Czy gwint to dobra gra?
Pytanie do ludzi co są obeznani ze światem gier karcianych. Czy Gwint w obecnej formie to dobra gra? Zbalansowana itd...?
Bo jest tyle opcji, tyle kart, kombosów, strategii i możliwości. A często się zdarza że ktoś ma strategię sztywną jak kij i jeśli nie masz jakiegoś typu kart to nie ma zbytnio szans. Rozgrywka polega na wykładaniu kart.....Do tego. Te strategie często są oparte na najsłabszych kartach. Czy to nie jest bez sensu?
Często też rozgrywka jest prowadzona na równi, liczy się pojedyncze punkty...ma się wrażenie że ten balans jest wyżyłowany...aż tu nagle leci jedna karta i ma znaczenie 4 razy większe niż te 4 czy ileś kart co leciały wcześniej razem wzięte.
Pytanie do ludzi co są obeznani ze światem gier karcianych. Czy Gwint w obecnej formie to dobra gra? Zbalansowana itd...?
Bo jest tyle opcji, tyle kart, kombosów, strategii i możliwości. A często się zdarza że ktoś ma strategię sztywną jak kij i jeśli nie masz jakiegoś typu kart to nie ma zbytnio szans. Rozgrywka polega na wykładaniu kart.....Do tego. Te strategie często są oparte na najsłabszych kartach. Czy to nie jest bez sensu?
Często też rozgrywka jest prowadzona na równi, liczy się pojedyncze punkty...ma się wrażenie że ten balans jest wyżyłowany...aż tu nagle leci jedna karta i ma znaczenie 4 razy większe niż te 4 czy ileś kart co leciały wcześniej razem wzięte.