600 000 000 godzin - najniższa krajowa stawka godzinowa 17 zł/h brutto = 10 200 000 000 zł
Ponad 10 miliardów zł brutto by zarobili gracze gdyby zamiast grać w CP pracowali w Polsce za najniższą krajową.
[wpis ma charakter humorystyczny]
Ponad 10 miliardów zł brutto by zarobili gracze gdyby zamiast grać w CP pracowali w Polsce za najniższą krajową.
[wpis ma charakter humorystyczny]
Ale dla równowagi ogłoszono Pacyfikę niezależnym terytorium. Tym samym przestępstwa tam popełniane nie idą na rachunek Night City.
Może w jednej scenie gdzie wszyscy ustawiają się i bandytuja na pokaz. Może Placide im zapłacił żeby ratować honor dzielni jak trzeba się pokazać V?
Generalnie to wszędzie jest nie bezpiecznie, bo gra potrafi potrafi cię uśmiercić w najmniej spodziewanym momencie.A to zginiesz spadając z wysokości pół metra.A to po nadepnięciu na jakąś butelkę wystrzeli cię w stratosferę i wiadomo jak to się kończy.A nawet po wezwaniu swojego auta, te spada ci prosto na łeb i cię radośnie uśmierca.( Tak zdarzyło mi się to).
>populacja Night City wynosi 6.9 milionów osób...
A na ulicy ruch jak w miasteczku poniżej 40 tysięcy.
A na ulicy ruch jak w miasteczku poniżej 40 tysięcy.
A tam czepiasz się
. Gdyby wszyscy na raz wyszli na ulicę, to komar by k#$%&a nie wsadził.
Last edited:
Ty się dziwisz że mało ludzi wychodzi na ulicę. W Night City możesz spotkać za zakrętem Tygersa, któremu nie spodoba się twoja gęba. Ci co właśnie wychodzą na ulicę to chojraki.
Mam kumpla, który pracował w Osace to mówił że idąc z kolejki do pracy utykał w korkach... pieszych. Na początku jeszcze się przepychał ale mu się to znudziło i później już stał jak rodowity Japończyk.A tam czepiasz się
W Londynie na Wood Green'ie można doświadczyć tłoku, jak przez zalegające śmieci na ulicy wydeptane są wąskie ścieżki (tam to jest klimat podobny do CP - np. radiowóz jedzie na sygnale i nikt mu nie zjeżdża, wejścia do metra pilnują "żółwie" i bramka do wykrywania metalu, dopiero centrum i południe Londynu przywróciło mi wiarę w to miasto). Osaka ma ponad 2x większe zagęszczenie ludności, a poza tym ma centrum do którego zmierza masa ludzi z okolic do pracy i co chwilę nadjeżdża kolejka wypchana po brzegi ludźmi. Natomiast korki piesze tworzyły się przez sygnalizację na przejściach dla pieszych.
