Cyberpunk 2077 - sugestie i życzenia

+
Wiecie, czego bardzo chciałbym w CP2077?

Tego, co tak uwielbiałem w książkowym cyberpunku.
Absolutnej dowolności w decydowaniu o tym, kim będę, tworzeniu herosa, z gigantycznym generatorem historii postaci i pobocznymi wątkami w grze, które by się z tą historią wiązały. Czyli po prostu: czegoś, co da mi poczucie, że ja i moje alter ego jesteśmy częścią tego zepsutego, niebezpiecznego świata. Tego chcę.

Drodzy developerzy - ja i miliony fanów pierwowzoru trzymamy za Was kciuki!
 

Yngh

Forum veteran
I tak, mam na myśli zmiany, graficzne, mokre ubranie, refleksy neonów odbite w kałużach itp.
Mój PC tak jakoś dziwnie się odezwał gdy przeczytałem ten fragment :p.

Przeglądam właśnie międzynarodowe forum i natrafiłem tam na pomysł, który sam też popieram - "Hardcore Mode" w różnych wariacjach. Coś jak poziom Mroczny/Koszmar w Wiedźminie z domieszką Falloutową - wszystkie ułatwiacze - won! Jeden z użytkowników przytoczył to, co Obsidian chce dodać do Projet Eternity - pójście w tym kierunku byłoby dobrym pomysłem wg mnie.

Expert Mode will disable all of the common ease-of-use / in-case-you-missed it gameplay elements like the display of skill thresholds, influence/reputation modifiers, and similar "helper" information. In a fashion similar to Fallout: New Vegas' Hardcore Mode, Expert Mode will also enable more punitive and demanding gameplay elements, in and out of combat. We're not saying we're going to have weighty gold (for real, we're not saying that), but if we did, you can bet that would be automatically turned on by Expert Mode.

If you guessed that Trial of Iron is like Temple of Elemental Evil's Ironman Mode, you guessed right. When you start a Trial of Iron game, you have one save game that persists for the entire campaign... or until you die. And if you die, your save game is deleted. Enjoy!

Path of the Damned is a spiritual successor to Icewind Dale's Heart of Fury mode. In our encounters, we like to turn individual combatants on and off based on the level of difficulty. If you come into an area on Easy, maybe casters are replaced with weak melee enemies. If you come in on Hard, maybe the casters are augmented by a tough melee enemy or two. With Path of the Damned, that goes out the window. All enemies from all levels of difficulty are enabled and the combat mechanics are amplified to make battles much more brutal for everyone involved.

The first question you may have is, "Can I enable multiple challenge modes at once?" Yep, you sure can. They have to be selected at the beginning of the game, but if you want to play with two or all three at the same time, you can certainly can do so. If you're not quite sure you want all of the elements that come along with a given mode, this funding level will also cover implementing the ability to enable and disable the individual sub-features.
 
Silhar +1

Mi osobiście podoba się koncepcja BrainDance. Sposób w jaki Masos przedstawił go oraz spór zwolennika i przeciwnika tego gadżetu przynoszą mi na myśl tylko jedną rzecz. Korporacje, które możemy infiltrować, wspierać, prowadzić z nimi walkę, albo zwyczajnie zignorować i skupić się na sobie. Mówiąc prościej polityka, możliwość prowadzenia akcji terrorystycznych (może cyber terroryzm?) na jakieś ugrupowania czy partie polityczne lub ich zapobieganie, ale to wszystko w geście gracza i jego osobistych pobudek.
 
Jeszcze chyba nikt nie wspomniał o samej sieci. Fajnie by było polatać między topornymi, kolorowymi klockami 3d, jak to pamiętamy z filmów lat 90 ;p
A tak poważniej, sam blok tekstu po wpisaniu hasła pozyskanego wcześniej z innego źródła bądź minigierki hackowania może nie wystarczyć. Chciałbym osobny, gruby mechanizm, przez który poczuję że to ważny element, a nie dodatek.
Chociaż z drugiej strony... hackowanie jest okrutnie nudne. Nie, olejcie to, lepiej dodać bardziej soczystą animację rozwalanego łba. W slo-mo.
 
Zi3elona przez przypadekw tym temacie poruszyła coś istotnego. Sex w Cyberpunku2077. Gdy ogląda się takie filmy jak Blade Runner zauważalnym jest pewien "element wystroju" na brudnych obwieszonymi neonami ulicach - panie lekkich obyczajów. Nie muszą to być tylko ulice ale cluby i kobiety w klatkach, które to tańczą. Często w nieprzyzwoitych pozach, z odkrytymi dwoma walorami aby zachęcić klientów. Ciekawi mnie, jak tutaj ten element zostanie przedstawiony. Obawiam się cenzury, gdyż głównym odbiorcą jest hameryka a na widok sutka hamerykanie dostają białej gorączki.
 

Yngh

Forum veteran
Właśnie wpadł mi do głowy taki pomysł - co, gdybyśmy w ramach braindance mieli możliwość stworzenia osobnej postaci i kierowania nią w nowym środowisku, które reagowałoby na to, co robimy? Byłoby to świetne narzędzie do urządzania różnych testów (klasy, ubranka, bronie, samochody itp.) bez używania opcji save/load, a jednocześnie odpowiadałoby idei braindance. Domyślam się też, że byłoby niesamowicie wciągające - takie mini-GTA w ramach samej gry, za które płacilibyśmy wirtualnymi pieniędzmi, tj. walutą występującą w grze. Poza tym, gracz miałby dostęp do większej ilości contentu już podczas pierwszego przechodzenia gry (co zazwyczaj jest najbardziej klimatyczne) i dostałby namiastkę tego, co go może czekać przy kolejnych podejściach :).

Obawiam się cenzury, gdyż głównym odbiorcą jest hameryka a na widok sutka hamerykanie dostają białej gorączki.
Zawsze jest opcja dodatkowej wersji gry - w USA wydano ocenzurowaną wersję W1, z tego co pamiętam.
 
Właśnie wpadł mi do głowy taki pomysł - co, gdybyśmy w ramach braindance mieli możliwość stworzenia osobnej postaci i kierowania nią w nowym środowisku, które reagowałoby na to, co robimy?.

Ideą braindance (swoją drogą, poprawnie powinno się to pisać razem, czy osobno?) , jeśli przeżywanie (wszystkich) doznań innej osoby która aktualnie jest podpięta do sieci (i tak mało wiemy w tym temacie). Jednak jest to tylko doświadczenie zmysłów BEZ MOŻLIWOŚCI KONTROLI .
Tak więc Twój pomysł na wykorzystanie raczej odpada.
 

Yngh

Forum veteran
To może chociaż wersja lite, takie sekwencje pokazujące, co gracza może czekać przy kolejnych podejściach?

Poza tym zależy jak podejdziemy do kwestii tej kontroli - mianowicie można uznać, że wszystko, co się dzieje na ekranie, jest częścią tej "zapamiętanej" sekwencji. W końcu jest ich bardzo dużo, więc byłby to jakiś sposób na wybrnięcie z konieczności tworzenia wielu statycznych sekwencji.
 
Gdy będziemy kreować swojego bohatera, prosiłbym o dodatki typu kolczyki w nosie, uchu czy brwi. Dodam jeszcze jeden pewnie nieco kontrowersyjny element. Makijaż dla mężczyzn. Gdyby tworzyć takiego Rockerboya, to bez pomalowanych oczu (jak Deep w piratach) sobie go nie wyobrażam.
 
Wiem, że za wcześnie o tym z względu na to, że nie wiadomo jak wygląda gameplay, ale miło by było jakby była opcja aktywnej pauzy czy jakiegoś spowolnienia który umożliwi zmianę umiejętności do danej sytuacji (coś jak W2).
 
Braindance można bardzo fajnie wykorzystać w normalnej rozgrywce i to na wiele sposobów.
Kilka (szybkich) przykładów poniżej:
- wejście w mózg przeciwnika i zobaczenie ścieżek które przemierza (ewentualnie kodu do drzwi/komputera), pozycji wrogów
- śledzenie (podsłuchiwanie) kogoś innego (nie podłączonego do sieci) za pomocą innej osoby
- w końcu tryb tryb obserwatora (spectator mode w rozgrywce singlowej), którym moglibyśmy chwalić się naszą rozgrywką przed innymi graczami
- wykorzystanie w jakiś rozbudowanych trybach online byłoby miałoby spory potencjał (oczywiście mechanika przejścia do braindance musiałaby być odpowiednio złożona i niepewna)
 
Gdy będziemy kreować swojego bohatera, prosiłbym o dodatki typu kolczyki w nosie, uchu czy brwi. Dodam jeszcze jeden pewnie nieco kontrowersyjny element. Makijaż dla mężczyzn. Gdyby tworzyć takiego Rockerboya, to bez pomalowanych oczu (jak Deep w piratach) sobie go nie wyobrażam.
O, to. Nieograniczanie jakichś opcji tylko dla jednej płci.
I żeby nie było to tak jak w Saint Rows 3, gdzie mogłam sobie wybierać pomiędzy posiadaniem zestawu "kolczyk w ustach" albo "kolczyk w brwi i w nosie". Ugh.

Ogólnie, oprócz wspomnianych wcześniej gejmplejowych rzeczy... możliwości customizacji. Come on, Cyberpunk to gra o stylu - tatuaże, ubiory, kolczyki, makijaże, inne estetyczne modyfikacje ciała - w tym chciałabym największą dowolność.
Możliwość własnego projektowania to w ogóle byłby bajer, w APB chyba coś takiego jest. Nie jestem pewna, jak to wygląda w samej grze, ale ten trailer właśnie na coś takiego wskazuje. No powiedzcie, że to nie wygląda miodnie. ;)
 

Yngh

Forum veteran
możliwości customizacji. Come on, Cyberpunk to gra o stylu - tatuaże, ubiory, kolczyki, makijaże, inne estetyczne modyfikacje ciała - w tym chciałabym największą dowolność.
Absolutnie tak. Dodałbym też do tego sporą dowolność w kreowaniu własnej postaci już na starcie. To, czego brakuje mi w wielu cRPGach, to dostęp do kilku modeli ciała - zawsze dają nam jakiś jeden, który niczym się nie wyróżnia, co strasznie ogranicza inwencję gracza.

Z innych elementów - lepsza mimika twarzy. W2 był w tym zakresie mało satysfakcjonujący.
 
Jak dla mnie powinni umożliwić mi zrobienie otyłej persony obu płci. Nie raz dziwię się, dlaczemu według twórców każda bez wyjątku postać musi mieć kaloryfer na klacie. O ile rozumiem, że wojownik powinien przynajmniej z definicji być w dobrej formie, to na przykład taki niski bard z rubasznym uśmieszkiem i lekkim brzuszkiem, to też niegłupia postać. Ostatnio plus u mnie dostał Rockstar, za model Maxa.
 
O, to. Nieograniczanie jakichś opcji tylko dla jednej płci.
I żeby nie było to tak jak w Saint Rows 3, gdzie mogłam sobie wybierać pomiędzy posiadaniem zestawu "kolczyk w ustach" albo "kolczyk w brwi i w nosie".

Akurat edytor w Saints Row3 to wzór do naśladowania. Można naprawdę stworzyć unikalną postać. Te które są na przykład w Mass effect, bądź Fallout to bieda z nędzą. Chociaż faktycznie piercing był skromny :)
 
Akurat edytor w Saints Row3 to wzór do naśladowania.
Oczywiście, ja nie twierdzę, że nie! Ale naśladowania i ulepszania. ^^ Bo o ile kreacja postaci w sensie wyglądu fizycznego była naprawdę ok, o tyle jednak miałam małe zgrzyty, gdy musiałam wybierać pomiędzy dwoma tatuażami w różnych miejscach, tylko dlatego, że oba były w tej samej kategorii "pleców" - a bynajmniej by się nie gryzły, bo na przykład były po dwóch różnych stronach. Ot, w SR3 jest bardzo dobrze, ale do pełnego spełnienia jeszcze mi daleko. :)
Wyżej jednak stawiałabym APB z podrzuconego przez mnie trailera. Gra jest F2P na Steamie, więc można sprawdzić, jak to wygląda - a mogę zapewnić, że początkowa kreacja, czyli właśnie fizyczność, jest naprawdę niesamowicie zrobiona - potrafiłam w tym siedzieć godzinami. Do ubioru i tatuaży nie dotarłam, bo sama gra mnie nie porwała, więc w tej kwestii sugeruję się tylko trailerem z E3.

Damn, jakbym dostała takie coś, to chyba oszalałabym ze szczęścia.
 
Jak dla mnie najlepsze edytory postaci są w MMO, ostatnio głównie Aion i TERA. Zaraz sprawdzę ten z APB, po filmiku faktycznie robi pozytywne wrażenie.
 
Ah, Aion, gdzie z edytora dało się wyjąć postaci różniące się od siebie wzrostem o 4 metry. Brink miał jeszcze bardzo fajny edytor, sporo modeli by się nawet nadawało do CP,
 
Witam wszystkich, Grałem w Cyberpanka książkowego coś jak (ADND czy Warhamer) ma świetny klimat cyber wszczepy i te sprawy ale o wiele lepiej by bylo gdyby ta gra była online, żeby można było jak w przypadku ksiażkowego zwiedzać świat z drużyna. i Oczywiście w online gra się miesiącami a single liczy się w godzinach.
 
Top Bottom