Dowódcy po aktualizacji 4.0 - moje opinie.

+

Lexor

Forum veteran
Od wejścia dodatku rozegrałem już sporo walk (m.in. kończąc oba drzewka sezonowe) i uważam, że oderwanie umiejętności od dowódców było strzałem w kolano.

Obecnie jest to o wiele bardziej mylące, bo ikonki umiejętności nie są aż tak rozpoznawalne jak wcześniej konkretne postaci. Dodatkowo, jako osoba która bardzo często ogląda streamy, teraz mam dodatkowe kłopoty z odszukiwaniem interesujących mnie pojedynków w archiwach wideo oglądanych streamerów, ponieważ po miniaturkach stopklatek nie da się już rozpoznać jakie umiejętności ze sobą walczą i muszę uruchamiać dany materiał wideo żeby się o tym przekonać, co zajmuje mi dodatkowy czas (wcześniej mogłem sobie tylko przesuwać myszką po pasku czasu i oglądać stopklatki).

Podczas rozgrywki, na ekranach wymiany kart faktycznie widać teraz obie umiejętności (naszą i przeciwnika), ale wciąż nie widać ważnych elementów gry takich jak ilość pozostałych użyć owej umiejętności ani też pozostała ilość syndykatowych monet.

Żal mi również samych kart dowódców, które zupełnie zniknęły i już nie można ich sobie ustawiać w profilu. Co z osobami, które miały więcej niż jedną kartę danego dowódcy? Czy osoby, które tworzyły dowódców ze skrawków, otrzymały ich zwrot?

I na koniec: skoro wygląd dowódcy jest wciąż przydzielany do konkretnej talii a nie do konta (jak awatar czy tytuł) to powinno się go ustalać na ekranie budowania talii a nie przed walką. Podobnie też powinno się tu przenieść wybór planszy i rewersu - wszystko powinno być w jednym miejscu.
 

Hiobe

Forum veteran
popieram :D
sam dziś widziałem choćby Tryneta co myślał że gra na chyba Anne a dopiero później się kapnął że to uzurpator :p powalone to jest na maksa, jak przyzwyczajałem się do czegoś 2 lata około a teraz mam to pomieszane jak w bigosie to trochę cieżko się przestawić i jest to bardzo mylące :(

podobne pytania też już zadawałem w innym wątku, chyba nikt nie raczył odp :p
 
Głos rozsądku, który jednak nie interesuje twórców gwinta :(
Jak zawsze przy wprowadzaniu nowych dowódców był efekt wow, to przy Radowidzie było wielkie MEH... Nowa skórka, kupujcie skórki, winyj, wincyj skórek.
 

Lexor

Forum veteran
jak przyzwyczajałem się do czegoś 2 lata około a teraz mam to pomieszane jak w bigosie to trochę cieżko się przestawić i jest to bardzo mylące
Uważam, że to nawet nie jest kwestia przywyczajenia - po prostu nowy system jest mniej rozpoznawalny i mniej intuicyjny niż poprzedni (i piszę to jako osoba, która zawodowo zajmuje się grafiką m.in. na potrzeby kreowania marek oraz wprowadzania nowych produktów na rynek).
 

ghs

Forum veteran
Uważam, że to nawet nie jest kwestia przywyczajenia - po prostu nowy system jest mniej rozpoznawalny i mniej intuicyjny niż poprzedni (i piszę to jako osoba, która zawodowo zajmuje się grafiką m.in. na potrzeby kreowania marek oraz wprowadzania nowych produktów na rynek).

redzi chcieli przyoszczędzić na modelach 3D. ale zamiast zrobić to po ludzku, tzn jeden dowódca mógłby mieć 2 umiejętności to poszli w kierunku "kaszanimy nieskaszanione". generalnie to chyba nawet gorszy zonk niż mindwinter
 
Teraz żałuję, że przed wejściem dodatku nie zniszczyłem wszystkich kart dowódców. Wszystkie przepadły, a chociaż wpadłoby kilka skrawków.
 

Lexor

Forum veteran
@ghs A nie było odwrotnie? Bo chyba właśnie chcieli produkować więcej modeli 3D (żeby na nich zarabiać w sklepie) a;e trudno im było wymyślać kolejne nowe umiejętności.
 
Teraz żałuję, że przed wejściem dodatku nie zniszczyłem wszystkich kart dowódców. Wszystkie przepadły, a chociaż wpadłoby kilka skrawków.
Dokładnie, gdzie jest zwrot skrawków za dowódców?? Ja kilku zamiast odblokować to wykupiłem !!
 
Według mnie zmiana dowódców jest na plus. Wystarczy przyzwyczaić się i możemy grać każdy deck naszym ulubionym liderem. Taki przykład: nie raz chciałem coś "odpowiedzieć" mojemu przeciwnikowi grając Leszym a on tylko syczał ;) Teraz Eredin do każdego decku potworów ;)
 
Teraz żałuję, że przed wejściem dodatku nie zniszczyłem wszystkich kart dowódców. Wszystkie przepadły, a chociaż wpadłoby kilka skrawków.

Przecież to jest bez sensu, skoro tak czy siak dodanie nowego dowódcy równa się nowy model, a dodatkowo jeszcze mamy skiny...
To jest niesamowite jak twórcy potrafią zniechęcić graczy do gry, miałem zamiar wrócić z nowym dodatkiem, liczyłem na to że może gra znowu mnie wciągnie, ale to dodatkowe kombinowanie i komplikowanie sprawia że mam zerową przyjemność z gry (z resztą nie tylko ja, bo i reszta moich znajomych z którymi kiedyś graliśmy)... bo dla samych artów grał nie będę.
 
1. Jak widać, kwestia "rozliczenia" wycofanych kart dowódców jest dla niektórych dość drażliwa - zatem Redzi mogli to chyba rozegrać troszkę lepiej, np. pod kątem samej komunikacji z Graczami.

Ale... może te karty wrócą w przyszłości z nowymi umiejętnościami? I wówczas nie będzie trzeba ich craftować, bo dostaniemy je jako "zwrot"? Jeśli tak, to mówimy jedynie o chwilowym zamrożeniu aktywów :smart:

2. Oddzielenie modeli 3D od umiejętności dowódców - w innym wątku wyraziłem swoje obawy / mieszane odczucia co do tego faktu (wytykałem Redom, że sami się zapędzili w figurki 3D w grze karcianej...). Ale jednak po dłuższym namyśle + "kilku" rozegranych grach = jakoś wizualnie mi to nie przeszkadza. Kwestia przyzwyczajenia się, iż model 3D to teraz taki drugi awatar personalizujący Gracza. Istotna jest jedynie umiejętność, która widoczna jest w lewym rogu ekranu (a nawet dodano taką informację podczas mulliganu - czego wcześniej w ogóle nie było).

I to była chyba słuszna decyzja Redów, która faktycznie odblokuje im możliwość lepszego zarabiania na bibelotach / graficznych pierdółkach. Bo to, że będą dodawane nowe postacie / modele 3D, i będą one płatne / skiny do nich będą płatne - to jest to dla mnie całkowicie oczywiste. Gra musi przecież na siebie zarabiać (a Gwint jest najbardziej szczodrą grą F2P jeśli chodzi o zasoby / karty w grze).

Gdybyśmy teraz za każdym nowym modelem lidera mieli otrzymywać jeszcze nową umiejętność... No nie wiem, chyba jednak wolę mieć "jedynie" te 6 dobrze przemyślanych możliwości, niż stać się ofiarą pędu developera ku mamonie - i pewnego dnia obudzić się np. z 20 nowymi skillami do wyboru. Wyobrażacie sobie jaki byłby wówczas burdel? Wszyscy wiemy jak wygląda implementacja & balansowanie nowych mechanik przez CDPR, prawda? :coolstory:

Pzdr! :howdy:
 
Ja powróciłem do gry dzisiaj a ostatnio kiedy grałem to chyba ze trzy lata temu. Nie mogę się w tej grze już odnaleźć. Ciężko jest mi zrozumieć mechanikę gry. Wydaję mi się, że z dowódcami lepiej było jak posiadali oni konkretną przypisaną funkcje. Ale to tylko moja opinia i się mną nie przejmujcie bo ja już do gry nie wrócę.
 
Moim zdaniem CDPR strzeliło sobie w stopę i w kolano, ponieważ jestem pewny, że część graczy teraz już w ogóle nie kupi żadnej płatnej skórki. Gra do tej pory wymuszała poniekąd od nas granie wybranym dowódcą ponieważ była przypisana do niego umiejętność, zatem np. granie archetypem "Zemsty" jedną skórką Ukrytego było nieco nudne. Mogłem 50 gier wygrać podstawową skórką, a kolejne 50 kupioną. W tej chwili mogę sobie "Zemstę" grać 6 podstawowymi modelami i dowolnie sobie je zmieniać, zatem niespieszno mi do zakupu kolejnych za realne pieniądze. Ale to tylko moja opinia. W tej chwili najlepiej jakby skasowali wszystkie modele 3D i grałoby się frakcją z wybieraną umiejętnością, której dowodziłaby jedynie jakaś jedna, mistyczna, legendarna postać frakcyjna a nie wymyślone przez CDPR z gier Tasaki, Eldainy itd. i wtedy kupowanie dla niej unikatowej skórki miałoby sens.
 
Last edited:
Umiejętności są ok, ale powinny otrzymać własne karty z ilustracjami, po czym dałoby się odróżniać. Ikonki są do siebie podobne, a po powiększeniu klikając na dowódcę w dodatku brzydkie.

Coś takiego jak poniżej bardzo ułatwiłoby rozróżnianie poszczególnych umiejek. Owoc Ysgith mógłby mieć po prostu art Owocu Gernichory, Gwałtowne Cięcie jakiegoś wojaka tnącego trzech przeciwników naraz wzorem Podbipięty etc.
 
Gra do tej pory wymuszała poniekąd od nas granie wybranym dowódcą ponieważ była przypisana do niego umiejętność, zatem np. granie archetypem "Zemsty" jedną skórką Ukrytego było nieco nudne. Mogłem 50 gier wygrać podstawową skórką, a kolejne 50 kupioną. W tej chwili mogę sobie "Zemstę" grać 6 podstawowymi modelami i dowolnie sobie je zmieniać, zatem niespieszno mi do zakupu kolejnych za realne pieniądze. Ale to tylko moja opinia.
Problem w tym, że ludzie, którzy nie chcieli grac zemstą w ogóle nie mogli grać kupioną skórką. Także można powiedzieć, że zależy od której strony się spojrzy.
 

Hiobe

Forum veteran
no spoko, trzeba się będzie przyzwyczaić albo przestać grać... ale no własnie, ale niech te modele poprawią a nie wyglądają jak sztuczne lalki barbie, albo inne modele sprzed 10 lat !! a najlepsze jak się bitwa zaczyna i jeden z modeli mówi kwestie z zamkniętymi ustami :D no to jest słabe :(
 
Top Bottom