W nowym Obcym na przykład mogłem odejść podczas dialogu in-game 100 metrów od rozmówcy a i tak go słyszałem wyraźnie -.-Zapewne Vesemir stałby tam do końca świata i czekał na Geralta a co do dialogu pewnie by się w końcu urwał.
W nowym Obcym na przykład mogłem odejść podczas dialogu in-game 100 metrów od rozmówcy a i tak go słyszałem wyraźnie -.-Zapewne Vesemir stałby tam do końca świata i czekał na Geralta a co do dialogu pewnie by się w końcu urwał.
Dokładnie, wtedy można już w miarę swobodnie eksplorować, bo Vesemir, gdy tylko zobaczył karczmę momentalnie zapomniał o Geralcie i polazł urżnąć. Co widać w materiale, znaczy to jak idzie do oberży.
Zamieniłby się w ciemnofioletową ektoplazmę i wyparował.Swoją drogą ciekawi mnie właśnie, co by się stało, gdyby np. w połowie rozmowy o gryfie, Geralt tak sobie od czapy odjechał w bok, do lasu. Co wówczas z resztą dialogu i samym Vesemirem?
Maszynka się nakręca, brodaty pan zwany Atorem zarzuca CD Projektowi zarzucenie swojej polityki, nie dotrzymywanie słowa i (dosyć skrycie) wycinanie kontentu z podstawki.
Ciekawe, czy jeszcze kiedykolwiek zaproszą go do studia, zwłaszcza, że jego "obelgi" nie są uzasadnione.
"SiDi Projekt"...Ten Pan miewa czasami przebłyski inteligencji, ale to ewidentnie nie był jeden z nich...
Ten Pan miewa czasami przebłyski inteligencji, ale to ewidentnie nie był jeden z nich...
Najgorsze jednak jest, że konformistyczna papka w komentarzach dalej sobie dryfuje po morzu głupoty i się z nim zgadza, psiocząc, że REDzi się sprzedali i złamali obietnicę... której w gruncie rzeczy nie dali. Ech. O tempora, o mores.