Czy warto sprawdzać i zwiedzać, czyli ukryte nagrody.

+
Szowek;n9575071 said:
Testował ktoś tą ciekawostkę o czerwonym meteorycie który rzekomo możemy dostać od Vesemira, jeśli odpowiednio poprowadzimy kolejność dialogów i zadanie z lekarstwem dla Triss? Ta ciekawostka jest na stronie zalinkowanej w jednym z pierwszych postów w temacie.

Aby go dostać od Vesemira, musisz walczyć z Przerazą, a nie z Savollą.
 
To wiem, ale wygląda na to że można otrzymać jeszcze jeden dodatkowy, lub pierwszy jeśli wybrało się pomoc Triss.
 
Jawla;n9567821 said:
Mi się zdaje, że to również III akt dopiero, ale już ręki nie utnę.
To dobrze, bo już byś nie miał ręki. Rozdział II, zadanie "Nawiedzony dom", strona 47 w poradniku.
 
To chyba jednak fake. Sprawdzałem na obecnej grze i nie było żadnego dodatkowego dialogu, ani samego meteorytu.
 
O ile pamięć mnie nie myli, z FCR dostajemy rudę czerwonego meteorytu bez względu jaką decyzję podejmiemy.
 
Przyznaję, że nawet mnie Wiedźmin potrafi zaskoczyć. Po dostarczeniu dokumentów dla Leuvaardena postanowiłem iść do Triss wypytać się o magiczny kamień (odnalezienie Radowida). Całkowicie przypadkowo zamiast na drzwi kliknąłem na mieszkańca. Zwykły, niebieski mieszkaniec. Włączył mi się dialog, w którym człowiek ten mówi o księdze i spłacie długu u Leuvaardena, po czym daje tę księgę wiedźminowi. Pierwszy raz na nią trafiłem. Wersja gry najnowsza, ze steelbookiem. Bez modów. https://zapodaj.net/d576e99d3a0d9.png.html
 
Tylko raz udało mi się trafić na tego człowieka, model bodajże ten sam co mieszczan i Juliana, a próbowałem za każdym razem odkąd wiedziałem, że istnieje. Świetna księga, dodaje prawie wszystkie rzadkie potwory do Bestiariusza :D
 
To, że jest to księga, którą "czytała" Ciri u Molnara w Gors Velen chyba nie trzeba pisać :p Fantastyczne nawiązanie :)
 
Top Bottom