Czy tarcze w obecnej formie rzeczywiście mają sens? Teoria vs praktyka

+
Zastanawiam się czy to dobrze, że tarcze można zlikwidować pojedynczym pingiem zamiast rzeczywiście jakimiś obrażeniami. Liderzy którzy zadają standardowo pojedyncze obrażenia jak Crach czy Ethienne mogą zdejmować tarcze z jednostki na zawołanie a potem je niszczyć, co daje im ogromną przewagę nad innymi liderami (jak duch lasu) ktorzy aby zdjąć tarczę z jednostki muszą czesto uzyc mocniejszego removala. Nie bardzo wiem, jaka była intencja twórców gry przy wprowadzaniu tarczy, ale chyba właśnie taką aby jednostka przetrwała jeden atak i mogła odpalić, na co zdaje się wskazywac zaprojektowanie obecnego eredina lub Pani Jeziora. A tymczasem w praktyce dla wspomnianych liderów usunięcie tej tarczy jest po prostu banalne i wypatrza tym samym jej sens. I stad zastanawiam się, czy nie powinno się bądź trochę wzmocnić odporności tarczy (np. do 2 punktów czyli tyle ile zadaje jakiś slabiutki brazowy removal jak viverna) , badz uniemożliwić zdejmowanie tarczy umiejętnością lidera. Tarcze sa dostepne w formie neutrali dla kazdego decku, a taka zmiana dała by bez watpienia wiekszy sens ich stosowania. Bo w chwili onecnej - przy popularności decku z Ethienne - raczej sensu to nie ma. Co myślicie?
 
Last edited:
Zdecydowanie Tarcza się nie sprawdziła jako nowa mechanika bo większość decków (nawet pomijając Eithne i Cracha) ma na to odpowiedź w postaci jednostek z rozkazami mającymi ataki za 1 lub 2 punkty. Osobiście jednak nie mam aktualnie pomysłu jak sprawić by miały większy sens. Szkoda, że nie postanowiono powrócić do Pancerza z bety. Moim zdaniem sprawdzał się o niebo lepiej od obecnej Tarczy.
 
Zdecydowanie Tarcza się nie sprawdziła jako nowa mechanika bo większość decków (nawet pomijając Eithne i Cracha) ma na to odpowiedź w postaci jednostek z rozkazami mającymi ataki za 1 lub 2 punkty. Osobiście jednak nie mam aktualnie pomysłu jak sprawić by miały większy sens. Szkoda, że nie postanowiono powrócić do Pancerza z bety. Moim zdaniem sprawdzał się o niebo lepiej od obecnej Tarczy.

Ale na jednostkę z rozkazem masz wpływ: po pierwsze nie zagrywac tarczy dopóki jest na stole, tylko najpierw usunąć ją (a najczęściej to karty z 3-4 siły) a potem wrzucić tarcze. A tymczasem taka ethienne po prostu robii combo w jednej turze: ściąga tarcze i likwiduje jednostkę zanim dasz drugą tarcze
 
Ale na jednostkę z rozkazem masz wpływ: po pierwsze nie zagrywac tarczy dopóki jest na stole, tylko najpierw usunąć ją (a najczęściej to karty z 3-4 siły) a potem wrzucić tarcze. A tymczasem taka ethienne po prostu robii combo w jednej turze: ściąga tarcze i likwiduje jednostkę zanim dasz drugą tarcze

Zgadza się. Ja chciałem jednak wskazać, że problem z tą mechaniką jest głębszy i praktycznie poza KP się nie sprawdza i nikt jej przez to nie gra (a o Roegnerze to już chyba wszyscy zapomnieli). Gdyby problemem Tarcz była sama Eithne czy Crash problem z Tarczą można by łatwo rozwiązać wymagając do jej ściągnięcia uderzenia za co najmniej 2 punkty (wyłączyłoby to też sporą grupę jednostek z rozkazami) choć moim zdaniem tak jak pisałem najlepiej byłoby powrócenie do Pancerza z bety zamiast Tarczy.
 
@Jan_Szybawski wyrobiłeś sobie na tym forum taką renomę że bez wchodzenia w temat wiedziałem kto jest jego autorem.

Wieczne narzekanie na wszystko co nie jest "Addą z Hubertem"

"Czy 3 rundy mają sens?" "Czy odporność ma sens?" "Czy tarcz ma sens?" "Czy [tu wstaw dowolną mechanikę która nie jest z KP] ma sens?"

Liderzy którzy zadają standardowo pojedyncze obrażenia jak Crach czy Ethienne mogą zdejmować tarcze z jednostki na zawołanie a potem je niszczyć, co daje im ogromną przewagę nad innymi liderami

W grze mamy 30 liderów na chwilę obecną i to jest tak ogromy problem że 2 (i to z osobnych frakcji) radzi sobie z jakąś mechaniką lepiej od innych?

RÓŻNORODNOŚĆ I własna tożsamość każdej frakcji. Mówi ci to coś?
Każda frakcja ma silniejsze i słabsze matchupy- nemezis tarczy jest akurat coś co ma dużo małych removali które pozwalają bez strat punktów tą tarczę likwidować.


Serio zacznij grać czymś innym niż Adda bo to się zaczęło robić irytujące :shrug:
 

Lexor

Forum veteran
"Czy 3 rundy mają sens?" "Czy odporność ma sens?" "Czy tarcz ma sens?" "Czy [tu wstaw dowolną mechanikę która nie jest z KP] ma sens?"

Ja bym proponował "Czy istnienie KP ma sens?", bo skoro frakcja jest tak słaba (jak często pisze autor wspomnianych tematów), to może nie ma sensu jej dalej trzymać w Gwincie.
 
Już dajcie mu spokój. Też mnie czasem denerwuje swoim podejściem patrzenia na wszystko tylku z punkt uwidzenia gracza grającego w kółko mało uniwersalnym buildem, ale z drugiej strony zawsze porusza tematy które wzbudzają nierzadko ciekawą i konstruktywną dyskusję. Akurat temat dotyczący Tarczy z pewnością taki jest bo pomijając mało sensowny atak na Eithne i Crasha (na co zwrócił już uwagę @soltysek) to zdecydowanie ta mechanika jak na razie się praktycznie nie sprawdza.
 
pomijając mało sensowny atak na Eithne i Crasha (na co zwrócił już uwagę @soltysek) to zdecydowanie ta mechanika jak na razie się praktycznie nie sprawdza.

Mi się nie sprawdza we wszystkim oprócz KP, które samo z siebie ma tych tarcz trochę (plus karty, które tarczę umieją sensownie wykorzystać) więc akurat tam nie jest to takie złe.
 
Mi się nie sprawdza we wszystkim oprócz KP, które samo z siebie ma tych tarcz trochę (plus karty, które tarczę umieją sensownie wykorzystać) więc akurat tam nie jest to takie złe.

W KP Tarcze w miarę działają (świetnie sprawdzają się wrzucane na pojedynkowiczów), ale jeśli weźmiesz pod uwagę, że tam miał być cały archetyp oparty o Tarcze z finisherem w postaci Roegnera widać, że jednak nie pykło.
 
Mechanika tarczy nie decyduje o wygraniu (lub przegraniu) meczu, ale osobiście uważam, że nie powinna. Nie zgadzam się, że jest aż tak nieistotnym elementem gry jednak. Eithne ją ściąga, ale to zabiera jej jedno uderzenie, które może zadecydować o odpowiednim ustawieniu sobie jednostek pod removale, Sirssę czy Grześka.
Tarcza w KP też ma spore znaczenie.
Trudno jednak, by decki kontrolne lub pod duże jednostki grały tarczą. Im się to po prostu nie opłaca.

Tak na marginesie i nieco offtop. Czytam ciągle o dominującej roli decków kontrolnych. Decki kontrolne jednak bez dużych jednostek jako wincon nie mają żadnego znaczenia. Zdarzają się oczywiście mecze, w których rozgrywa się wszystko wokół 2, 3 lub 4, ale większość gier to walka decków hybrydowych.

PS. Dodam, bo trzeba, że moje obserwacje dotyczą jednak rang powyżej 7 i pro. Niżej być może statystki wykazują zupełnie odmienne proporcje. Np. ununity w rangach najwyższych nie miały w ogóle racji bytu, ale im niżej tym więcej ich widziałam.
 
Last edited:
W KP Tarcze w miarę działają (świetnie sprawdzają się wrzucane na pojedynkowiczów), ale jeśli weźmiesz pod uwagę, że tam miał być cały archetyp oparty o Tarcze z finisherem w postaci Roegnera widać, że jednak nie pykło.

Jest wiele innych archetypów, które czekają na kolejne karty - Roegner też poczeka.
 
Może i jest 30 liderów ale w 80% gier się gra na ethiene lub brana którzy tarcze ściągają swoją umiejętnością więc temat jest istotny
 
@Jan_Szybawski Eithne to ja już dawno nie widziałem, ale gram tylko od czasu do czasu.

Tarcze nie nadają się na jedyny archetyp, ale jeśli połączyć to z innymi archetypami to każdy można zaplanować na 1 rundę gry. Oczywiście tylko w KP. Niestety takie rozwiązanie ma poważny problem w doborze kart, a także w nieplanowanych długościach rund, więc zdecydowanie jest to niszowe rozwiązanie. Na niższych rangach się w miarę sprawdza. Nie wiem jak jest na wyższych, ale zapewne nie ma szans to przejść. Od dłuższego czasu gram tak mało rankedów, że nawet jakbym wygrywał wszystkie to nadal co miesiąc byłbym coraz niżej rangą.


PS. Wracając do przeszłości, pancerz podobał mi się o wiele bardziej niż tarczę.
 
Macie zamiar wzmocnić w jakiś sposób słowo "tarcza"? Teraz jest ono tak bezużyteczne że aż śmieszne. Eredin jest kompletnie niegrywalny, szczególnie przy mecie nilfgardu kiedy każdy deck ma po 2-3 locki.... W mojej opinii karty z tarczą powinna być odporne na zmiany statusów np przemieszczenie czy zablokowanie. Inaczej nie ma to sensu.
 
Nie tyle nilfgaard i blokady są największym wrogiem tarcz, co liderzy tacy jak Ethienne czy crach , którzy jednym pingiem ściągają tarcze przez co ich stosowanie w walkach z nimi mija się z celem. W innym wątku w którym poruszane właśnie temat tarcz proponowałem rozwiązanie, aby tarcza nie mogła być usuwana zdolnością lidera i to prędzej by miało sens
 
Top Bottom