W tym, mroczna historia musi się na czymś opierać w sercach historia opierała się na dramacie dwójki ludzi. Jeśli ktoś robi po prostu coś mrocznego, ale to nie ma żądnej podstawy w fabule,nie opiera się na niczym, jest bez wyrazu, i mało interesuje grającego, ot another creepy game. Może nie napisałeś bezpośrednio że historia nie była mroczna, ale chcesz by kiw było bardziej mroczne, nie wiem do końca o co w tym chodzi, ale jak na moje serca były bardzo mroczne i tajemnicze, aż do samego końca.Bardziej chodziło mi o to, że KiW postawi bardziej na te mroczne elementy niż na jakieś dramatyczne historie.
Sugerowanie, nawet w żartach, że studio płaci za recenzje (niekoniecznie w formie pieniężnej) jest strasznie niefajne, imo.No i pewnie dlatego Gamespot się wyłamał*.
*albo RED'zi za mało przeznaczyli na "promocję"
Ale nie robiło? Obydwa zespoły pracują wspólnie od czasu Dzikiego Gonu.Coś musi być na rzeczy, skoro tyle już serwisów narzeka na to, co w sercach było najlepsze - postacie, fabuła.
Ciekawe, czy ma to związek z tym, że dodatek robiło studio z Krakowa. Może zabrakło doświadczenia.
Ale nie robiło? Obydwa zespoły pracują wspólnie od czasu Dzikiego Gonu.
W zasadzie to rozmawialiśmy z ludźmi z Warszawy i oni robią większość rzeczy. ^_^Za dodatek odpowiedzialne jest studio z Krakowa.
''To będzie pierwszy dodatek, który oni w zasadzie sami zrobią''
W zasadzie to rozmawialiśmy z ludźmi z Warszawy i oni robią większość rzeczy. ^_^
Cóż, podważyć tego nie mogę
Myślę jednak, że ludzie z Krakowa robili całą ''infrastrukturę'' pod dodatek, pomysł na fabułę, postacie itp. a ekipa z Warszawy zajęła się technicznymi sprawami.
Pan zły jest całkiem klimatyczny. Spodobał mi się pomysł na postać, bo zachowuje się momentami dość nieprzewidywalnie - zakładasz, że skoro podejmiesz taką decyzję, to on wtedy zareaguje w ten sposób, a tu się okazuje, że nie do końca. Jest to świadoma decyzja scenarzystów, co sprawia, że antagonista jest intrygujący. Stoją też za tym pewne fabularne powody, o których jednak nie chcę mówić, bo to jest ogromnie ważna część fabuły.
Prawda.Trudno jest przebić bohaterów Serc z Kamienia.
Prawda.
Jednak po tych szumnych zapowiedziach,( jakoby po dzikim gonie i sercach, zebrali tyle doświadczenia w poszczególnych elementach, że dopiero w kiw zobaczymy to, co najlepsze) liczyłem, że w kwestiach tak ważnych jak fabuła, czy główny antagonista nie będzie problemu. Tymczasem z wielu recenzji wynika, że dostaniemy Eredina 2.0
Prawda.
Tymczasem z wielu recenzji wynika, że dostaniemy Eredina 2.0