Deus Ex

+
Wiem o tym i ogólnie mi się to nie podobało, bo wybory z samej gry (niekoniecznie fabularne, bardziej mam tu na myśli sposób podejścia do rozgrywki) nie miały na to wpływu. Niemniej i tak jest to niefajne, sprawia wrażenie jakby Bunt Ludzkości był nieważny, a mogli po prostu dać nowego bohatera.
 

Yngh

Forum veteran
Wszystkie zakończenia Buntu Ludzkości zostały uznane za niekanoniczne, więc deweloperzy mogą opowiedzieć całkiem nową historię, z powracającymi postaciami.
Czyli udajemy, że końcowego etapu w ogóle nie było? o_O Eeee... Nie jestem fanem zakończenia DHR, ale takie rozwiązanie jest po prostu głupie. Nie widzę też powodu, dla którego mielibyśmy grać Jensenem, bo "znany bohater" to żaden argument wg mnie, jeśli ma na tym ucierpieć spójność fabularna. Poważny minus już na starcie, meh.
 
Jeszcze więcej dobrego:
- fragment CGI:
- zapowiedź Game Informera:
The original Deus Ex is one of the most critically acclaimed shooter/RPG hybrids of all-time. In 2011, Eidos-Montreal resurrected the dormant franchise with Human Revolution, giving the series an updated look while remaining true to the player choice-driven gameplay. Eidos-Montreal knew its game wasn’t perfect, and has worked to improve the series' combat systems and boss encounters for the latest entry in the series – Mankind Divided.

Set in 2029, two years after the events of Human Revolution, Adam Jensen returns and joins forces with an Interpol-funded task force aiming to hunt down and capture augmented terrorists in a world that now hates and fears transhumans. Jensen has a new suite of augmentations that allow him to cleverly navigate stealth, combat, and social interactions, but how Jensen chooses to solve every problem is entirely up to you.

At the end of Human Revolution, the Illuminati caused every transhuman to go into a fight-or-flight response and attack anyone near them. In the next issue of Game Informer, you can find out how this event caused humanity to hate and fear those with augmentations. We spent two days in Eidos-Montreal's studio, talking with the team and learning about how they build a realistic future. We go in depth on some of Jensen's new augmentations that help improve the stealth and combat systems, such as the ability to remote hack electronic objects, fire off his nano blade from a distance, and surround himself with a nearly indestructible nanoshield. We also got some great examples on how the game will be as open ended as ever, allowing players to carve their own path through the world. You can only get these details in the latest issue of Game Informer.


---------- Zaktualizowano 21:57 ----------

I jeszcze jeden fragmencik:
 
Ale jako to?

Ja mojego Adasia
poświęciłem
.

Mam rozumieć, że twórcy wybiorą za nas, najbardziej pasujące (im), zakończenie poprzedniej odsłony?

A, fe...

Albo będzie jak w Invisible War i okaże się, że wszystkie zakończenia miały miejsce. Sądząc po opublikowanych materiałach, nie jest to niewykluczone,
 
Hm, użycie Jensena jako protagonisty w sequelu jest dość kuriozalne. Ciekaw jestem, jak (i czy) twórcy zamierzają przeciwdziałać pewnym wadom poprzedniczki, które stały się oczywiste po pierwszym okresie zachwytu grą. Przede wszystkim mam tu na myśli podejście do wszczepów - uaktywnianie ich przez doświadczenie na dłuższą metę było rażąco sztuczne i płytkie. Marzy mi się system rozwoju postaci poprzez zwiększanie klasycznych atrybutów, umiejętności i wykupowanie perków, uzupełniany przez wykupowanie odpowiednich wszczepów za pieniądze. Oczywiście wymagałoby to doskonale zbalansowanej ekonomii. Swoją drogą jestem ciekaw, czy na coś podobnego można liczyć w CP2070.
 
Pewnie wybrali Jensena, bo nie chcieli rezygnować z takiego fajnego badassa z takim mhrocznym głosem. :D A, że sprawia to, iż HR jest bez znaczenia to dla nich pryszcz. Tutaj trailer Game Informera:


W sumie nic ciekawego poza fragmentami CGI.
PS. Hehe Deu Sex. :p
 
Last edited:
Taa... gdyby zabrakło pana z chrypką to by wszystkie dziewczyny odpuściły sobie grę :whistle:

Po przetrawieniu tych wyciekłych zapowiedzi, powiem szczerze że się nie jaram choć chciałbym. Poprzednie Deusy były świetne, w ogóle lubię klimaty cyberpunkowe i na zapowiedź kolejnej gry z serii długo czekałem, ale teraz tak jakoś... Pewnie zmienię zdanie jak rzucą filmowy trailer, ten z poprzedniej gry wgniatał w fotel klimatem.
 
Ja tam czekam na kolejną część od czasu, jak skończyłam HR. No i przyznaję się do fanboizmu niemal bezkrytycznego, więc nie mam zamiaru kręcić nosem, szczególnie, że przy grze pracuje ekipa z HR. Mają u mnie duży kredyt zaufania.
 
Po przetrawieniu tych wyciekłych zapowiedzi, powiem szczerze że się nie jaram choć chciałbym.
Też się jakoś nie jaram. Human Revolution był dobrą grą, wessał mnie na kilka dni, ale gdy się tak poważnie zastanowić to nie ma w nim nic rewelacyjnego. Małe miasta, nielogiczny level design (szyby wentylacyjne wszędzie byle bohater miał gdzie włazić), z niby różnych sposobów przejścia premiowane jest głównie skradanie się, walki z bossami też były z czapy. No i zakończenie w stylu tego z pierwszego Deusa (jeszcze nie grałem, ale tak słyszałem) i Mass Effecta 3: podejdź i wciśnij przycisk by wybrać outro. Generalnie gra na jedno przejście podczas którego można sprawdzić sobie wszystkie warianty zakończeń.
 
Chcemy złotego filtra :)...

Jak nie od twórców to od fanów.

Ech... "uwielbiam" jak twórcy mówią o produkcji (oryginalnym Deus Ex) tak jakby byli ludźmi odpowiedzialnymi za ten projekt mimo, że są zupełnie z innego studia tworzącego jedynie kontynuację.
Pocieszający jest fakt, że gra powstaje tylko na nowe systemy i w końcu uwalniamy się z jarzma starej generacji konsol, która więziła PC.
 
@seboghotic
Dla mnie gra była bardzo ciekawa na poziomie przemycanych komentarzy do zjawisk społecznych, polityki i pokazywania konsekwencji różnych decyzji. Plus cała ta wiralowa kampania, związana z transhumanizmem i jego możliwymi konsekwencjami. Lubię kiedy popkultura bawi się w takie nawiązania i cenię to w grach, szczególnie kiedy nie wpadają w ton moralizująco-dydaktyczny. Zakończenie bardzo marne, fakt. Powinno być skupione bardziej na Jensenie, osobiste.
 

Yngh

Forum veteran
Po przetrawieniu tych wyciekłych zapowiedzi, powiem szczerze że się nie jaram choć chciałbym. Poprzednie Deusy były świetne, w ogóle lubię klimaty cyberpunkowe i na zapowiedź kolejnej gry z serii długo czekałem, ale teraz tak jakoś... Pewnie zmienię zdanie jak rzucą filmowy trailer, ten z poprzedniej gry wgniatał w fotel klimatem.
U mnie podobnie. Duża ostrożność i podejście wait&see. Nazwa "Deus Ex" i Jensen to trochę za mało, by wywołać efekt wow. Tym bardziej, że już sam wybór Jesena na głównego bohatera i podejście w stylu "żadne zakończenie nie jest kanoniczne" budzą wątpliwości co do spójności fabularnej.

Zakończenie bardzo marne, fakt. Powinno być skupione bardziej na Jensenie, osobiste.
Co oni tam piszą na tym arcie? Wybory gracza mają zmieniać świat? ;)
 
Przede wszystkim na zakończenie powinniśmy pracować, naszymi decyzjami, podczas całej gry, a nie decydować na końcu*.

*chociaż miało to swój "urok" - w tak przedstawionym świecie decydować o losach ludzkości można za pomocą pojedynczego przycisku
 
Co oni tam piszą na tym arcie? Wybory gracza mają zmieniać świat?
A za 5 lat kontynuacja w której żadne wybory z Mankind Divided nie są kanoniczne. :D W końcu frazesy o zmienianiu świata dobrze sprawdzają się podczas kampanii marketingowej. W praktyce jest z tym krucho. :p
 
Last edited:
Top Bottom