Opanowanie broni, nie ma tu wiele do rzeczy. Zasięg broni i jej celność, to stałe wartości, niezależne od mojej umiejętności w posługiwaniu się nią. Wywalając cały magazynek z palcem na spuście, nawet dobry strzelec rozrzuci pociski po okolicy, adekwatnie do celności danej broni i odległości od celu. Dlatego karabiny mają przełącznik na serie trzypociskowe, ogień ciągły, bądź pojedynczy, przydatne w różnych sytuacjach. To czy trafię pierwszym pociskiem, jak najbardziej zależy wyłącznie od moich umiejętności, z każdą kolejną sekundą na spuście, te umiejętności są marginalizowane przez charakterystykę broni.