No, System Shock 2 ukończony, Risena na razie sobie odpuszczam (i tak ukończyłem go dwukrotnie, tak że nawet gdy powrócę sobie do niego za kilka miesięcy to nie stracę wątku), więc można zabrać się porządnie za Dark Souls. Po walce z Taurusem poszedłem sobie do Parafii Nieumarłych, gdzie pokonałem tego opancerzonego dzika i doszedłem już do kolejnego mini-bossa w tym kościele, tego rycerza z młotem i tarczą. Pewnie trochę mi zajmie zanim uda mi się go pokonać. A u góry jest jeszcze ten mag, który rzuca czary, mam nadzieję, że on też nie będzie się odradzał. W międzyczasie poszedłem sobie do tej wieży niedaleko ogniska gdzie stoi ten wielki rycerz. Chciałem go sobie sprowadzić na dół by nie walczyć na małej przestrzeni, ale w drodze na dół zginął, chociaż nawet nie wiem jakim cudem. Pewnie bug jakiś. Dostałem nawet doświadczenie i ten jego miecz, choć na razie nie mogę go używać.
A tak w ogóle to ciekaw jestem czy zakończą serię na trylogii i zabiorą się za coś innego.