Mi nie przeszkadza czy ktoś gra w klanie, czy nie. Jak tylko gdzieś mnie znajdziesz to zapraszam do zabawyalmauk said:no wlasnie nie sadze, zeby to byl taki genialny pomysl z klanem. co z ludzmi ktorzy chca popykac, a nie są lub nie chca byc zrzeszeni? z mojego doswiadczenia wynika, ze klanowi nie racza grac z niezrzeszonymi i nie chca przyjmowac w swoje szeregi takze