To nadal ten sam D:OS jedynie lepszy, większy, ciekawszy.
Mogę spytać, co nie spodobało Ci się w podstawce?
Mogę spytać, co nie spodobało Ci się w podstawce?
@cmentar Pisałem już o tym w tym temacie, ale streszczę to w tym poście
. Generalnie gra ma parę niewątpliwych zalet, takich jak np. satysfakcjonujący system walki, i za to należy ją cenić. Niestety szereg innych jej cech strasznie mnie od tego tytułu odrzuca, przez co nie mogę się dołączy do chóru pochwalnego dla D:OS. Podstawowym problemem jest raczej słabawa, mało porywającą i przede wszystkim zdecydowanie za mało poważna fabuła. Wpływa to też na to, jak odbieram ogólną atmosferę/klimat gry, zwłaszcza że humor użyty w D:OS zazwyczaj do mnie kompletnie nie trafia, a (w tym przypadku "niestety") jest w grze wszechobecny. W kwestii otwartego świata i moich zarzutach do konstrukcji poziomów - odsyłam do tych postów: http://forums.cdprojektred.com/threads/29233-Divinity?p=1957604&viewfull=1#post1957604 i http://forums.cdprojektred.com/threads/29233-Divinity?p=1958002&viewfull=1#post1958002.
Poza powyższym podstawka miała też pewne, według mnie poważne, problemy w zakresie funkcjonalności ekwipunku. Ten bowiem bardzo szybko się zagracał, a po każdej mniejszej wyprawie w jakiś rejon mapy trzeba było się wybrać do kupca w celu wywalenia całego tego śmiecia (jakieś 90% całej masy rzeczy wypadających z potworów), co było dość czasochłonne. Mało wygodne było też żonglowanie przedmiotami między postaciami, także pod kątem craftingu.
. Generalnie gra ma parę niewątpliwych zalet, takich jak np. satysfakcjonujący system walki, i za to należy ją cenić. Niestety szereg innych jej cech strasznie mnie od tego tytułu odrzuca, przez co nie mogę się dołączy do chóru pochwalnego dla D:OS. Podstawowym problemem jest raczej słabawa, mało porywającą i przede wszystkim zdecydowanie za mało poważna fabuła. Wpływa to też na to, jak odbieram ogólną atmosferę/klimat gry, zwłaszcza że humor użyty w D:OS zazwyczaj do mnie kompletnie nie trafia, a (w tym przypadku "niestety") jest w grze wszechobecny. W kwestii otwartego świata i moich zarzutach do konstrukcji poziomów - odsyłam do tych postów: http://forums.cdprojektred.com/threads/29233-Divinity?p=1957604&viewfull=1#post1957604 i http://forums.cdprojektred.com/threads/29233-Divinity?p=1958002&viewfull=1#post1958002.Poza powyższym podstawka miała też pewne, według mnie poważne, problemy w zakresie funkcjonalności ekwipunku. Ten bowiem bardzo szybko się zagracał, a po każdej mniejszej wyprawie w jakiś rejon mapy trzeba było się wybrać do kupca w celu wywalenia całego tego śmiecia (jakieś 90% całej masy rzeczy wypadających z potworów), co było dość czasochłonne. Mało wygodne było też żonglowanie przedmiotami między postaciami, także pod kątem craftingu.
Ojej, wybacz, nie przeglądałem całego wątku, mój błąd (nie, to nie ironia, serio).
A więc tak...
Humor wciąż ten sam, fabuła lekko zmieniona, nadano jej więcej sensu, jednak główny rys zachowany.
Fajnie poprawiono pracę kamery i zarządzanie ekwipunkiem, także przenoszenie przedmiotów, identyfikacja etc są bardziej intuicyjne.
Z natłokiem itemów nie ma problemu, gdyż możesz wszystko odsyłać do skrzyni w kryjówce (odblokowana wraz z postępem fabularnym).
Ja Ci powiem tak.
Spróbuj, jeżeli masz podstawkę, to EE masz za free (doda Ci jako osobną pozycję), warto tej grze dać drugą szansę
Akurat humor jest znośny, i mnie przynajmniej nie przeszkadzał. Fabuła jest... zwyczajnie nijaka, ja już teraz nawet nie pamiętam o co chodziło. Towarzysze również nie zapadają w pamięć. Do tego Divinity cierpi na pewne ubóstwo tzw. lore - swoistej nadbudowy, osadzenia. Tego wszystkiego, czego się dowiadujemy z książek, rozmów, wpisów w dzienniku itd. Pewnym wzorcem* (dla gatunku RPG fantasy) jest tutaj oczywiście rozległe uniwersum D&D, ale że można stworzyć autorski nowy świat, udowodniło zarówno Bioware przy Thedas, jak i Bethesda przy Tamriel (chodzi mi o skalę świata, nie fabułę danych gier), a dobrze zaczął Obsidian przy PoE.
* Chodzi mi o światy stworzone na potrzeby gier RPG, bo na wyższym poziomie mamy oczywiście uniwersa oparte na literaturze - jak Śródziemie czy Wiedźminland (swoją drogą, marzy mi się RPG osadzony w Świecie Dysku...).
Last edited:
RPG może mieć elementy przygodówki. Wystarczy położyć nacisk na dialogi, zagadki i różne sposoby rozwiązywania questów, a w zamian mniejsze natężenie walk.
Pytanie tylko, czy znajdzie się ktoś na siłach napisać scenariusz i dialogi na poziomie... ŚP Terry'emu nie sposób dorównać.
Pytanie tylko, czy znajdzie się ktoś na siłach napisać scenariusz i dialogi na poziomie... ŚP Terry'emu nie sposób dorównać.
Może jego córka - Rhianna Pratchett?
Nie, tylko żartowałem. Po dorobku growym tej pani (Mirror’s Edge, Tomb Raider [2013]) widać, że nic w tej materii nie przejęła po genialnym ojcu.
Właśnie, mówimy o "zamierzchłej historii" i coraz bardziej odbiegamy od tematu.
A więc wracając do tematu:
Pochwalę się, iż moją półkę zdobi Divinity Antologia.
https://www.youtube.com/watch?v=EA9QggTdsdg
Polecam każdemu, gdyż to naprawdę świetne gry
...i świetna muza Kirila. Ciekawe jaka będzie w Original Sin 2 bo on jej już na pewno nie zrobi.
Muzyka zawsze była mocną stronę produkcji od Larianów, wątpię, aby D:OS 2 pod tym względem zawiodło.
Ogólnie strasznie czekam na drugą część, widziałem trochę materiałów, to zapowiada się miazga, gdyż jeszcze bardziej rozwinęli stronę taktyczną.
Ma również mieć mroczniejszą, poważniejszą fabułę.
No i będzie możliwość wyboru rasy, chyba udało im się uzbierać na grywalnego nieumarlaka.
Ona pewnie będzie dobra tylko będzie na pewno inna. No i pewnie to nie będzie już ,,to''.
Video z alfy D:OS2 https://www.youtube.com/watch?v=VJKh5InO_mQ
Tak z grubsza: chyba to samo co w D:OS1, tylko lepiej. Rokuje dobrze.
Tak z grubsza: chyba to samo co w D:OS1, tylko lepiej. Rokuje dobrze.