Dyskusja o artykułach i mediach dot. Wiedźmina 3

+
A mnie jedno denerwuje: Gwiazda Yen. Wiem że już raczej nie ma szans na zmianę, ale skoro REDzi się tak już uparli na ten pentagram, to niech chociaż obrócą go w dobrą stronę. Na tym obrazku http://static.cdprojektred.com/thewitcher/gfx/cosplay/Background.jpg widać jak to wygląda. Skierowany w taką stronę pentagram nie odstrasza ciemnych mocy i nie chroni przed nimi, tylko bodajże je przyciąga, a to raczej niepożądane u czarodziejów.
A mi się w ogóle nie podoba wrzucenie tu pentagramu. Popkultura jest nim przesycona, a przecież istnieje wiele innych, mniej znanych, nieprzereklamowanych i ciekawszych symboli.

Wiadomo blizna zostaje na całe życie ale po latach już nie powinna być tak widoczna.
Tja, jasne. Cirilli, która nie przeszła mutacji, blizna ma zniknąć w nieludzkim tempie, a Geralt, który mutacje przeszedł ponadprogramowe, ma ciągle wyglądać tak, jak poniższy?
View attachment 4856
 

Attachments

  • 1887105656.jpg
    1887105656.jpg
    75.4 KB · Views: 32
Właśnie cały czas denerwuje mnie ta tendencja gdzie bohatera można zmasakrować - wtedy wygląda męsko, ale jak ładna dziewczyna, to trzeba uważać żeby zbytnio jej urody nie uszczerbić. Troszkę można, jakby z kotkiem wdała się w zapasy i jej leciutko buzię zarysował. Bo przecież nasi odbiorcy mają gusta, trzeba w nie trafić.

Smutne to trochę, ale wydaje mi się, że ten element, który wg mnie nadałby Ciri naprawdę charakteru i odróżnił od takich Dragon Ejdźów, zostanie spłaszczony do funkcji makijażu.

Kierując się dobrem ogółu oczywiście.

Please, prove me wrong REDs!
 
Wg mnie Triss wygląda bardzo fajnie, kształt twarzy akurat jest tu mało ważny, liczy się kostium i ogólna charakteryzacja, a te są tutaj na duży plus, to samo Yen. Ciri nie podoba mi się przez te okropne brwi i wyraz twarzy, Saskia (nawet nie podejrzewałam, że to ona) ma okropną perukę (podobnie Ciri) i wygląda smutno, może inne zdj. byłyby bardziej korzystne, ciekawa jestem zbroi. Najlepsze zdjęcie ma Yen, czuć klimat.
 
Mi się tam wszystkie podobają trzeba pochwalić za poświęcony czas i włożony trud.
A u Ciri oczy mogą być, nie pasuję mi tylko makijaż podkreślający te oczy, psuję jak dla mnie efekt
 
@SMiki55 Też uważam, że za dużo tego pentagramu wszędzie, ale w końcu pentagram zwrócony 1 kątem do góry chroni przed ciemnymi mocami, a czarodziejom i czarodziejkom to się przydaje, chociaż zawsze wyobrażałem sobie gwiazdę Yen jako 8-ramienną.

A mój cosplay chyba musi poleżeć jeszcze do cosplayowego konkursu wiedźmina 4, skoro są takie wymogi. (5 miesięcy niestety za mało :/)
 
Opisz mi proszę bliznę swoich marzeń, a ja powiem Ci, czy właśnie tak będzie wyglądać w grze:)

"Rana cięta, zadana z dużą siłą,(...) obejmuje część lewą twarzy, zaczyna się w regionie podoczodołowym, biegnie poprzez policzek i sięga aż do regionu przyuszniczo - żwaczowego. Najgłębsza, bo sięgająca okostnej, jest rana w części początkowej, poniżej oczodołu, na kości jarzmowej."

Blizna moich marzeń ;)
Czekam na odpowiedź :)
 
No to zależy akurat, nie zawsze musi być wypukła. Geralt mógł nie mieć możliwości zszyć szybko rany, a ta mu się zasklepiła. Nieszyte rany często pozostają wklęsłe. A jak jeszcze trochę mięsa mu wyrwało jakieś stworzenie, to nie ma bata, by po braku szwów blizna była wypukła.
 
Nawet zszyte pozostają wklęsłe, zależy od ubytku skóry i miejsca zranienia. Moja blizna na kości policzkowej jest wklęsła.
 
Dobrze, że nie nie miała problemów z oczami, bo mógłby to być doktor :whistle:


W sumie zwróciłeś uwagę na ciekawą kwestię. Czy w grze dowiemy się coś więcej o przygodach Ciri w świecie króla Artura i czy zobaczymy Galahada?
 
Też mam kilka blizn (naliczyłem 12, a licytujmy się na blizny) ale nie wszystkie są widoczne w takim samym stopniu, część ich to dorobek życiowy, a część pooperacyjna. Ale ta Geralta blizna powinna być dobrze widoczna czy bledsza nie powiedziałbym, z racji pigmentu skóry powiedziałbym że będzie ciemniejsza blizna lekko zróżowiona, tak myślę.
 
Zmartwiliście mnie tą blizną :(

Najgłębsza, bo sięgająca okostnej...

Nie wiem czy tak głęboka rana mogła zniknąć tak szybko. 5 lat to wcale nie dużo. Co innego, gdyby miała do czynienia z magią, ale w świecie Galahada to raczej nie możliwe.
 
Top Bottom