieję, że wynikało to ze zwinności, która była ustawiona na 8 w ekranie tworzenia postaci.
-Chcę zagrać sobie bezmózgim osiłkiem. Więc walę wszystko w siłę. Moja postać jest wolna, ale fajnie by było, gdyby potrafiła np. gołymi rękami zniszczyć osłonę lub podczas rozmowy złapać delikwenta za grdykę i unieść go wysoko nad ziemię, tak żeby speniał. Przyjemnie gdyby można było walkę wręcz rozwijać, ucząc się nowych ruchów, kontr czy sposobów na obezwładnienie. Zawsze chciałem być takim Jakie Chanem w świecie gdzie latają kule.
-Walę wszystko we współczynnik "cool" (chyba tak się on nazywał) dzięki czemu jestem w stanie przegadać prawie każdego w grze. Niestety, podczas starć muszę kombinować jak wyjść w jednym kawałku.
-Tworzę postać hakera. Nie wdaję się w bezpośrednią walkę, tylko zza osłon staram się za pomocą hakowania (czy to wieżyczek czy ekwipunku) zneutralizować przeciwnika.
O taką różnorodność rozgrywki mi się rozchodzi.
5. Dużo zajęć pobocznych. Przyjemnie byłoby mieć możliwość bujania się ze znajomymi (coś na kształt GTA) lub wspinania się po szczeblach kariery pięściarza ulicznego. Do tego fajnie jakby dało się w dowolnym momencie ruszyć na miasto, potańczyć, zagrać w bilard, kręgle, napić się i do tego jakby wyskakiwały nam losowe wydarzenia. Tu jakaś awantura w klubie, budzimy się w obcym mieszkaniu bez gaci z mało atrakcyjnym przedstawicielem płci przeciwnej obok, próbujemy przy tym znaleźć swoje rzeczy itd, itp. Chciałbym mieć możliwość odetchnięcia od wątku głównego, ale nie na zasadzie, że idę robić misje poboczne, w których znowu muszę strzelać, tylko właśnie pójść w przysłowiowe tango i skupić się na rzeczach przyziemnych. Nasiliło się to zwłaszcza, gdy zobaczyłem ten tłok w mieście. Aż głowa kipi od ciekawości ile rzeczy może mnie tam spotkać!
6. Modyfikacja wyglądu oraz mieszkania. Dla mnie absolutnie rzecz obowiązkowa po obczajeniu "gniazdka" V. Miło byłoby gdyby było też co robić w tym mieszkaniu. Np. dostaliśmy mocno po dupsku, spadła nam ilość maksymalnego HP. Żeby ją odnowić musimy się przespać albo zrobić sobie żarcie. I odpala się przy tym stosowna animacja. Ociekamy krwią, musimy wziąć prysznic. Albo mechanizm z Finala, czyli robimy sobie jakieś zajebiste żarełko na chacie i mamy jakieś małe boosty. Miło byłoby też oglądać TV. Nie chciałbym, żeby było to miejsce, do którego tylko wpadam i wypadam. Jak ma być immersja to pełną gębą! Co do modyfikacji wyglądu, to mam nadzieję, że będę mógł pójść do fryzjera czy strzelić sobie jakąś dziarę. Aha, no i fajnie byłoby gdyby garderoba również była dosyć szeroka. Chcę się odwalić w gajer i czuć jak James Bond? Bardzo proszę. Chcę założyć skórę i być buntownikiem? Nie ma problemu. Chcę ubrać skarpety do sandałów? Cóż... bardzo proszę!
Tylko liczmy się z tym, że do korporacji nas nie wpuszczą jak będziemy wyglądać niczym raider z Fallouta.
7. Mam nadzieję, że gra da nam możliwość uniknięcia pewnych krwawych rozpierduch, to co mnie lekko zaniepokoiło to fakt, że w gameplayu mieliśmy zrobić wszystko polubownie a skończyło się i tak rzeźnią.
8. Niech nasz bohater/bohaterka ma ciało! Przy chodzeniu chciałbym widzieć nogi, nie chcę się czuć jak lewitująca kamera. Ktoś jeszcze zwrócił uwagę, że na cutscenkach V jest wzrostu swojego kompana, podczas gry natomiast staje się... niższa. Warto takie rzeczy skorygować.
No, to tyle ode mnie. High Five!