Mam dla CDPRED propozycję nie do odrzucenia. Powinniście dać jakiś marker w dialogach przy kolejnym przechodzeniu gry. Taki marker pojawił by się w miejscu gdzie już daną kwestie wypowiedzieliśmy (oczywiści tylko przy tych kluczowych dialogach jak np. torturowanie więźnia w prezentacji). Co prawda mają być scenki pokazujące co spowodowało dany rozwój spraw, ale jak ktoś będzie chciał zagrać ponownie w Wiedźmina po np. 3 miesiącach i odkryć inne wątki to po prostu może nie pamiętać co wybrał. W takiej sytuacji znaczek pokazujący co w poprzedniej rozgrywce zrobiliśmy bardzo by uprzyjemnił grę. Kilka zakończeń gry to fajny bajer ale znam ludzi którzy np. przechodzili Silent Hill po 6 razy i zawsze mieli to samo zakończenie a to bardzo irytuje. Tak więc macie czas do września żeby zaimplementować ten system
Nie zastosowanie się do mojej sugestii na pewno nie poprawi żywotności gry Pomyślcie nad przypadkami jak z Silent Hill i zastanówcie się czy chcecie żeby wasi klienci rzucali monitorami przez okna bo po 80h gry mają to samo zakończenie
Bez przesady. Jak dla mnie jest to zbędny bajer. W innych grach takich rzeczy nie widziałem, a wcale nie przeszkadzało to się świetnie bawić.Trzymam za słowo, że błędy zostaną wyłapane i poprawione (choć pewnie jakieś drobne buraczki i tak będą). Żywię nadzieję, że do września uda się wszystko zakończyć. Ważne, żeby "Wiedźmin" miał jak najmniej bugów i był dobrze zoptymalizowany.
W innych grach wczytywałeś sejwa i zamiast grać całą grę od nowa, grałeś ostatnią 1h żeby zobaczyć inne zakończenie. Tutaj musisz ponownie przejść całą grę (40-80h) i na zakończenie ma wpływ wiele wydarzeń a nie 1 zabicie kolegi jaki w KOTOR np.Nauczcie się czytać ze zrozumieniem. Te znaczki pokazywałyby by się po PRZEJŚCIU GRY i wskazywały by tylko który wariant wybraliśmy podczas ostatniego przejścia gry. To żadna podpowiedź czy pokazywanie jak masz coś wykonać. To po prostu przypomnienie jak grałeś ostatnio.Pono Jr said:
Jakoś nie mogę sobie przypomnieć, może podasz mi tytuły tych gier?BTW, nie każda gra ma wiele zakończeń. Większość posiada tylko jedno - ewentualnie różne możliwości dojścia do tego zakończenia.Miko said:
I chwała Twórcom, jeśli ten element udało się w pełni zrealizować.Miko said:
Sugerujesz, że źle zrozumiałem Twój post? Nie musisz drugi raz pisać tego samego, naprawdę. Uważam po prostu, że nie potrzebuję takich ułatwień w grze. Mnie do tego pomysłu nie przekonasz, o czym pisałem już wyżej.Idąc tym tropem można by w grze (podczas kolejnej sesji) umieścić drogowskazy - dość jasno mówiące - "tu już byłeś" itp.E: To tyle ode mnie w tej kwestii, a teraz proponuję EOT.Miko said:
8-10 razy grę ukończyć. Ooo aż takim zapaleńcem nie jestem. Najwięcej - trzy razy- to chyba przechodziłem Gothica 2. Jeśli przy drugim podejściu do Wiedźmina będę się dobrze bawił to już spoko. A jak nastąpi trzecie to jeszcze lepiej.Pomysł Miko uważam za nie potrzebny.
Gier wartych zagrania więcej niż raz/dwa jest jak na lekarstwo, najczęściej to po ukończeniu gra natychmiast jest odinstalowywana...Gier wartych zagrania więcej jak 2 razy nie znam wiele...Torment to mój rekordzista - ukończyłam 5 razy, teraz jest 6... STALKER podobał mi się baaardzo - myślę, że skuszę się na te różne zakończenia... i tu zaczyna się problem, bo innej gry równie wartej zagrania nie przypominam sobie...no może Baldur2, ale już mnie znudził...A z tego co widze z gameplayów, to twórcy akurat idealnie trafili w mój gust Lubię dobry klimat, muze, fabułe i...grafike. Tylko by mieć to wszystko naraz - graniczy z cudem ;( bo zawsze jakiś element jest skopany...A w Wieśku mam jesze bohatera w całej okazałości przed sobą, co już w ogóle jest ekstra....
Ślęczę a jeszcze mi za to płacą 
Jednak jakoś bardziej się napalam na Wiedźmina, chyba dlatego, że Oblivion z Bethsedy mi średnio podszedł i boję się napalać żeby nie ciepnąć kompa przez okno w wyniku frustracji a Wiedźmin jakiś bardziej realny się wydaje po tylu latach oczekiwania na F3 no i będzie novum.
Jednak jakoś bardziej się napalam na Wiedźmina, chyba dlatego, że Oblivion z Bethsedy mi średnio podszedł i boję się napalać żeby nie ciepnąć kompa przez okno w wyniku frustracji a Wiedźmin jakiś bardziej realny się wydaje po tylu latach oczekiwania na F3 no i będzie novum.Jeżeli chodzi o Kotora, to fajna gierka (przeszedłem 3 razy, podobało mi się zakończenie całkowicie złego ), jednak miała wady: krótka i za prosta, dlatego więcej do tej gry nie zamierzam wracać.Cieszy mnie że Wiedźmin będzie mieć 60-80h, i mam nadzieję że nie będzie za łatwa
Nom ktoś już pisał że teraz ostatnie gry cierpią na syndrom krótkowatowości. Jak komuś sie spodoba jakaś gierka i go wciągnie to po tych kilkunastu godzinach jest zapewne troche zawiedziony.Jak Geraltem będzie można tyle czasu "hasać" to najwiękśi wyjadacze bedą usatysfakcjonowani !To plusuje! JUUUPI