Dubbing w Wiedźmin 3:Dziki Gon

+
Cytat Zamieszczone przez post80 Zobacz posta
Wtedy będę miał porównanie która wersja jest ostatecznie lepsza, choć nie mam wątpliwości że reżyseria cut-scenek jest aranżowana pod wersję angielską. To widać, słychać i czuć szczególnie w oglądanym 35-cio minutowym gameplay'u z E3.
Może dlatego, że lip sync w grach robi się pod koniec prac nad grą?

Nie wiem co się kiedy robi, i mnie to nie interesuje. Ja jedyne co mogę zrobić, to ocenić produkt finalny i na tej podstawie będę wydawał swe opinie na temat gry dotyczących wszystkich jej aspektów.

Wczoraj miałem przyjemność oglądać bajkę z młodą siostrzenicą pt. "Jak wytresować smoka 2" Byłem pod wrażeniem. Dubbing 1 klasa. Mimo to że dawało się odczuć że pewne kwestie dialogowe nie są idealnie dopasowane ruchu warg animowanych postaci, tak gra aktorska osób podkładających pod nie polskie głosy została zrobiona po mistrzowsku.
Moim zdaniem by wykonać dubbing na tak wysokim poziomie jak w przypadku tej bajki, warunkiem dobrze wykonanej pracy przez aktorów, jest wcześniejsze kilkukrotnie oglądanie prze nich poszczególnych form ułożenia ust i gestykulacja odrywanych postaci. Akcentowanie, tłumienie dźwięków, i inne sztuczki dubbiingowe jak tzw gra aktorska wymaga pracy już z gotowym produktem. Swoją drogą bajką jest świetna i gorąco mogę ją każdemu polecić, nawet dorosłym.

W W3 mam wrażenie że praca wykonana została na opak. To znaczy najpierw zostały nagrane głosy,później ewoluowały kwestie dialogowe w wersji polskiej, po czym na sam koniec wreszcie sfinalizowano wyreżyserowane cut-scenki. Niestety ale okazało się że nie wyszło to tak jak miało wyjść, a główną tego przyczyną okazały się prace źle skoordynowane w czasie. Tyle od siebie mogę póki co powiedzieć. Z ostateczną opinią się wstrzymam do premiery W3.
 
Last edited:
Nie wiem co się kiedy robi, i mnie to nie interesuje. Ja jedyne co mogę zrobić, to ocenić produkt finalny i na tej podstawie będę wydawał swe opinie na temat gry dotyczących wszystkich jej aspektów.
No właśnie. Poczekaj na produkt finalny, a to co oceniasz to jest wersja alfa gry, gdzie jeszcze nie wszystko może działać idealnie.

Moim zdaniem by wykonać dubbing na tak wysokim poziomie jak w przypadku tej bajki, warunkiem dobrze wykonanej pracy przez aktorów, jest wcześniejsze kilkukrotnie oglądanie prze nich poszczególnych form ułożenia ust i gestykulacja odrywanych postaci. Akcentowanie, tłumienie dźwięków, i inne sztuczki dubbiingowe jak tzw gra aktorska wymaga pracy już z gotowym produktem. Swoją drogą bajką jest świetna i gorąco mogę ją każdemu polecić, nawet dorosłym.

W W3 mam wrażenie że praca wykonana została na opak. To znaczy najpierw zostały nagrane głosy,później ewoluowały kwestie dialogowe w wersji polskiej, po czym na sam koniec wreszcie sfinalizowano wyreżyserowane cut-scenki. Niestety ale okazało się że nie wyszło to tak jak miało wyjść, a główną tego przyczyną okazały się prace źle skoordynowane w czasie.
Zdajesz sobie sprawę z tego, iż praca nad dubbingiem do filmów znacząco różni się od tej do gier komputerowych? W przypadku filmów aktor widzi bajkę i podkłada do niej głos. W dubbingu do gier ma tylko linijki z tekstem i krótki opis postaci w którą się wciela. Niekiedy jeszcze są cut-scenki do których podkłada się głos tak samo jak w filmach animowanych.
 
A ja uważam, że gra w Wiedźmina w innym języku, niż polski, przypomina oglądanie japońskiego filmu z samurajami w wersji z czeskim dubbingiem: dźwięk absolutnie nie współbrzmi z obrazem. Jednak chylę czoła przed wszystkimi grającymi z "nienatywnym" dla siebie dubbingiem, a jednocześnie wyłapującymi wszelkie ukryte smaczki i aluzyjki bardzo często poukrywane pomiędzy wierszami. Pierwsze dwie części przeszedłem po polsku i teraz Geralt spikający w języku Shakespeare'a (czy też @Wallace 'a :p) mi nie leży.
 
Last edited:
Przesłuchałem ten trailer. Dubbing polski brzmi bardzo dobrze.
Zastanawia mnie kto podkłada głos pod Yennefer?
Słucham i słucham, i nie mogę skojarzyć, choć głos brzmi znajomo.
 
Last edited:
Mnie pani dubbingująca Yennefer bardzo przypomina Bożenę Stachurę, czyli Toruviel z W1, ale może po prostu mam coś ze słuchem :D Nawet jeśli to nie ona, to głos ewidentnie brzmi znajomo...
 
Zdajesz sobie sprawę z tego, iż praca nad dubbingiem do filmów znacząco różni się od tej do gier komputerowych? W przypadku filmów aktor widzi bajkę i podkłada do niej głos. W dubbingu do gier ma tylko linijki z tekstem i krótki opis postaci w którą się wciela.

Jednak odnoszę wrażenie że aktorzy w wersji angielskiej byli dobrze przygotowani do swojej pracy, bo dokładnie widzieli jak całe dialogi wyglądają -> widzieli gestykulacje, mimikę twarzy i ruch ust postaci w które się wcielali. Dlatego na E3 wersja angielska zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, ponieważ wszystkie gesty, mowa ciała u NPC i głównch postaci idealnie zgrywały się z tym co było słychać w głośnikach. Wszystko było zgrane w punkt i do siebie pasowało. Nie wiem czy najpierw nagrano głosy angielskie a dopiero po tym stworzono do nich świetne zachowania NPC czy na odwrót. Nie mniej zrobiono to bezbłędnie.

Natomiast w wersji polskiej to się nie kleiło, mowa ciała mówiła co innego, ton wypowiedzi polskich aktorów co innego. Niektóre kwestie były bardzo klimatyczne i dobrze wypowiedziane, ale nie zgrywały się np ze sceną, innym razem głosy były w miarę dopracowane do aktualnej scenki, jednak brzmiały nijako, bez wyrazu, tak jakby przez siłę, byle wpasować się w takt poruszanych warg przez NPC . Huśtawka jakości. Redzi przyzwyczaili mnie do innej jakości wersji polskiej niż to co prezentuje sobą W3 na gameplay'u.

Trailery to zupełnie inna para kaloszy, bo tam akurat tych głosów jakkolwiek dobrze by nie brzmiały nie możemy przyrównać do scen, w których dane postacie je wypowiadają w takiej formie jak nam zaprezentowano. Jedne kwestie dla mnie wypadają świetnie, lecz inne skutecznie psują kwestie poprzednie zmieniając zupełnie intonację, która sprawia że zakłócają odbiór słuchacza/widza.

Dlatego śmiem twierdzić, że aby dobrze dopasować podkładanie głosu do danej sceny, to aktor powinien widzieć do jakiej sytuacji ma się odnieść. Sam opis danej sytuacji na kartce papieru nie wystarcza, niestety. Myślę że dubbingowanie gier niczym się nie różni od dubbingowanie filmów czy bajek. A przy najmniej nie powinno.
Takich rzeczy "w ciemno" się po prostu nie robi.

Ze mnie żaden spec w każdym bądź razie. Liczę do obie wersje zostaną potraktowane z należytym profesjonalizmem.

A ja uważam, że gra w Wiedźmina w innym języku, niż polski, przypomina oglądanie japońskiego filmu z samurajami w wersji z czeskim dubbingiem: dźwięk absolutnie nie współbrzmi z obrazem. Jednocześnie chylę czoła przed wszystkimi grającymi z "nienatywnym" dla siebie dubbingiem, a jednocześnie wyłapującymi wszelkie ukryte smaczki i aluzyjki bardzo często poukrywane pomiędzy wierszami. Pierwsze dwie części przeszedłem po polsku i teraz Geralt spikający w języku Shakespeare'a (czy też @Wallace 'a ) mi nie leży.

Gdybym nie widział animacji i innych przeszkadzających w odbiorze rzeczy, zamknąłbym oczy i jedynie wsłuchiwał się w kwestie dialogowe jak przypadku audycji radiowej, czy słuchowiska, pewnie odbiór przekazywanych treści byłby lepszy. Choć wtedy gdyby się uprzeć, forma wypowiedzi, konstrukcja zdań, mowa potoczna, język stylizowany, akcentowanie wyrazów, archaizmy i neologizmy przykuwały by najbardziej moją uwagę i wcale nie ma pewności czy wówczas taka forma tekstu przypadłaby mi do gustu. Jeśli tekst sam w sobie jest kiepsko napisany, gdzie występują lakoniczne wypowiedzi, to niestety mając w pamięci dialogi W1 nie wiem czy bym był zadowolony. Pod względem merytorycznym teksty w W2 były uproszczone, wulgarne wręcz. Zamiast zręcznie posługiwać się wulgaryzmami tam gdzie to było potrzebne czy konieczne wciskano mi je na każdym kroku. Jakoś ta forma wypowiedźi nie do końca do mnie przemawia. Wulgaryzmy sa potrzebne ale z umiarem, należy z nich korzystać tam by uzyskać odpowiedni efekt danej sceny. Takie moje zdanie.

Moim zdaniem należy odseparować 2 rzeczy.
Grę aktorską samą w sobie- akcent, tłumienia dźwięków, innych gardłowych efektów, i innych sposobów wyrażania emocji od
tekstu jaki przekaz ma w sobie zawierać w formie informacyjnej

Można powiedzieć; "Dzień dobry" w sposób klasyczny i wiadomo co to znaczy: Mamy ładny dzień. pokazując przy tym ciuka w górę.
lub
"Dzień dobry" tym samym szemrząc coś pod nosem w taki sposób, by okazać, że jest dokładnie na odwrót, jednak również pokazując kciuka w górę, oznajmiając ze mimo wszystko dzień jest w porządku, jednak nie chcemy z kimś gadać i oddalamy się jak najszybciej w swoją stronę.

Jest różnica. Gdybyśmy dodali do tego mowę ciała przekaz zmieniłby swój wydźwięk i znaczenie oraz jak nalezałoby interpretować daną informację w formie tekstu. Odbiór ulega zmianie w bardzo znaczny sposób.

Po za tym warto przejść wiedźmina choćby po to że zawsze można się z języka angielskiego czegoś nowego nauczyć.
 
Last edited:
@post80 - z tym, że w trailerze wypowiadane kwestie oraz obraz im towarzyszący, w grze nie zaistnieją w tym samym momencie. Ten trailer, to jest historia obrazkowa "skomentowana" wstawkami audio w taki sposób, aby w miarę pasowały do kontekstu. Te same wypowiedzi usłyszane podczas rozgrywki w ich "naturalnym środowisku" prawdopodobnie będą dużo bardziej pasowały do animacji i sytuacji, w której wystąpią. Być może trailer układany był w języku angielskim, w którym ton wypowiedzi i towarzyszące im obrazy były lepiej spasowane. Po dobraniu dubbingu w innych językach (w tym również polskim) już tak słodko nie jest. Trzeba by spytać się na interze, czy podobnie jest z wersją rosyjską, francuską, niemiecką, czy hiszpańską.
Tłumaczenie dość pokrętne, ale mam nadzieję, że zrozumiałe.
 
@post80 - z tym, że w trailerze wypowiadane kwestie oraz obraz im towarzyszący, w grze nie zaistnieją w tym samym momencie. Ten trailer, to jest historia obrazkowa "skomentowana" wstawkami audio w taki sposób, aby w miarę pasowały do kontekstu. Te same wypowiedzi usłyszane podczas rozgrywki w ich "naturalnym środowisku" prawdopodobnie będą dużo bardziej pasowały do animacji i sytuacji, w której wystąpią. Być może trailer układany był w języku angielskim, w którym ton wypowiedzi i towarzyszące im obrazy były lepiej spasowane. Po dobraniu dubbingu w innych językach (w tym również polskim) już tak słodko nie jest. Trzeba by spytać się na interze, czy podobnie jest z wersją rosyjską, francuską, niemiecką, czy hiszpańską.
Tłumaczenie dość pokrętne, ale mam nadzieję, że zrozumiałe.


Jasne że zrozumiałe.
Sama moja opinia odnośnie brzmienia wszystkich wypowiedzianych kwestii dialogowych została przeze mnie zawarta kilka stron wcześniej.
W poprzednim swoim obszerniejszym poście zwróciłem uwagę tylko na samą fonetykę i estetykę ich brzmienia, pominąwszy w zupełności to co graficznie prezentuje nam trailer. Tam skupiłem się na samych głosach.

W teraźniejszych postach odpowiedziałem (mam nadzieję że zrozumiale) dlaczego wersja angielska bardziej mi się podoba, ponieważ uwzględniłem w nim wszystkie pozostałe aspekty na których dane sceny się składają.( mowa ciała, gestykulacja itp.)

O ile przekaz informacyjny w polskiej wersji językowej do mnie bardziej przemawia, ponieważ jest to mój ojczysty język, o tyle już duzo mniej mi się podoba, ponieważ nie jest dobrze zgrany z zaprezentowanymi scenami w gameplayu.


Tu oddzielam grubą krechą swoje wrażenia:

trailerów
_____________________________________________________________________ od
Gameplay'ów

Premiera W3 zweryfikuje czy jakość polskiej wersji językowej potraktowano z należytą uwagą. Na ten moment nie jest najlepiej.
 
Na ten moment nie jest najlepiej.

Na ten moment, to co najwyżej można stwierdzić, że dopasowanie wypowiedzi do scen przedstawionych w trailerze mogłoby być lepsze. Wypowiadanie się o całym polskim dubbingu bazując na tym trailerze już jest co najmniej sporym nadużyciem.
 
Ja myślę, że powinniśmy wszyscy obniżyć nasze oczekiwania odnośnie polskiego dubbingu, żeby nie było płaczu po premierze. Wygląda na to że skala gry uniemożliwiła porządne dopracowanie tego aspektu gry i jakość choćby porównywalna z W2 może okazać się nie do osiągnięcia.

Na podstawie samego trailera ciężko coś powiedzieć bo to wycinki, ale ten gameplay 35 minutowy to ładnie całe to niechlujstwo pokazał. Ciekawe czy sami REDZI są zadowoleni czy też kręcą nosami jak nikt nie widzi.

Może przez te następne 6 miesięcy chociaż spróbują coś poprawić w tym temacie. Zobaczymy jak to wyjdzie.
 
Na podstawie samego trailera ciężko coś powiedzieć bo to wycinki, ale ten gameplay 35 minutowy to ładnie całe to niechlujstwo pokazał. Ciekawe czy sami REDZI są zadowoleni czy też kręcą nosami jak nikt nie widzi.
35min. gameplay to wczesna beta (a może i nawet późna alpha). Nie ukazuje ostatecznego obrazu gry (choć jest do niego zbliżony) i tyczy się to również dubbingu (i nie chodzi mi o głosy, a o czysto techniczne rzeczy, jak np.filtry). Szkoda, że poza nim, nie mamy żadnego sensownego materiału, na podstawie którego można by wystawić wstępną opinię...

Może przez te następne 6 miesięcy chociaż spróbują coś poprawić w tym temacie. Zobaczymy jak to wyjdzie.
Wszystko co było do poprawienia w tym aspekcie, najpewniej zostało już poprawione (balans głośności, filtry nałożone na głosy itd.).

Ja myślę, że powinniśmy wszyscy obniżyć nasze oczekiwania odnośnie polskiego dubbingu, żeby nie było płaczu po premierze .Wygląda na to że skala gry uniemożliwiła porządne dopracowanie tego aspektu gry i jakość choćby porównywalna z W2 może okazać się nie do osiągnięcia.
Czemu wypowiadasz się za wszystkich? Według mnie 35min. gameplay pod względem gry aktorskiej dorównuje W2,a czasem nawet przewyższa (gra Rozenka).
I możliwe, że nie jestem jedynym, który tak myśli.
 
Ja myślę, że powinniśmy wszyscy obniżyć nasze oczekiwania odnośnie polskiego dubbingu, żeby nie było płaczu po premierze. Wygląda na to że skala gry uniemożliwiła porządne dopracowanie tego aspektu gry i jakość choćby porównywalna z W2 może okazać się nie do osiągnięcia.

Na podstawie samego trailera ciężko coś powiedzieć bo to wycinki, ale ten gameplay 35 minutowy to ładnie całe to niechlujstwo pokazał. Ciekawe czy sami REDZI są zadowoleni czy też kręcą nosami jak nikt nie widzi.

Może przez te następne 6 miesięcy chociaż spróbują coś poprawić w tym temacie. Zobaczymy jak to wyjdzie.



Niech zmienią głos Janka, bo się go słuchać nie da i do postaci zupełnie nie pasuje. Mam nadzieję, że ktoś się za to wziął po otwartej krytyce na poważnie.
 
Widzę, że mamy tutaj eksperta :)
Nie jestem żadnym ekspertem. Wyciągam wnioski.
Skoro gra wyszła z fazy alpha w okolicach lutego, a przygotowanie takiego dema trwa naprawdę długo, to dla mnie oczywistym jest, że ten gameplay to wczesna beta (późna alpha jest mało prawdopodobna, fakt). No i podczas E3 Jose potwierdził, że 35 minutowy materiał to kilkumiesięczny build.
 
Mi jednak coś zgrzyta. A właściwie to nie coś, a ktoś - Jacek Mikołajczak. Zawsze uwielbiałem słuchać dubbingowane przez niego postacie, chociażby ze względu na sentyment do Gothicków. Tutaj jego kwestia wypadła jak dla mnie nijako, może przez tę modulację, a może po prostu nie pasuje mi jego głos do tej postaci. Geralt jak to Geralt, jak zwykle mi się podoba, a szczególnie wiadome zdanie. Yennefer jak na tak krótką kwestię dała radę mi zaimponować :p A wieśniak tak pół na pół, trochę zbyt teatralnie jak zauważył @raison. Ogólnie tak czy inaczej głosy na plus, podejrzewam, że w ogólnym rozrachunku wszystko wypadnie lepiej, choćby dlatego, że nie znamy kontekstu. W grze jest również wiele dialogów, więc na poszczególne błędy aż takiej dużej uwagi się nie przykłada, chyba, że postać jest naprawdę źle zagrana (patrz Saskia). Teraz musimy poczekać na finalny produkt i sprawdzić jak to wszystko wyszło w praniu, bo narzekaniem już i tak raczej nic nie zmienimy, dialogi już zapewne w całości są nagrane. Trzeba być dobrej myśli :D
 
Na ile mniej więcej czasu przed premierą podaje się zazwyczaj spis aktorów użyczających głosu w grze? Strasznie mnie intryguje ten głos Yennefer.
 
Top Bottom