Dubbing w Wiedźmin 3:Dziki Gon

+
No to chyba jestem jedyną osobą której głos Yennefer naprawdę się podoba. Owszem, na początku, jak pierwszy raz ją usłyszałem to byłem bardzo rozczarowany, ale z czasem, gdy bardziej poznawałem w grze samą Yen to zdałem sobie sprawę, że ten głos idealnie pasuje do charakteru bohaterki - zimny, starający się ukryć oznaki jakichkolwiek emocji i tak po misjach na Skellige nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek inny mógł jej udzielać głosu. Pewnie jestem jakiś nienormalny.
 
Akurat Priscilla poza piosenką sie imo niczym nie popisała
A moim zdaniem to najlepiej zagrana postać kobieca w grze :p. Cóż, kwestia gustu.
Ciri w tym względzie postawił bym tuż obok Yen, bo też jest bardzo nierówno.
I znów się nie zgodzę. Nie jest to co prawda poziom Ellie z TLoU, ale Ciri wyszła bardzo dobrze. Ma lepsze i gorsze kwestie, ale w żadnym momencie nie krwawiły mi uszy. Na pewno nie postawiłbym jej obok Yen. Pod względem gry aktorskiej te postacie dzieli przepaść.
Myślę, że nie ma tragedii, jak na przykład z Saskią, gdzie jej po prostu ciężko było słuchać
Jak już pisałem - według mnie dubbing Saskii był lepszy od Yennefer (co nie znaczy, że uważam go za dobry). Ta druga gdyby chciała mogłaby pewnie nawet ogień zamienić w drewno.
 
No to chyba jestem jedyną osobą której głos Yennefer naprawdę się podoba. Owszem, na początku, jak pierwszy raz ją usłyszałem to byłem bardzo rozczarowany, ale z czasem, gdy bardziej poznawałem w grze samą Yen to zdałem sobie sprawę, że ten głos idealnie pasuje do charakteru bohaterki - zimny, starający się ukryć oznaki jakichkolwiek emocji i tak po misjach na Skellige nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek inny mógł jej udzielać głosu. Pewnie jestem jakiś nienormalny.

Spokojnie, nie jedyny :D Mi się bardzo podoba i Yen, i Ciri. Z postaci głównych gryzie mi się tylko Lambert, bo choć pasuje, to wolałem poprzednią wersję, ale i tak jest dobry. Ogólnie mało słabych punktów jest w tym dubbingu na moje ucho.
 
Ja również uważam, że dubbing był naprawdę dobry - bardzo podobał mi się głos Ciri, Yennefer również ok, a Rozenek zagrał wg mnie kapitalnie. Pozostałe osoby również trzymały poziom. Osobiście nie zauważyłem głosów odstających jakoś bardzo od reszty.
 
Głosy Yenn i Ciri mnie również przypadły do gustu. Natomiast NIGDY mi się nie podobał głos Triss Merigold. Moje uszy poprostu go nie lubią i tyle. ;)
 
Co do Geralta, to mnie irytowało to jak często starał się oceniać ludzi słowami "niech zgadnę<tekst który sugeruje że rozmawia z głupkiem>"
 
Jeśli chodzi o polski dubbing, to mnie troszkę rozczarował. Głosy nie są tak naturalne, momentami słychać, że są takie "doklejane", takie trochę sztuczne, wyrwane, brak jest w nich takich naturalnych emocji. Nie można tego porównać do profesjonalnych dubbingów w filmach, chociaż są lepsze jak i gorsze momenty.

Przykład Barona i jego żony. To powinien być prawdziwy dramat, lament, krzyki, jęki, płacz, ryki. Ludzka tragedia powinna dobitnie uderzać gracza jak w prawdziwym kinie czy dramacie. Powinno to być realne, mocne, przerażające, smutne - tak by się płakać chciało. Niestety wyszło to dosyć sztucznie i nienaturalnie, powiedziałbym troszkę dziecinnie.

Mógłbym mnożyć przykłady, ale wiadomo o co chodzi. Chciałbym, aby jakość i poziom polskiego dubbingu dorównał chociażby słuchowiskom Wiedzmina SuperNova. Tam aktorzy spisują się naprawdę dobrze i bardziej naturalnie, ech.
 
Last edited:
No błagam Cię - nie ubliżając tu słuchowisku, bo lubię je bardzo, ale głosy w nim są w wielu przypadkach dużo gorzej dobrane, a aktorzy grają 1000 razy bardziej nienaturalnie, niż w grze (rekordzistą pod tym względem jest chyba Tomasz Marzecki, który zwykłe zdanie potrafi przeciągać tak i przekładać takimi dziwnymi dźwiękami i czymś, co w zamyśle ma być śmiechem, że nawet w teatrze brzmiałoby to nie na miejscu) , aż czasem człowiekiem skręca. A już przyczepianie się do Barona, czyli takiego dubbingowego Roche'a z W2 (w sensie, że wszyscy od razu zwracają uwagę na jego świetny dubbing) i jednej z najlepszych w W3 linii questów to w ogóle nie ogarniam, ja tu już w ogóle nie miałam żadnych zastrzeżeń. Nie mówię, że dubbing growy jest idealny, a słuchowiskowy 'be', ale na pewno growy postawiłabym jednak wyżej.
 
Nie mówię, że dubbing growy jest idealny, a słuchowiskowy 'be', ale na pewno growy postawiłabym jednak wyżej.

Słuchowiska nie są idealne. Jest ich kilka, ale one są inaczej robione. Wstawki krótkich dialogów itp. Najwidoczniej nie miałem odnieść się do niczego lepszego. Jak na czytanie książki wyszło bardzo dobrze. I tu właśnie jest problem, że dialogi w grze czy filmie są bardziej wymagające. Tzn. ich nienaturalność lub sztuczność bardziej rzuca się w oczy.

Nie mówię, że dubbing jest najgorszy, bo na tle innych gier komputerowych wypada jak zwykle dobrze. Mówię, że oczekuję więcej. Mówię, jak ja to sobie wyobrażam. W tym wypadku akurat odniosłem się konkretnie do ostatniej sceny z jego córką. W realu inaczej by to wyglądało. Jak dla mnie słabe było po prostu to ich przejęcie (i sztuczne); jest więcej takich momentów w grze.

Mimo wszystko uważam, że słuchowiska brzmią naturalniej. Miło się tego słucha, ale to tylko moje zdanie.
 
Last edited:
Miałem na początku zastrzeżenia jak usłyszałem, że Jędrula z Rodziny Zastępczej będzie dubbingował barona. Dedek jest w końcu kojarzony głównie z rolami komediowymi. Ale to co odstawił przy baronie to czapki z głów. W tej części w sumie sztuczny wydał mi się tylko dubbing Anny oraz tej karczmarki z Białego Sadu no i niestety Talar. Talara przedobrzyli, nie wyszedł tak naturalnie jak w jedynce. Z kolei nowe nabytki w postaci np. Cracha, Myszowora, Dijkstry, Dudu, Keiry moim zdaniem dobrane wzorowo. Nawet do nowego Lamberta idzie się przyzwyczaić. Wszystko zmiata natomiast Ciri. Nie wiem czy można było wybrać lepiej, miałem tu spore obawy, ale całe szczęście niepotrzebnie. Dla niektórych Ciri brzmi lepiej po angielsku, ale tam to jest dla mnie typowy głos żeńskiej protagonistki. W rodzimej wersji natomiast jej głos jest bardzo charakterystyczny: niższy, jakby bardziej chropawy - nie tak go sobie wyobrażałem, ale trafili tu w dychę:p
 
Widzę, że mam podobne zdanie na temat głosów Barona i Ciri. Rewelacja. Gdyby się zastanowić, to wybrałoby się więcej świetnie dobranych głosów, ale to właśnie Baron i Ciri od razu przyciągnęli moją uwagę.
 
Miałem na początku zastrzeżenia jak usłyszałem, że Jędrula z Rodziny Zastępczej będzie dubbingował barona.

To był on?! :O

 
Czyli co, Henselt wraca w dodatku? :) Wielka szkoda, że nie pomyśleli o tym, żeby w trzecim Wiedźminie dać kogoś innego do podkładania głosu pod Pana Lusterko. Teraz niestety za późno na zmiany, bo już w podstawce zrobili bubu. Wybija to trochę z klimatu.

Swoją drogą ciekawi mnie jak w ogóle do tego doszło. Nikt z REDów nie czuwał nad wyborem aktorów?
 
Top Bottom